Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => I WSZYSTKIE INNE => Wątek zaczęty przez: Gostek w 26 Sierpień, 2023, 11:26
-
To, że religie są współfinansowane przez państwo wszyscy wiedzą. Świadkowie Jehowy na swej stronie głównej informują, że ich działalność jest finansowana z dobrowolnych datków. Nie ma nigdzie wzmianki, że korzystają również z odpisów podatkowych i, że ich duchowni otrzymują z funduszu kościelnego wpłaty na ubezpieczenie emerytalne i zdrowotne.
-
Na tym polega ich manipulacja, nigdzie nie napisali że utrzymują się 'tylko' z datków. Tak działa mówienie półprawd w przestrzeni publicznej i ciężko z tym walczyć. Swoją drogą, przynajmniej w przypadku Polski to drobne pieniądze.
-
Zaskakująco dużo duchownych w porównaniu do KK świadkowie mają, bo 1806 osób. U tych drugich ponad 30 tysięcy. To świadczy, że proporcjonalnie, mają więcej profitów , jeśli weźmiemy pod uwagę ogólną liczbę ubezpieczonych duchownych i wydanych na ten cel pieniędzy a ogólną liczbą wiernych w Polsce.
-
Zaskakująco dużo duchownych w porównaniu do KK świadkowie mają, bo 1806 osób. U tych drugich ponad 30 tysięcy.
metodologia liczenia "duchownych" jest błędna (przynajmniej jeśli chodzi o ssanie pieniędzy).
Po pierwsze, błędnie przyjęto że w zborze jest 1 starszy, a musi być 3 starszych lub więcej
Po drugie, starszemu zboru nie przysługuje emerytura "za to że był starszym", więc pieniędzy od państwa z funduszu kościelnego ssać nie będzie
Po trzecie, do ZUS zgłaszani są głównie nadzorcy podróżujący i pracownicy Nadarzyna.
-
metodologia liczenia "duchownych" jest błędna (przynajmniej jeśli chodzi o ssanie pieniędzy).
Po pierwsze, błędnie przyjęto że w zborze jest 1 starszy, a musi być 3 starszych lub więcej
Po drugie, starszemu zboru nie przysługuje emerytura "za to że był starszym", więc pieniędzy od państwa z funduszu kościelnego ssać nie będzie
Po trzecie, do ZUS zgłaszani są głównie nadzorcy podróżujący i pracownicy Nadarzyna.
Wydaje mi się, że tu nie chodzi wcale o starszych.
Jako duchowni są uważane pewnie te osoby, którym fundusz kościelny opłaca ubezpieczenie społeczne, czyli zapewne są to pracownicy zatrudnieni w Biurach Oddziałów, w tym nadzorcy obwodów i okręgów.
Wynika z tego, że starsi, to amatorzy a nie żadni duchowni. Robią to to bardziej hobbystycznie a nie zawodowo.. Szychy grzeją stołki w biurach i jeszcze im państwo na emerytury zbiera. 😝
-
Sebastian mnie ubiegł z wnioskami... Mogę tylko przytaknąć :)
Wobec tego artykuł jest ciekawy, ale niemiarodajny w przypadku ŚJ. Natomiast masz rację, że wprowadzają w błąd opinię publiczną. Przy czym w zasadzie nie podają nieprawdziwych informacji. Tutaj (https://www.jw.org/pl/%C5%9Bwiadkowie-jehowy/faq/datki-ogolnoswiatowa-dzialalnosc-finansowanie/) piszą, że "działalność ewangelizacyjna jest finansowana głównie z dobrowolnych datków składanych przez Świadków Jehowy". A głównie, to nie wyłącznie... Wobec tego jest miejsce na inne metody finansowania. Co prawda po tym zdaniu pojawia się przypis, który znów zaciemnia obraz, ale nadal nie twierdzą, że "wyłącznie z datków".
Poza tym ten fundusz idzie na konkretny cel w przypadku duchownych, a nie na zasilenie działalności organizacji jako takiej, co też trzeba odróżnić. Wobec tego, biorąc pod uwagę ogólnie sprzyjające związkom wyznaniowym prawo, akurat te pieniądze nie byłyby niczym niesamowitym, ponieważ w tej sytuacji to rząd wymaga opłacania składek za duchownych i to rząd daje na to pokaźne środki, wobec tego w zasadzie ciężko patrzeć na to dofinansowanie jako na profit. Ono wynika z innego obowiązku. To już więcej z funduszu kościelnego czerpią te związki wyznaniowe, które prowadzą określone rodzaje działalności pożytecznej społecznie, lub posiadają majątek w formie zabytków. Ale to akurat nie ŚJ.
Wynika z tego, że starsi, to amatorzy a nie żadni duchowni. Robią to to bardziej hobbystycznie a nie zawodowo.. Szychy grzeją stołki w biurach i jeszcze im państwo na emerytury zbiera. 😝
Niekoniecznie musi tak być. Nie ma się co spodziewać, że system prawny będzie nadążał za wszystkimi wspólnotami, a zasady w tych wspólnotach są rożne. Ktoś może pracować, utrzymywać się samodzielnie oraz pełnić funkcję duchownego. Wobec tego jeśli np. taki starszy stanie przed sądem i powoła się na tajemnice spowiedzi, może się okazać, że jednak posiada status duchownego.
-
(mtg): każda sekta, aby istnieć musi wyłudzać pieniądze od wyznawców - (Ww) czyni od ponad 100 lat perfekcyjnie, dlatego posiadają STUDIO''Brudcasting", farmy, odziały w poszczególnych krajach jak ( hotele cztery gwiazdy), aż oko boli, każdy z naczelnych wodzów posiada (roleks, złoto na sobie- wystrojony jak choinka Bożonarodzeniowa) nie wspomnę o najdroższych garniturach, samochodach.
Zapytam z czego taki milionowy a nawet miliardowy zysk - od naiwnych zapatrzonych w niedaleki Armagedon wyznawców, których łają na każdym kroku przez komitety sądownicze, a oni (głupi lud) im wierzy.
''Przenajświętsza'' oświeciła mój umysł duchem swoim , abym przejrzał nie przez ''strasznicowe'' oko, lecz ujrzał jawne oszustwo (Ww)
PS Korporacja (Ww) to majstersztyk