Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: DontBeUnkind w 04 Październik, 2020, 21:26
-
https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/serwis-swiadkow-jehowy-dominuje-wsrod-stron-religijnych-mocno-w-dol-gosc-pl-i-deon-pl (https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/serwis-swiadkow-jehowy-dominuje-wsrod-stron-religijnych-mocno-w-dol-gosc-pl-i-deon-pl)
Proszę, możecie się pastwić.
-
Jednym słowem, szykuje się Rzeczpospolita świadkowska!
-
Wzrost szczególny pewnie podczas pandemii...
Bo co ma robić taki pionier?
Gdzie mają szukać pokarmu na czas słuszny i niesłuszny. :)
W sierpniu br. serwis JW.org odwiedziło 891,1 tys. użytkowników, czyli 3,3 proc. wszystkich polskich internautów
To zdanie mi starczy. Każdy ŚJ kilka razy w miesiącu jeśli nie w tygodniu wchodził.
Jest ich 100 000 razy 8 razy jest 800 000
-
Od kiedy zostałem odstępcą, szperam po JW.ORG 2x więcej niż kiedyś :D
-
Od kiedy zostałem odstępcą, szperam po JW.ORG 2x więcej niż kiedyś :D
To jest tak prawdziwe 😅
-
vanitas vanitatum et omnia vanitas
naprawdę niecałe 900.000 w całej PL przez cały miesiąc?!
i to podczas epidemii gdy ludziom nudzi się?!
po odliczeniu wizyt odstępczych osób typu Blue i wizyt innych osób typu Roszada (nie jest odstępcą, ale nie jest także ŚJ) to wychodzi na to że przeciętny człowiek związany z organizacją (liczę nie tylko głosicieli ale także ich nieochrzczone rodziny) wchodzi mi średnio zaledwie raz w tygodniu na osobę
marniutko
-
Tutaj więcej ciekawych informacji:
https://www.alexa.com/siteinfo/jw.org#section_traffic
https://trends.google.com/trends/explore?q=jw.org&geo=US
Może jeszcze nie wszyscy znają te narzędzia.
-
Od kiedy zostałem odstępcą, szperam po JW.ORG 2x więcej niż kiedyś :D
Tak od razu pomyślałam, że my odstępcy, podnosimy im te statystyki.
Organizacja się nie ma z czego zbytnio cieszyć, bo ciągle jest na cenzurowanym.
I widzimy wypowiedzi typu, że odstępcy zginą jak dym ze zdmuchniętej zapałki :)) :))
-
Od kiedy zostałem odstępcą, szperam po JW.ORG 2x więcej niż kiedyś :D
Ode mnie mają czasem kilka wejść DZIENNIE na pol. i ang. jworga, szczególnie gdy sprawdzam czy wstawili nową publikację.
W sob-niedz nie wchodzę, bo oni świętują żydowski szabat i pogańska niedzielę i nic nigdy nie wstawiają. Nawet gdyby zmarł członek CK.
To samo dotyczy wszystkich polskich i amerykańskich świąt religijnych i państwowych, których rzekomo nie obchodzą. ;D
-
Tutaj więcej ciekawych informacji:
https://www.alexa.com/siteinfo/jw.org#section_traffic
https://trends.google.com/trends/explore?q=jw.org&geo=US
Może jeszcze nie wszyscy znają te narzędzia.
I te statystyki wypadają blado i od razu widać z jakiś krajów są ci "unikalni użytkownicy"...
Skoro sami świadkowie wchodzą na jw.org po kilka razy w tygodniu, to ilu jest tych prawdziwie zainteresowanych? Garstka i nie mają się czym szczycić!
-
ciekaw jestem ile osób pozyskano dzięki temu serwisowi
nie chodzi mi o to, ile osób łącznie udało się świadkom Jehowy pozyskać, ale ile osób pozyskali dzięki temu konkretnemu serwisowi jw.org
przykładowo, ktoś podczas świadczenia nieoficjalnego dostaje (albo jeszcze lepiej: znajduje na pustym siedzeniu w tramwaju lub w autobusie) wizytówkę jw.org, a później samodzielnie wchodzi na jw.org, subiektywnie ocenia że to interesujący serwis, zaczyna go czytać. a po kilku dniach zachwycony tym co przeczytał, samodzielnie wypełnia udostępniony na tej stronie internetowy formularz że chce studium biblijnego, odwiedzają go miejscowi ŚJ, zakładają z nim studium biblijne a następnie po kilku miesiącach chrzczą go w imię niewolnika warwickiego w ośmiu osobach jedynego
dla ułatwienia załóżmy że ktoś postronny taką wizytówkę dostał jeszcze przed epidemią, np. w styczniu albo w lutym, kiedy można było normalnie stojakować, normalnie ględzić podczas nieoficjalnego głoszenia w tramwajach, normalnie zaśmiecać wizytówkami tramwaje i autobusy, itd. itp.
jak myślicie ile może być łącznie takich osób w Polsce? Jedna? Dwie? Osiem?
-
ciekaw jestem ile osób pozyskano dzięki temu serwisowi
nie chodzi mi o to, ile osób łącznie udało się świadkom Jehowy pozyskać, ale ile osób pozyskali dzięki temu konkretnemu serwisowi jw.org
przykładowo, ktoś podczas świadczenia nieoficjalnego dostaje (albo jeszcze lepiej: znajduje na pustym siedzeniu w tramwaju lub w autobusie) wizytówkę jw.org, a później samodzielnie wchodzi na jw.org, subiektywnie ocenia że to interesujący serwis, zaczyna go czytać. a po kilku dniach zachwycony tym co przeczytał, samodzielnie wypełnia udostępniony na tej stronie internetowy formularz że chce studium biblijnego, odwiedzają go miejscowi ŚJ, zakładają z nim studium biblijne a następnie po kilku miesiącach chrzczą go w imię niewolnika warwickiego w ośmiu osobach jedynego
dla ułatwienia załóżmy że ktoś postronny taką wizytówkę dostał jeszcze przed epidemią, np. w styczniu albo w lutym, kiedy można było normalnie stojakować, normalnie ględzić podczas nieoficjalnego głoszenia w tramwajach, normalnie zaśmiecać wizytówkami tramwaje i autobusy, itd. itp.
jak myślicie ile może być łącznie takich osób w Polsce? Jedna? Dwie? Osiem?
Stawiam że żadna, sam dostałem kiedyś namiary na osobę która wypełniła formularz i spotkanie nigdy nie doszło do skutku...
-
Metodologia według której to zliczają i porównują jest moim zdaniem o tyle chybiona, że charakter JW.ORG jest inny niż Deony, goście niedzielne a nawet radiomaryje. Najsensowniej byłoby porównać ten portal z polskojęzyczną wersją portalu watykańskiego, bo oba pełnią podobną rolę. Jotwuorg nie dość, że jest chyba jedynym portalem świadkowskim w polskim internecie, to jest dodatkowo oficjalnym i scentralizowanym kanałem łączności, przekazywania materiałów i nauk całej społeczności. Pozostałe portale katolickie mogą pomarzyć o podobnej roli, zazwyczaj ograniczając się do publicystyki.
-
Ja widzę niepokojącą tendencję - spadek wyhamował ;D
Z drugiej strony patrząc to nie jest tak tragicznie, obecnie mają 1/4 tego co mieli 5 lat temu
-
moim zdaniem, obecne od kilkunastu lat komercyjne podejście ciała kierowniczego do zarządzania sektą przyczynia się do kryzysu w sekcie
zrezygnowano z pozyskiwania ludzi od domu do domu i drukowania publikacji papierowych na rzecz pozyskiwania ludzi w internecie i serwisu jw.org, ale ta zmiana nie wypalila; tym sposobem zniszczyli dawne zasoby do pozyskiwania nowych owieczek nie uzyskując w to miejsce innej lepszej metody
w dziedzinie łapania frajerów obowiązuje stara zasada "niebo jest granicą" (nigdy nie dojdziemy do takiego nasycenia rynku ofertą dla jeleni aby nie udawało sie kolejnego jelenia pozyskać) i bardzo dziwię się słabej wierze ciała kierowniczego w to, że nadal można pozyskiwać kolejnych jeleni
a CK zachowuje sie tak jakby samo nie wierzyło że na coś tak idiotycznego uda się nabrać kolejnych frajerów, wprost przeciwnie: CK zachowuje sie tak, jakby chciało po prostu zachować stan posiadania i maksymalnie spowolnić odpływ dotychczasowych owieczek bez podejmowania jakichkolwiek prób pozyskiwania nowych adeptów w miejsce odchodzących lub umierających
-
Spadła liczba rozprowadzanych publikacji, to potrzeba innego sukcesu...
Liczba wglądów ma zrónoważyć spadek wydawania Strażnic o 19 000 000 egzemplarzy miesięcznie?
-
Z tego samego źródła - największa popularność to Angola i przyległe