Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: agnesss w 17 Lipiec, 2015, 16:15
-
w telegraficznym skrocie (mysle, ze kiedys opisze dokladniej)
prawie 30 lat jako sj (zbory zgromadzajace sie na Schuberta w Gdansku Morena), kilka lat w tzw zawieszeniu, po przeczytaniu Kryzysu sumienia oswiecilo mnie, od 6ciu odstepca
odeszlam z mezem (rowniez sj) i dwojka dzieci, po chwili dolaczyla do mnie moja mama, ktora byla sj od czasow mlodosci (jeszcze jako badacz ps) dla zboru to byl szok, nasze zycie sie diametralnie zmienilo
kilka lat temu podjelismy decyzje o emigracji i oto mieszkamy sobie w Norwegii, zaklimatyzowani i z nowymi perspektywami
oboje czterdziestka na karku, szczesliwi w swoim postanowieniu, spelnieni jako rodzice
gdyby ktos chcial pogadac zapraszam na priv
-
A ja powiem że jak byłem w Norwegii to Agnieszka do mnie w gości wpadła.
-
No to Ci Twoją salę przypomnę:
https://www.google.pl/maps/place/Gda%C5%84sk/@54.350777,18.596698,3a,39.8y,104.97h,90.48t/data=!3m6!1e1!3m4!1sQ35bmODtTDVRDuoaspBvSQ!2e0!7i13312!8i6656!4m2!3m1!1s0x46fd731c14d4fa6f:0x9bb9fbf163b7be8d!6m1!1e1
Teraz na niej doszedł napis jw.org
Zauważ, jeszcze na tynku wieżyczka widnieje (wgryzła się), choć zdjęta. ;D
Ale wtedy pewnie jeszcze wieżyczki nie było. ;)
-
tak Roszado, sala dosc czesto przechodzila metamorfozy, zaczynalam w zasadzie na sali na Oruni a jeszcze wczesniej na Rotmance kolo Pruszcza Gdanskiego...
nieszczegolnie dobrze wspominam tamte czasy