Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => I WSZYSTKIE INNE => Wątek zaczęty przez: Estera w 25 Czerwiec, 2023, 14:29
-
Ile jest warte LUDZKIE ŻYCIE!!! ... Mała refleksja ...
Ostatnie wydarzenia.
To co się dzieje na świecie i wokół, ten bezsensowny mord młodej dziewczyny, Polki, na wyspie Kos w Grecji.
Ale jeśli idzie o ostatnie wydarzenia to szczególnie mam na myśli tę wyprawę przygodową batyskafem "Titan" do "Titanica".
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-06-23/usa-tak-mogla-wygladac-implozja-titana-wizualizacje-pojawily-sie-na-tiktoku/
Która została zniszczona w wyniku implozji.
Na której było pięć osób.
I to nie byle kogo, milionerów, którzy zapłacili po 250 tysięcy dolarów, za ośmio dniową wycieczkę.
Co na polską walutę daje ponad milion złotych za taką przyjemność.
W tym młodego 19-letniego chłopaka, który chciał zrobić przyjemność dla taty i nie tak bardzo pragnął tej wyprawy.
https://www.tvp.info/70753607/kto-byl-na-pokladzie-lodzi-titan-znamy-liste-pasazerow
Ale mnie osobiście zastanawia to.
Że wybierający się na tę wyprawę wiedzieli, jak duże ryzyko się z nią wiąże.
I wiedzieli, że ta łódź nie przeszła odpowiednich badań, czy do tej wyprawy w głąb oceanu się nadaje.
A jednak z chęci zaznania niezwykłej przygody zdecydowali się na tę wyprawę.
Z doniesień wynika, że jeśli doszło do implozji batyskafu, to ich mózgi nie zdążyły nawet tego zarejestrować, co się dzieje.
Zginęli natychmiast, nie zdając sobie nawet z tego sprawy, że właśnie doszli do końca swojego życia :'(
Najbardziej, to mi chyba żal tego młodego dzieciaka, przed którym było całe życie.
I miał swoje plany na swoje wakacje.
Wybrał się na tę wyprawę, żeby zadowolić ojca.
I stracił życie.
Ta sytuacja m.in., pokazuje jak bardzo łatwo jest stracić życie.
Jak bardzo ono jest kruche.
I jak nieprzewidziane zdarzenie może je okrutnie przerwać.
Bo zapewne żaden pasażer tej wyprawy nie pomyślał wchodząc na pokład, że to są ich ostatnie chwile na tej ziemi.
:'( :'( :'(
-
Zapewne zauważyłaś Estero, że Ci śmiałkowie to byli faceci.Cześciej ryzykuje facet niż kobieta, częsciej to faceta stać na takie fanaberie niż kobietę,więcej mężczyzn ginie w górach niż kobiet.więcej sportów ekstremalnych uprawają faceci niż kobiety.No cóż,niektórzy to rozumieją a inni nie.taki los.Wiadomo, jestem mizoginem(jakby co).
-
Zapewne zauważyłaś Estero, że Ci śmiałkowie to byli faceci.
Tak, faceci.
I to nie byle jacy.
Jeden z nich to ... Paul Henri Nargeolet ... były nurek francuskiej marynarki wojennej, expert d/s "Titanica".
Ale cóż na obecną chwilę po zasługach, jak już są martwi.
No, śmiałkowie.
Ale swoją pasję przepłacili życiem.
A co do fanaberii facetów, to powiem tak.
Faceci lubią być podziwiani i szanowani za to co robią.
A takie ekstremalne przygody jeśli przeżywają, dodają im wiele splędoru, podziwu i szacunku.
Oni w tym po prostu pływają.
Kobiety raczej pragną uczuć, niż podziwu :-*
-
Estera jest kobietą ;D
-
Estera jest kobietą (...)
Dziwne stwierdzenie.
Dopiero się dowiedziałeś, że jestem kobietą ;D ;D
-
Obojętnie, czy się jest kobietą czy mężczyzną, to życie można stracić bardzo szybko.
Wczoraj pokonałem trasę 1200 km i parokrotnie, dzięki szybkiemu refleksowi i szczęściu udało mi się nie uczestniczyć w wypadku drogowym.
Wcześniej przemierzałem świat wzdłuż i wszerz rowerem i to tylko na ścieżkach przeznaczonych do jazdy rowerem i niejednokrotnie widziałem jak z naprzeciwka gnali rowerzyści (zarówno panowie jak i kobiety🙂) grubo ponad 40/50km/h. Każdy chyba wie, czym mogłoby skończyć się zderzenie czołowe...
Parę dni temu łowiłem też ryby w rzece Dunajec. Niestety w tymże okresie stan wody był podwyższony i woda rwała z podwójną siłą(normalnie 15/20kubików na sekundę a w ostatnim czasie około 40m3/s) Podczas próby łowienia w tak szybkim nurcie spotkałem jeszcze kilku innych wędkarzy próbujących swych umiejętności wędkarskich. Z niektórymi z nich rozmawiałem i opowiedzieli oni mi o paru przypadkach, kiedy nurt rzeki porwał wędkujących, którzy w konsekwencji utracili swoje życie... 🙄
-
kiedy nurt rzeki porwał wędkujących, którzy w konsekwencji utracili swoje życie... 🙄
Jest takie przysłowie:
Lepszy żywy pies, niż martwy lew!
Nie będę oceniać zbytnio kogokolwiek.
Ludzie, którzy zginęli na tej wyprawie batyskafem, może to i byli bardzo wartościowi ludzie.
Ale podjęli głupią i ryzykowną decyzję i przepłacili ją życiem.
Mogliby jeszcze posłużyć światu gdyby żyli, a tak już niestety, żadna z nich korzyść.
Jak z martwego lwa :'(
-
Titan i cała tragedia jaka się rozegrała, to przykład dlaczego trzeba się cieszyć, że żyjemy w Europie i to tej jej części gdzie trzeba wszystkie badania zrobić, aby uzyskać homologację. Co bardzo zmniejsza ryzyko wypadku, oczywiście go nie wykluczając.
Zrobili łódź, która nie przeszła badań. Nie zatrudnili profesjonalnego pilota, bo żaden tym glutem nie chciał sterować. Sterowanie padem za 30 dolarów. I nagle zdziwko że jebło.
-
Pierwotnie, jako czwarta i piąta osoba miał popłynąć tam ktoś inny ze swoim synem.
Jay Bloom miliarder, finansista z Las Vegas i jego syn.
Ale zrezygnował m.in., ze względu właśnie na brak odpowiednich badań i swoje obawy co do bezpieczeństwa tej wyprawy.
https://www.money.pl/gospodarka/miliarder-z-las-vegas-mial-plynac-titanem-w-ostatniej-chwili-zrezygnowal-6912338998688416a.html
W jego miejsce załapał się Shahzada Dawood i jego syn Suleman.
Jay zapewne podziękował swojemu rozsądkowi, że jednak z synem na tę wyprawę nie pojechał.
Gdy usłyszał wieści do jakiej tragedii tam doszło.
Może czuć się szczęśliwcem, bo już na dziś mogło go nie być.
Mądrość uratowała życie Jemu i Jego synowi.
I to inna rodzina musi przejść żałobę :'(
-
(mtg): na głupotę brak lekarstwa, szarżowali i zapłacili wysoką cenę - nie żałuję lekkomyślności, a piąta władza as kolejnej sensacji
-
Miliarderzy a nie stać ich było na głupią boje z przyczepionym sznurkiem aby wypłynęła na powierzchnię w razie awari czy braku połączenia co oni mieli w głowach by nie pomyśleć o zabezpieczeniach.
-
A w tym samym czasie na Morzu Śródziemnym zatonęła łódź z 200 osobami.
80 ludzi zginęło. Ludzi, którzy tez mieli swoich rodziców, swoje marzenia, swoje obawy.
Przed czymś uciekali.
https://wiadomosci.onet.pl/swiat/tragedia-na-morzu-zatonela-lodz-z-setkami-uchodzcow/hkqryh4
Telewizja/Internet pokazując nam życie konkretnych osób, przybliżając nam ich, wpływają na nasze emocje. Utożsamiamy sie z ich cierpieniem.
Dlatego współczujemy tym milionerom z Titana.
Gdyby media przyblizyły nam sylwetki tych biednych pakistańczyków, to zapewne tez byśmy im współczuli.
Ale w ich biedzie nie ma nic bajkowego, żadnej ekscytacji, żadnej tajemnicy.
Tak, jak w śmierci tych biedaków z dolnych pokladów Tytanika.
-
Biedni ludzie nie tylko byli i są w Pakistanie czy na Tytaniku.
Są nadal w USA,Chinach,Indii,Angoli czyBrazylii.
Dziennie umiera 11 osób na minutę z głodu i jakoś w mediach nikt im nie współczuje.
A tym miliarderom którzy mogli przekazać tę kasę na walkę z głodem-współczucie,żal,smutek.
-
Taka filozoficzna odpowiedź w kwestii wartości życia