Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
PORTALE, BLOGI, FORA I INNE => Z KRAJU => Wątek zaczęty przez: tomek_s w 07 Marzec, 2016, 14:09
-
Nie samym chlebem żyje człowiek
-
Nie samym chlebem żyje człowiek
Jaką pomoc humanitarną mogą zaoferować Świadkowie Jehowy głodującej Afryce gdy sami misjonarze i pionierzy czasem niedojadają.
Jedzenie kosztuje więcej niż strażnica. Poza tym z nakarmienia tych ludzi nie ma CK żadnego pożytku, chyba że nawóz i potem znowu trzeba im dać jeść. Lepiej dla propagandy dać im literaturę, która jest swego rodzaju inwestycją.
-
Jezus zanim zaczął nauczać, najpierw nakarmił tłumy. To jest pewien wzór, powtórzony później w opisach spotkań chrześcijan.
Jakże to odmienne od tego co wyznają Jego rzekomi naśladowcy - ŚJ. >:(
-
Jezus zanim zaczął nauczać, najpierw nakarmił tłumy. To jest pewien wzór, powtórzony później w opisach spotkań chrześcijan.
Jakże to odmienne od tego co wyznają Jego rzekomi naśladowcy - ŚJ. >:(
W strażnicy z 15.07.2013 można wyczytać, że jak Jezus nakarmił tłum to ustanowił wzór "karmienia wielu rękami niewielu". Dlatego niewielu (czyt. niewolnik) udziela pokarmu duchowego ludziom (tłumom).
Pewnie ten ustanowiony wzór, niewolnik realizuje również w Afryce. >:(
Nieprawdopodobne lecz prawdziwe. :-\
-
Ale wciąż jest tam mowa o pokarmie fizycznym!!!
A odwracanie kota ogonem przez WTS aby upiec dwie pieczenie na jednym ogniu to już standard >:(
Po pierwsze - mają uzasadnienie, żeby nie wydawać kasy na pomoc głodującym, po drugie kolejne "uzasadnienie" istnienia niewolnika w postaci cielska kierowniczego >:(
Tylko co to za pokarm, po którym wielu ma mdłości a jeszcze więcej odbija się prędzej czy później czkawką?
-
Tak się zastanawiam czy bracia, misjonarze SJ w głodującej Afryce pokazują na swoich tabletach te bochenki chleba które wyrzuca się w lutowej audycji broadcasting do kosza. I co myślą ich słuchacze. Niedobrze mi się robi na samą myśl. :-[ :-[
http://tv.jw.org/#pl/video/VODStudio/pub-jwb_201602_1_VIDEO
17 minuta
Dobrze chociaż, że Ken Flodin, wykładowca w tym broadcasting-u zdjął sygnety. ??? ???
-
Przyjaźń
-
Kogoś poniosła fantazja :)
-
Piękne doświadczenie :)
-
O ho ho :) Nawet kardynał spacerujący się zainteresował ;D ;D ;D
"A policjanci kierowali ludzi do stojaka"
Czego to wyobraźnia nie podpowie...
Przechodził jakiś purpurat i może nawet rzucił okiem lub podszedł bliżej, bo słabo bez okularów widzi, a tu już od razu: zainteresowany!!!
Policjant dla zachowania porządku pokazał kierunek przejścia - traf chciał, że w kierunku stojaka - już od razu Policja w służbie dla Jehowy!!!
Niesamowite "błogosławieństwa" ;D ;D ;D
-
Niesamowite "błogosławieństwa" ;D ;D ;D
To, że młodzież z innych krajów podchodziła do stojaka, to po prostu efekt młodzieńczej ciekawości i otwartości, a nie rezultat "błogosławieństw" ;D
W moim mieście przebywało kilkuset pielgrzymów, mocno zaangażowany w organizację ich pobytu był sąsiad dwa domy dalej - na codzień nadzwyczajny szafarz komunii świętej.
Generalnie młodzi pielgrzymi byli uśmiechnięci, radośni, ciekawi świata, słuchali opowieści o historii Polski, zagrali u nas w turnieju piłkarskim, wspólnie śpiewali, grali na instrumentach itd.
ŚDM to impreza przebiegająca w duchu miłości, dlatego jej uczestnicy byli przyjaźnie nastawieni wobec wyznawców innych religii chrześcijańskich. Tak, jak niegdyś pastor Rusell, który uważał wszystkich chrześcijan za "braci w Chrystusie". Przyjaźnie nastawieni - to nie znaczy, że pod wpływem czytania wersetów z tabletu porzucą swą wiarę. SJ ze stojakami byli dla nich czymś w rodzaju oryginalnej egzotyki, podchodzili do nich z czystej ciekawości. Gdyby w miejscu SJ stali adwentyści lub zielonoświątkowcy - efekt zainteresowania byłby taki sam.
-
Tak się zastanawiam czy bracia, misjonarze SJ w głodującej Afryce pokazują na swoich tabletach te bochenki chleba które wyrzuca się w lutowej audycji broadcasting do kosza. I co myślą ich słuchacze. Niedobrze mi się robi na samą myśl. :-[ :-[
http://tv.jw.org/#pl/video/VODStudio/pub-jwb_201602_1_VIDEO
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=2369.msg26200#msg26200
-
Filmik jak to Świadkowie Jehowy pomagają uchodźcom:
Mam pytanie do którego wersetu się stosują Świadkowie Jehowy, bo już sam nie wiem:
Jakuba 2
14 Jaki z tego pożytek, bracia moi, jeśli ktoś mówi, że ma wiarę, ale nie ma uczynków? Czyż ta wiara może go wybawić? 15 Jeżeli brat lub siostra są nadzy i nie mają dość pokarmu na dany dzień, 16 a ktoś z was mówi im: „Idźcie w pokoju, ogrzejcie się i dobrze najedzcie”, ale nie dajecie im tego, co konieczne dla ciała, to jaki z tego pożytek? 17 Tak też wiara, jeśli nie ma uczynków, sama w sobie jest martwa.
Powtórzonego Prawa 8
3 Ukorzył cię więc i pozwolił ci głodować, i żywił cię manną, której ani ty nie znałeś, ani nie znali twoi ojcowie; żeby dać ci poznać, iż nie samym chlebem żyje człowiek, lecz człowiek żyje każdą wypowiedzią z ust Jehowy.
Z tymi dziećmi w Afryce to pewnie taka sama zasada obowiązuje. Przecież świadkowie Jehowy obawiają się, że ktoś może przyjść do Jehowy za pieniądze, bo mu ktoś za bardzo pomógł, a tego nikt by nie chciał bo to by było oszustwo i prędzej czy później ktoś taki i tak by się odłączył najpóźniej przed chrztem i wykorzystywał by tylko braci, a tak to ma okazje okazać prawdziwą wiarę w Organizację Bożą......... przecież.
-
Ci uchodźcy to mają pecha, przyjechali, przypłynęli, doszli do Europy mając nadzieję na lepsze jutro. A tu pech. Świadkowie Jehowy stoją u bram do raju i mówią "albo zostaniesz Muzułmaninie Świadkiem Jehowy albo wkrótce zginiesz w Armagedonie.
Trzeba było siedzieć w Syrii to nic byś nie wiedział o "prawdzie" ,a teraz już wiesz i jak ją odrzucisz to nie przeżyjesz, Ty i twoja rodzina".
W takim uproszczeniu...
-
Ci uchodźcy to mają pecha, przyjechali, przypłynęli, doszli do Europy mając nadzieję na lepsze jutro. A tu pech. Świadkowie Jehowy stoją u bram do raju i mówią "albo zostaniesz Muzułmaninie Świadkiem Jehowy albo wkrótce zginiesz w Armagedonie.
Trzeba było siedzieć w Syrii to nic byś nie wiedział o "prawdzie" ,a teraz już wiesz i jak ją odrzucisz to nie przeżyjesz, Ty i twoja rodzina".
W takim uproszczeniu...
Tak, gdyby nie wiedzieli o "prawdzie", to mieliby szanse w Arma, a tak nie mają.
SJ swoim głoszeniem skazują tych ludzi na śmierć.
Co ciekawe, oni tego zupełnie nie pojmują...
-
a mówiłem spory czas temu,że ŚJ obstawią ŚDM.
-
Tak, gdyby nie wiedzieli o "prawdzie", to mieliby szanse w Arma, a tak nie mają.
SJ swoim głoszeniem skazują tych ludzi na śmierć.
Co ciekawe, oni tego zupełnie nie pojmują...
Gdzieś kiedyś przeczytałem, że Swiadkowie Jehowy to posłańcy Śmierci, a nie życia wiecznego.
-
Ogarnijcie się, ludziom w Afryce nie powinno się dawać jedzenia. Jedzenie dają im organizacje typu PAH Janiny Ochojskiej i wiele, wiele innych. I co otrzymujemy w zamian? Ano stado murzynów, którzy najedzeni, z nudów multiplikują się i prą do Europy w poszukiwaniu większej ilości darmowego jedzenia, bo tak ich biali wychowali - dawali jedzenie za nic.
Murzynom w Afryce powinno się przede wszystkim stwarzać miejsca pracy i dawać zajęcie.
Widzę tutaj czepianie się na siłę świadków, że głoszą murzynom, a oni tacy biedni, na pewno głodni, chlip. A CK ma Rolexy na rękach i jedziemy od nowa, wylewamy jad.
Akurat tutaj taktyka ŚJ nie różni się niczym od innych organizacji werbunkowych w Afryce.
-
Ogarnijcie się, ludziom w Afryce nie powinno się dawać jedzenia. Jedzenie dają im organizacje typu PAH Janiny Ochojskiej i wiele, wiele innych. I co otrzymujemy w zamian? Ano stado murzynów, którzy najedzeni, z nudów multiplikują się i prą do Europy w poszukiwaniu większej ilości darmowego jedzenia, bo tak ich biali wychowali - dawali jedzenie za nic.
Murzynom w Afryce powinno się przede wszystkim stwarzać miejsca pracy i dawać zajęcie.
Widzę tutaj czepianie się na siłę świadków, że głoszą murzynom, a oni tacy biedni, na pewno głodni, chlip. A CK ma Rolexy na rękach i jedziemy od nowa, wylewamy jad.
Akurat tutaj taktyka ŚJ nie różni się niczym od innych organizacji werbunkowych w Afryce.
Roszada, Tusia nie grzmicie! Chyba wam pomogę i napiszę o misjach katolickich. ;D
Stado murzynów? Większej ilości darmowego jedzenia? Chyba się trochę zapędziłeś. >:(
I nie Murzynom tylko Afrykanom. ;)
Ciągnąc to teraz z pewną powagą, chyba nie do końca wiesz ,o czym mówisz i mam nadzieję że odróżniasz biednych, poszkodowanych ludzi od Państwa Islamskiego i ich żołnierzy i prześladowanych Chrześcijan od Muzułmanów prześladowców.
Bardzo to przykre co piszesz. Ja byłem osobiście w Afryce i widziałem na własne oczy biedne, chore, żyjące w ciągłym strachu, bez szans na normalne życie dzieci, których jedynym marzeniem było pójść spać mając w pamięci to przyjemne uczucie, że udało im się dzisiaj zjeść jeden posiłek. Bo nie jest to normą. A więc proszę Cię za nim coś napiszesz to przemyśl to dwa razy.
-
"prześladowani chrześcijanie i muzułmanie prześladowcy"
czy to real memories from Africa, czy newsreel coverage?
(reel evil Muslims)
-
Ogarnijcie się, ludziom w Afryce nie powinno się dawać jedzenia. Jedzenie dają im organizacje typu PAH Janiny Ochojskiej i wiele, wiele innych. I co otrzymujemy w zamian? Ano stado murzynów, którzy najedzeni, z nudów multiplikują się i prą do Europy w poszukiwaniu większej ilości darmowego jedzenia, bo tak ich biali wychowali - dawali jedzenie za nic.
Murzynom w Afryce powinno się przede wszystkim stwarzać miejsca pracy i dawać zajęcie.
Widzę tutaj czepianie się na siłę świadków, że głoszą murzynom, a oni tacy biedni, na pewno głodni, chlip. A CK ma Rolexy na rękach i jedziemy od nowa, wylewamy jad.
Akurat tutaj taktyka ŚJ nie różni się niczym od innych organizacji werbunkowych w Afryce.
Nie powinno się dawać jedzenia? Jesteś bez serca...
(http://i.imgur.com/7kFvGXt.jpg)
(http://i.imgur.com/fpB27PN.jpg)
(http://i.imgur.com/CPnvI79.jpg)
(http://i.imgur.com/z9uDfC2.jpg)
(http://i.imgur.com/dxHnQrK.jpg)
(http://i.imgur.com/1oaE6Tg.jpg)
(http://i.imgur.com/ZnhifPY.jpg)
(http://i.imgur.com/gFbrB8Q.jpg)
...teraz zdajesz sobie sprawę o co chodzi? Te dzieci nigdzie się nie wybierają, do żadnej Europy, one nie mają sił na to. Może Świadkowie Jehowy stanęli by tam ze stojakiem? Może te dzieci napełniły by swoje brzuszki traktatami o lepszych czasach?
A uchodźcy przebyli kawał drogi i potrzebują jedzenia. Nie wszyscy to terroryści. Pan Jezus zlitował by się nad nimi i z pewnością dałby im chleb i ryby.
-
Może Świadkowie Jehowy stanęli by tam ze stojakiem? Może te dzieci napełniły by swoje brzuszki traktatami o lepszych czasach?
"Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili" Mt 25, 40
A SJ powiedzą: nie, to nie jest o was biedne dzieci... Pan Jezus mówił o tych panach z ameryki, którzy z biblią w ręku płodzą gazetki o raju na ziemi, a które to przez ich "niezasłużoną życzliwość" z przyjemnością wam wręczamy. :)
-
A uchodźcy przebyli kawał drogi i potrzebują jedzenia. Nie wszyscy to terroryści. Pan Jezus zlitował by się nad nimi i z pewnością dałby im chleb i ryby.
Co do dzieci - masz w 100% rację, same się na świat nie prosiły, nie są winne swojej sytuacji i nie mogą nic na nią zaradzić - im bezwzględnie należy pomagać.
Ale z tymi imigrantami (błędnie, nieprawdziwie i niewłaściwie zwanymi "uchodźcami") - niestety całkowicie się mylisz.
Oni absolutnie nie potrzebują żadnego jedzenia(w większości, może są inne pojedyncze przypadki), gdy dostawali jedzenie - wyrzucali. Nie są tez tacy "biedni" - młodzi, zdrowi, dobrze ubrani, z drogimi telefonami, ktoś za nich - ew sami - opłacił kupę kasy za ich przemyt. I może wszyscy nie są terrorystami, ale wśród nich jest sporo takich. A i nie przyjechali do europy po jedzenie - ale w najlepszym przypadku po socjal, którego wymagają i żądają, nie, nie proszą - ŻĄDAJĄ I WYMAGAJĄ !
Pomijam kwestie jako to dzicz, jak się zachowują itp
Nie, obraz sytuacji mam nie z internetu, sam widziałem w Belgii i Holandii jak się zachowują.
-
Co do dzieci - masz w 100% rację, same się na świat nie prosiły, nie są winne swojej sytuacji i nie mogą nic na nią zaradzić - im bezwzględnie należy pomagać.
Ale z tymi imigrantami (błędnie, nieprawdziwie i niewłaściwie zwanymi "uchodźcami") - niestety całkowicie się mylisz.
Oni absolutnie nie potrzebują żadnego jedzenia(w większości, może są inne pojedyncze przypadki), gdy dostawali jedzenie - wyrzucali. Nie są tez tacy "biedni" - młodzi, zdrowi, dobrze ubrani, z drogimi telefonami, ktoś za nich - ew sami - opłacił kupę kasy za ich przemyt. I może wszyscy nie są terrorystami, ale wśród nich jest sporo takich. A i nie przyjechali do europy po jedzenie - ale w najlepszym przypadku po socjal, którego wymagają i żądają, nie, nie proszą - ŻĄDAJĄ I WYMAGAJĄ !
Pomijam kwestie jako to dzicz, jak się zachowują itp
Nie, obraz sytuacji mam nie z internetu, sam widziałem w Belgii i Holandii jak się zachowują.
Masz rację, lepiej żeby po długiej podróży umarli z głodu. To że tak się dzieję to wina rządów.
-
Masz rację, lepiej żeby po długiej podróży umarli z głodu. To że tak się dzieję to wina rządów.
Nie, nie lepiej żeby umarli z głodu. I naprawdę nikomu z tych imigrantów nic takiego nie grozi.
Spokojnie. Oni naprawdę tego nie chcą i nie potrzebują, sprawdź a się przekonasz. Tylko nie w prorządowych mediach - najlepiej popytaj takich co mieli z nimi styczność.
Ale za to dzieciom - bezwzględnie i stanowczo - trzeba pomagać, a nie dawać traktaty czy inną literaturę.
-
:)
-
"Świadkowie Jehowy nie zmieniają swoich wierzeń"...
Taaa, jasne. Zapytajcie Roszady, czy nie zmieniają ;D.
-
Nie zmieniają przecież. To Biblia się zmienia, więc oni muszą za nią nadążyć.
-
Nie zmieniają przecież. To Biblia się zmienia, więc oni muszą za nią nadążyć.
Biblia też się nie zmienia, swoich wierzeń też nie zmieniają.
Tylko starą się coraz mądrzejsi, coraz lepiej rozumieją, to jak idziesz ciemną drogą i w oddali widzisz że ktoś tam jest, podchodzisz bliżej widzisz że to drzewo, podejdziesz jeszcze bliżej widzisz że jabłoń.... na tej zasadzie.
-
Biblia też się nie zmienia, swoich wierzeń też nie zmieniają.
Tylko starą się coraz mądrzejsi, coraz lepiej rozumieją, to jak idziesz ciemną drogą i w oddali widzisz że ktoś tam jest, podchodzisz bliżej widzisz że to drzewo, podejdziesz jeszcze bliżej widzisz że jabłoń.... na tej zasadzie.
Nie załapalaś ironii..
-
Nie załapalaś ironii..
Moja wina, coś dzisiaj ciężko myślę. Idę po kawę i obiecuję że będzie lepiej.
-
Moja wina, coś dzisiaj ciężko myślę. Idę po kawę i obiecuję że będzie lepiej.
Wybaczam. Idź i nie grzesz więcej.
-
W Biblii jest termin coraz "jaśniejsze światło"....
2 Piotra 1
19 Mamy więc słowo prorocze tym bardziej potwierdzone, a wy czynicie dobrze, gdy zwracacie na nie uwagę jak na lampę świecącą w ciemnym miejscu — aż dzień zaświta i wzejdzie jutrzenka — w waszych sercach.
....a WTS ma termin "nowe światło". Np żarówka świeci i nagle przepala się, więc trzeba ją wymienić na nową działającą, a poprzednią wyrzucić. No, bo gdyby nie wymienili przepalonej żarówki, i w pomieszczeniu byłoby ciemno, ktoś mógłby zacząć "myśleć" i znaleźć inne źródło światła, albo wyjść z pomieszczenia.
WTS od 2008 kiedy była załamka finansowa, polubiło termin "energo-oszczędna". ;)