Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Turbulent_Business w 03 Kwiecień, 2022, 18:44
-
Tak sobie między przeglądaniem r/exjw a naszego forum lewym kantem prawego ucha słuchałem o czym była dzisiejsza straznica. Cała godzina zachęcania do studium i jak to zrobić żeby studiować.
Otóż recepta jest prosta: wystarczyło by, że materiał do studium bylby CIEKAWY i nie trzeba by było tracić godziny czasu na przekonywania jak to robić i jakie to daje "korzysci"...
I cała sekcja że trzeba o tym rozmyślać... przecież po przeczytaniu dobrej, ciekawej ksiazki siedzi ona w głowie przez długi czas... gdy przeczytam coś co jest ciekawe i zmusi mnie do myślenia to przecież będę o tym myśleć...
Logika poziom 1500... piszmy nudne wypociny, kopiując te same pierd** prze 30 lat i oczekujmy że ludzie z radością będą słuchać. Potem nie szukajmy problemu w naszym przekazie, bo to przecież nie nasza wina, tylko owieczek że nie chce im się słuchać tego samego po raz 456, dodatkowo za każdym razem opisanego coraz płyciej...
-
Logika poziom 1500... piszmy nudne wypociny, kopiując te same pierd** prze 30 lat i oczekujmy że ludzie z radością będą słuchać.
Potem nie szukajmy problemu w naszym przekazie, bo to przecież nie nasza wina, tylko owieczek że nie chce im się słuchać tego samego po raz 456,
dodatkowo za każdym razem opisanego coraz płyciej...
Za moich czasów, kiedy jeszcze chodziłam na zebrania i byłam bardzo gorliwa.
To zauważyłam, że naprawdę tylko nieliczni studiowali artykuły i nieliczni byli przygotowani do zebrania.
Większość, w granicach 90%, to byli bierni słuchacze, nawet nie zawsze orientujący się w temacie.
Jeśli to jest produkcja kłamstw na szeroką skalę.
To nic dziwnego, że trzeba to tysiące razy powtarzać.
I wykładać coraz płyciej, żeby ludzie zrozumieli.
A i tak niewiele rozumieją.
-
Dzisiaj byłem osobiście na sali, czytałem na telefonie Metro 2034 i z całego tego studium zapamiętałem tylko jakieś trzy obrazki.
Pozdrawiam
Do
-
Dzisiaj byłem osobiście na sali, czytałem na telefonie Metro 2034 i z całego tego studium zapamiętałem tylko jakieś trzy obrazki.
Pozdrawiam
Do
A czasu i środków na transport nie szkoda?
Uniknąć tego nie można?
-
A czasu i środków na transport nie szkoda?
Uniknąć tego nie można?
Czas spożytkowałem bardzo dobrze, przeczytałem 3 rozdziały. W domu by mi się to nie udało. Kasy i czas transportu ... mam 5 km ale i tak szkoda.
-
Też byłem i równie mocno żałuję. Tym którzy się wybierają powiem tylko tyle nie warto...... :( :( aż żal było patrzeć na tych biednych ludzi spragnionych kontaktu ze sobą i na dodatek wszyscy w maseczkach :( :(
-
Też byłem i równie mocno żałuję. Tym którzy się wybierają powiem tylko tyle nie warto (...)
aż żal było patrzeć na tych biednych ludzi spragnionych kontaktu ze sobą i na dodatek wszyscy w maseczkach (...)
Jakiś czas temu dostałam ustne zaproszenie na Pamiątkę :-\
Miałam wybrać się ... na przeszpiegi ;) ;) ... taka była moja pierwsza myśl, w tym wahaniu się ... 50%/50% ... czy tam się pokazać, czy nie!!!
Ale Twój wpis upewnił mnie tylko w decyzji, że jednak chyba nie warto się tam znaleźć, by podzielić Twoje odczucia i uczucia.
Smutny to widok, jeśli był taki jak opisujesz.
Chyba jednak nie warto tracić na to przede wszystkim drogocennego czasu, ani sił, ani pieniędzy na paliwo.
Lepiej w to miejsce obejrzeć sobie jakiś super film, albo się z kimś spotkać towarzysko.
Czy chociażby porozmawiać miło przez telefon.
Czy poobserwować pełnię księżyca.
-
Też byłem.......... wszyscy w maseczkach :( :(
A witali się poprzez uścisk dłoni? Czy zachowywali dystans? Oczywiście pewnie banknoty nie zarażają.
-
A witali się poprzez uścisk dłoni? Czy zachowywali dystans? Oczywiście pewnie banknoty nie zarażają.
Witali się zamkniętą pięścią.
-
Witali się zamkniętą pięścią.
żółwikami? ;D
-
żółwikami? ;D
Tak
-
To zależy od człowieka bo niektórzy normalnie podawali ręce a nawet niektórych chęć przytulania pokonała :)
A witali się poprzez uścisk dłoni? Czy zachowywali dystans? Oczywiście pewnie banknoty nie zarażają.
-
czyli powrót na salę 🤔 a może gdzieś są zebrania hybrydowe?
była taka opcja jeszcze przed pandemią dla obłożnie chorych.
na śląskiej sali widziałam kamerkę skierowaną na mównicę.
korzyść z zebrań hybrydowych jest jeszcze taki że nikt by nie widział ile osób ma już wywalone.
narracja byłaby taka że tych których nie ma na sali oni siedzą na zoomie.
a wiemy jak ważna jest propaganda w autorytarnym systemie.
ja miałam kongres w niedziele
-
Tak Trinity, zebranka są hybrydowe. Na sali było ok 40% zboru, na zoom kolejne 20%. Reszta ma wywalone po całości.
Pozdrawiam
Do
-
Tak Trinity, zebranka są hybrydowe. Na sali było ok 40% zboru, na zoom kolejne 20%. Reszta ma wywalone po całości.
40% zboru zignorowało kompletnie pierwsze zebranie od 2 lat?
-
40% zboru zignorowało kompletnie pierwsze zebranie od 2 lat?
Jeżeli 40 procent wypięło się na nich to świadczy, że straszak typu, król północy i zarazy przestały działać na ludzi.. Ciekawe co teraz wymyślą żeby pozbierać trzodę i wprowadzić ją do zagrody.. 😁
-
Jeżeli 40 procent wypięło się na nich to świadczy, że straszak typu, król północy i zarazy przestały działać na ludzi.. Ciekawe co teraz wymyślą żeby pozbierać trzodę i wprowadzić ją do zagrody.. 😁
Musze delikatnie sprostować, pozostałe 40% w moim zborze miało wywalone i przed pandemiom.
Ja też zaliczam się raczej do tych letnich.
Pozdrawiam
Do
-
Zapytam się jeszcze raz. Na zebraniach byli w maseczkach. Ale czy witali się przez podanie dłoni?
-
U mnie wszyscy witali się przez przybicie żółwika,
Nie widziałem żeby ktoś witał się poprzez uścisk dłoni.
Pozdrawiam
Do
-
A w innych zborach? Może ktoś napisze.
-
A jak się czujecie po dzisiejszym artykule? Dla mnie. Była mega. Teraz już wiem ze nie miałem racji. Nie ważne co góra robi. Czy wątpię w ludzi. Ważne to że są narzędziem w rękach samego Boga. Wszystko w imię ducha, którego nie mają przecież bo sami to piszą.
Najgorsze jednak ze papka tak ułożona ze trzeba chcieć myśleć inaczej zeby czuć się z nią źle.
I nawet jak zrobili źle to i tak Bóg im dalej błogosławi. Mega.
Dzisiaj witanie na większym luzie, maseczki częściej w dół i pojedyncze osoby bez. Ciekawe czy mc się to utrzyma. Do pierwszych upałów :)
-
Mi się bardziej z lutego podobała:
„Podczas wielkiego ucisku możemy otrzymać wskazówki, które wydadzą nam się dziwne, niepraktyczne albo nielogiczne. Oczywiście Jehowa nie przemówi do nas osobiście. Najprawdopodobniej poda nam te wytyczne za pośrednictwem swoich przedstawicieli. Raczej nie będzie wtedy czasu na roztrząsanie wątpliwości albo zastanawianie się: »Czy te wskazówki naprawdę pochodzą od Jehowy, czy może bracia działają na własną rękę?«. Jak się zachowasz w tym przełomowym momencie? Odpowiedź może zależeć od tego, jak już teraz reagujesz na teokratyczne przewodnictwo. Jeżeli z zaufaniem mu się podporządkowujesz, przypuszczalnie to samo zrobisz podczas wielkiego ucisku” (Strażnica luty 2022 s. 6).
-
Ale prawda jest taka: Nie można twierdzić, że ufa się Jehowie, jeśli nie ufa się Jego ziemskimprzedstawicielom — ludziom, których On obdarzył zaufaniem.
-
Jeden brat juz ma to dobrze ułożone u nas w zborze. Pięknie odpowiedział, że może będą jakieś dziwne prośby w Armagedonie i to czy do nich sie dostosujemy zadecyduje o naszym życiu. Dlatego juz teraz trzeba ćwiczyć się w posluszenstwie zeby później się nie wahać.
Ze tez ludzie nie zastanowią się co takie podejście oznacza.
Jestes posłusznym lewarem = żyjesz
Jestes nieposłusznym "kims" = umierasz.
Co robiłeś w życiu nie ma znaczenia.