Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 18:12

Tytuł: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 18:12
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: Andrzej w 16 Kwiecień, 2015, 18:19
Witaj, też nie byłem i nie jestem świadkiem.
Forum daje odporność na manipulatorstwo JW.org
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Kwiecień, 2015, 18:30
Witaj!
Postaraj się podzielić się tym lekarstwem z Twoim lubym. :)
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: R2D2 w 16 Kwiecień, 2015, 18:32
awmala witaj :) Pogadaj z Noc Spokojna Ona tez wyciągała najbliższą osobę w rodzinie - która nagle zapragnęła zostać SJ..... może cos podpowie....
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Kwiecień, 2015, 18:42
Witaj awmala, cieszę się że Jesteś z nami.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: Skarbnik w 16 Kwiecień, 2015, 18:48
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.

Witaj!

Z niecierpliwością będę czekał na Twój opis.

Nie byłaś świadkiem Jehowy?

Nic nie straciłaś!
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 18:50
Witaj!
Postaraj się podzielić się tym lekarstwem z Twoim lubym. :)
Próbuje ale u niego obecnie panuje straszna ciemność.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 18:52
awmala witaj :) Pogadaj z Noc Spokojna Ona tez wyciągała najbliższą osobę w rodzinie - która nagle zapragnęła zostać SJ..... może cos podpowie....
Dziękuje. Napisze na PM.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 18:55
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.

Witaj!

Z niecierpliwością będę czekał na Twój opis.

Nie byłaś świadkiem Jehowy?

Nic nie straciłaś!

Mimo wszystko iz nie zaszczycilam obecnością szeregów SJ stracilam bardzo dużo..... blisko osobe
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 16 Kwiecień, 2015, 18:57
Witaj!
Postaraj się podzielić się tym lekarstwem z Twoim lubym. :)
Próbuje ale u niego obecnie panuje straszna ciemność.

Poproś go by wypożyczył dla Ciebie ich książkę historyczną pt. Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego (1995).
Tam jest ich wiele kwiatków, tzn. starych nauk wspomnianych, śmiesznych wręcz np. Piramida Cheopsa, proroctwa o 1914, 1925, 1975 itp.
Powiedz że chcesz poznać ich historię z ich źródła. :)
Dalej Cię poinstruujemy. ;)
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: Mario w 16 Kwiecień, 2015, 19:03
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.

Witaj!

Z niecierpliwością będę czekał na Twój opis.

Nie byłaś świadkiem Jehowy?

Nic nie straciłaś!

Mimo wszystko iz nie zaszczycilam obecnością szeregów SJ stracilam bardzo dużo..... blisko osobe


Witaj bardzo nam miło awmala, że jesteś z nami.
Nie trać nadziei - Nigdy.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 19:03
Witaj!
Postaraj się podzielić się tym lekarstwem z Twoim lubym. :)
Próbuje ale u niego obecnie panuje straszna ciemność.

Poproś go by wypożyczył dla Ciebie ich książkę historyczną pt. Świadkowie Jehowy - głosiciele Królestwa Bożego (1995).
Tam jest ich wiele kwiatków, tzn. starych nauk wspomnianych, śmiesznych wręcz np. Piramida Cheopsa, proroctwa o 1914, 1925, 1975 itp.
Powiedz że chcesz poznać ich historię z ich źródła. :)
Dalej Cię poinstruujemy. ;)

Postaram się. Mam nadzieje ze chociaz ta jedna rzecz zrobi. Dziękuje za rade
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 19:13
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.

Witaj!

Z niecierpliwością będę czekał na Twój opis.

Nie byłaś świadkiem Jehowy?

Nic nie straciłaś!

Mimo wszystko iz nie zaszczycilam obecnością szeregów SJ stracilam bardzo dużo..... blisko osobe


Witaj bardzo nam miło awmala, że jesteś z nami.
Nie trać nadziei - Nigdy.

Tez się cieszę. Jestescie duzym wsparciem. Moja nadzieja gaśnie.... Cóż takie życie i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: gedeon w 16 Kwiecień, 2015, 19:27
Tak, to są zdecydowanie trudne i bardzo delikatne sprawy, zwłaszcza te, które dotyczą naszych najbliższych.
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: szczebiotka w 16 Kwiecień, 2015, 19:42
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.

Witaj, ja też nigdy nie byłam ŚJ i nie żałuję :-)

I nie poddawaj się, wiem ze ciężko przemówić takiej osobie na własnym przykładzie. Mój mąż ciągle ze mną walczył bym nie szła do tej religii, a ja to brałam za atak diabla i szłam jeszcze szybciej do przodu. Mało tego doszło do tego ze spotkaliśmy się na sali sądowej i sędzia juz podawała takie mniej więcej słowa "w dniu tym a tym związek małżeński który został zawarty dnia tego a tego tam a tam, wyrokiem sądu zostaje dnia dzisiejszego rozwiązany, a małoletnie dzieci zostają pod opieką matki", na szczęście (tak mi się wydaje :)  ) byłam wtedy w trzeciej ciąży na co zwrócił uwagę drugi sędzia czy też ktoś tam nie znam się na tym, a mój mąż powiedział ze on nie chce tego rozwodu, tylko chce mieć rodzinę taka jak kiedyś. No cóż, bylam wtedy bardzo ślepa, i liczyło się wtedy tylko dla mnie jedno WTS. Jeszcze trochę czasu po tej sprawie mi zajęło zanim postanowiłam odejść, chociaż było to bardzo trudne. Dlatego uważam ze nie wolno się poddać, trzeba walczyć!
Tytuł: Odp: Witam wszystkich :)
Wiadomość wysłana przez: awmala w 16 Kwiecień, 2015, 20:46
Witam wszystkich ciepło :)
Może niedługo opisze cala swoja historie..... W chwili obecnej to nie ten czas.  Krótko wyjasnie. Nigdy nie byłam świadkiem Jehowy lecz osoba mi bliska coraz bardziej odpływa w  "najprawdziwsza prawdę".
Czytanie forum jest dla mnie lekarstwem.

Witaj, ja też nigdy nie byłam ŚJ i nie żałuję :-)

I nie poddawaj się, wiem ze ciężko przemówić takiej osobie na własnym przykładzie. Mój mąż ciągle ze mną walczył bym nie szła do tej religii, a ja to brałam za atak diabla i szłam jeszcze szybciej do przodu. Mało tego doszło do tego ze spotkaliśmy się na sali sądowej i sędzia juz podawała takie mniej więcej słowa "w dniu tym a tym związek małżeński który został zawarty dnia tego a tego tam a tam, wyrokiem sądu zostaje dnia dzisiejszego rozwiązany, a małoletnie dzieci zostają pod opieką matki", na szczęście (tak mi się wydaje :)  ) byłam wtedy w trzeciej ciąży na co zwrócił uwagę drugi sędzia czy też ktoś tam nie znam się na tym, a mój mąż powiedział ze on nie chce tego rozwodu, tylko chce mieć rodzinę taka jak kiedyś. No cóż, bylam wtedy bardzo ślepa, i liczyło się wtedy tylko dla mnie jedno WTS. Jeszcze trochę czasu po tej sprawie mi zajęło zanim postanowiłam odejść, chociaż było to bardzo trudne. Dlatego uważam ze nie wolno się poddać, trzeba walczyć!
Bardzo dziękuje Tobie za to co napislas. Dzięki takim wpisom staram się walczyć i nie poddawać. Mam nadzieje, ze kiedyś powiem ze warto było. Cieszę się ze w porę otworzylas oczy i nie stracilas tego co najważniejsze - rodziny. Gratuluje