Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Safari w 14 Kwiecień, 2015, 22:40
-
Cześć :)
Tu Safari (znana też jako Zebra :P) :) Zmieniłam nazwę na taką, którą lubię bardziej - no, lubię jeszcze "Safulec", ale to tylko w niektórych, wybranych okolicznościach, także "Safa" jest do codziennego użytku :P :P
Widzę, że tu sporo znajomych "twarzy" :)
Jestem bardzo ciekawa jak nazywa się forumowicz, który dużo udziela się na tym forum - najpierw Świeżynka, potem Długodystansowiec (zauważyłam, że Gede już ma taki napis:P) a co dalej? Maratończyk? Potem Ultramaratończyk? :) Niestety, z odpowiedzią na to pytanie muszę zaczekać... :) Oby nie tyle, co na Armagedon ;)
-
Cześć :)
Tu Safari (znana też jako Zebra :P) :) Zmieniłam nazwę na taką, którą lubię bardziej - no, lubię jeszcze "Safulec", ale to tylko w niektórych, wybranych okolicznościach, także "Safa" jest do codziennego użytku :P :P
Widzę, że tu sporo znajomych "twarzy" :)
Jestem bardzo ciekawa jak nazywa się forumowicz, który dużo udziela się na tym forum - najpierw Świeżynka, potem Długodystansowiec (zauważyłam, że Gede już ma taki napis:P) a co dalej? Maratończyk? Potem Ultramaratończyk? :) Niestety, z odpowiedzią na to pytanie muszę zaczekać... :) Oby nie tyle, co na Armagedon ;)
Witaj, siedzę i czekam za Tobą, Jesteś i się bardzo cieszę.
Dala mnie możesz być i Safa.
To nie wiesz, najwyższy tytul na forum to jest Roszada....jak napiszesz 15 000 postów, hehe. Kto pobije Włodka ?
Armagedonem się nie przejmuj oni już dawno zgubili rachubę i zaplątali się w światełka, armagedon będzie jak im Roszada w cytatach wyliczy, bez niego nic nie ogłoszą. To my mamy klucze do wykładni światełek ..... ;D
Dobrze że tu Jesteś Safa.
-
Cześć :)
Tu Safari (znana też jako Zebra :P) :) Zmieniłam nazwę na taką, którą lubię bardziej - no, lubię jeszcze "Safulec", ale to tylko w niektórych, wybranych okolicznościach, także "Safa" jest do codziennego użytku :P :P
Widzę, że tu sporo znajomych "twarzy" :)
Jestem bardzo ciekawa jak nazywa się forumowicz, który dużo udziela się na tym forum - najpierw Świeżynka, potem Długodystansowiec (zauważyłam, że Gede już ma taki napis:P) a co dalej? Maratończyk? Potem Ultramaratończyk? :) Niestety, z odpowiedzią na to pytanie muszę zaczekać... :) Oby nie tyle, co na Armagedon ;)
Witaj Safa, niezmiernie ciesze się , że tu jesteś
-
Cześć Safa, chyba musimy się dopiero poznać, bo z nikim Cię nie kojarzę :).
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
-
Witaj Safa :) :) :)
-
Witaj, siedzę i czekam za Tobą, Jesteś i się bardzo cieszę.
Dala mnie możesz być i Safa.
To nie wiesz, najwyższy tytul na forum to jest Roszada....jak napiszesz 15 000 postów, hehe. Kto pobije Włodka ?
Armagedonem się nie przejmuj oni już dawno zgubili rachubę i zaplątali się w światełka, armagedon będzie jak im Roszada w cytatach wyliczy, bez niego nic nie ogłoszą. To my mamy klucze do wykładni światełek ..... ;D
Dobrze że tu Jesteś Safa.
[/quote]
LUBIĘ TO!
Haha tytuł "Roszada" dla najwięcej piszącego forumowicza :) podoba mi się :)
-
Witaj Safa, niezmiernie ciesze się , że tu jesteś
[/quote]
Hej Mario ;-) dzięki ;-)
P.S. jeszcze nie wiem jak poprawnie zacytować fragment czyjejs wypowiedzi ani jak sie daje "zachwyty" czyli to są rozumiem, takie "Oh-Ah-Lubiki" :) ?
Poradzisz coś? ;-)
-
Cześć Safa, chyba musimy się dopiero poznać, bo z nikim Cię nie kojarzę :).
Pozdrawiam cieplutko
Dosia
Ja Twojej "twarzy" też nie kojarzę. Ale kojarzę piękne letnie spokojne noce spędzone pod gołym niebem :) Witaj oficjalnie Spokojna_Noc (tutaj nastąpił poprawny towarzysko "dyg młodej damy" ;-) hehe to bylo poularne chyba w średniowieczu ;-))
:)
-
Witaj Safa :) :) :)
;) cześć ;)
-
Witaj Safa, niezmiernie ciesze się , że tu jesteś
Hej Mario ;-) dzięki ;-)
P.S. jeszcze nie wiem jak poprawnie zacytować fragment czyjejs wypowiedzi ani jak sie daje "zachwyty" czyli to są rozumiem, takie "Oh-Ah-Lubiki" :) ?
Poradzisz coś? ;-)
[/quote]
Tak te "och" pod Twoim lub czyimś okienkiem profilowym to odpowiednik lubików.
A cytaty - najprościej kliknąć cytuj w oknie czyjejś wypowiedzi po prawej stronie na górze i już odnosisz się do czyjegoś komentarza , ewentualnie możesz część wypowiedzi wymazać żeby wskazać na tę część którą chcesz wyodrębnić :)
-
Haha, Mario, przez pomyłkę nacisnęłam Ci "foch" zamiast "och" :) i nie wiem jak to cofnąć :P :P :P :P
Dzięki za info ;)
-
Cześć :)
Tu Safari (znana też jako Zebra :P ) :) Zmieniłam nazwę na taką, którą lubię bardziej - no, lubię jeszcze "Safulec", ale to tylko w niektórych, wybranych okolicznościach, także "Safa" jest do codziennego użytku :P :P
Widzę, że tu sporo znajomych "twarzy" :)
Jestem bardzo ciekawa jak nazywa się forumowicz, który dużo udziela się na tym forum - najpierw Świeżynka, potem Długodystansowiec (zauważyłam, że Gede już ma taki napis:P) a co dalej? Maratończyk? Potem Ultramaratończyk? :) Niestety, z odpowiedzią na to pytanie muszę zaczekać... :) Oby nie tyle, co na Armagedon ;)
Witaj Safa!
Z tym długodystansowcem to już nawet nikt na start nie staje. No może jeszcze tylko Roszada. Rerszta w przedbiegach odpada.
-
Haha, Mario, przez pomyłkę nacisnęłam Ci "foch" zamiast "och" :) i nie wiem jak to cofnąć :P :P :P :P
Dzięki za info ;)
Zgłoszę to do moderatora :-) :-) :-) :-)
-
Witaj!
Czytaj dużo a jeszcze więcej pisz, to nastąpi roszada, przestawisz się z czytającego w piszącego. Bo roszada to tylko takie przestawienie figur. :)
-
Haha, Mario, przez pomyłkę nacisnęłam Ci "foch" zamiast "och" :) i nie wiem jak to cofnąć :P :P :P :P
Dzięki za info ;)
Zgłoszę to do moderatora :-) :-) :-) :-)
Hehe :-) on pewnie coś poradzi :) :) :) :)
-
Cześć :)
Tu Safari (znana też jako Zebra :P ) :) Zmieniłam nazwę na taką, którą lubię bardziej - no, lubię jeszcze "Safulec", ale to tylko w niektórych, wybranych okolicznościach, także "Safa" jest do codziennego użytku :P :P
Widzę, że tu sporo znajomych "twarzy" :)
Jestem bardzo ciekawa jak nazywa się forumowicz, który dużo udziela się na tym forum - najpierw Świeżynka, potem Długodystansowiec (zauważyłam, że Gede już ma taki napis:P) a co dalej? Maratończyk? Potem Ultramaratończyk? :) Niestety, z odpowiedzią na to pytanie muszę zaczekać... :) Oby nie tyle, co na Armagedon ;)
Witaj Safa!
Z tym długodystansowcem to już nawet nikt na start nie staje. No może jeszcze tylko Roszada. Rerszta w przedbiegach odpada.
Skarbniku, witaj :) Ja mogę być na przykład kibicem :)
-
Witaj!
Czytaj dużo a jeszcze więcej pisz, to nastąpi roszada, przestawisz się z czytającego w piszącego. Bo roszada to tylko takie przestawienie figur. :)
Tak - "zroszaduję się" według powyższej definicji już wkrótce ;) Witaj Roszado ;)
-
Witaj Safa :)
-
To mój 100 post na tym forum (nie planowałam, że tyle wyjdzie ;-)), i jesten ciekawa, czy już zostanę głosicielem? ... bez pytań na głosiciela? ;D no dobrze, wysyłam i zobaczę, co się stanie ;D
Edit: Jestem głosicielem!! ;D dobrze, że się nie składa owocu ;D
No i teraz to bracia i siostry ze zboru Forum-Północ będą się ze mną umawiać do służby, a w oczach bracii z pozostałych zborów Forum-Południe, Wschód i Zachód oraz Centrum moj prestiż wzrósł ;D ;D
Trza to uczcić ;D
-
To mój 100 post na tym forum (nie planowałam, że tyle wyjdzie ;-)), i jesten ciekawa, czy już zostanę głosicielem? ... bez pytań na głosiciela? ;D no dobrze, wysyłam i zobaczę, co się stanie ;D
Edit: Jestem głosicielem!! ;D dobrze, że się nie składa owocu ;D
No i teraz to bracia i siostry ze zboru Forum-Północ będą się ze mną umawiać do służby, a w oczach bracii z pozostałych zborów Forum-Południe, Wschód i Zachód oraz Centrum moj prestiż wzrósł ;D ;D
Trza to uczcić ;D
Droga Safari,
"Nie powinniśmy zakładać, że nowy głosiciel rozwinie umiejętność nauczania jedynie przez sam udział w służbie kaznodziejskiej. Potrzebuje on życzliwych wskazówek od kogoś bardziej doświadczonego. W ramach takiego szkolenia warto pokazać, jak: 1) przygotować wstęp i go przećwiczyć, 2) nawiązać rozmowę z domownikiem lub przechodniem, 3) zaproponować literaturę, 4) podtrzymać zainteresowanie i 5) zapoczątkować studium biblijne. Nowy głosiciel najpewniej osiągnie dobre rezultaty, jeśli będzie obserwował i naśladował metody stosowane w służbie przez szkolącego (Łuk. 6:40). Z pewnością doceni, że ma obok siebie kogoś, kto się przysłuchuje i w razie potrzeby udzieli pomocy. Odniesie też korzyść ze szczerych pochwał i praktycznych rad (Kazn. 4:9, 10)."
w15 15.2
;)
-
Droga Safari,
"Nie powinniśmy zakładać, że nowy głosiciel rozwinie umiejętność nauczania jedynie przez sam udział w służbie kaznodziejskiej. Potrzebuje on życzliwych wskazówek od kogoś bardziej doświadczonego. W ramach takiego szkolenia warto pokazać, jak: 1) przygotować wstęp i go przećwiczyć, 2) nawiązać rozmowę z domownikiem lub przechodniem, 3) zaproponować literaturę, 4) podtrzymać zainteresowanie i 5) zapoczątkować studium biblijne. Nowy głosiciel najpewniej osiągnie dobre rezultaty, jeśli będzie obserwował i naśladował metody stosowane w służbie przez szkolącego (Łuk. 6:40). Z pewnością doceni, że ma obok siebie kogoś, kto się przysłuch**e i w razie potrzeby udzieli pomocy. Odniesie też korzyść ze szczerych pochwał i praktycznych rad (Kazn. 4:9, 10)."
w15 15.2
;)
To mój 100 post na tym forum (nie planowałam, że tyle wyjdzie ;-)), i jesten ciekawa, czy już zostanę głosicielem? ... bez pytań na głosiciela? ;D no dobrze, wysyłam i zobaczę, co się stanie ;D
Edit: Jestem głosicielem!! ;D dobrze, że się nie składa owocu ;D
No i teraz to bracia i siostry ze zboru Forum-Północ będą się ze mną umawiać do służby, a w oczach bracii z pozostałych zborów Forum-Południe, Wschód i Zachód oraz Centrum moj prestiż wzrósł ;D ;D
Trza to uczcić ;D
Pamiętajcie Drogie siostry żeby kobietę szkoliła kobieta, nie brat ponieważ Szatan chodzi wokół Was jak facet ryczący... O sorki.. Jak lew ryczący szukając kobiet na pożarcie...
Coś pokręciłem ale wiecie o co chodzi
-
Pamiętajcie Drogie siostry żeby kobietę szkoliła kobieta, nie brat ponieważ Szatan chodzi wokół Was jak facet ryczący... O sorki.. Jak lew ryczący szukając kobiet na pożarcie...
Coś pokręciłem ale wiecie o co chodzi
Eee... a to nie może brat mnie szkolić? Łeee, czuję się oszukana a mój entuzjazm nieznacznie opadł ;D
-
Eee... a to nie może brat mnie szkolić? Łeee, czuję się oszukana a mój entuzjazm nieznacznie opadł ;D
Poproszę starszych, żeby Ciebie odwiedzili , wytłumaczyli dlaczego J podoba się ta dyspozycja teokratyczna co do podziału kobiet i mężczyzn, do czego prowadzi duch buntu i na pewno rozniecą w Tobie ponownie entuzjazm.
A że żyjemy w czasie super technologii to wizyta pasterska odbędzie się na łączach tajnego forum na stronie jotwuorg.
Życzę Ci Droga siostro żebyś jak najszybciej wstąpiła w szeregi pionierskie w duchu jednomyślności z całym naszym forumowym zborem ;) .
-
Poproszę starszych, żeby Ciebie odwiedzili , wytłumaczyli dlaczego J podoba się ta dyspozycja teokratyczna co do podziału kobiet i mężczyzn, do czego prowadzi duch buntu i na pewno rozniecą w Tobie ponownie entuzjazm.
A że żyjemy w czasie super technologii to wizyta pasterska odbędzie się na łączach tajnego forum na stronie jotwuorg.
Życzę Ci Droga siostro żebyś jak najszybciej wstąpiła w szeregi pionierskie w duchu jednomyślności z całym naszym forumowym zborem ;) .
Mario...
czytając Twój post poczułam się, jakbym znowu była w szeregach wts...brrrrrrr
;)
-
Mario...
czytając Twój post poczułam się, jakbym znowu była w szeregach wts...brrrrrrr
;)
Poproszę starszych, żeby Ciebie odwiedzili , wytłumaczyli dlaczego J podoba się ta dyspozycja teokratyczna co do podziału kobiet i mężczyzn, do czego prowadzi duch buntu i na pewno rozniecą w Tobie ponownie entuzjazm.
A że żyjemy w czasie super technologii to wizyta pasterska odbędzie się na łączach tajnego forum na stronie jotwuorg.
Życzę Ci Droga siostro żebyś jak najszybciej wstąpiła w szeregi pionierskie w duchu jednomyślności z całym naszym forumowym zborem ;) .
Dobrze , ze możemy z tego żartować. Dzięki temu, że jesteśmy po tej drugiej stronie.
:) , ;)
-
Dobrze , ze możemy z tego żartować. Dzięki temu, że jesteśmy po tej drugiej stronie.
:) , ;)
Ufff :)
ulga jest ogromna....
dopiero wiele lat po odejściu widzę w jakim miejscu byłam...widzę tę sztuczność.. dosłownie wielką korporację ...
wyuczone słowa, wyćwiczoną mimikę twarzy a nawet gesty...
Długo po odejściu czułam ucisk szczęki (to pewnie od tego sztucznego uśmiechu ;), nie potrafiłam rozluźnić swojego ciała i umysłu.
Jak dobrze, że jesteśmy po drugiej stronie!