Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Turbulent_Business w 20 Styczeń, 2022, 07:19
-
Polecam Rzymian 16:1 w interlinii:
https://biblia.oblubienica.eu/interlinearny/index/book/6/chapter/16/verse/1
Slowo nr. 9 ciekawi :):)
Polecam film, ktory omawia ten temat, a takze Rzym 16:7 (Zadnego Juniasa nie bylo, Junia to imie zenskie, mamy na to jakieg 250 archeologicznych inskrypcji, na wersje meska mamy ich 0). Co ciekawe trwa debata, czy Junia byla znana "wsrod aposlotow", "apostolom", czy "jako apostol". W interlinii SJ jest napisanie "Junia was known in apostles", czyli ich wlasna interlinia wskazuje na opcje nr 3 :) Polecam!
https://www.youtube.com/watch?v=dRLM3p0b3HE&ab_channel=TheBlueEnvelope
-
A gdzie dalsi źeńscy słudzy pomocnicy z I wieku, z II wieku z III wieku.
Czyżby tylko jedna była?
Wszak mamy tyle pism wczesnochrześcijańskich, a tam ani słowa o kobietach-diakonach.
Jest o diakonisach, o których pisze Paweł - Rz 16:1 (por. 1Tm 3:11).
O diakonisach wiemy, zatem nic nowego.
Ta teoria spiskowa jest znana wśród wyznań protestanckich co na pastorów i biskupów, na których wyświęcają kobiety.
Wskazuje się też na jedną kobietę co miała być rzekomo starszym. Też kwestia żeńsko brzmiącego imienia.
-
No oczywiście u ŚJ nie na diakonis choć są pionierki. ;)
Były kiedyś diakonisy:
„Ten sam porządek powinien panować przy wyborze pomocników, zwanych dyakonami i dyakonkami, których imię dobre należy mieć na uwadze, jako ich kwalifikacyje” (Nowe Stworzenie 1925 [ang. 1904] s. 341).
Pomimo, że cytowaną książkę pt. Nowe Stworzenie wydawano i reklamowano aż do roku 1930 (patrz Wyzwolenie 1929 s. 351; Strażnica 01.04 1930 s. 111), to jednak już w roku 1921 poddano w wątpliwość potrzebę posiadania diakonis w zborach:
„Pytanie: Czy byłoby korzystnym dla zboru posiadanie sióstr wybranych na diakonisy?
Odpowiedź: Nie wydaje się, żeby istniał jakiś wystarczający powód dla którego siostra powinna być wybrana na taką pozycję. Każda siostra ma takie same przywileje w klasie, bez względu czy jest diakonisą czy nie. Jej przywilejem jest obecność na berejańskich studiach oraz zebraniach modlitewnych, uczestnictwo w zadawaniu i odpowiadaniu na pytania, gra na instrumentach muzycznych, kiedy zostanie o to poproszona, itp. Ale mówienie, że jakaś osoba musi być diakonisą zanim zacznie grać na zebraniu byłoby zupełną przesadą w tej sprawie. Nie istnieją żadne biblijne przesłanki, jakoby siostra powinna występować w charakterze diakonisy, by otrzymać przywilej usługiwania zborowi na jakimś muzycznym instrumencie. W rzeczywistości, zdaje się, że nie ma w ogóle żadnych korzyści z posiadania sióstr wybranych na stanowisko diakonisy” (ang. Strażnica 15.09 1921 s. 287).
Z czasem Towarzystwo Strażnica zlikwidowało funkcję diakonis, nie wybierając już zapewne nowych sióstr w miejsce dawnych.
-
Ta teoria spiskowa jest znana wśród wyznań protestanckich co na pastorów i biskupów, na których wyświęcają kobiety.
Wskazuje się też na jedną kobietę co miała być rzekomo starszym. Też kwestia żeńsko brzmiącego imienia.
Dlaczego drogi Roszado kazda informacje ktora nie zgadza sie z twoimi pogladami (=pogladami KK jesli dobrze rozumiem) nazywasz teoria spiskowa.
The oldest reference to women as deacons occurs in Paul's letters (c. AD 55–58). Their ministry is mentioned by early Christian writers such as Clement of Alexandria[7] and Origen.[8] Secular evidence from the early 2nd century confirms this. In a letter Pliny the Younger attests to the role of the women deacons. Pliny refers to "two maid-servants" as deacons whom he tortures to find out more about the Christians. This establishes the existence of the office of the deaconesses in parts of the eastern Roman Empire from the earliest times. 4th-century Fathers of the Church, such as Epiphanius of Salamis,[9] Basil of Caesarea,[10] John Chrysostom[11] and Gregory of Nyssa[12] accept the ministry of women ordained deacons as a fact.[citation needed]
https://en.wikipedia.org/wiki/Deaconess#cite_note-Karras-2
Po za tym ta "teoria spiskowa" zajal sie takze KK, ktory z gory jej nie odrzucil anie nie zakceptowal, bo kazdy z katolickich "uczonych" ma swoja wizje:
https://en.wikipedia.org/wiki/Study_Commission_on_the_Women%27s_Diaconate#Work_of_the_Study_Commission_and_outcome
The Commission held its first meeting in November 2016 in Rome.[25]
The Study Commission produced an initial report to Pope Francis[26] by January 2019.[27] In May 2019, Francis said the Study Commission had not yet produced a "definitive response" due to a lack of consensus regarding the role of deaconesses in early Christianity. Francis stated that: "They worked together. And they found agreement up to a certain point. But each one of them has their own vision, which doesn't accord with that of the others. They stopped there as a commission, and each one is studying and going ahead." While Francis indicated that individual study continued, he did not indicate whether the Study Commission remains active as a body.[26]
-
Dlaczego drogi Roszado kazda informacje ktora nie zgadza sie z twoimi pogladami (=pogladami KK jesli dobrze rozumiem) nazywasz teoria spiskowa.
Ona się zgadza.
Przeczytaj ze zrozumieniem.
Ja piszę o diakonisach a nie o sługach pomocniczych.
To określenie zostało wymyślone dopiero przez Sędziego Rutherforda.
Ja nie opisuję wierzeń KK a ogólnochrześcijańskie i ŚJ.
Czytaj z uwagą.
Pokaż mi określenie "sługa pomocniczy" przed Rutherfordem?
-
Czy Paweł naprawdę chciał nadawać kobietom przywileje nazywając jedną z nich diakonem (swoją drogą tym słowem tytułuje też Chrystusa) lub sługą?
Poniżej inne teksty Pawła o przewodnictwie kobiet w zborach:
" kobiety mają na tych zgromadzeniach milczeć; nie dozwala się im bowiem mówić, lecz mają być poddane, jak to Prawo nakazuje. A jeśli pragną się czego nauczyć, niech zapytają w domu swoich mężów! Nie wypada bowiem kobiecie przemawiać na zgromadzeniu." [1 Kor. 14:34,35]
"Kobieta niechaj się uczy w cichości z całym poddaniem się. Nauczać zaś kobiecie nie pozwalam ani też przewodzić nad mężem lecz [chcę, by] trwała w cichości. Albowiem Adam został pierwszy ukształtowany, potem - Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz zwiedziona kobieta popadła w przestępstwo. Zbawiona zaś zostanie przez rodzenie dzieci; [będą zbawione wszystkie], jeśli wytrwają w wierze i miłości, i uświęceniu - z umiarem." [1 Tym. 2:11-15]
-
Kobiety „zamianowanymi sługami” w zborze
W roku 1932 Towarzystwo Strażnica wprowadziło pewne reformy związane z nominowaniem „starszych”, czy jak ich wtedy nazwano „sług zboru”:
„W roku 1932 starszych pochodzących z wyboru zastąpiono komitetem służby powoływanym przez zbór do współpracy z zamianowanym kierownikiem służby” (Strażnica Nr 10, 2006 s. 24).
I właśnie od wtedy do owych „komitetów służby” mogły się dostawać kobiety. Mogły też pełnić inne funkcje w zborach (sekretarz, skarbnik):
„Pytanie: Czy zdolne siostry mogą być członkami komitetu służby?
Odpowiedź: Pismo Święte nie wyróżnia tego. Jednakże lepiej mieć mężczyzn; lecz jeżeli żaden mężczyzna nie odpowiada zdolności według Pisma Św., a tylko siostra nadaje się do tego działu, wtedy jako taka może być zaliczona do komitetu służby.
Pytanie: Czy sekretarz i skarbnik mają być wybierani z pomiędzy komitetu?
Odpowiedź: Nie jest to pożądanem w żadnym znaczeniu. Sekretarzem może być siostra lub brat” (Strażnica 15.11 1932 s. 347).
Ten zwyczaj ciągle jeszcze funkcjonował w połowie lat 60. XX wieku:
„Jeżeli nie ma dość braci, którzy by mogli służyć, mogą być też zamianowane na stanowiska sług zdolne siostry, lecz żadna siostra nie będzie uchodzić za nadzorcę. Towarzystwo posyła do zboru list nominacyjny, który należy mu odczytać, a potem przechowywać w aktach zboru” (Głoszenie i nauczanie w pokoju i jedności ok. 1960 [ang. 1960] s. 24, par. 91).
„(...) obecnie z powodu braku zdolnych braci konieczność może zmusić siostry do zapełnienia stanowisk służby w zborze. Może ona nawet wymagać zajęcia się obowiązkami sługi zboru. Jednak siostry nie nazwalibyśmy nadzorcą (...) Kiedy siostra będąca sługą zboru albo jakaś inna oddana Bogu i ochrzczona siostra w ramach swych powinności pełni obowiązki przewodniczenia, które normalnie powinny być wykonywane przez nadzorcę, sługę pomocniczego lub prowadzącego studium, wtedy jest konieczne, żeby miała nakrytą głowę” (Strażnica Nr 4, 1965 s. 5).
„W ośrodkach służby składających się z samych sióstr lub nie mających braci zdolnych do prowadzenia teokratycznej szkoły służby kaznodziejskie, przebieg programu szkoły powinien być następujący: Siostra zamianowana na sługę ośrodka służby przewodniczy temu zebraniu z nakrytą głową...” (Służba Królestwa Nr 9, 1965 s. 6).
Członek Ciała Kierowniczego Gerrit Lösch wspomina, że w roku 1961, będąc „sługą zboru”, miał jako „zastępcę sługi zboru” kobietę:
„Nie miałem współpracownika, ale bardzo ceniłem wsparcie, jakie w działalności ewangelizacyjnej zapewniała mi siostra Gertrude Lobner, która pełniła funkcję zastępcy sługi zboru” (Strażnica 15.07 2014 s. 20).
-
Drogi Roszado,
W takim razie czytanie ze zrozumieniem przyda sie nam obydwojgu.
Jest to forum o SJ, dlatego uzylem sformulowania "sluga pomocniczy". Jest to dla mnie oczywiste, ze jest to pojecie zmyslone a tworzenie swojego zargonu jest typowe dla sekt. W 100% sie zgadzam ze diakon / diakonisa jest pojeciem duzo lepszym. To czy nazwiemy ten urzad diakon, sluga pomocniczy, czy pomagier wujka Franka nijak sie ma do glownego tematu w watku.
Dziekuje za materialy z okolic 1930.
Drogi DeepPinkTool
I to jest tez omowione w filmie :)
Ten sam list 1 Kor 11:5:
5 Każda zaś kobieta, modląc się lub prorokując z odkrytą głową, hańbi swoją głowę; wygląda bowiem tak, jakby była ogolona
Czyli kobiety mogly prorokowac a jednoczesnie mialy siedziec cicho :)
Wg prof. Erhmana jakis niegrzeczny skryba "dopisal" co trzeba w 1 Kor. 14:34,35
-
Ja sam z ciekawości poszukam kiedy pojawiło się po raz pierwszy określenie "sługa pomocniczy", bo tego nie mam w swych zapiskach.
Mam o pionierze pomocniczym.
Po ang. Ministerial servant
Słowniczek ŚJ podaje:
*** nwtstg Sługa pomocniczy ***
Sługa pomocniczy
Określenie to jest tłumaczeniem greckiego słowa diákonos, które nieraz oddaje się jako „sługa”. Jest to pomocnik grona starszych zboru. Żeby mógł on pełnić to zaszczytne zadanie, musi sprostać pewnym biblijnym wymaganiom (1Tm 3:8-10, 12).
-
Ja sam z ciekawości poszukam kiedy pojawiło się po raz pierwszy określenie "sługa pomocniczy", bo tego nie mam w swych zapiskach.
Mam o pionierze pomocniczym.
Po ang. Ministerial servant
Słowniczek ŚJ podaje:
*** nwtstg Sługa pomocniczy ***
Sługa pomocniczy
Określenie to jest tłumaczeniem greckiego słowa diákonos, które nieraz oddaje się jako „sługa”. Jest to pomocnik grona starszych zboru. Żeby mógł on pełnić to zaszczytne zadanie, musi sprostać pewnym biblijnym wymaganiom (1Tm 3:8-10, 12).
Oni sie ta mznaja na tlumaczeniu i Biblii tak jak ja na balecie...
-
Okazuje się, że uzasadnienie dla terminu "sługa pomocniczy" podano dopiero w roku 1953:
"Jeśli wśród prawdziwych chrześcijan nie ma duchownych, dlaczego w Biblii czytamy o diakonach i biskupach? Odpowiedź: to po prostu przypadek błędnego tłumaczenia. Greckie słowo epískopos, przetłumaczone na „biskup” (1 Tym. 3:1), ma prawdziwe znaczenie jako „nadzorca”. Tytuł „diakon” (1 Tym. 3:12) jest wynikiem innego błędnie przetłumaczonego greckiego słowa diákonos, którego podstawowe znaczenie to po prostu „sługa pomocniczy”. Nazywanie kogoś „sługą pomocniczym” nie jest łaskotaniem czyjejś fantazji ani nadawaniem pochlebnego tytułu, który jest potępiony przez Boga. (Hioba 32:22)." (ang. Strażnica 15.09 1953 s. 555).
Wcześniej używali widzę słowo deacon, czyli diakon:
„Od lat siedemdziesiątych XIX wieku do roku 1932 starsi i diakoni byli wybierani przez członków zboru” (Strażnica Nr 10, 2006 s. 24).
*** w95 15.5 s. 22 ak. 7 Strugi światła — wielkie i małe (część druga) ***
Następne strugi światła rozbłysły w angielskich wydaniach Strażnicy z 1 i 15 czerwca 1938 roku, w których wyjaśniono, że osoby usługujące w zborze nie powinny być wybierane przez jego członków, lecz zamianowywane, czyli powoływane w sposób teokratyczny. W roku 1971 dzięki kolejnej strudze światła okazało się, że zbory nie mogą być kierowane jednoosobowo przez sług zboru. W każdym powinno istnieć grono starszych, czyli nadzorców, wyznaczonych przez Ciało Kierownicze Świadków Jehowy. A zatem mniej więcej po 40 latach napływania coraz jaśniejszego światła stało się oczywiste, że zarówno starszych, jak i diakonów, nazywanych obecnie sługami pomocniczymi, mianuje „niewolnik wierny i roztropny” za pośrednictwem swego Ciała Kierowniczego (Mateusza 24:45-47).
-
...
Wg prof. Erhmana jakis niegrzeczny skryba "dopisal" co trzeba w 1 Kor. 14:34,35
Wielu powołujących się jakiejś sprawie na autorytet Biblii, gdy zostaje poczęstowanych tekstem nie pasującym do ich teorii, twierdzi, że ten niewygodny tekst ktoś dopisał. >:D
... a przecież czyż nie cały Nowy Testament dopisano do Starego? ;D
-
Pod koniec lat 40. używano określenia pomocnicy czyli assistant:
„W tej organizacji istnieją stanowiska, połączone z odpowiedzialnością. Jak np. nadzorców i pomocników [ang. assistant], których "chrześcijaństwo;" według swego religijnego sposobu nazywa "biskupami" i "diakonami".” (Strażnica Nr 5, 1949 s. 3 [ang. 01.08 1948 s. 228]).
Na początku lat 50. XX w. ministerial assistants, co w polonijnej Strażnicy oddano jako "pomocnicy w usługiwaniu" (polonijna Strażnica Nr 2, 1952 s. 26).
*** w51 4/15 p. 236 ***
Since the appointed servants of the congregation, the overseers and the ministerial assistants
-
Wielu powołujących się jakiejś sprawie na autorytet Biblii, gdy zostaje poczęstowanych tekstem nie pasującym do ich teorii, twierdzi, że ten niewygodny tekst ktoś dopisał. >:D
... a przecież czyż nie cały Nowy Testament dopisano do Starego? ;D
Ja jestem nie wierzacy, wiec kto to napisal, dopisal to mi to lata i powiewa. Gorsze jest to co ten tekst robi z ludzmi.
Wole takie tlumaczenie niz mentalna gimnastyke w celu pogodzenia 1 Kor 11:5 z 1 Kor. 14:34,35; ktore wzajemnie sie wykluczaja (wykluczen ktore trzeba tlumaczyc "na sile" jest w calej Biblii wiele)
-
Ja jestem nie wierzacy, wiec kto to napisal, dopisal to mi to lata i powiewa. Gorsze jest to co ten tekst robi z ludzmi.
Wole takie tlumaczenie niz mentalna gimnastyke w celu pogodzenia 1 Kor 11:5 z 1 Kor. 14:34,35; ktore wzajemnie sie wykluczaja (wykluczen ktore trzeba tlumaczyc "na sile" jest w calej Biblii wiele)
:) Po co wolisz? Wierzysz czy nie wierzysz? ;)
Co tekst może robić z ludźmi? To ludzie robią.
-
Czasy się zmieniają, to i wytyczne się zmieniają.
Poza tym są wytyczne regionalne i są ogólne i są dla jednostek (np. Pawła dla Tytusa).
Nic na siłę nie trzeba uzgadniać.
To sekty na siłę uzgadniają, by pasowało do ich konstrukcji myślowych.
-
:) Po co wolisz? Wierzysz czy nie wierzysz? ;)
Co tekst może robić z ludźmi? To ludzie robią.
Wiara / brak wiary nie wykluczaja interpretacji tekstu. "Pana Tadeusza" kazdy w szkole przerabial i interpretowal a chyba nikt w niego nie wierzy. Interpretacje / analize Biblii traktuje jako ciekawe hobby. Gdy odrzuci sie teologiczne wiezy, analiza Biblii staje sie niesamowicie ciekawa.
Co do drugiej linii - fakt. Gdyby nie ten tekst to znalezli by inny :)
-
Przy lekkich ćwiczeniach mentalnej gimnastyki można dostrzec w wykluczających się zasadach biblijnych pewien złoty klucz i dla jednych odpowiedź na pytanie z tematu wątku będzie brzmiała TAK a dla innych NIE. Czyż to nie piękne? >:D
-
Przy lekkich ćwiczeniach mentalnej gimnastyki można dostrzec w wykluczających się zasadach biblijnych pewien złoty klucz i dla jednych odpowiedź na pytanie z tematu wątku będzie brzmiała TAK a dla innych NIE. Czyż to nie piękne? >:D
Oczywiscie ze piekne. Kluczem jest zaakceptowanie tego ze inna osoba moze miec odmienne zdanie:)
Kiedys przeczytalem gdzies madre zdanie. Jest 41 tysiecy odlamow Chrzescijanstwa, kazde interpretuje Biblie na swoj sposob. Czy problem interpretacji nie powinien stac po stronie tekstu zrodlowego, ktory mozna odczytac na 41 000 sposobow?
-
"Wiatr zawsze wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha." [za Janem]
Każdy ma inne ucho i każdy słyszy po swojemu.
-
Odpowiadając na pytanie wątku ,, Czy wg Biblii kobiety moga byc slugami pomocniczymi?" Odpowiedź jest - tak, mogą być biorąc intencje pierwszego wieku.
Uzasadnienie.
Rzym 16:1 - Feba, zależnie od przekładu określa się ją; diakonisa, służebnica, posługująca, sługa (zboru). Co to oznacza? Wszystkie te określenia upoważniają w ustalonym zakresie do pewnych czynności w Kościele lub zborze, czego nie mogą robić inni członkowie zboru. Z tego powodu wielu uważa, iż użycie tych określeń nie upoważnia karmieniem Słowem Bożym, a jedynie chodzi o wspieranie materialne.
Rzym 16:7 - Andronik i Junia zaliczani są na równi z apostołami, co wynika z frazy ,,między apostołami".
Kol 4:15 - Nimfa, "u której odbywały się zgromadzenia religijne.
Wszystkie te funkcje; diakonisa, apostołka i właścicielka domu odbywających się spotkań, upoważniały do nauczania. Sługą nazwany jest Jezus Rz 15:8 czy Jakub Jak 1:1. Jak widzimy nazwanie kogoś diakonem czy sługą nie dowodzi wykluczenia z prawa do nauczania w Kościele. Jednakże w późniejszym okresie wielu się to nie podobało, gdzie ostatecznie wygrał pogląd rodzącej się hierarchii, tak też, aż dotąd nie dopuszcza się kobiet do celebracji i zajmowania stanowisk kapłańskich.
Uwzględnijmy jeszcze też to, że pierwsze zgromadzanie się chrześcijan odbywało się w zasadzie w domach zamożnych chrześcijan. Zamożnymi byli w zasadzie osoby wykształcone i elokwentne i to one najczęściej były przewodzącymi prezbiterami. Pośrednio potwierdza to nawet katolicki ks. prof. dr hab. Jan Perszon w cyklicznym programie Mocni w wierze (https://youtu.be/N533-p1OGfU?t=950)TV Trwam z dn. 19-08-2016 r. 15:50 - 17:30 Na przykładzie Stefanasa (1Kor 16:15-17).
Wobec powyższych, zarówno KRzK jak i SJ odstąpili od pierwotnych chrześcijan na rzecz dyskryminacji kobiet.
-
"Wiatr zawsze wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha." [za Janem]
Każdy ma inne ucho i każdy słyszy po swojemu.
Właśnie niedawno odpowiadałem pytającej mnie osobie.
Jak to było z odrzucającymi, nie tylko wersety, ale i całe księgi czy nawet cały ST
Np. ebionici uznawali tylko jedną Ewangelię.
"Według Ireneusza ebionici korzystali jedynie z Ewangelii według Mateusza. Euzebiusz z Cezarei (Historia Ecclesiae IV, XXI, 8)"
https://pl.wikipedia.org/wiki/Ebionici#Pisma
Inni odrzucali Pawła, bo chcieli pozostać przy zwyczajach ST.
Już Paweł takich piętnuje co się domagali obrzezania, szabatów.
Natomiast Marcjon (100-160):
Cytuj
Marcjon w całości odrzucał Stary Testament jako zbyt skażony religią żydowską, z Nowego zaś uznawał Ewangelię Łukasza i dziesięć listów św. Pawła
https://pl.wikipedia.org/wiki/Marcjon#Nauczanie
-
Odpowiadając na pytanie wątku ,, Czy wg Biblii kobiety moga byc slugami pomocniczymi?" Odpowiedź jest - tak, mogą być biorąc intencje pierwszego wieku.
Uzasadnienie.
Wszystkie te funkcje; diakonisa, apostołka i właścicielka domu odbywających się spotkań, upoważniały do nauczania. Sługą nazwany jest Jezus Rz 15:8 czy Jakub Jak 1:1. Jak widzimy nazwanie kogoś diakonem czy sługą nie dowodzi wykluczenia z prawa do nauczania w Kościele. Jednakże w późniejszym okresie wielu się to nie podobało, gdzie ostatecznie wygrał pogląd rodzącej się hierarchii, tak też, aż dotąd nie dopuszcza się kobiet do celebracji i zajmowania stanowisk kapłańskich.Wobec powyższych, zarówno KRzK jak i SJ odstąpili od pierwotnych chrześcijan na rzecz dyskryminacji kobiet.
Stanisław a co z Marią Magdaleną ? bo jej nie wymieniłeś
- poszukaj i zapodaj coś o niej ok ?
-
Rzeczywiście diakonki były od nauczania, tak jak i diakoni, co opisano w Dz 6:1-6. ;)
-
Stanisław a co z Marią Magdaleną ? bo jej nie wymieniłeś - poszukaj i zapodaj coś o niej ok ?
Jedynie coś niecoś. Jezus stopniowo zasygnalizował prawa kobiet, które były niesłusznie dyskryminowane . Świadectwa archeologiczne nie potwierdzają pozbawianie praw kobiet jak i niektóre Apokryfy. Istnieją na ścianach inskrypcje, że czasem kobiety pełniły ważne funkcje w gminach żydowskich. Jak wiemy w czasach Chrystusa nie było mile widziane aby mężczyzna spotykał się na osobności z obcą kobietą, i to Samarytanką. Jezus łamie żydowskie obyczaje i nie unika takiej okazji na bezludziu wdając się z nią w dysputy, co było zdziwieniem dla jego uczni będących pod wpływem dotychczasowej spuścizny przodków Ja 4:27. Nie sposób omawiać wielu błędnych opini obecnych chrześcijan z historii wyznawców Mojżeszowych, o których wie Patrycja ps. DOBRA POGODA np. m.in. tu na YT (https://youtu.be/4rBXMip2jxo)
Niektóre Apokryfy nawiązują do Marii Magdaleny tej z Ew. kanonicznych z którą Jezus był w zażyłej relacji. Uczniowie widząc że: Ew. Filipa (https://www.swami-center.org/pl/text/Ewangelia_Filipa.html) 55. ... Pan kochał Marię bardziej niż wszystkich innych uczniów i często całował ją w usta. Pozostali uczniowie widząc, że kocha Marię, powiedzieli Mu: „Dlaczego Ty kochasz ją bardziej niż nas wszystkich?"
Z tego powodu mamy pewien ciąg z innego apokryfu.
Ew. Ż. D. Ś. Dwunastu (https://web.archive.org/web/20091111214406/http://www.eioba.pl/a76858/ewangelia_doskonalego_zycia_swietych_dwunastu) - 95:8 Wtedy poszli do Jerozolimy z Góry Oliwnej, która znajduje się w pobliżu Jerozolimy w odległości drogi sabatowej. A kiedy wrócili, zauważyli brak Marii Magdaleny i szukali jej i nie znaleźli. A niektórzy z uczniów mówili: „Mistrz zabrał ją ze Sobą", i dziwili się bardzo, i pogrążyli się w wielkim szacunku.
Dzieje Pawła i Tekli (https://priest.pl/dzieje-pawla-i-tekli-chrzescijanski-romans-o-roli-kobiet-w-kosciele) [komentarz do (Apokryfu)]
,,Św. Paweł posyła ją z misją głoszenia Ewangelii do Ikonium. Tekla zostaje zatem ewangelizatorką, nauczycielką wiary!"
Zwróćmy jeszcze uwagę na jeszcze jedną kobietę imieniem Pryscylla, wymieniona przed swym mężem która przewodziła w wyjaśnianiu wykładni Pism żydowi Apollosowi, który przecież był z nimi też dobrze obeznany Dz 18:26. Ponadto Paweł wymieniając Pryscylle na pierwszym miejscu przed mężem Akwilą w pozdrowieniach, potwierdza jej doniosłą pozycję (Rz 16:3). Nie wszystkiemu można wierzyć, ale wiele praw kobiet były zwalczane i ta niechęć utrzymuje się po dziś.