Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 14:13

Tytuł: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 14:13
Założyłam ten wątek, bo chciałabym żeby ten temat jeszcze bardziej wybrzmiał i żeby "owieczki" Strażnicy dobitnie się dowiedziały w jaki sposób są strzyżone!

To, że obecnie Sale Królestwa są masowo wyprzedawane, to jedno. Ale przekręty z salami były (i prawdopodobnie nadal są) już podczas ich budowy!

Z pewnego źródła wiem (od osoby, która miała styczność z finansami zboru) jak wygląda przekręt podczas budowy sali.
Mechanizm jest prosty. Bracia kupują materiały na paragony (nie faktury!), aby nikt nie mógł im udowodnić jakie ponieśli koszty (a paragon zawsze niestety może "przez przypadek" się zgubić...). Sala jest oczywiście budowana przez tabuny ochotników, którzy poświęcają się - biorą wolne / urlopy i na własny koszt jadą na budowę. Znam osobę, która spędziła całe 2 miesiące na takiej budowie pracując cały czas, 5 - 6 dni w każdym tygodniu, za darmola! (z tym, że odpadał jej daleki dojazd, bo budowa na terenie jej miejscowości).

Oczywiście, aby dodatkowo ciąć koszty może się zdarzyć, że bracia pozyskają jakieś materiały gratis albo w bardzo niskiej cenie (np. korzystając z dostępnych na danym terenie kamieni / starych cegieł itd.).
Gdy w końcu sala jest zbudowana, to okazuje się, że kosztowała max kilkaset tysięcy złotych. Ale o tym wiedzą tylko wtajemniczeni, bo wszystko jest tajne / łamane przez poufne.
Następnie wycenia się nieruchomość uwzględniając w niej KOSZTY ROBOCIZNY!  :o
Do wartości sali wlicza się te koszty, które tak naprawdę nigdy nie zostały poniesione, bo ludzie pracowali jako wolontariusze! Prócz tego, z racji że faktur nie ma, a paragony gdzieś się "zawieruszyły" można sobie wyliczyć wartość materiałów na jaką tylko się zechce.
Efekt jest taki, że braciom siedzącym już na zbudowanej z ich krwawicy sali, przedstawia się koszt sali zawyżony od 3 a nawet 4 razy! Czyli mówi im się, że mają spłacać ponad MILION pożyczki, gdy tymczasem sala kosztowała np. 300 tysi.!

Czy widać już dokładnie ile razy obdzierani są ze skóry Świadkowie?

1. Pierwsze ździerstwo, gdy wrzucają do skrzynki pieniądze na budowę nowej sali (a byli tacy, którzy potrafili nawet swoje złote pierścionki oddać) i/lub w darowiźnie przekazują Towarzystwu Strażnica np. swoją ziemię;

2. Drugie ździerstwo, gdy za darmo pracują na budowie i jeszcze przygotowują posiłki dla wszystkich robotników (a jeszcze dokładają do interesu poświęcając swoje pieniądze na dojazdy, swoje urlopy itd.);

3. Trzecie ździerstwo, gdy muszą spłacać kilkukrotnie zawyżoną pożyczkę! I spłacają latami ten milion złotych, a spłacaniu końca nie widać! Choć datki zborowe czasem hojnie płyną (to potrafi być miesięcznie kwota nawet 10.000 zł na jeden zbór - lub większa!), to efektów spłacania długu nigdy nie widać!

4. Czwarte ździerstwo.. a bardziej kradzież.. dokonało się kilka lat temu, gdy sale zbudowane z krwawicy braci automatycznie stały się własnością Towarzystwa Strażnica;

5. Piąte ździerstwo (kradzież), gdy sala wybudowana rękami braci zostaje w końcu sprzedana! I to nierzadko bez ich wiedzy! A pieniądze oczywiście płyną do Ameryki.

Ogólnie budowanie sal, to biznes życia!
Wystarczy mieć tylko wiernych fanatyków, którzy całą robotę zrobią za darmo
i jeszcze będą się z tego cieszyć!

Boli mnie jednak serce, że starsi zboru WIEDZĄ o tych przekrętach! Oni nie są tego nieświadomi! A mimo to cały czas przykładają rękę do strzyżenia owiec!  :'(

Dodam, że daaawno temu rozmawiałam z pewnym Świadkiem, który był budowlańcem i ciężko pracował na swój chleb. Nie miał on żadnych znajomości ani koneksji, więc nie był zatrudniany do budów Sal Królestwa (oczywiście nikt mu nie zabraniał wolontariatu). Brat ten przez wiele lat był rozgoryczony i powtarzał, że bracia zarabiają na salach królestwa i jak ktoś jest sprytny i się zakręci wokół budowy (jako Świadek - właściciel firmy budowlanej albo budowlaniec), to może jeszcze na tym pieniądze zarobić. A jego nie zatrudniali i on miał o to pretensje (bo zatrudnili innego brata; notabene starszego zboru).

Ja wtedy cały czas olewałam słowa tego brata tłumacząc sobie, że to jakiś zazdrośnik. I dodatkowo jakiś pazerny, skoro chce na Salach Królestwa zarabiać.
Ale teraz ten obrazek układa mi się w jedną całość!
Przecież co za problem zatrudnić brata - Świadka, który będzie odpłatnie wykonywał różne usługi na swoją firmę? I przyrobi sobie kasę... i dodatkowo może różne faktury brać na siebie (znaczy na swoją firmę), a później odliczać je sobie od podatku!
A te pozostałe "matoły" niech pracują jako wolontariusze!

Czy też o tym słyszeliście, że przy budowach są wolontariusze oraz wyróżnieni bracia (mający swoje firmy), którym się PŁACI za budowę?!

Na pewno sporo jest tu osób, które słyszały o przekrętach na budowach, więc również napiszcie jakie patologie / kombinacje były w znanych Wam zborach podczas budowy sali.

Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Profesor Tutka w 23 Lipiec, 2022, 14:46
Bywałem w Komitetach Budowy. Nie zauważyłem żadnych przekrętów.Wtedy pożyczaliśmy częśc kasy z Nadarzyna i mieliśmy ją spłacić.Tyle.Natomiast zauważyłem ze niektórzy bracia kupowali jakieś rzeczy potrzebne do budowy i nie żadali zwrotu kosztów.To mogło być jakieś oszustwo.Taki żart mój.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 15:05
Bywałem w Komitetach Budowy. Nie zauważyłem żadnych przekrętów.Wtedy pożyczaliśmy częśc kasy z Nadarzyna i mieliśmy ją spłacić.Tyle.Natomiast zauważyłem ze niektórzy bracia kupowali jakieś rzeczy potrzebne do budowy i nie żadali zwrotu kosztów.To mogło być jakieś oszustwo.Taki żart mój.

A w jakich latach byłeś w tych komitetach?

Myślę, że te przekręty mogą być nieoczywiste, bo nikt z wtajemniczonych się nie obnosił z nimi.

Ale wystarczy choćby, że na terenie budowy roboty (odpłatnie) wykonuje brat starszy, który ma swoją firmę. Z jednej strony - ok, niech zarobi. Ale z drugiej strony wychodzi na to, że inni wolontariusze pracujący za darmo to głupki. Oprócz tego w takich sytuacjach można by było zrobić przetarg (kto zrobi taniej), ale jeśli ten starszy ma znajomości, to przecież w żadnych przetargach nie będzie startował, tylko jest wybierany z marszu.
Najbardziej jednak za nieuczciwe uważam to, że bracia nie są informowani o tym, że oni pracują za darmo, a inni za pieniądze.

Jeśli chodzi o przekręty na cenach materiałów... Myślę, że również nikt się głośno tym nie chwali, że udało mu się kupić za taniochę jakieś odrzuty z produkcji (z drobnymi wadami fabrycznymi), które może później w papierach przedstawić jako pełnowartościowy, droższy towar.

O machlojkach na konkretnej budowie wiem od wspomnianej we wcześniejszym poście osoby. Osoba ta nigdy z nikim nie dzieliła się tą wiedzą, ale powiedziała, że mi może powiedzieć skoro już nie jestem Świadkiem.
To jest taka zmowa milczenia po prostu. Zresztą coś takiego trudno udowodnić, bo nie przypominam sobie, aby członkowie zboru dostali kosztorys z budowy. Mają tylko informację z mównicy ile mają spłacić pożyczki.

Jeżeli koszty budowy nie były duże, a do spłacenia jest absurdalnie duża kwota, to znaczy, że coś nie gra...

Ale może być też tak Profesorze Tutka, że Ty akurat trafiałeś na uczciwe budowy :)
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 23 Lipiec, 2022, 15:16
PoProstuJa, to o czym piszesz od kilku lat jest nieaktualne. Pozyczek nie ma, jest obowiazkowa danina, ukryta w daninie zbiorczej, jaka zbory co miesiac mają przekazac do biura. Dzis budowa zajmuja się LBPB, ktore skladaja sie z ludzi oplacanych przez orga, tak jak  NO. Zamowienia sa hurtowe i faktury są na orga. Są rozliczani z kazdej złotówki... ochotnicy nie mają nic do gadania, maja cieszyć się pokarmem duchowym o poranku i zapierdalac ku chwale orga...
Te przekrety o ktorych piszesz, były, kiedy jeszcze były RKB.  Tam podstawą wyplaty mogla być pro forma. Przedstawiales proformę na materiał i ci wyplacali. Jak byles dogadany z hurtownią to mogles przycinać dobrą kasę. Rekordzista jakiego poznałem, to z kazdej budowy wyciagał  od 5 do 20 tysi z kazdej sali.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 23 Lipiec, 2022, 15:30
jako księgowy czytam co PPJ napisała i krztuszę się ze śmiechu...
nie da się zrobić "przekrętu" gubiąc faktury lub paragony

ale to, o czym pisze 7twarzy (czyli wypłaty w oparciu o proformę), byłoby możliwe...

tak czy siak, można było przed laty nielegalnie dorobić się na budowach sal królestwa, ale obecnie prywatne pasożytowanie na tychże budowach jest dużo trudniejsze niż kiedyś...

oczywiście, mamy "Nowy Ład" i w2022 znowu można wprowadzić nieco chaosu w rozliczeniach, ale... ogólnie "kiedyś to były czasy", teraz czas na prywatne żerowanie na budowach skończył się (i to nie wskutek uczciwości orga ale wskutek zmian podatkowych wprowadzonych przez "szatańskie" rządy)
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 15:38
PoProstuJa, to o czym piszesz od kilku lat jest nieaktualne. Pozyczek nie ma, jest obowiazkowa danina, ukryta w daninie zbiorczej, jaka zbory co miesiac mają przekazac do biura. Dzis budowa zajmuja się LBPB, ktore skladaja sie z ludzi oplacanych przez orga, tak jak  NO. Zamowienia sa hurtowe i faktury są na orga. Są rozliczani z kazdej złotówki... ochotnicy nie mają nic do gadania, maja cieszyć się pokarmem duchowym o poranku i zapierdalac ku chwale orga...

Te przekrety o ktorych piszesz, były, kiedy jeszcze były RKB.  Tam podstawą wyplaty mogla być pro forma. Przedstawiales proformę na materiał i ci wyplacali. Jak byles dogadany z hurtownią to mogles przycinać dobrą kasę. Rekordzista jakiego poznałem, to z kazdej budowy wyciagał  od 5 do 20 tysi z kazdej sali.

Tak, budowa którą mam na myśli była jeszcze za czasów RKB, prawie 20 lat temu.

Jeśli dobrze Cię zrozumiałam, to obecnie ORG normalnie zatrudnia ludzi i płaci im za budowy... Ale jest to tylko jakaś garstka jak rozumiem? A reszta dalej w wolontariacie?
No ale jak taka sala jest obecnie budowana, to z góry jest już własnością Towarzystwa?

Czy możesz jeszcze objaśnić na czym polegał ten przekręt z fakturami dla hurtowni? Ktoś z wtajemniczonych wystawiał faktury proforma żeby mieć z tego jakieś zwroty? (pytam, bo się nie znam na tych zawiłościach).

jako księgowy czytam co PPJ napisała i krztuszę się ze śmiechu...
nie da się zrobić "przekrętu" gubiąc faktury lub paragony

Sebastianie Ty mi się tutaj nie krztuś, bo Cię będę musiała między łopatki zdzielić! :D
Taki przekaz dostałam. Że tym braciom nie zależało na tym, żeby były rachunki oficjalne, bo wtedy mogli sami sobie powymyślać ceny i koszty (ale nie wiem na jakiej to było to dokładnie zasadzie). Mogła to być pomysłowość na danej budowie - coś się kupiło taniej, a później się napisało, że było droższe. Ale jak to przeszło... i czy ktoś to kontrolował... tego nie wiem niestety...

------------------------------

Dodam jeszcze, że zawyżenie kosztu nieruchomości miało długoletnie skutki.
Ja się nie upieram, że to zawyżenie było oficjalnie w jakichś urzędowych dokumentach (bo może trzeba by było jeszcze jakiś większy podatek płacić??).
Ale takie zawyżone kwoty słyszeli ludzie od starszych zboru z mównicy.
I efekt był taki, że ludzie się dowiadywali, że pożyczka NADAL jest niespłacona i że dalej mają spłacać raty! Pamiętam jak się ludzie deklarowali na karteczkach ile kto będzie płacił CO MIESIĄC na konkretnie tę pożyczkę! Plus jeszcze dobrowolne datki oczywiście na inne cele!
Myślę, że to spowodowało, że ludzie przyparci niejako do muru musieli dawać dużo wyższe datki niż do tej pory... I forsa leciała strumieniem do Nadarzyna. W tak zwanym przekręcie na salę królestwa.

A dalszy ciąg tego przekrętu jest taki, że te już 5 razy spłacone sale są obecnie wyprzedawane!
 
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 23 Lipiec, 2022, 16:00
Sebastianie Ty mi się tutaj nie krztuś, bo Cię będę musiała między łopatki zdzielić! :D
ok, w każdym razie chcę zakomunikować, że informacje, które tobie przekazano mogą być nieścisłe lub mogłaś coś błędnie zrozumieć :)
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 16:10
ok, w każdym razie chcę zakomunikować, że informacje, które tobie przekazano mogą być nieścisłe lub mogłaś coś błędnie zrozumieć :)

Myślę, że po tylu latach mogą być nieścisłe, a ja też biegła w księgowości nie jestem :)
Co nie zmienia faktu, że jak ktoś był kreatywny i miał znajomości, to mógł sobie na budowie przyrobić.

Mnie osobiście to wkurza, bo wychodzi na to, że ludzie byli podzieleni na dwie klasy: "zaradnych" i darmowych frajerów.

A ja naprawdę zawsze myślałam, że w organizacji nawet jedna złotówka się nie marnuje... Że tak wspaniale pieniędzmi zarządzają!

Przypomina mi się, że gdzieś słyszałam (chyba na You Tube) opowieść brata, który kładł kable przed zgromadzeniem na stadionie. Okazało się, że cośtam się sfajczyło i bracia podjęli decyzję, że trzeba po prostu wszystko nowe kupić. To ten brat-elektryk się zdziwił, że tak lekką ręką chcą wydać chyba z 3000 zł. A tamci do niego:
"A co się przejmujesz? Przecież to i tak bracia za to zapłacą!"
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 23 Lipiec, 2022, 18:03
PoProstuJa, to bardzo proste. Przyjmijmy ze mam dla ciebie coś zrobić, za darmo, ty mi tylko zwracasz za materiał. Pytam sie czy proforma, moze byc do rozliczenia. Ty sie zgadzasz. W zaprzyjaźnionej hurtowni towar kosztuje normalnie 5 tyś. Ja mam 20% znizki,  na proformie tego nie ma. Ty mi placisz 5 tysi, bo nawet jak pójdziesz do tej hurtowni to tyle cię to wyniesie. Ja wracam z kasa do hurtowni i placę 4200. Jestem 800 do przodu.
Zeby nie było, marża od zakupu materialu to normalna procedura, tylko uczciwie jest wtedy, kiedy wystawiam.ci fakturę na 5 tysi, a w hurtowni biorę fakturę na siebie.
Ci z RKB poszli dalej. Zaczeli z hurtownikami podnosić marże i z przykladowych 5 tysi robilo sie i 8. Skoro wystarczała pro forma to zysk się zwiekszał...
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 18:15
PoProstuJa, to bardzo proste. Przyjmijmy ze mam dla ciebie coś zrobić, za darmo, ty mi tylko zwracasz za materiał. Pytam sie czy proforma, moze byc do rozliczenia. Ty sie zgadzasz. W zaprzyjaźnionej hurtowni towar kosztuje normalnie 5 tyś. Ja mam 20% znizki,  na proformie tego nie ma. Ty mi placisz 5 tysi, bo nawet jak pójdziesz do tej hurtowni to tyle cię to wyniesie. Ja wracam z kasa do hurtowni i placę 4200. Jestem 800 do przodu.
Zeby nie było, marża od zakupu materialu to normalna procedura, tylko uczciwie jest wtedy, kiedy wystawiam.ci fakturę na 5 tysi, a w hurtowni biorę fakturę na siebie.
Ci z RKB poszli dalej. Zaczeli z hurtownikami podnosić marże i z przykladowych 5 tysi robilo sie i 8. Skoro wystarczała pro forma to zysk się zwiekszał...

Czyli mówisz Siedemtwarzy, że ci bracia co tak rzetelnie płacą podatki (co jest podkreślane na kongresach) potrafili tacy zaradni być?!
No to można sobie było dorobić na budowach całkiem nieźle!

A jak to wygląda dzisiaj? Też da się jakieś wały robić czy niekoniecznie?
I czy w ogóle są jeszcze jakieś budowy czy też bracia już się pokapowali, że nie ma sensu być darmowym frajerem i jeździć na budowę?!

Ja myślę, że ten numer z budowaniem sal, a później sprzedawaniem ich teraz może przejść w Afryce, bo zdaje się, że tylko tam jest wzrost ilości chrztów.. Nie zwiększyli tam przypadkiem ilości budów?
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 23 Lipiec, 2022, 19:06
Napiszę co wiem. Jak były budowane SK to materiał na jej budowę należało brać od ,,naszych". Osoby zarządzające budową wskazywało hurtownię, którą prowadził nasz brat i tak robiono kasę.  Czy się później dzielili zyskami to nie wiem. Ale to sprawdzona informacja i dotyczyła hurtowni z płytkami ceramicznymi. Później bracia zwracali uwagę, że cena tych samych płytek była zawyżona o kilkadziesiąt procent w stosunku do innych hurtowni. 
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 23 Lipiec, 2022, 19:16
Napiszę co wiem. Jak były budowane SK to materiał na jej budowę należało brać od ,,naszych". Osoby zarządzające budową wskazywało hurtownię, którą prowadził nasz brat i tak robiono kasę.  Czy się później dzielili zyskami to nie wiem. Ale to sprawdzona informacja i dotyczyła hurtowni z płytkami ceramicznymi. Później bracia zwracali uwagę, że cena tych samych płytek była zawyżona o kilkadziesiąt procent w stosunku do innych hurtowni.

Zanim Gandalfie skończyłam czytać Twój komentarz zastanawiałam się czy "przekręt" polegał tylko na wskazywaniu na swoich czy również na zawyżonych cenach. No i jak się okazuje - zgadałam.

Czyli mówiąc obrazowo. Bracia budowali salę i chcieli kupić płytki. Ale nie szli do najtańszej hurtowni, tylko do hurtowni, w której sprzedawał brat. I rozmyślnie przepłacali za nie o kilkadziesiąt procent!
Zatem brat z hurtowni zarobił więcej, a ci robiący zakupy też pewnie mieli w tym swoje korzyści.
Pięknie!
A bracia w zborze od ust sobie odejmowali żeby dać datki na budowę sali!

P.S.
Biznes z wózkami na literaturę też zdaje się  polega na tym, że trzeba je kupować od konkretnej firmy (od Świadków) i im za nie przepłacać?!
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 24 Lipiec, 2022, 08:07
Zanim Gandalfie skończyłam czytać Twój komentarz zastanawiałam się czy "przekręt" polegał tylko na wskazywaniu na swoich czy również na zawyżonych cenach. No i jak się okazuje - zgadałam.

Czyli mówiąc obrazowo. Bracia budowali salę i chcieli kupić płytki. Ale nie szli do najtańszej hurtowni, tylko do hurtowni, w której sprzedawał brat. I rozmyślnie przepłacali za nie o kilkadziesiąt procent!
Zatem brat z hurtowni zarobił więcej, a ci robiący zakupy też pewnie mieli w tym swoje korzyści.
Pięknie!
A bracia w zborze od ust sobie odejmowali żeby dać datki na budowę sali!

P.S.
Biznes z wózkami na literaturę też zdaje się  polega na tym, że trzeba je kupować od konkretnej firmy (od Świadków) i im za nie przepłacać?!
[/b][/size]
Tego nie wiem, napisałem co wiem i jak to się odbywało w kręgu, gdzie przebywałem. Wiem także, że były osoby zamożne, które częściowo finansowały budowę sali. Za swój wkład zrobiły karierę w organizacji i raczej są nie do ruszenia, nawet po kilkudziesięciu latach od budowy i robieniu wielu złych rzeczy i krzywdy innym współbraciom. Taki polityczny deal na  gruncie organizacyjnym.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 25 Lipiec, 2022, 00:36
[/b][/size]
Tego nie wiem, napisałem co wiem i jak to się odbywało w kręgu, gdzie przebywałem. Wiem także, że były osoby zamożne, które częściowo finansowały budowę sali. Za swój wkład zrobiły karierę w organizacji i raczej są nie do ruszenia, nawet po kilkudziesięciu latach od budowy i robieniu wielu złych rzeczy i krzywdy innym współbraciom. Taki polityczny deal na  gruncie organizacyjnym.

Ja też słyszałam taką historię (ale to sprzed 30 lat). Pewien brat trochę "narozrabiał" (niemoralność, alkohol, bijatyka itp.) i został wykluczony. Normalnie po czymś takim, to trzeba kajać się przez dłuższy czas, aby być ponownie przyłączonym. Jednak wtedy zbierano na nową salę królestwa (tylko nie wiem czy konkretnie na budowę czy na wynajem innej - bo to czasy, gdy jeszcze tak masowo nie budowali). Ów brat miał dużo kasy i sypnął na salę niemałą kwotę.
I co? Okazało się, że po 3 miesiącach był już z powrotem w organizacji!
Można? Można!
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 25 Lipiec, 2022, 10:23
znam podobny przypadek - brat dopuścił się "niemoralności płciowej", ale komitet uznał że "skrucha była szczera" :) i do wykluczenia w ogóle nie doszło... ale powstała nowa sala królestwa i to błyskawiczne.

żeby było zabawniej, gdy potomstwo przyszło na świat, sala już działała i odbywało się zebranie.

Co więcej: współuczestniczkę grzechu (a po kilku miesiącach już szczęśliwą mężatkę) bóle porodowe chwyciły na tejże nowej sali królestwa i to podczas niedzielnego zebrania a wszystko potoczyło się tak szybciutko, że zanim karetka przyjechała to dzidziuś był już urodzony.

Obsługa karetki upewniła się że wszystko jest w porządku, ale "na wszelki wypadek" zabrała i matkę i dzieciątko do szpitala. Ojciec dziecka także pojechał z żoną do szpitala.

Chłopczyka urodzonego na tej sali królestwa nazywano długie lata "królewiczem" :) albo "fundatorem"

Złośliwi nazywali to dzieciątko "fundatorem" tej sali królestwa ale nadzorca podróżujący w grzecznych słowach kazał wszystkim "zamknąć mordy" i nie krytykować...

Oczywiście nie użył określenia "zamknąć mordę". Wprost przeciwnie, obrócił sprawę w żart, posługując się wersetem biblijnym o tym jak Jezus "na odległość" uzdrowił sługę pewnego Rzymianina.

Większość kojarzy słowa "panie nie jestem godzien abyś przyszedł do mnie", ale mało kto pamięta że ów Rzymianin ufundował synagogę, a Jezus odniósł się do tego życzliwie. Skoro sam Jezus życzliwie ocenia wielką wiarę człowieka który sfinansował miejsce wielbienia Jehowy, to i my powinniśmy naśladować Jezusa i docenić czyjąś wiarę i czyjąś życzliwość.

Mądrego warto posłuchać. Kompetentna władza powołując się na autorytet Biblii wskazała że wszystko jest wporzo i już.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Storczyk w 25 Lipiec, 2022, 12:26

I co? Okazało się, że po 3 miesiącach był już z powrotem w organizacji!
Można Można
Te trzy miesiące to normalne.
Takie są zasady.
Gdyby jakąś kobietę miał i inne zawiłości to się ciągnie.
A tak to wystarczy, że chodzi na zebrania regularnie ( kaja się).
Zmienia zachowanie. Piszę list może 2...
Przyłączają bo okazał skruchę  :)


Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 25 Lipiec, 2022, 13:04
Te trzy miesiące to normalne.
Takie są zasady.
Gdyby jakąś kobietę miał i inne zawiłości to się ciągnie.
A tak to wystarczy, że chodzi na zebrania regularnie ( kaja się).
Zmienia zachowanie. Piszę list może 2...
Przyłączają bo okazał skruchę  :)

O cholera... gdyby on to wiedział, że nie musi sypać kasy tylko wystarczy odczekać?!  ;D
Ale co zbór to obyczaj. W jednym wystarczy parę miesięcy i człowiek przyłączony, a w innym każą mu się kajać przez rok albo dłużej. Wiele zależy od "życzliwości" starszych i tego czy się na kogoś uwezmą czy nie!
Kiedyś moja znajoma ze zboru, która najpierw była wykluczona, a później przyłączona, zaczęła mi się skarżyć, że starsi specjalnie nie chcieli jej przyłączyć i musiała pisać jakieś listy i odwołania do obwodowego.

Ja wysłuchałam tylko kilku zdań ten historii, bo byłam prawym Świadkiem i takie narzekanie na starszych mnie gorszyło! (wtedy jeszcze wierzyłam w nieomylność komitetów sądowniczych i szczere intencje starszych)
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: on-on w 26 Lipiec, 2022, 09:47
Żadne przekręty. Na poziomie lokalnym to są Janusze, a nie orły biznesu. A kupują u swoich z innych powodów niż chęci zysku.

Moim zdaniem jeżeli ktoś zrobił przekręt przy budowie sali to po drugiej stronie znalazłoby się pięciu takich, którzy byli gotowi stracić na transakcji, aby tylko dołożyć cegiełkę do tej samej budowy.

Ciekawi mnie jak wygląda realizacja projektów dużych, na szczeblu budowy biura oddziału czy siedziby głównej. W korporacji budowlanej na takich budowach za powodzenie ekonomiczne budowy odpowiada kierownik projektu (lub dyrektor projektu dla większych budów), bezpośrednio któremu podlega ekonomista budowy. Czyli jest komórka odpowiedzialna za zmieszczenie się kosztów budowy w przyjętym budżecie.

Na poziomie budowy sali królestwa nikt nie ma odpowiednich kompetencji do tego, żeby odpowiadać za powodzenie finansowe takiego projektu. Może przy większych projektach, jak budowy sal zgromadzeń i biur oddziału dostają narzędzia analityczne i odpowiednie osoby przejdą krótkie, podstawowe szkolenie, ale nie oczekiwałbym od nich wysoko rozwiniętych umiejętności ekonomicznych i dążenia do minimalizacji kosztów.

A ponieważ analiza kosztów nie jest prowadzona, nikt specjalnie nie czuje się odpowiedzialny za zmieszczenie w budżecie. Raczej nikt na budowie sali nie zostaje wskazany odpowiedzialnym za minimalizację kosztów, więc nie ma presji na zakupy najtańsze tylko wybierani są dostawcy, z którymi transakcje będą bezpieczne i miłe, czyli od innych świadków.

Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: falafel w 29 Lipiec, 2022, 07:32

Z pewnego źródła wiem (od osoby, która miała styczność z finansami zboru) jak wygląda przekręt podczas budowy sali.
Mechanizm jest prosty. Bracia kupują materiały na paragony (nie faktury!), aby nikt nie mógł im udowodnić jakie ponieśli koszty (a paragon zawsze niestety może "przez przypadek" się zgubić...

Wg mojej wiedzy nie dostaniesz zwrotu z konta zboru jeśli nie dasz faktury lub paragonu z miodem ma dane Świadków Jehowy w Polsce
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Barszcz w 29 Lipiec, 2022, 12:54
Fajny wątek,
Jest jeszcze jeden wąteczek, o którym tu nie było mowy :)
Podczas budowy sali w miejscowości Sokółka (budowaliśmy ją tzw metodą szybkościową, zarzucona potem) poproszono mnie abym kupił pewne rzeczy z własnej kieszeni, a potem mi to zwrócą. No i nie zwrócili :) Ciekawostką tej budowy było, że sponsorem całego przedsięwzięcia był jeden brat z Francji. Kiedy się delikatnie upomniałem o zwrot poniesionych kosztów, dostałem odpowiedź, że przecież tam jedna osoba zasponsorowała wszystko, a ja się tu upominam o jakieś niewielkie pieniądze. Dla mnie tedy... pioniera sprzątającego przystanki autobusowe... były to jednak spore koszty.
Nawiasem mówiąc, wspomniany sponsor też potem miał jakieś wątpliwości, bo gdzieś kasa uciekła. Ale szczegółów nie znam. Wtedy jeszcze nie byłem starszym i  nie docierały do mnie takie informacje w szczegółach. Potem gdy już byłem starszym i brałem udział w komitetach budowy sal, miałem styczność z wałkami tu opisanymi. Wspominam o tym trochę w mojej książce ze wspomnieniami.
Pamiętam też takie zdarzenie, że budowa się przeciągała, bracia się "wypalili", pieniądze się skończyły i przyjechali wujkowie z Nadarzyna :) Powiedzieli wprost, że jeśli nie zmobilizujemy braci do sypnięcia groszem, to oni (wspomniani wujkowie) wszystko sprzedadzą a pieniądze trafią do bardziej potrzebujących. Ciężko było mi to przeżyć.
Sala w końcu powstała, zdaje się, że funkcjonuje do dziś.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Mahershalalhashbaz w 29 Lipiec, 2022, 20:18
No to w moim zborze było podobnie. Jedna dziewczynka, 14 lat, z niezbyt zamożnej rodziny, zebrała z niemałym trudem trochę pieniędzy na jakiś wyjazd, zborowa wycieczka do Nadarzyna czy coś takiego, przejazd autobusem chyba wchodził w grę, pojechała i potem się okazało że wyjazd wyszedł znacznie taniej. Ale nadpłaty już jej nie zwrócono bo brat który zbierał te pieniądze uznał że lepiej je dołożyć do funduszu na budowę sali.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 29 Lipiec, 2022, 23:10
No to w moim zborze było podobnie. Jedna dziewczynka, 14 lat, z niezbyt zamożnej rodziny, zebrała z niemałym trudem trochę pieniędzy na jakiś wyjazd, zborowa wycieczka do Nadarzyna czy coś takiego, przejazd autobusem chyba wchodził w grę, pojechała i potem się okazało że wyjazd wyszedł znacznie taniej. Ale nadpłaty już jej nie zwrócono bo brat który zbierał te pieniądze uznał że lepiej je dołożyć do funduszu na budowę sali.
[/b][/size]

Ale to nie tylko z wycieczkami do Nadarzyna tak było. Jak były autokary wynajmowane na zgromadzenie i w rozliczeniu ogólnym wyszło taniej, bo więcej chętnych się zgłaszało do podróży niż tych osób deklarowanych, to nikt kasy nie zwracał. Gdzie szła nadpłata tego nie umiem wyjaśnić. Ale takie sytuacje były i to częste 
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 30 Lipiec, 2022, 16:29


Ale to nie tylko z wycieczkami do Nadarzyna tak było. Jak były autokary wynajmowane na zgromadzenie i w rozliczeniu ogólnym wyszło taniej, bo więcej chętnych się zgłaszało do podróży niż tych osób deklarowanych, to nikt kasy nie zwracał. Gdzie szła nadpłata tego nie umiem wyjaśnić. Ale takie sytuacje były i to częste

Ojjj to w moim zborze chyba mało kto potrafił załatwiać autokary! Zawsze brakowało pieniędzy i bracia chodzili z czapką żeby się dorzucić.
A powód był mniej więcej taki, że ludzie się zapisywali na autokar, ale nie wszyscy zapłacili z góry. A brat załatwiający autokar zamiast zebrać od nich tę kasę, to się umawiał, że zapłacą jak będą wsiadać do autokaru.
I oczywiście zdarzało się, że ci bracia sobie do tego autokaru nie przyszli (bez ostrzeżenia!), bo albo nie mogli pojechać na zgromadzenie, albo znaleźli w ostatniej chwili inną podwózkę. I oczywiście nie czuli się już zobowiązani żeby zapłacić za swoje miejsce w autokarze. W efekcie był niedobór pieniędzy.

Kiedyś ja dałam się "wkręcić" z mężem w rolę "opiekuna wycieczki". Mieliśmy tylko zebrać brakującą kasę od ludzi. No i oczywiście brat X nie przyszedł sobie do autokaru! I to bez wyraźnego powodu i bez ostrzeżenia! A kierowcy trzeba było zapłacić! Więc my jak głupki z własnej kieszeni płaciliśmy za brata X (to było z 10 lat temu... i oczywiście kasy on nam nigdy nie zwrócił).

Przy okazji dowiedzieliśmy się o innej patologii.
My jechaliśmy busikiem, bo nie było zapotrzebowania na cały autokar. Widocznie ludzie potrafili sobie ogarnąć inne środki transportu. W tym busiku było mało miejsc (góra kilkanaście), a osób jechało chyba z 10, w tym starsze małżeństwo w wieku emerytalnym. Dojazd też nie był taki daleki... kwestia może 30 km.
Starszy zboru powiedział nam (przez telefon), że trzeba będzie kierowcy zapłacić jakąś kwotę (nie wiem ile to było dokładnie, ale chyba kilka stów). I ja zaczęłam liczyć w głowie, że zrzutka od wszystkich nie pokryje tej kwoty (to było jakieś 20 - 30 zł od osoby). Pytam więc starszego skąd ta reszta kasy się weźmie. A on na to, że tę resztę zapłaci to małżeństwo emerytów! Nie pamiętam jaka to była kwota - czy 170 zł, czy 300 zł, ale pamiętam, że wtedy wydała mi się kosmiczna (jak na 2 osoby i tak krótki dystans).
Starszy stwierdził, że temu małżeństwu zależało na tym żeby jechać tym busikiem, więc sami zadeklarowali, że zapłacą za niego.
A ja byłam tym cholernie zgorszona, bo to nie byli jacyś bogacze tylko zwykli, bezdzietni, emeryci. Było to dla mnie niesprawiedliwe, że oni muszą tyle kasy płacić!
Ale brat starszy był niewzruszony... stwierdził, że skoro się zadeklarowali, to niech zapłacą.

Ja naprawdę nie mogłam tego zrozumieć dlaczego ten starszy w ogóle dopuścił do tego żeby emeryci płacili tak dużą kwotę za tego busa. Przecież oni chyba by w tej kwocie taksówkę mogli wziąć!
Już nie wspomnę o tym, że ludzie ze zboru mieli auta, to ktoś mógłby znaleźć dla nich miejsce w swoim aucie.

Przypuszczam, że to małżeństwo zapłaciło z desperacji. Słysząc, że zbór nie wynajmuje autokaru, bo mało jest chętnych, mogli się bać, że wcale nie pojadą na zgromadzenie. Dlatego zgodzili się na zapłacenie haraczu, a starszy w ogóle nie był tym wzruszony, że oni tak przepłacają! (dodam, że starszy też nie był bogaty... ale skoro pieniądze cudze, a nie jego, to może miał do nich obojętny stosunek...).

Po tej przygodzie nie dałam się już nigdy wkręcić w żadne zbieranie pieniędzy.
Dodatkowo mogłam się przekonać z jaką "miłością" i zainteresowaniem zbór traktuje bezdzietnych emerytów, którzy całe swoje życie poświęcili dla organizacji.
No niestety... musieli radzić sobie sami!
 
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 31 Lipiec, 2022, 11:05
Może to że to lekko poboczne pytanie, ale czy jeszcze gdzieś w Polsce buduje się Sale Królestwa lub inne obiekty?
Wrzućcie jakieś lokalizacje.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 01 Sierpień, 2022, 18:48
Czyżby towarzystwo znalazło idealny sposób na ukrócenie przekrętów przy budowie sal?
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: dwaswiaty w 02 Sierpień, 2022, 00:19
U mnie w zborze z kasą za autokar był problem i się skończył. Zapowiedź autokaru była kilka miesięcy przed zgromadzeniem i jak ktoś się chciał zapisać musiał od razu zapłacić, nie było rezerwacji miejsc bez płacenia. Tak koordynator wymyślił i zakończył temat braku kasy. A z nadwyżką było ogłoszenie, że jak ktoś chce to można do brata X się zgłosić przez miesiąc. Zazwyczaj nikt się po parę złotych nie zgłaszał, więc szło na ogólnoświatową.
Tytuł: Odp: Przekręty finansowe na budowach Sal Królestwa
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Sierpień, 2022, 13:42
W Życie i służba na listopad-grudzień na s. 3 polecają artykuł z wielce mówiącym tytułem "Nadwyżka wyrównuje niedobór"

https://www.jw.org/pl/biblioteka/serie/jak-sa-wykorzystywane-twoje-datki/Nadwy%C5%BCka-wyr%C3%B3wnuje-niedob%C3%B3r/

Podają że prowadzą działalność HUMANITARNĄ w przeszło 200 krajach

Główny tekst to "Dawajcie" s. 3.
Słowa hojny i szczodry przeplatają się w nim. :)

https://www.jw.org/pl/biblioteka/program-zebran-swiadkow-jehowy/listopad-grudzien-2022-mwb/