Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => "NOWE ŚWIATŁA" - ARCHIWUM => Wątek zaczęty przez: Roszada w 23 Luty, 2016, 09:53
-
Kiedy wprowadzono liczenie godzin w Towarzystwie Strażnica?
Początkowo w Towarzystwie Strażnica nikt nie liczył godzin spędzonych w terenie. Głosiciele właściwie byli wtedy kolporterami, więc nieistotna była liczba godzin, ale sprzedanych publikacji i rozkolportowanych broszur, traktatów i ulotek. Te dane podawano już od roku 1879 (patrz np. 1981 Yearbook of Jehovah’s Witnesses s. 12).
„Po roku 1931 kolporterów zaczęto nazywać pionierami” (Strażnica 15.05 2012 s. 31).
Oto przykładowe dane za rok 1909, które skupiają się tylko na publikacjach a nie na godzinach:
Years Tracts & Pamphlets Bound Books Published report in
1909 22,838,164 710,992 w1909, p. 374; w1910, pp. 67-71 (ang. Strażnica 15.03 1955 s. 174).
W polskiej publikacji, która jest odpowiednikiem powyższej angielskiej Strażnicy, tak to przedstawiono:
„Lata Traktaty i broszury Oprawne książki Sprawozdanie opublikowano w
1909 22.838.164 710.992 w1909, p. 374; w1910, pp. 67-71” (Nowożytna historia świadków Jehowy 1955 cz. I, s. 54).
Kiedy więc rozpoczęto liczyć godziny w Towarzystwie Strażnica?
Jedna z publikacji podaje, że sprawozdania dotyczące godzin zaczęto tworzyć pod koniec lat 20. XX wieku, a inna wymienia konkretnie rok 1928 i liczbę godzin:
„Czas poświęcony na świadczenie zaczęto umieszczać w sprawozdaniach dopiero pod koniec lat dwudziestych. Metodę liczenia godzin zmieniano kilka razy. Na początku lat trzydziestych brano pod uwagę tylko czas spędzony na głoszeniu od domu do domu, pomijano natomiast odwiedziny ponowne. Chociaż podane tu liczby są naprawdę imponujące, odzwierciedlają jedynie w przybliżeniu olbrzymią ilość czasu, jaką Świadkowie Jehowy poświęcili na obwieszczanie Królestwa Bożego” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 s. 717).
Service Year Total Ministers Reporting (...) Hours...
1928 44,080 2.866.164
(Jehovah’s Witnesses in the Divine Purpose 1959 s. 312).
Widzę, że to tylko 5,4 godziny na osobę było. Niewiele więc jak na początek. ;)
-
Dziś wstawiono mój art. a właściwie pierwszą jego część na ten temat:
Od kiedy Bóg zaczął wyznaczać i zliczać godziny głoszenia Świadkom Jehowy? (cz. 1)
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/od-kiedy-bog-zacza-wyznaczac-i-zliczac-godziny-goszenia-swiadkom-jehowy-cz-1,953.htm
-
Gdy pytałem napotkanych głosicieli, po co ich Bogu to potrzebne i gdzie znaleźli nakaz biblijny dla skrupulatnego zliczania każdych 15 minut terenowych, to odpowiadali: „to nie Jehowie potrzebne, tylko nam”!
Gdy dopytywałem do czego im to potrzebne, to już nie mogłem doczekać się uzasadnienia, nie mówiąc już o biblijnym potwierdzeniu nakazu zliczania godzin głoszenia.
Mnie powiedzieli, by wiedziec ile literatury zamawiać. :)
-
To samo mi mówili. Ale ja ich gniotłem. Gdzie Bóg nakazuje publikować te dane.
Gdzie nakazuje liczyć. Po co im te godziny.
Komu to po roku potrzebne?
Było minęło.
Godziny głoszenia nie mają nic wspólnego z liczbą czasopism.
Przecież jest miliony pustych przebiegów. :)
Mają głosić, a nie kolportować.
Co robili Apostołowie? Kolportowali? ;)
-
Dla niektórych, to tylko jakieś tam zliczane cyferki ... mechanicznie nieraz wpisywane do sprawozdań miesiecznych.
Ale już analitycy z WTS ... to widzą tam "swoje", za tymi statystykami ...
To fachowcy i dobrze wiedzą co robią tak nakazując.
-
Dla niektórych, to tylko jakieś tam zliczane cyferki ... mechanicznie nieraz wpisywane do sprawozdań miesiecznych.
Ale już analitycy z WTS ... to widzą tam "swoje", za tymi statystykami ...
To fachowcy i dobrze wiedzą co robią tak nakazując.
To jest po to by mieć uzasadnienie dla Mt 24:14.
„I ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec.” (Mt 24:14)
I powiedzą: widzisz Jehowo, głosimy wszystkim narodom.
Tylko my wypełniamy to proroctwo i fałszywi prorocy. ;)
My nimi nie jesteśmy. To oni. :)
-
Roszado ..., to tłumaczenie, to tylko przykrywka.
Oficjalna wersja dla szarych owieczek, żeby umiały cokolwiek uzasadnić, jeśli chodzi o działalność, jak ludzie pytają.
Te ich cyferki ... oczywiście, tak skrupulatnie zbierane, mają, jak zwykle drugie dno,
którego zwykły ŚJ nie widzi.
Sprytna manipulacja, powiedziałabym.
-
Dziś wstawiono mój art. a właściwie pierwszą jego część na ten temat:
Od kiedy Bóg zaczął wyznaczać i zliczać godziny głoszenia Świadkom Jehowy? (cz. 1)
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/od-kiedy-bog-zacza-wyznaczac-i-zliczac-godziny-goszenia-swiadkom-jehowy-cz-1,953.htm
Dziś cz. 2 tego artykułu:
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/od-kiedy-bog-zacza-wyznaczac-i-zliczac-godziny-goszenia-swiadkom-jehowy-cz-2,955.htm
Trzecia za tydzień. :)
-
Dziś wstawiono cz. 3:
http://bednarski.apologetyka.info/swiadkowie-jehowy/od-kiedy-bog-zacza-wyznaczac-i-zliczac-godziny-goszenia-swiadkom-jehowy-cz-3,957.htm
Od kiedy Bóg zaczął wyznaczać i zliczać godziny głoszenia Świadkom Jehowy? (cz. 3)
-
Ciekawy fragment o godzinach:
„Oczywiście naszym głównym celem nie jest liczenie godzin – chodzi raczej o to, by dzięki naszej pracowitości każda godzina była dobrze wykorzystana” (Nasza Służba Królestwa Nr 6, 2011 s. 7).