Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: PoProstuJa w 12 Październik, 2022, 22:19
-
Hej,
mam takie pytanie dotyczące Waszych przeszłych i obecnych obserwacji.
Czy Waszym zdaniem Świadkowie wiedzą w ogóle w co obecnie powinni wierzyć?
Bo te nowe światła pojawiają się non stop i naprawdę można się w tym pogubić.
Pamiętam jak kiedyś (z 10 lat temu) rozmawiałam z pewną gorliwą siostrą, która wzięła chrzest w latach 70-tych, gdy jeszcze było "stare światło" z zakazem przeszczepów. No i ona z dezaprobatą wypowiadała się o pewnym bracie ze zboru, który czekał na przeszczep. Ją to wręcz gorszyło, że on chce mieć przeszczep, a mnie dziwiło, że jakieś 30 lat po tym jak weszło "nowe światło" pozwalające na przeszczepy (zdaje się pozwolenie przyszło z Ameryki w latach 80-tych) ona nadal ma co do tego wątpliwości. Mówiłam jej, że teraz można już mieć przeszczep, a ona patrzyła na mnie z niedowierzaniem.
Ile jest jeszcze takich nauk, w które wierzą Świadkowie nawet nie wiedząc, że od jakichś 5 - 10 - 15 - 20 lat w ich kwestii obowiązuje "nowe światło"?!
Nie zdziwię się jak są tacy (zwłaszcza starsi wiekiem, wychowani na starych książkach typu Prawda / Będziesz mógł żyć wiecznie), którzy nie kumają nowych świateł na temat "pokolenia" i wierzą w to czego się o nim nauczyli np. 40 lat temu?
Są jeszcze takie mniejsze nowe światła np. dotyczące tego kim jest Abaddon... raz było zrozumienie, że to Jezus, później że Szatan, a teraz to już nie wiem która wersja wygrała?!
Myślę, że jest wielce prawdopodobne, że Świadkowie niby mają jednolite wierzenia, a tak naprawdę mogą w wielu kwestiach mieć odmienne zdanie, bo pamiętają jeszcze nauki z młodości. Wystarczy, że nie będzie ich na jakimś niedzielnym zebraniu i już może im umknąć kim jest niewolnik - czy to tylko 8 facetów z Ameryki, czy to 144 tysiące z całego świata...
No naprawdę można się w tym pogubić!
Znacie takich którzy dalej żyją "starymi światłami" i np. nie potrafią ni w ząb zrozumieć czym są zazębiające się pokolenia?! ;D
-
(mtg): chociaż poglądy w (Ww) zmieniają się jak w kalejdoskopie to poprzez zasiedzenie nie starają się wyjść z młynka strażnicowego, powodów może być wiele, smaku niezadowolenia, rozczarowanie '' zazębiającym pokoleniem'' wielu zniesmaczonych przejmuje postawę ''starych drzew się nie przesadza'' mam na uwadze osoby wyżej po 60+ jednak młodzi czy średniacy, mający oparcie w szerokim świecie wyskoczą z ''Titanica''. - bolesna to prawda
-
Oni nie nadążają już nawet przerobić tego co mówi aktualnie strażnica a co dopiero jak odmienne kiedyś były te Nowe światła.
Często jak chodziłem jeszcze do służby ,to zdawałem swoim partnerom prowokacyjne pytania nt. ostatnich tematów ze strażnicy.
I powiem Wam ,że mało który pamiętał co tam było poruszane.
Jest tak duży natłok materiału (czytaj sieczki)na czas słuszny,że dla większości jest to już obojętne.
Kiedyś,a było to może ze cztery lata temu na strażnicy,byla taka wzmianka, że najprawdopodobniej to,że lew będzie jadł trawę,to wyobraża ,to to ,że w przyszłym świecie, drapieżne zwierzęta będą łagodne i nie będą groźne dla ludzi.
Jak krótko po tej strażnicy pytałem moich paru rozmówców, co o tym sądzą,to żaden Z nich nie potrafił wypowiedzieć się na ten temat...,robili wrażenie, jak gdyby pierwszy raz ,to ode mnie słyszeli. ???
-
Jako czynny ŚJ mogę powiedzieć że od aktualizacji nauki o pokoleniu już mnie nie interesują nowe światła i inne bzdury.
Dzięki i pozdrawiam
Do
-
Nie nadazaja. Jestem na 100% pewien, ze przecietny odstepca zna te swiatla 20 razy lepiej niz jakikolwiek starszy zboru.
Te wyklady, straznice, broadcastingi sa po prostu nudne i przekazywane w taki sposob, ze nawet czlowiek probujacy sie na nich skupic 10 minut po ich zakonczeniu nie pamieta o czym byly. SJ to ignoranci. Jakby nie byli ignorantami to by tej religii nie bylo.
Na nich dziala FOG (Fear Obligation Guilt - Strach - Zobowiazanie - Wina) a nie doktryny. Do tego moze jeszcze poczucie wspolnoty.
-
Nie sposób się nie pogubić.
Dlatego założyłem w 2015 r. tu na forum dział Nowe Światła.
Ta ściąga często mi pomaga, jeśli znam przypuszczalną datę zmiany nauki.
Ja śledzę to i notuję na bieżąco, a i tak czasem gubię się i sprawdzam, bo nie jestem pewien zmian.
Na dodatek, czasem i Strażnica nie nadąża z czymś, co wpierw podano na filmie czy statutowym zebraniu.
Np. zmiana o niewolniku miała miejsce w październiku 2012 r. na statutowym, a ogłoszono to w Strażnicy z 15,07 2013.
Podobnie było z królem północy. Strażnica podało to z 2 letnim opóźnieniem.
W roku 2020 (w maju) opublikowano wreszcie oficjalne stanowisko w tej kwestii, podając, że zmiana nauki podyktowana była delegalizacją Świadków Jehowy w Rosji:
„W ostatnich latach Rosja ze swoimi sojusznikami również wtargnęła do »Pięknej Ziemi«. W roku 2017 wprowadziła zakaz działalności sług Jehowy i wtrąciła niektórych z nich do więzienia. Zdelegalizowała też nasze publikacje, w tym Przekład Nowego Świata. Ponadto przejęła obiekty Biura Oddziału oraz Sale Królestwa i Sale Zgromadzeń. Biorąc to pod uwagę, w roku 2018 Ciało Kierownicze doszło do wniosku, że Rosja i jej sojusznicy występują obecnie w roli króla północy” (Strażnica maj 2020 s. 14).
-
Znacie takich którzy dalej żyją "starymi światłami" i np. nie potrafią ni w ząb zrozumieć czym są zazębiające się pokolenia?! ;D
Kilka lat temu zmarła latająca niczym czarownica po Gdańsku 'lokowata' świadkowa.
Ona do końca życia była przekonana, że obowiązuje nauka o pokoleniu roku 1914. Sama mi wmawiała, że na Uralu żyją ludzie po 160 lat i to pokolenie jeszcze trwa.
Co się dziwić skoro członek CK podobne wygłaszał mowy, co opisał Ray Franz:
"Co do kwestii starzenia się pokolenia z roku 1914 powiedział on, że w niektórych częściach Związku Radzieckiego są regiony, gdzie ludzie dożywają 130 roku życia" (Kryzys sumienia 2006 s. 301).
-
nie akceptowanie nowego światła może być dziwnie zracjonalizowane :)
rok 1995 lub 1996 a więc świeżo po zmianie nauki o pokoleniu. Rozmawiam o tym z pewną siostrą (dość gorliwa, "mocna w wierze" itp.) a ona do mnie, że na zmiana 1995 to podpucha i pokusa podobna do nie podania daty kiedy w I wieku zostanie zesłany Duch Święty (został zesłany zaledwie po 10 dniach, ale te 10 dni wystarczyło aby z 500 osób aż 380 osób "poszło sobie" do innych zajęć)
siostra ta była przekonana że koniec jest za chwilę a jeśli strażnica pisze inaczej to tym bardziej (wbrew strażnicy) koniec jest jeszcze bardziej za chwilę
chodzi o to aby odsiać tych co pomyślą że do końca jest kilkadziesiąt lat i opuszczą arkę
ale ona, jako mocna w wierze będzie wierzyć Jehowie nawet wbrew strażnicy :) ale oczywiście _nie_opuszczając_ nowożytnej arki Noego :)
-
Są jeszcze takie mniejsze nowe światła np. dotyczące tego kim jest Abaddon... raz było zrozumienie, że to Jezus, później że Szatan, a teraz to już nie wiem która wersja wygrała?!
To akurat niedawno był w związku z szarańczą.
Dotychczas, do 2020 r. i szarańcza z Joela i z Ap to byli ŚJ.
Teraz okazuje się, że szarańcza z Joela to przeciwnicy Izraela, a nie ŚJ:
„Odczytaj Objawienie 9:1-11. Teraz rozważmy czwarty powód. Do tej pory wiązaliśmy proroctwo Joela o pladze szarańczy z naszą działalnością, bo przypomina proroctwo znajdujące się w Księdze Objawienia” (Strażnica kwiecień 2020 s. 3).
„Co się zmieniło? Teraz dokładniej rozumiemy proroctwo zapisane w Księdze Joela 2:7-9. Krótko mówiąc, słowa te odnoszą się nie do naszej działalności kaznodziejskiej, ale do inwazji armii babilońskiej, która zdobyła Jerozolimę w 607 roku p.n.e.” (jw. s. 7).
-
Nie sposób się nie pogubić.
na razie istnieje jeden człowiek na Ziemii, który potrafi ogarnąć te nowe światła :)
ale jakby nastał "blackout w Gdańsku" to wtedy (bez energii elektrycznej a więc bez dostępu do włodkowych zasobów komputerowych) absolutnie nikt na całej Ziemii tego nie ogarnie :)
-
„Co się zmieniło? Teraz dokładniej rozumiemy proroctwo zapisane w Księdze Joela 2:7-9. Krótko mówiąc, [b]słowa te odnoszą się nie do naszej działalności kaznodziejskiej[/b], ale do inwazji armii babilońskiej, która zdobyła Jerozolimę w 607 roku p.n.e.” (jw. s. 7).
dokładniej czyli całkiem inaczej jak w radiu Erewań nie rozdają a kradną i nie samochody a rowery
Czytam to sobie i śmieje się pod nosem. W moim życiu aktualnie jestem bardzo wrażliwa nawet na drobne przeinaczenia bo wiem ze to może być początek drogi do wywalenia wszystkiego do góry nogami.
-
Jak to im łatwo poszło.
Przenieść wydarzenia rzekomo z XX i XXI wieku n.e. do VII wieku przed Chrystusem. :)
-
Nie nadazaja. Jestem na 100% pewien, ze przecietny odstepca zna te swiatla 20 razy lepiej niz jakikolwiek starszy zboru.
Te wyklady, straznice, broadcastingi sa po prostu nudne i przekazywane w taki sposob, ze nawet czlowiek probujacy sie na nich skupic 10 minut po ich zakonczeniu nie pamieta o czym byly.
SJ to ignoranci. Jakby nie byli ignorantami to by tej religii nie bylo.
Na nich dziala FOG (Fear Obligation Guilt - Strach - Zobowiazanie - Wina) a nie doktryny. Do tego moze jeszcze poczucie wspolnoty.
To prawda, zgadzam się!
Dlaczego aż przez kilkanaście lat byłam ŚJ?
Właśnie z tego powodu, że byłam IGNORANTEM!
Mechanizm był taki: zostałam zapoznana z naukami Świadków i przekonana, że to PRAWDA.
A skoro to jest prawda, to cokolwiek nowego powie / napisze Ciało Kierownicze musi być słuszne i prawdziwe. Po co to sprawdzać?!
Zresztą człowiek zmęczony codziennym życiem plus uważający, że nie ma kompetencji, aby sam tłumaczyć nauki Biblijne, wierzył w to co dostał z Ameryki.
Ja doszłam już do takiego etapu, że jak szłam na zebranie, to wiedziałam co się działo przed zebraniem i po zebraniu. Samo zebranie (wykład i Strażnica) to była dla mnie jakaś wyrwa w pamięci. Jakby mnie ktoś zapytał o czym był wykład i studium Strażnicy, to bym odpowiedziała, że "o Jehowie i raju na ziemi". To by było wszystko.
Miałam już taki etap (trwający dobre kilka lat.. a może z 10 lat), że ilekroć zaczynał się wykład czy Strażnica, to mój mózg i uszy automatycznie się wyłączały.
Ja byłam po prostu znużona tą papką i żadne treści już do mnie nie docierały.
Gdyby w Strażnicy był artykuł z akapitem o treści: "Członek Ciała Kierowniczego J. Jackson razem z Tonnym Morrisem ostatnio urządzili w Betel suto zakrapianą imprezę podczas której pili litry whisky i tańczyli nago lambadę na stole", to jest szansa, że w ogóle tej informacji bym nie zauważyła.
W związku z tym wcale nie dziwi mnie jakoś to, że wielu czynnych Świadków nawet nie zauważyło informacji ze Strażnicy z lutego 2017 r., w której Ciało Kierownicze wyraźnie mówi, że "nie jest natchnione przez Boga i nie jest nieomylne". A nawet jeśli zauważyło, to pewnie ich to nie zszokowało.
Na to w co wierzą Świadkowie tak naprawdę uwagę dopiero zwracają osoby przebudzone, czyli tzw. "odstępcy".
Nie zdziwię się jeśli taki Świadek trafi na "odstępczy" filmik na You Tube, w którym będą omawiane ich aktualne wierzenia i uzna, że to kłamstwo... bo nie będzie kompletnie pamiętał co studiowano na Strażnicy miesiąc wcześniej, albo jakie tematy były poruszane podczas internetowego zgromadzenia.
Ja jako czynny Świadek miałam duży problem, aby przebrnąć przez godzinny broadcasting. Myślę, że należąc do organizacji obejrzałam maksymalnie 3 takie odcinki, z czego tylko jeden prawie w całości (bo oglądałam go z pewną siostrą). Pamiętam ten odcinek, bo w nim wyjaśniano zazębiające się pokolenia. Ta siostra kompletnie tego nie rozumiała, a ja jej to nowe światło tłumaczyłam! ;D ;D ;D
-
PoProstuJa , dosłownie czułem się podobnie jak Ty.
Ostatnie 5-7 lat to była istna udręką w ciele.Chodząc regularnie na zebrania,robiłem to chyba dla mojej żony.Bo ja byłem już skutecznie wybudzony,a nie chciałem burzyć jej ustanowionego porządku i obrzydzać jej tę całą obłudną organizację bo końcu to ja ją tam zaciągłem a teraz miałbym być tym ,który mąż tej organizacji wyciąga.Widocznie wygodniej było mi wyłożyć głowę piasek.... ::)
Jednak ku mojemu szczęściu, żona moja zaczęła sama coraz to bardziej dostrzegać obłudę i prawdziwą miłość jaka tam panuje...!
Do tego doszedł coraz bardziej nachalny i ekstremalny przekaz w Brudcastingu i tych ich wszystkich publikacjach.
Jednego jestem pewien, że te wszystkie nowe światła i co rusz zmienne nauki ,doprowadzą tę bardziej myślącą część aktywnych świadków do wybudzenia się z tej ich zakłamanej doktryny świadkowskiej.
-
Jest taki dowcip o budowlańcu, który na budowie biegał z pustą taczką. A jak go ktoś zapytał czemu z nią biega, to krzyknął: "Panie, tu jest taki zapieprz, że nie ma czasu ładować!".
A jakby takiego Świadka przy wózku zapytać o nowe nauki Orga, to by odpowiedział - tyle jest tych nowych świateł w Strażnicach, że aż nie ma czasu żeby czytać! ;D
-
Coś prawdy jest w orgu co do taczki. :)
U nich zamiast taczki jest rydwan. ;D
Świadkowie Jehowy na piechotę gonią za tym rydwanem:
„Dotrzymuj tempa niebiańskiemu rydwanowi Jehowy (...) Gdy nadążamy za niebiańskim rydwanem Jehowy, nasz tryb życia harmonizuje z rozgłaszanym przez nas orędziem” (Strażnica Nr 6, 1991 s. 13-14).
Tak wiec ŚJ nie nadążają za światłami, bo pieszo gonią rydwan. ;D
-
A jak myślicie ile jeszcze będzie zmian tłumaczeń nauki o Pokoleniu? :)
-
A jak myślicie ile jeszcze będzie zmian tłumaczeń nauki o Pokoleniu? :)
Jest w zapasie jeszcze jedno pokolenie. ;D
Obecne:
*** kr rozdz. 1 s. 12 ak. 19 „Niech przyjdzie twoje królestwo” ***
Widzimy też, że pomazańcy, którzy wciąż przebywają na ziemi i wchodzą w skład „tego pokolenia”, posuwają się w latach — a przecież przynajmniej niektórzy z nich będą tutaj żyć, gdy rozpocznie się wielki ucisk.
Przyszłe:
*** kr rozdz. 1 s. 12 „Niech przyjdzie twoje królestwo” ***
Ktoś, kto został namaszczony duchem po śmierci ostatniego z pomazańców tworzących pierwszą grupę — tych, którzy widzieli „początek dręczących boleści” w roku 1914 — nie należy do „tego pokolenia” (Mat. 24:8).
Dziś nie należą, ale jutro? :)
-
A jak myślicie ile jeszcze będzie zmian tłumaczeń nauki o Pokoleniu? :)
Myślę, że modyfikacji o pokoleniu będzie tyle, ile będzie potrzeba do tego, aby zarząd Świadków mógł nadal funkcjonować.
Już się członkowie CK zaczęli asekurować wymyślając, że w dniach ostatnich mogą mieć pomoc drugich owiec... czyli robią furtkę, że do CK będą mogli wchodzi "nienamaszczeni". A idąc tym tropem, to się okaże, że każdy może być członkiem ciała kierowniczego... kto ma siłę przebicia, aby się tam załapać!
Więc nowych świateł i nauk o pokoleniu może być jeszcze wiele.
Ja mam tylko inne "zmartwienie"... Skąd ci z Ameryki będą pozyskiwali kolejnych naiwnych, którzy uwierzą im w ich bajki - o tym, że Bóg wylądował w Warwick i ich namaścił...?!
-
Ja mam tylko inne "zmartwienie"... Skąd ci z Ameryki będą pozyskiwali kolejnych naiwnych, którzy uwierzą im w ich bajki - o tym, że Bóg wylądował w Warwick i ich namaścił...?!
Właśnie zauważyłem, że w Warwick to się już chyba nic nie robi tylko rządzi i robotę dla innych wymyśla.
Dopiero co czytałem, że Japonia odwala kawał roboty:
"Oprócz Strażnicy i Przebudźcie się! w Oddziale tym zaczęto drukować Pismo Święte w Przekładzie Nowego Świata, a także publikacje biblijne w przeszło 200 językach." [polska Biblia też wydana w Japonii]
https://www.jw.org/pl/wiadomosci/jw/region/japonia/Pi%C4%99%C4%87dziesi%C4%85ta-rocznica-otwarcia-drukarni-w-japo%C5%84skim-Biurze-Oddzia%C5%82u/
A prócz tego Kanada odwala kupę roboty, nawet dla USA:
*** yb12 ss. 29-30 Ciekawe wydarzenia z minionego roku ***
Kanada zwiększa produkcję czasopism. W celu jak najlepszego wykorzystania powierzonych środków Ciało Kierownicze poprosiło kanadyjskie Biuro Oddziału o drukowanie czasopism Strażnica i Przebudźcie się! dla wszystkich zborów na Bermudach, w Gujanie, Kanadzie, USA i na większości wysp w basenie Morza Karaibskiego. Dlatego od roku służbowego 2011 w oddziale tym drukuje się 12 razy więcej czasopism niż dotychczas. Wychodzą one w 30 językach, a ich nakład stanowi prawie jedną czwartą naszych czasopism wydawanych na świecie.
-
Nowe nauki wprowadzone w roku 2022
Nowa interpretacja rozwodu „bez podstaw biblijnych” i ponownego małżeństwa
W roku 2022 podano nowe wytyczne dotyczące rozwodu i ponownego małżeństwa:
„Jeśli chrześcijanin rozwodzi się z żoną, nie mając do tego biblijnej podstawy, a następnie poślubia inną kobietę (...) Jest to zaktualizowane zrozumienie. Wcześniej uważaliśmy, że takie małżeństwo jest cudzołożne (...) Chociaż nowe małżeństwo nie będzie uważane za cudzołożne, to mężczyzna ten przez wiele lat nie będzie się nadawał do otrzymania specjalnych przywilejów służby w zborze. Z pewnością ich nie otrzyma, zanim sprawa związana z jego niebiblijnym postępowaniem nie przestanie wywoływać negatywnych emocji i zanim nie odzyska on dobrej opinii” (Strażnica kwiecień 2022 s. 30-31).
Nowa interpretacja sprowadzenia „ognia z nieba na ziemię” (Ap 13:13)
Angielski skorowidz do publikacji Świadków Jehowy (na lata 1986-2022) wymienia wśród nowych nauk zastosowanie bomb atomowych, jako wypełnienie tekstu Ap 13:13:
2022, (...) two-horned beast makes “fire come down out of heaven” (Re 13:13): w22.05 10.
„Zrzucenie dwóch bomb atomowych, będących wynikiem współpracy brytyjskich i amerykańskich naukowców, odegrało kluczową rolę w zakończeniu wojny na Pacyfiku. W ten sposób anglo-amerykańskie mocarstwo światowe ‛sprowadziło ogień z nieba na ziemię’.” (Strażnica maj 2022 s. 10).
Oto zaś poprzednia interpretacja tego tekstu:
„Bestia sprowadza ogień z nieba w tym sensie, że niejako przypisuje sobie rolę proroka, chełpiąc się, iż w dwóch wojnach światowych w XX wieku pokonała siły zła i wygrała w walce z komunizmem” (Strażnica 15.02 2009 s. 3).
Zmartwychwstanie literalne, a nie symboliczne – Dn 12:2
W roku 2022 zmieniono interpretację zmartwychwstania z tekstu Dn 12:2:
„Wcześniej rozumieliśmy, że to proroctwo odnosi się do symbolicznego zmartwychwstania – ożywienia działalności sług Bożych w dniach ostatnich. Jednak teraz rozumiemy, że chodzi tutaj o literalne zmartwychwstanie, które nastąpi w nowym świecie. (...) Jest to zaktualizowane zrozumienie wyjaśnienia podanego w 17 rozdziale książki Pilnie zważaj na proroctwa Daniela! i w Strażnicy numer 20 z roku 1987, strony 18-22” (Strażnica wrzesień 2022 s. 21).
Jest to powrót do nauki wprowadzonej przez C. T. Russella:
„Ten pogląd zgadza się w zupełności z Boskiem oświadczeniem podanem przez usta proroka Daniela, kiedy ten mówi o zmartwychwstaniu: »A wielu z tych, którzy śpią w prochu ziemi, ocucą się, jedni ku żywotowi wiecznemu [trwałemu], a drudzy na pohańbienie i na wzgardę wieczną [trwałą].« (Dan 12:2.)” (Nowe Stworzenie 1925 [ang. 1904] s. 889).
Świecenie pomazańców – Dn 12:3
W roku 2022 ogłoszono, że świecenie z tekstu Dn 12:3 też dotyczy Tysiąclecia:
„W tym artykule przyjrzymy się uaktualnionemu zrozumieniu wersetów z Księgi Daniela 12:2, 3, które wspominają o wielkim programie edukacyjnym. (...) Kto będzie »świecić tak jasno jak nieboskłon«? (...) Tak więc Księga Daniela 12:3 musi odnosić się do namaszczonych duchem chrześcijan i zadania, które będą wykonywać podczas Tysiącletniego Panowania” (Strażnica wrzesień 2022 s. 22).
Strażnica do rozpowszechniania i Przebudźcie się! – kolejne ograniczenia wydawnicze
W roku 2022 i 2023 numery 2-3 czasopism Strażnica (edycja do rozpowszechniania) i Przebudźcie się! mają być materiałem powtórzonym z lat ubiegłych. Jedynie numery 1 obu czasopism mają zawierać nowe treści.