Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
PORTALE, BLOGI, FORA I INNE => ZE ŚWIATA => Wątek zaczęty przez: Vog w 16 Luty, 2022, 23:14
-
https://www.mojanorwegia.pl/aktualnosci/swiadkowie-jehowy-na-cenzurowanym-utrata-panstwowej-dotacji-to-poczatek-problemow-20073.html
"Jak wykazało dochodzenie administratora okręgowego, Świadkowie Jehowy odmawiali prawa do kontaktu z osobami wykluczonymi ze wspólnoty. Naruszyli tym samym przepisy ustawy o wspólnotach wyznaniowych wskazujące, że każda osoba ma możliwość wstąpienia, jak i wystąpienia z organizacji religijnej. Praktyką dotknięte były również dzieci. Uznano, że narusza to obowiązujące prawo i naraża nieletnich na izolowanie od społeczeństwa."
"Po wstrzymaniu dotacji, administrator Oslo i Viken sprawdzi, czy skala naruszeń nie spowoduje konieczności wykreślenia Świadków Jehowy z rejestru wspólnot religijnych."
"Przedstawiciele organizacji zapowiedzieli złożenie odwołania od decyzji. Chcą udowodnić w Ministerstwie ds. Dzieci i Rodziny, że ich wiara i praktyki szanują prawa i wolności innych osób."
https://www.facebook.com/mojanorwegiapl/posts/10159195061809270
-
Chcą udowodnić w Ministerstwie ds. Dzieci i Rodziny, że ich wiara i praktyki szanują prawa i wolności innych osób."
Powodzenia!
-
Czy wiecie jak Świadkowie w Norwegii tłumaczą sobie odebranie im dotacji?
Oczywiście uważają, że po pierwsze to niesłuszne oskarżenia.
Po drugie mówią, że Norwegia ma zamiar wziąć się na wszystkie religie, a Świadkowie mieli niejako "pecha", bo byli wzięci jako pierwsi.
(Wiem to od osoby - wiernego ŚJ.)
-
Czy wiecie jak Świadkowie w Norwegii tłumaczą sobie odebranie im dotacji?
Oczywiście uważają, że po pierwsze to niesłuszne oskarżenia.
Po drugie mówią, że Norwegia ma zamiar wziąć się na wszystkie religie, a Świadkowie mieli niejako "pecha", bo byli wzięci jako pierwsi.
(Wiem to od osoby - wiernego ŚJ.)
Atak na wielką nierządnicę normalnie.
-
Czy wiecie jak Świadkowie w Norwegii tłumaczą sobie odebranie im dotacji?
Oczywiście uważają, że po pierwsze to niesłuszne oskarżenia.
Po drugie mówią, że Norwegia ma zamiar wziąć się na wszystkie religie, a Świadkowie mieli niejako "pecha", bo byli wzięci jako pierwsi.
(Wiem to od osoby - wiernego ŚJ.)
Jak Putin, zbombardowane miejscowości to inscenizacja a w zbiorowych grobach leżą pozoranci.
Jehowi Uprawiają identyczne chciejstwo i okrucieństwo tylko skala mniejsza jest.
Dla mnie jest naprawdę trudne do uwierzenia że w 21 wieku ludzie którzy w dodatku biegle posługują się internetem i sprzętem (moja stara matka korzystała z tabletu kilka lat szybciej niż ja) należą do takiego okrutnego systemu.
-
Jak Putin, zbombardowane miejscowości to inscenizacja a w zbiorowych grobach leżą pozoranci.
Jehowi Uprawiają identyczne chciejstwo i okrucieństwo tylko skala mniejsza jest.
Dla mnie jest naprawdę trudne do uwierzenia że w 21 wieku ludzie którzy w dodatku biegle posługują się internetem i sprzętem (moja stara matka korzystała z tabletu kilka lat szybciej niż ja) należą do takiego okrutnego systemu.
Mnie też było trudno uwierzyć w to, że w dobie Internetu ktoś może jeszcze wierzyć orgowi.
Ale przekonałam się, że są osoby, które świadomie nie zaglądają na ŻADNE odstępcze strony, artykuły, filmiki itd. "Pokarm duchowy" czerpią tylko z jw.org.
Plus są zakotwiczeni w jakimś małym zborze, w którym nic spektakularnego się nie dzieje, więc uważają, że na całym świecie w zborach wszystko jest OK.
Na odstępcze strony nie wchodzą, ponieważ mają wyobrażenie, że zakładają je głównie zranieni przez jakichś braci odstępcy, którzy mają na celu tylko zemstę i chcą specjalnie szerzyć kłamstwa żeby burzyć wiarę innych. Więc nie traktują ich jako wiarygodne źródło informacji. Zresztą takich odstępczych informacji nie szukają.
A więc przekonałam się, że w dobie Internetu można jeszcze dużo nie wiedzieć o świecie.
A przykład Rosji siejącej swoją propagandę w mediach również to pokazuje. Putin tak się wkurzył na przeciek informacji, że wojskowi będą mieli zakaz dzwonienia do rodzin i do siebie nawzajem.
Świadkowie i tak mają "dobrze", bo jeszcze nie ma odgórnego zakazu z Warwick używania Internetu...
-
Internet internetem, jeszcze trzeba uwzglednic fikolki jakie w glowach swiadkow odstawia dysonans poznawczy. Nie mozna lekcewazyc tego fenomenu. Zabetonowany swiadek jest z jego pomoca w stanie wytlumaczyc sobie wszystko. Dysonans wypiera zdolność krytycznego myślenia przez co betony są betonami i dopóki coś się samo w głowie nie odblokuje to będzie on w głowach hulał do woli. I na odpaly kierownictwa w postaci idiotycznych doktryn czy przepisów betonu nie skruszą...
-
A więc przekonałam się, że w dobie Internetu można jeszcze dużo nie wiedzieć o świecie.
A przykład Rosji siejącej swoją propagandę w mediach również to pokazuje. Putin tak się wkurzył na przeciek informacji, że wojskowi będą mieli zakaz dzwonienia do rodzin i do siebie nawzajem.
Świadkowie i tak mają "dobrze", bo jeszcze nie ma odgórnego zakazu z Warwick używania Internetu...
Jakże by mogli? A co z jedynym słusznym jw.org
Ale nad jakąś kontrolą "duchową" treści mogli by popracować >:D
-
Mnie też było trudno uwierzyć w to, że w dobie Internetu ktoś może jeszcze wierzyć orgowi.
Ale przekonałam się, że są osoby, które świadomie nie zaglądają na ŻADNE odstępcze strony, artykuły, filmiki itd. "Pokarm duchowy" czerpią tylko z jw.org.
Nawet jak ktoś nie ekspolruje internetu, albo nie jest specjalnie inteligentny to dzięki czemuś funkcjonuje. Chyba jest to instynkt 👀 Podczas kiedy bardzo wielu prostych i niesłychanie sympatycznych ludzi robi wiele dobrych rzeczy, jehowi sieją samo zło. Trzeba być naprawdę betonowym plikiem żeby ranić swoich najbliższych, łazić natretnie po chałupach, urządzać jakieś tanie teatry z podawaniem sobie talerzyka ze ślizgającym się wafelkiem. Z jednej strony głosić moralnością z drugiej zamieść pod dywan że zięć właśnie zdradził twoją córkę,że córka brata Witka urodziła strasznie wczesnego wcześniaka,że brat Zbyszek chleje jak świnia, że siostra Dorota chodzi do lokalu ze striptiz a siostra Estera nie dość że pije to jeszcze jeździ po sanatoriach żeby zawierać damsko męskie stosunki.
Głowę daje że to jest nawet albo tymbardziej w małych zborach.
No ale cóż to tak jak z ceną, jeśli coś kosztuje 5.99,to mało kto mówi 6 złotych, większość powie, pięć z groszami. Taka jest ta nasza ludzka natura. Łatwo nami manipulować.
Osobiście jestem całkowicie nie podatna na manipulację. Dlatego jestem taka bezkompromisowa. Uratowało mi to dupę i zaoszczedzilam trzydzieści kilka lat, nie będąc głupią jehówką ale przez całe życie moja zerojedynkowość przysparza mi wrogów 😎
-
Ja tam im się nie dziwię.
ŚJ to taka sama religia jak wiele innych.
Jakoś one funkcjonują i maja swoich popleczników.
-
Apel SJ w Norwegii zostal odrzucony!
SJ w Norwegii stracili fundusz w wysokosci 16mln NOK (1,6mln USD) za rok 2021.
Brawo Norwegia!
https://borsen.dagbladet.no/studio/borsenstudio/608?post=109495
Tlumaczenie Google Translate:
Świadkowie Jehowy stracą dotację państwową na 2021 r. Tak podsumowało Ministerstwo ds. Dzieci i Rodzin po tym, jak wspólnota religijna odwołała się od decyzji administratora państwowego.
W styczniu administrator stanowy postanowił odmówić Świadkom Jehowy dotacji państwowych na 2021 r. z powodu ich praktyk wykluczających. Wspólnota wyznaniowa odwołała się od decyzji do Ministerstwa ds. Dzieci i Rodzin, które podtrzymuje decyzję, pisze Vårt Land.
Dotacja dla 12 686 członków Świadków Jehowy wyniosła w zeszłym roku około 16 milionów NOK.
W swojej skardze Świadkowie Jehowy twierdzili między innymi, że sądy wyższej instancji na całym świecie wielokrotnie stwierdzały, że wykluczenie to „doskonale legalne procedury religijne, które są chronione wolnością wyznania i wolnością zgromadzeń”.
W decyzji ze stycznia administrator stanu uważał, że stwierdził kilka naruszeń ustawy o wspólnotach religijnych przez Świadków Jehowy. Praktyka wykluczania oznacza między innymi, że członkom odmawia się kontaktu z wyrejestrowanymi członkami, w tym z tymi, którzy wyrejestrowali się dobrowolnie.
Świadkowie Jehowy informują gazetę, że są rozczarowani decyzją ministerstwa. Teraz przeanalizują decyzję i zastanowią się, co dalej.
-
Praktyka wykluczania oznacza między innymi, że członkom odmawia się kontaktu z wyrejestrowanymi członkami, w tym z tymi, którzy wyrejestrowali się dobrowolnie.
Świadkowie Jehowy informują gazetę, że są rozczarowani decyzją ministerstwa. Teraz przeanalizują decyzję i zastanowią się, co dalej.[/i]
Nic dalej. Ta praktyka jest dla Towarzystwa ważniejsza niż te niespełna 2 miliony dolarów rocznie.
Ale żeby państwo atakowało świadków z pozycji moralnych, to musi być dla nich niekomfortowa zmiana ról.