"Historia jest najlepszym antidotum na złudzenia o wszechwładzy i wszechwiedzy."
Artur Schlesinger Jr - „Polityka”, 13 stycznia 2007
Pastor Charles Taze Russell przeżył ogromne rozczarowanie gdy październik roku 1914 przeminął, a oczekiwany upadek politycznych struktur światowych i kościołów nie nastapił, zapowiadane "porwanie" do nieba Badaczy Pisma Świętego i zmartwychwstanie umarłych nie miało miejsca. Zmarł nie doczekawszy upragnionego "porwania do nieba".
Joseph Franklin Rutherford zasłynął chybionym proroctwem, o którym możemy przeczytać w jego książce "Miliony ludzi obecnie żyjących nigdy nie umrą", w której twierdził: "Możemy przeto z ufnością oczekiwać, że rok 1925 zaznaczy się powrotem (ze śmerci) Abrahama, Izaaka, Jakuba i wiernych proroków starożytności (...) do stanu ludzkiej doskonałości." Dla Mojżesza i Abrahama zakupił nawet okazały dom Beth-Sarim (Dom Książąt) w San Diego oraz dwie luksusowe limuzyny.
Każdy kolejny Prezes Towarzystwa Biblijnego i Traktatowego - Strażnica wsławiał się dziwacznymi decyzjami lub chybionymi proroctwami. O czym to może świadczyć? Czy warto zaufać organizacji w ten sposób prowadzonej? Jakie wnioski należy wyciągnąć z historii?
Zapraszam do zapoznania się z całą treścią artykułu: http://jw-ex.pl/historia/poczet-prezesow-poczet-pomylek/ (http://jw-ex.pl/historia/poczet-prezesow-poczet-pomylek/)