Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => NASZE HISTORIE => Wątek zaczęty przez: TytiX w 07 Październik, 2021, 21:29

Tytuł: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: TytiX w 07 Październik, 2021, 21:29
Cześć, trochę się zbierałem by tu cokolwiek napisać. Czuję się jako przebudzony już od jakiś 2 lat będąc nadal w organizacji ale bardzo mało aktywny. Ostatnio bardziej wnikliwie prześledziłem m.in historię organizacji ŚJ i pod wpływem emocji przyjmijmy że wysłałem parę linków "braciom" z rodziny biologicznej. Jeden z nich jest starszym zboru(nie mojego). Na efekty długo nie musiałem czekać bo parę dni później zadzwonił do mnie "starszy zboru" i powiedział że widział co napisałem i że rozważam napisanie listu o odłączenie. Jeśli się odłączę stracę całą rodzinę, moja żona, która również widzi co się tam dzieje ma wątpliwości ale ma przez całą tą sytuację depresję. Postanowiliśmy że pozostaniemy w org. ale po prostu całkowicie nieaktywni. Pytanie czy mogę się z tego wykręcić po tym, jak napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda, że jeszcze nic co przepowiedzieli się nie sprawdziło. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady jak z nimi rozmawiać by nie mieli żadnych podstaw do wykluczenia mnie.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 07 Październik, 2021, 21:45

''...  Pytanie czy mogę się z tego wykręcić po tym, jak napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda, że jeszcze nic co przepowiedzieli się nie sprawdziło. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady jak z nimi rozmawiać by nie mieli żadnych podstaw do wykluczenia mnie.
pogrubienie osobiście dodałem
Witaj TytiX
Świetnie, to ująłeś '' ...  wiara w niewolnika wiernego to bujda ..'' z małżonką razem bądźcie z Nami na Forum i czytajcie wodę życia o  sekcie (Ww)
pozwolę przedstawić link w zadanym pytaniu. - pozdrawiam

https://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/szokujace-wyznanie-ciala-kierowniczego-swiadkow-jehowy-o-jego-bledach-doktrynalnych-i-organizacyjnych.html (https://piotrandryszczak.pl/polemika2aa/szokujace-wyznanie-ciala-kierowniczego-swiadkow-jehowy-o-jego-bledach-doktrynalnych-i-organizacyjnych.html)
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: josh82 w 07 Październik, 2021, 21:51
"...napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda..."

I to był Twój upadek...

Oczywiście jest sposób,żeby z tej sytuacji wyjść z twarzą.
Wystarczy, że zgodnie z naukami Niewolnika powiesz, że to co napisałeś nie znaczy tego, co napisałeś, ale znaczy to co miałeś na myśli... A na myśli nie miałeś, że wiara w Niewolnika to bujda, tylko że wierząc Niewolnikowi jesteś czasem nieco rozbujany między starym i nowym światłem. Czasami odnosisz też wrażenie, że nie nadążasz za rozbujanym Rydwanem Jehowy...

#Jak uniknąć wykluczenia
#smutna mina
#skrucha mocno
#wielbienie Niewolnika
#Starsi chyba się nabrali
#Udało się - nie straciłem rodziny
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: TytiX w 07 Październik, 2021, 21:55
"...napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda..."

I to był Twój upadek...

Oczywiście jest sposób,żeby z tej sytuacji wyjść z twarzą.
Wystarczy, że zgodnie z naukami Niewolnika powiesz, że to co napisałeś nie znaczy tego, co napisałeś, ale znaczy to co miałeś na myśli... A na myśli nie miałeś, że wiara w Niewolnika to bujda, tylko że wierząc Niewolnikowi jesteś czasem nieco rozbujany między starym i nowym światłem. Czasami odnosisz też wrażenie, że nie nadążasz za rozbujanym Rydwanem Jehowy...

#Jak uniknąć wykluczenia
#smutna mina
#skrucha mocno
#wielbienie Niewolnika
#Starsi chyba się nabrali
#Udało się - nie straciłem rodziny

Dziękuję Ci bardzo za odpowiedź, czegoś takiego oczekiwałem ! :) Będę informował na bieżąco. Mam tylko zagwozdkę, czy jeżeli po prostu napiszę starszym zboru, że nie chcę by do mnie dzwonili, kontaktowali się to czy mogą "za moimi plecami" stworzyć sami sobie komitet i mnie wykluczyć nawet jeśli się na niego nie stawię ?
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 07 Październik, 2021, 22:05
Nie poruszaj więcej drazliwych  tematów w rozmowie że starszymi. Bedą cię teraz ciagneli za język żebys się bardziej wkopał. Nie daj się sprowokować. Powiedz że napisałeś to w przypływie emocji. Przemyślałes sprawe i pozostawiasz wsxystkob w rękach Jehowy.
Udawaj skruchę a dadzą Ci spokój.


Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: TytiX w 07 Październik, 2021, 22:09
Nie poruszaj więcej drazliwych  tematów w rozmowie że starszymi. Bedą cię teraz ciagneli za język żebys się bardziej wkopał. Nie daj się sprowokować. Powiedz że napisałeś to w przypływie emocji. Przemyślałes sprawe i pozostawiasz wsxystkob w rękach Jehowy.
Udawaj skruchę a dadzą Ci spokój.
A co jeśli odmówię stawienia się na komitet sądowniczy ? Mogą za moimi plecami mnie wykluczyć ?
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: paragraf4N wg.CK w 07 Październik, 2021, 22:19
Chyba mleko się rozlało ale,ale, może przykład króla Dawida ,kiedy uciekał przed Saulem i udawał obłąkanego to i wróg się nad nim ulitował.
Może prywatny psychiatra "odkryje"u ciebie dwubiegunówkę i myśli samobójcze-to z takim papierem Cię zostawią.Mogłeś mieć gorszy dzień i coś wysmarowałeś od rzeczy.Ale tak ogólnie to masz niewesoło.Nie wiem czego Ci życzyć-trzymaj się.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 07 Październik, 2021, 22:31
A co jeśli odmówię stawienia się na komitet sądowniczy ? Mogą za moimi plecami mnie wykluczyć ?
W normalnych zbiorach starsi najpierw badają sprawę. Przychodzą we dwóch i wypytuja Cię o Twoje intencje. Wtefybjeszcze możesz się wykręcić.
Jeśli jednak powiadomili Cię już o komitecie to jeśli nie przyjdziesz wykluczą Cię zaocznie.
To będzie w ich mniemaniu brak skruchy.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Safari w 07 Październik, 2021, 22:35
Ja bym zignorowala wszystko.
Przemilcz kazda probe pytania cie o to.

A jak sie nie uda. Powiedz ze ostatnio zmagasz sie z depresja. I blagales Jehowe o przebaczenie. Tylko Tu mozesz byc szczesliwy bla bla bla.

Zrob ofiare z siebie. A rycerza z Jehowy. On cie ocalil. Cos takiego.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 07 Październik, 2021, 23:18
Pytanie czy mogę się z tego wykręcić po tym, jak napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda,

Powiedz, że byłeś wtedy pijany, a następnie zapytaj czy społeczność braterska nie potrzebuje jakiegoś zastrzyku gotówki na działalność teokratyczną albo pomocy przy koszeniu trawnika przy sali, myciu szyb i klopów, i tak dalej.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Październik, 2021, 23:51
Powiedz, że byłeś wtedy pijany (...)
   Stanowczo odradzam, bo wezmą się za rozliczanie upijania się.
   Zdecydowanie zdrowsze jest tłumaczenie, że pod wpływem emocji, coś Ci się poprzestawiało w myśleniu.
   Ale po głębszym zastanowieniu, wiesz, że tylko w organizacji Jehowy jest najprawdziwsza prawda.
   A tak w ogóle.
   
   TytiX

   Witam Cię w naszym gronie na tym forum.
   I rozważnie dobieraj argumenty w swojej sytuacji, jeśli nie chcesz być wykluczony.
   Pozdrawiam i powodzenia życzę.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 08 Październik, 2021, 00:08
A ja doradzam opcję "seksualną", :) tzn. najlepiej "pierd**" tę całą organizację i po prostu odejść...
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Legion w 08 Październik, 2021, 01:17
A co jeśli odmówię stawienia się na komitet sądowniczy ? Mogą za moimi plecami mnie wykluczyć ?

Od starszyzny wiem, że obecnie jeżeli czyjś "straszny grzech" jest znany to można zwołać komitet zaoczny, bo org kapnął się, że wiele osób ucieka przed komitetem mając na celu zachowanie statusu ŚJ. Nie wiem jak wyglądają formalności, czy trzeba to skonsultować z NO czy nie ale na pewno kilka lat temu obok w zborze coś takiego się odbyło.

Moim skromnym zdaniem powinieneś "udawać obłąkanego", powiedzieć, że w miałeś zły dzień, w domu się nie układa, pandemia, brak normalnego kontaktu z braćmi itd. Dołóż do tego jeszcze możliwe problemy w pracy i myślę że byłoby ok. Fakt - nie dać się ciągnąć za język.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Estera w 08 Październik, 2021, 01:48
A ja doradzam opcję "seksualną", :) tzn. najlepiej "pierd**" tę całą organizację i po prostu odejść...
   Sebastian.
   No okaż trochę empatii Tytix-owi   :'(

Jeśli się odłączę stracę całą rodzinę, moja żona, która również widzi co się tam dzieje ma wątpliwości ale ma przez całą tą sytuację depresję.
Postanowiliśmy że pozostaniemy w org. ale po prostu całkowicie nieaktywni.

   Tu jest wyrysowana sekciarska tragedia.
   Utrata całej rodziny, żona w depresji  :'( :'(
   W takiej sytuacji, to nie jest tak łatwo powiedzieć: ... "pierd... i odejdź!" ...
   Sama wiem, jak na mnie podziałały odkrycia o tej "ala" religii.


   A na początku najgorsze było to, że nie było z kim o tym otwarcie porozmawiać.
   Najpierw pomyślałam o starszych, ale szybko mi się włączył hamulec z tym pomysłem i bdb zrobiłam, że do nich nie poszłam.
   Potem spróbowałam z najbardziej zaufanymi przyjaciółkami.
   Jedna od razu załapała o co chodzi, a druga, na jakiś czas zerwała ze mną kontakt.
   Inni w ogóle nie łapali o co chodzi, a osobiście nie miałam rodziny w tej tzw. "prawdzie".
   Niewielu może sobie tak powiedzieć, jak radzisz, bo to wszystko może być jak węzeł gordyjski.
   Wiele zależności i współzależności.
   Ja proponuję wielką ostrożność, jeśli chcą tam pozostać jako nieaktywni.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 08 Październik, 2021, 07:51
A co jeśli odmówię stawienia się na komitet sądowniczy ? Mogą za moimi plecami mnie wykluczyć ?
Ja dwa razy nie stawiłem się na komitecie i nic.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: paragraf4N wg.CK w 08 Październik, 2021, 08:04
To nie jest reguła.
Wezwany na komitet od razu zapowiedziałem ,że się na nim nie stawię i czterech(!)mężów sprawiedliwości orgowskiej bez mojego udziału wydało jedyny, słuszny,miłosierny,beztronny WYROK -za co im jestem wdzięczny bo ja jestem wolny a oni dalej siedzą w tym g......
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Marzena w 08 Październik, 2021, 11:01
Jeżeli raz powiedziałeś co myślisz nie ma się co oszukiwać i udawać wariata przed strasznymi w krawatach, oni moze i są naiwni, ale nie głupi. "Trafiony zatopiony".
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 08 Październik, 2021, 18:31
   Stanowczo odradzam, bo wezmą się za rozliczanie upijania się.

O to chodzi, aby było rozmawiane o alkoholu a nie o odstępstwie :P Zresztą upicie się nie jest traktowane jako grzech ciężki, a często nawet nie jako wykroczenie, świadki upijają się na weselach.

Brat Morys to bodajże nawet został przyłapany jak kupował whisky skrzynkami. Świadki alkohol lubią, a odstępstwa nie lubią.

Zawsze też można powiedzieć, że człowiek zobaczył odstępcze materiały i tak nim to wstrząsnęło, że aż musiał się napić :P
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 08 Październik, 2021, 20:06
TytiX a czy rozważałeś opcję żeby po prostu odejść z organizacji?
Pobyt w niej nie rozwiązuje problemu tylko go przeciąga w nieskończoność.

Czy masz wokół siebie tylko rodzinę Świadków czy jakieś inne bliskie osoby, które Świadkami nie są? Czy utrzymujesz kontakty ze świadkową rodziną?

Ja nie odchodziłam z organizacji, bo szkoda było mi znajomości z ludźmi. Ale dostrzegłam, że większość z nich (odkąd przestałam regularnie chodzić na zebrania) ma mnie po prostu gdzieś. Kiedy to sobie uświadomiłam odejście było naprawdę tylko formalnością. Mój nastrój bardzo się poprawił, bo nie musiałam żyć w takim poczuciu beznadziei, niezgodności z sobą, w lęku przed tym, że ktoś na mnie doniesie na starszych, że jestem "odstępcą".

Oczywiście rozumiem to, że nikt nie chce tracić rodziny. Ale przeanalizuj jak obecnie wyglądają Twoje relacje i kontakty z rodziną... i zadecyduj co się Tobie bardziej "opłaca". Odejść czy zostać w organizacji?!
Wiem, że dla wielu osób odejście wydaje się niemożliwe, bo znajomi, bo rodzina itd. Ale przebywanie w organizacji jako osoba wybudzona też jest bardzo ciężkie...

P.S. Znam przypadek osób, które wybrały wolność kosztem całej rodziny w organizacji. Minęło trochę czasu - rok czy dwa - i odzyskały część rodziny, która też wyszła z organizacji. A więc takie scenariusze też są możliwe.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: dawalkowiak w 08 Październik, 2021, 20:39
Pytanie czy mogę się z tego wykręcić po tym, jak napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda, że jeszcze nic co przepowiedzieli się nie sprawdziło. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady jak z nimi rozmawiać by nie mieli żadnych podstaw do wykluczenia mnie.

Z tego co napisałeś, to wnioskuję, że nie mają póki co żadnych podstaw do wykluczenia. Na razie 2 starsi spotkają się z Tobą i zapytają czy to celowe działanie i czy zdajesz sobie sprawę, że zakrawa to na odstępstwo. Zapytają, czy jesteś pewny tego co napisałeś. Wiadomo, może nie dosłownie tak będzie, ale coś w tym stylu. Wtedy grzecznie im mówisz, że czasem miewasz wątpliwości i chcesz się komuś wyżalić dlatego to napisałeś, ale codziennie modlisz się do Jehowy o pomoc i prosisz by pomógł Ci odzyskać wiarę w Organizację kierowaną Jego duchem i dzięki modlitwie już jest lepiej ;) Oczywiście powiedz, że żałujesz tego że to napisałeś.  Jak to usłyszą, to nie tylko nie powołają komitetu, ale wręcz nie mają do jego powołania żadnych podstaw!

Skoro chcesz się wykręcić od komitetu to myślę, że to będzie dobra bujda  ;D ;D ;)

Wszyscy trzymamy kciuki i oczywiście czekamy na wieści.  ;D
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 08 Październik, 2021, 21:37
(mtg): po tym poznaje się wielkich ludzi, że mają charakter są ambitni a nie  posiadają ''harakterek'', nie ważne jakie ponosi się konsekwencje, ale z takim nastawieniem szanuje się takie osoby, są wzorem dla innych a nie być cieniasem to ''apud'' nie mężczyzna.
W życiu nie łatwo podejmować rozsądne decyzje aby nie ponieść konsekwencji wyboru, lecz trzeba ryzykować i zasięgać wszelkiej porady, aby postanowiona kropka nad  ''i'', była nieodwołalna.
Takie postępowanie, zdecydowane działanie ujawnia wielką mądrość oraz karkołomne czyny i podziw pośród bliskiego otoczenia osób, nawet kiedy w głębi duszy odczuwamy osobistą tragedię. 
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 08 Październik, 2021, 22:18
A co jeśli odmówię stawienia się na komitet sądowniczy ? Mogą za moimi plecami mnie wykluczyć ?
Hmm. Jest jeden sposób. Radykalny i chyba nie polecam. Z tego co wiem. W książce o pasaniu trzody niewolnika pazernego i zawistnego jest napisane, że jak ktoś postawiony przed komitetem powie, ze targnie się na własne życie jak go wywalą ze zboru, to staruchy muszą natychmiast odpuścić i skontaktować się z BO. A oni zapewne polecą odpuścić. Bo nuż widelec ta groźba była nagrana???
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 09 Październik, 2021, 01:45
cześć TytiX
czytasz od 2ch lat forum czy od 2ch lat jesteś wybudzony?
dwója z czytania ze zrozumieniem chłopie...
temat przewałkowany wzdłuż i wszerz
żona w depresji i ty jej takie wakacje chcesz zapewnić?
komitet? za odstępstwo? toż lepiej jak mówi EI żeś się spił i dupą napisałeś
maila o niewolniku.
dziwne to jakieś.
podobne do brata starszego
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: paragraf4N wg.CK w 09 Październik, 2021, 08:28
Czy społeczność tego Forum może się dowiedzieć o twoich przemyśleniach i wnioskach opartych na powyższej dyskusji - no chyba ,że nie masz czasu bo to zbiórka ,trza się do zebranka przygotować. Rozumiem,no ale może.......
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 09 Październik, 2021, 14:12
TytiX, witam nowego/starego na forum.

Możesz powiedzieć, że się pomyliłeś bo chciałeś napisać, że straciłeś wiarę w Boga a nie w Ciało Kierownicze.
Świadki jak muzułmanie, prędzej przebaczą utratę wiary w Allacha niż w Mahometa.

PS.
Porada dla podobnych przypadków w przyszłości.
W mediach ostatnio ktoś się tłumaczył włamaniem na konto czy nawet do sieć.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 09 Październik, 2021, 20:28
moja żona, która również widzi co się tam dzieje ma wątpliwości ale ma przez całą tą sytuację depresję. Postanowiliśmy że pozostaniemy w org. ale po prostu całkowicie nieaktywni. Pytanie czy mogę się z tego wykręcić po tym, jak napisałem m.in słowa że wiara w niewolnika wiernego to bujda, że jeszcze nic co przepowiedzieli się nie sprawdziło. Byłbym wdzięczny za jakiekolwiek rady jak z nimi rozmawiać by nie mieli żadnych podstaw do wykluczenia mnie.
Jeżeli żona ma depresję to niech się uda do psychologa i do psychiatry, bo to jest naprawdę niebezpieczna a nawet śmiertelna choroba.
A ty jak już od dwóch lat wiesz ze siedzisz w szambie to już decyzja twoja jako człowieka, faceta, głowy rodziny czy zachować się poważnie czy nie.
Życie masz jedno i chcesz je poświęcić na dalsze delektowanie się szambem bo mamusia, tatuś i szwagier tak robią.?
To ci powiem ze itak masz szczęście bo jak by szwagier z bratową napadli na banki to już byś dawno w kryminale siedział z tej chęci dotrzymnia im kroku. Gwarantuje ci ze nie zamknęli by was do wspólnej celi żeby wam było łatwiej więzi rodzinne podtrzymywać.
Rodzina to instytucja umowna i da się bez tego żyć. Przestań kombinować jakieś gry i udawanie bo to jest brak szacunku do samego siebie.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Vog w 09 Październik, 2021, 23:43
P.S. Znam przypadek osób, które wybrały wolność kosztem całej rodziny w organizacji. Minęło trochę czasu - rok czy dwa - i odzyskały część rodziny, która też wyszła z organizacji. A więc takie scenariusze też są możliwe.
My z żoną pozostawiliśmy prawie całą rodzinę w sekcie i tkwią tam do dzisiaj, ale nie żałujemy decyzji o odejściu.
Zostając tam będziesz musiał ciągle uważać na słowa, na donosicieli. A po co to wszystko, żeby doświadczać warunkowej miłości bliskich?
Pobyt w orgu, mimo iż teraz łatwiej jest zniknąć z oczu braci, utrudnia samorealizację i zwyczajnie męczy psychicznie, gdy musisz słuchać tych kłamstw z uśmiechem.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 10 Październik, 2021, 00:06
My z żoną pozostawiliśmy prawie całą rodzinę w sekcie i tkwią tam do dzisiaj, ale nie żałujemy decyzji o odejściu.
Zostając tam będziesz musiał ciągle uważać na słowa, na donosicieli. A po co to wszystko, żeby doświadczać warunkowej miłości bliskich?
Pobyt w orgu, mimo iż teraz łatwiej jest zniknąć z oczu braci, utrudnia samorealizację i zwyczajnie męczy psychicznie, gdy musisz słuchać tych kłamstw z uśmiechem.

Dodam, że to wcale nie jest takie oczywiste, że jak ktoś jest Świadkiem "na papierze", to rodzina i członkowie zboru od razu się do niego garną.
Trzeba jeszcze dodatkowo być przykładnym Świadkiem - czyli chodzić na zbiórki, na zebrania, głosić, zgłaszać się na Strażnicy itd. Jeśli ktoś tego nie robi, to zbór i tak się od niego odsuwa jako od słabego duchowo.
Może da się latami udawać "silnego duchowo", ale kto to wytrzyma psychicznie?! I jakim kosztem?! Będzie w zborze, ale leczenie u psychiatry może go nie ominąć...
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 10 Październik, 2021, 19:34
To będzie zależało od nastawienia strasznych,czy według starszyzny jesteś osobą sprawiającą kłopoty czy nie .Jak masz czystą kartę i umiarkowanie przychylnych strasznych to możesz się wykpić że cię poniosło po usłyszałeś o tolerowaniu pedofili ale po przemyśleniu uznałeś to za mało wiarygodne.Wysłane linki to efekt rozmowy z kimś kto poinformował Cię o pedofilii ale to musi być jakiś niesprawdzalne kolega może być wymyślony.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Nemo w 10 Październik, 2021, 19:58
Jak będziesz nieczynny, to nie myśl, że Twoi współwyznawcy będą klaskali na Twój widok. Ot co najwyżej zdawkowe przywitanie. Będziesz osobą o wątpliwej duchowości, czyli nieodpowiednim towarzystwem. Moja żona była ponad rok nieczynna, zanim napisała staruchom, że ma ich i tą religię tam gdzie słońce nie dochodzi. Przez ten rok i tak śJ przechodzili na drugą stronę ulicy widząc ją. A w sklepie wręcz uciekali, albo odwracali głowę. Mimo, że oficjalnie była śJ.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 10 Październik, 2021, 21:44
Jak będziesz nieczynny, to nie myśl, że Twoi współwyznawcy będą klaskali na Twój widok. Ot co najwyżej zdawkowe przywitanie. Będziesz osobą o wątpliwej duchowości, czyli nieodpowiednim towarzystwem. Moja żona była ponad rok nieczynna, zanim napisała staruchom, że ma ich i tą religię tam gdzie słońce nie dochodzi. Przez ten rok i tak śJ przechodzili na drugą stronę ulicy widząc ją. A w sklepie wręcz uciekali, albo odwracali głowę. Mimo, że oficjalnie była śJ.

W moim przypadku było to samo - nie chodziłam na zebrania i do służby, więc niektóre osoby udawały, że mnie nie widzą na ulicy.
Dzisiaj nie wystarczy formalnie być Świadkiem żeby mieć kontakty towarzyskie w zborze. Ludzie automatycznie odsuwają się od "słabych duchowo" członków zboru.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: TytiX w 19 Październik, 2021, 23:47
Minęło trochę czasu, a ja chciałbym zaktualizować swoją obecną sytuację. Skończyło się na tym, że zadzwonił do mnie starszy zboru, który zarzucił mi odstępstwo. W głośniku słyszałem jak by mu ktoś podpowiadał i zapytałem czy czasem naszej rozmowy nie słucha więcej osób jak my - potwierdził że jestem na głośnomówiącym bo siedzi z innym starszym zboru. Wcześniej przez wiadomości SMS pisałem mu że mam wątpliwości dot. organizacji. Proponował rozmowę ze starszymi na co odpowiedziałem mu że nie mam nic do niego personalnie, ale jeśli mam wątpliwości to ostatnie czego bym chciał to rozmowę ze starszymi. Ale do rzeczy - gdy przyznał że jestem na głośniku(był jakby delikatnie speszony tym, że się zorientowałem) powiedział że będzie musiał przedstawić w takiej sytuacji sprawę całemu grono starszym. Powiedziałem że się zgadzam, ale nie uważam się za "odstępcę". Napisałem rodzinie z jakich powodów będę nieaktywnym ŚJ bądź sam napiszę list by się odłączyć i że uważam za stosowne, by moja rodzina wiedziała dlaczego stąd wysłane przeze mnie linki do pewnych artykułów, które są niekorzystne dla organizacji. Zakończył rozmowę słowami że i tak musi poruszyć temat i poinformuje mnie telefonicznie o sprawie i prawdopodobnie będę musiał tak czy siak się z nimi zobaczyć(podejrzewam że chodzi o komitet). Minęło jakieś 1,5 tyg. a ja codziennie wyczekuję telefonu. Nic takiego się nie dzieje, tak jak by mnie zupełnie olali bądź na coś czekali. Dziwne... :D
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 20 Październik, 2021, 03:00
Witam wszystkich
Jeżeli było dwóch to już rozważają Twoją sprawę , następny telefon będzie już trzech i to będzie  komitet.
Nie łudź się ONI nie zapominają ONI tylko przygotowują się do "udzielenia Tobie pomocy duchowej" czyli wyrzucenia Cię z przenajświętszej żeby chronić zbór przed nieczystością jaką się okazałeś podważając CK .
A tak ode mnie rada, szkoda życia na czekanie na telefon , uporządkuj co masz do uporządkowania i ŻYJ . Ludzie w  "świecie" wcale nie są tacy jak ONI to wciskają . Na prawdę nie ma się czego bać  :) . życzę wszystkiego najlepszego  :)
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: TytiX w 20 Październik, 2021, 03:12
@up

Dzięki, już dawno wyzbyłem się lęku przed "starszymi zboru". Mentalnie już od paru lat jestem poza organizacją. Oczekuję telefonu i dam znać co i jak... :D
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 20 Październik, 2021, 11:04
@up

Dzięki, już dawno wyzbyłem się lęku przed "starszymi zboru". Mentalnie już od paru lat jestem poza organizacją. Oczekuję telefonu i dam znać co i jak... :D

No i dzięki bogu >:D >:D. Żeby nie było nie obrażam wierzących :) :)
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 20 Październik, 2021, 11:51
moim zdaniem, zamiast czekać na telefon, należałoby napisać krótki list polecony o treści:

"odłączam się od świadków Jehowy" i tyle (nie musisz nawet podawać powodu, nie musisz np. deklarować czy jesteś odstępcą czy cudzołożnikiem czy krwiodawcą lub ludożercą, "po prostu" odłączasz sie "i już").

Potem jeszcze tylko pieciosekundowa rozmowa w drzwiach: przychodzi starszyzna i pyta "czy to ty naprawdę napisałeś list że odłączasz się?" a ty odpowiadasz "tak, żegnam szanownych panów".

I na tym procedura skończy się.
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 20 Październik, 2021, 16:14
w imieniu całej społeczności odstępczej, chcę podziękować TiTiX-owi za jego wspaniałe życzenia, które każdemu odstępcy i każdej odstępczyni złożył dziś w nocy o 2:23 na shoutbox-ie

w organizacji za takie słowa pod adresem CK lub starszyzny lub nawet "braci" miałbyś komitet ale my co najwyżej pożartujemy i podziękujemy za "życzenia udanego życia seksualnego"... :)

rozumiemy, że targają Tobą różne emocje (gdyż każdy lub prawie każdy z nas tak miał)...

ja zaliczałem się do najtwardszego betonu, nie podawałem ręki wykluczonemu, itd. itp. ale zmieniłem zdanie i już prawie dwie dekady jestem po lepszej stronie życia...

ogólnie życzę dużo zdrowia i dla Ciebie i dla małżonki :)

i jeszcze raz polecam "opcję seksualną" tzn. doradzam _pierdolić_ tę zakłamaną organizację.

Zaprawdę powiadam Ci dzisiaj, że Twój organizm podziękuje Ci za decyzję o opuszczeniu tej zakłamanej organizacji i że będzie miało _pozytywny_ wpływ i na życie intymne w małżeństwie i na funkcjonowanie układu pokarmowego i na wszystkie inne aspekty zdrowia Twego ciała...
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 20 Październik, 2021, 19:19
Minęło trochę czasu, a ja chciałbym zaktualizować swoją obecną sytuację. Skończyło się na tym, że zadzwonił do mnie starszy zboru, który zarzucił mi odstępstwo. W głośniku słyszałem jak by mu ktoś podpowiadał i zapytałem czy czasem naszej rozmowy nie słucha więcej osób jak my - potwierdził że jestem na głośnomówiącym bo siedzi z innym starszym zboru. Wcześniej przez wiadomości SMS pisałem mu że mam wątpliwości dot. organizacji. Proponował rozmowę ze starszymi na co odpowiedziałem mu że nie mam nic do niego personalnie, ale jeśli mam wątpliwości to ostatnie czego bym chciał to rozmowę ze starszymi. Ale do rzeczy - gdy przyznał że jestem na głośniku(był jakby delikatnie speszony tym, że się zorientowałem) powiedział że będzie musiał przedstawić w takiej sytuacji sprawę całemu grono starszym. Powiedziałem że się zgadzam, ale nie uważam się za "odstępcę". Napisałem rodzinie z jakich powodów będę nieaktywnym ŚJ bądź sam napiszę list by się odłączyć i że uważam za stosowne, by moja rodzina wiedziała dlaczego stąd wysłane przeze mnie linki do pewnych artykułów, które są niekorzystne dla organizacji. Zakończył rozmowę słowami że i tak musi poruszyć temat i poinformuje mnie telefonicznie o sprawie i prawdopodobnie będę musiał tak czy siak się z nimi zobaczyć(podejrzewam że chodzi o komitet). Minęło jakieś 1,5 tyg. a ja codziennie wyczekuję telefonu. Nic takiego się nie dzieje, tak jak by mnie zupełnie olali bądź na coś czekali. Dziwne... :D

No właśnie... dzisiaj już się nie da długo lawirować... Starsi są bardzo szybcy do komitetów i wykluczenia.

Ja osobiście wolałabym (i tak też zrobiłam) sama się odłączyć niż dać się wykluczyć!
To ja podjęłam decyzję... i nie pozwoliłam no to żeby inni mną rządzili!

Póki nie jesteś wykluczony możesz śmiało rozesłać wszelkie materiały odstępcze, linki odstępcze czy choćby list o odłączeniu się do innych Świadków. Dzięki temu dowiedzą się, że sam podjąłeś taką decyzję. Jeśli będziesz milczał, to uznają, że zostałeś wykluczony za jakiś grzech.
Także decyzja w Twoich rękach :)
Tytuł: Odp: W oczekiwaniu na komitet ? Jak to ominąć ? Cześć
Wiadomość wysłana przez: Dorkas w 21 Październik, 2021, 09:38
Oczywiście każdy ma swoje racje, podejmuje decyzje sam ale,  :) mój mąż po telefonicznej rozmowie z komitetem ( komitet z zaskoczenia) napisał list i wrzucił go do skrzynki pocztowej przy sali . Żadnego potwierdzenia , nic . Natomiast ja, jak wielu wie podjęłam z nimi walkę i moim zdaniem wygrałam ją . Gdyby nikt nie podejmował takiej walki to nie mielibyśmy dziś takich wiadomości jak ta ostatnia z Norwegii , nie mielibyśmy kanałów , które podejmują się informacji na temat organizacji . Nie mielibyśmy wielu znanych nazwisk obnażających JW.Org. Dzięki tym ludziom , dzięki tym informacjom wielu zdobywa wiedzę o przenajświętrzej  i wychodzi z niej , odzyskuje SWOJE życie , staje się wolnymi ludźmi . Co więcej wiedzą , że nie są sami takich jak oni są tysiące!
Wielu świadków z lat wstecz pozostawało samym sobie!! Nie było internetu gdzie można założyć taką stronę jak ta , nie mieli z kim pogadać, rozwiać wątpliwości czy nawiązać nowe przyjaźnie.

Dlatego ja nie napisałam listu , świadomie dałam się wykluczyć , moim celem było pokazać ich bezduszność , brak miłosierdzia . Tego , że wcale nie naśladują Jezusa i nawet argumenty z ICH strażnic gdzie pięknie piszą o miłości nie są dla NICH argumentem . ICH cel to wyrzucić wszystkich , którzy myślą samodzielnie ,bo to utrudnia im zdobywanie zysków materialnych . Napisanie listu o odłączeniu  to ułatwienie im życia  a ja chciałam zmusić ich do wysiłku do polowania na mnie , do obnażenia i udało mi się . Polowali na mnie blisko 2 lata ! Dla mnie miłe było żonglowanie słowami , regułkami w ICH stylu.
Bezcenny jest widok spojrzenia , że ON , starszy, wie o tym, że tak jak ONI manipulują słowem  tak ja potrafię robić to w ich stronę . On wiedział , że posługuję się zwrotami z książki "paście.. " i nie mógł nic zrobić !! Mam  nagrane dwie dwu godzinne rozmowy , które pozostawię sobie na pamiątkę a może kiedyś komuś się przydadzą , kto to wie. :)
 
Ale to tylko moje zdanie , każdy ma prawo do własnej drogi .
 Pozdrawiam


Dziękuję wszystkim , którzy są zaangażowani czynnie w obnażanie JW.ORG
Moja lista zaczęła by się od  Lebiody i ciągnęła by się dalej .....