Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
NA DOBRY POCZĄTEK => POWITANIE => Wątek zaczęty przez: Marek Aureliusz w 14 Sierpień, 2020, 12:59
-
Dzień dobry.
Wiele tygodni zbierałem się by się zarejestrować.
Każdy kto tutaj zaczynał robił podobnie.
Niewiele o mnie.
Aktwyny SJ będący starszym
Forum czytam od grudnia 2019...zostanę tutaj na dłużej ;)
Aktualnie szukam natchnienia do opisania mojej historii.
-
Marku Aureliuszu.
Witam Cię serdecznie.
Świetnie, że nawet starsi się wybudzają, to cieszy.
Też jeszcze oficjalnie tam jestem, tylko aktywności zero, tej zborowej.
Co Cię szczególnie poruszyło, że właśnie aż tu się znalazłeś?
Pozdrawiam.
"Estera" :)) :))
-
To był bardzo bardzo długi proces.
Opowiem to w swojej historii.
Ze szkicu jaki mam już widzę, że to będzie małe opracowanie.
-
Witam starszaka... :)
-
Drogi Marku, witaj na forum.
Nie mogę doczekać się twojej historii. Jestem ciekaw co wybudziło kogoś, kto "zaszedł" tak daleko w hierarchii zboru. Nie bój się mówić tego, co siedzi Ci na wątrobie. Nie wszyscy będą się z Tobą zgadzać, ale tutaj nie ma wykluczeń ani nakładanego ostracyzmu.
Pozdrawiam i życzę nienasyconego głodu wiedzy (oraz wszystkiego najlepszego).
-
Wszystko Wam opowiem :) ale cierpliwości
-
Bardzo serdecznie witam kolejną wybudzoną osobę. Brawo!
-
O jak miło że zgłaszasz oficjalnie swoją obecność na forum. Właśnie takich jak Ty nam tu bardzo potrzeba - PIMO starszych. Już dawno nie mieliśmy żadnego przemytu tajnych listów itd... może coś nam porzucisz?
Życzę Ci jak najmniej bolesnego procesu metamorfozy - z żarłocznej gąsienicy w uwolnionego pięknego motyla...
-
Dzień dobry.
Wiele tygodni zbierałem się by się zarejestrować.
Każdy kto tutaj zaczynał robił podobnie.
Niewiele o mnie.
Aktwyny SJ będący starszym
Forum czytam od grudnia 2019...zostanę tutaj na dłużej ;)
Aktualnie szukam natchnienia do opisania mojej historii.
Witam. Miło że rejestrują się koledzy po fachu. Jak sobie radzisz z przedstawianiem punktów
na zebraniu wiedząc że to sciema? Osobiscie sporo musiałem się nakombinować żeby wygłaszać
wykłady zgodnie z aktualną odstępczą wiedzą ale i żeby nie odbiegały zbytnio od nauk organizacji.
Jak Ty sobie radzisz?
Mam nadzieję że udostepnisz aktualne listy bo źródełko nam wyschło😀😀😀
-
Witaj Marek Aureliusz
Ave Cezar!!! Czcigodny filozofie myślę, że (Ww) uważasz za pewien religijny teatr, tutaj na łamach postów jest obnażana ów religijna dramatyczna sztuka niedługo nastanie totalna jej klapa i wyszydzenie za marny spektakl.
Dołącz Swoje trzy grosze aby w pełni z siłą obnażyć kolejne jej zabiegi, Twoje spostrzeżenia na pewno Nas zbudują i dodadzą sił do dalszego działania, pisz, kontempluj a jako strażnik wiesz co napisać :)
-
Witaj Marku,
Też dopiero co się zarejstrowałem i bardzo powoli dojrzewam żeby coś o sobie więcej napisać.
Pozdrawiam i powodzenia
-
No to i ja - jeden z tych nowych - serdecznie Cię witam!
Domyślam się co przeżywasz i podziwiam, że jeszcze ciągle jesteś starszym ;)
Chętnie dowiem się co Cię skłoniło do wejścia na to forum i rejestracji.
-
Aureliusz . . . . Brawo ty :) Witamy cię, z żoną
-
To i ja się dołączę do powitań - hej Marku! Rozgość się :)
-
Witaj Marku A.😊
Padac na kolana nie bede żeś starszy, bo dla mnie wszyscy równi jesteśmy! I zawsze uwazałam to za hipokryzje gdy inni podchlebiali się starszym, a oni to wykorzystywali tez.
Ale fajnie ze pomimo "przywileju" coś cię tkneło i zaczynasz sie wybudzać.
Korzystaj z forum, gdyż jest ono bardzo dogate w wiedze i doświadczenia.
Powodzenie!👍
-
Cześć. Witaj wśród nas. Czuj się tutaj jak najlepiej, pisz, czytaj, pytaj. Korzystaj z wiedzy tu zawartej ile tylko chcesz i jak chcesz to dziel się też swoja wiedzą.
Pozdrowienia z kujawsko-pomorskiego.
-
uwzględniając Twój nick, witając się z Tobą zapytam:
'quo vadis', Marku Aureliuszu?! :)
-
Witaj Marku Aureliuszu. I ja niech Cię powitam.
-
Cześć :)
-
Witaj Marku bracie starszy . Jupii żeś się ocknął. Pozdrawiam i życzę spokojnego użytkowania forum.
-
Cześć! Chociaż korzyść masz z umiejętności tworzenia szkicu ;D ;D ;D ;D Czekam z niecierpliwością na Twoją historię,bo wybudzenie starszych jest dla mnie czymś niezwykłym jednak... Pozdrawiam z warmińsko mazurskiego.
-
:) Witaj Marku Aureliusza. Pozdrowienia z łódzkiego. :)
-
Następny nieralny 8-). Pisz a nie oszukuj bo ci zaczną uszy odstawać >:D
-
Witamy w nowym świecie ;). Pozdrawiam z małopolski
-
Witam, witam, ale powiem bez ochów i achów. Jesteś starszym, to to jakoś uprawdopodobnij. Każdy może sobie napisać, że kimś jest. Jest już na forum jeden wątek pisania historii o wykluczeniach i komitetach, których treść mi mówi, że są wyssane z palca.
Jak nie chcesz wprost dla wszystkich na forum, to wyślij np. do Roszady czy innego admina np. ostatni list z informacją o zniesieniu minimum dla pionierów.
Ja nie jestem starszym, ale nie mam jak udowodnić, że nim nie jestem :)
Czekam jak większość na historię przebudzenia.
-
Witaj na pokładzie!
Również czekam na Twoją historię!
Pozdrowienia ze Śląska!
-
(mtg): nie trzeba się publicznie obnażać aby udowodnić innym, że było się STARSZYM w (Ww), same wyrażone myśli jednoznacznie ujawniają tu na Forum, że KTOŚ z Forumowiczów zna zaplecze kuchni tej sekty.
-
(mtg): nie trzeba się publicznie obnażać aby udowodnić innym, że było się STARSZYM w (Ww), same wyrażone myśli jednoznacznie ujawniają tu na Forum, że KTOŚ z Forumowiczów zna zaplecze kuchni tej sekty.
Oczywiście, że nie trzeba, nie jest to obowiązkowe, nikt tu niczego takiego nie wymaga.
-
Powiem tyle. Wczoraj był list o kampanii na jesień.
Oczywiście chętnie z Wami bym się podzielił tym materiałem, jednak zanim cokolwiek puszczę w obieg muszę mieć pewność, że w pierwszej kolejności chronione są moje 4 litery.
W razie wypływu czy zlokalizowaniu mojej osoby wiemy jak to się skończy, a na to jeszcze nie jestem gotowy. Mam za dużo stracenia jak wielu na tym forum.
Niektórym się wydaje, że w Betel siedzą totalni idioci , ale wiem, że to sprytne chłopaki.
Mechanizmy do unikatowego generowania plików pobieranego z serwera nie jest trudne. Muszę spokojnie sprawdzić przeanalizować czy coś takiego działa.
Ostatnio logując się na konto JW zrobiona jest podwójna weryfikacja hasła na wypadek gdyby ktoś się przez przypadek nie wylogował.
Widać, że uszczelnia się przepływ informacji.
-
Powiem tyle. Wczoraj był list o kampanii na jesień.
Dzięki :)
-
Ostatnio logując się na konto JW zrobiona jest podwójna weryfikacja hasła na wypadek gdyby ktoś się przez przypadek nie wylogował.
No rzeczywiście mają ściśle tajne informacje. :-\
Oj bym się śmiał jakby jakiś koreański agent wpuścił im tam wirusa. ;D
-
Powiem tyle. Wczoraj był list o kampanii na jesień.
Oczywiście chętnie z Wami bym się podzielił tym materiałem, jednak zanim cokolwiek puszczę w obieg muszę mieć pewność, że w pierwszej kolejności chronione są moje 4 litery.
W razie wypływu czy zlokalizowaniu mojej osoby wiemy jak to się skończy, a na to jeszcze nie jestem gotowy. Mam za dużo stracenia jak wielu na tym forum.
Niektórym się wydaje, że w Betel siedzą totalni idioci , ale wiem, że to sprytne chłopaki.
Mechanizmy do unikatowego generowania plików pobieranego z serwera nie jest trudne. Muszę spokojnie sprawdzić przeanalizować czy coś takiego działa.
Ostatnio logując się na konto JW zrobiona jest podwójna weryfikacja hasła na wypadek gdyby ktoś się przez przypadek nie wylogował.
Widać, że uszczelnia się przepływ informacji.
Na poczatek również cię przywitam jak starszy starszego. Oby Twoje wizyty tu były jak spotkania starszych - częste i długie.
Ja od kilku lat nie mam dostępu już do zalogowanej częsci jw.org i nie znam nowych zabezpieczeń, ale jak się boisz sam wstawiać to wyślij listy do np Mav lub Roszady. wrzucą tu sami lub przez innych, Ty będziesz bezpieczny.
Korzystaj i dziel się tym co masz najlepszego
-
witaj Marku
jaka kampania wrześniowa?
że co?
głoszenia nie ma, zebrań nie ma
wszystko się rozjeżadża
bracia wyłączają kamerki
rozprężenie na maxa
-
Powiem tyle. Wczoraj był list o kampanii na jesień.
Oczywiście chętnie z Wami bym się podzielił tym materiałem, jednak zanim cokolwiek puszczę w obieg muszę mieć pewność, że w pierwszej kolejności chronione są moje 4 litery.
W razie wypływu czy zlokalizowaniu mojej osoby wiemy jak to się skończy, a na to jeszcze nie jestem gotowy. Mam za dużo stracenia jak wielu na tym forum.
Niektórym się wydaje, że w Betel siedzą totalni idioci , ale wiem, że to sprytne chłopaki.
Mechanizmy do unikatowego generowania plików pobieranego z serwera nie jest trudne. Muszę spokojnie sprawdzić przeanalizować czy coś takiego działa.
Ostatnio logując się na konto JW zrobiona jest podwójna weryfikacja hasła na wypadek gdyby ktoś się przez przypadek nie wylogował.
Widać, że uszczelnia się przepływ informacji.
W pełni się z Tobą zgadzam. Przede wszystkim myśl o sobie i o swojej rodzinie. Już się przebudziłeś, więc skrzywdzić się nie dasz ale bądź ostrożny.
Jednak jeżeli chciałbyś podzielić się informacjami z listów a boisz się cyfrowych śladów, zrób tak:
Ściągnij list i wydrukuj go fizycznie. Następnie zeskanuj go i zapisz jako dowolny plik. Taki plik będzie pozbawiony śladów cyfrowych, mogących doprowadzić do Ciebie :)
Wyślij go do kogoś z forum i sprawa załatwiona. :)
-
witaj Marku
jaka kampania wrześniowa?
że co?
głoszenia nie ma, zebrań nie ma
wszystko się rozjeżadża
bracia wyłączają kamerki
rozprężenie na maxa
Na wiosnę był czytany list, że na jesieni będzie specjalna kampania ze specjalnym wydaniem Strażnicy. Oj nie słucha się zebrań , to teraz są tego efekty 😉
Generalnie CK liczyło, że Koronka skończy się wcześniej będzie to wyglądać jak każda kampania i będzie można głosić osobiście.
Tym razem kampania skierowana jest do władz i urzędników 😂
-
specjalna kampania ze specjalnym wydaniem Strażnicy.
A która to specjalna Strażnica?
Wszak już październikowa jest wydana.
No chyba że pierwszy raz w historii wydadzą super-ekstra Strażnicę.
A specjalnych kampanii już tyle przeżyłem, że żadnej z nich nie pamiętam.
*** dx86-18 Wiadomości Królestwa (seria traktatów) ***
specjalna kampania z nr 1 (1918):
specjalna kampania z nr 16 (1973):
specjalna kampania z nr 34 (1995):
specjalna kampania z nr 35 (1997):
specjalna kampania z nr 36 (2000):
specjalna kampania z nr 37 (2006):
specjalna kampania z nr 38 (2013):
A teraz 2020 r....
Edit.
Już wiem z ang. listu.
Chodzi o Strażnicę Nr 2, 2020 o Królestwie. :(
A myślałem, że coś nowego... :)
A tu odgrzewane kotlety od połowy lat 20. XX w. ;D
-
Tym razem kampania skierowana jest do władz i urzędników 😂
Na wszystko znajdzie się werset. Mojżesz a Aaronem byli u faraona? Byli.
-
I znów będą ochy...i achy...jaka cudowna kampania! I jak świetnie i przychylnie reagują ludzie (urzednicy).
Nikt z nich juz nie bierze pod uwagę że częsta reakcja ludzi (odbierana przez SJ za przychylną) wynika z kultury osobistej ludzi, żeby fanatykom lepiej przytaknac i wziasc tą gazetke (ewentualnie odmowic) a swoje sobie myslec.
-
Otóż kampania 2020 ma pewnie związek z pandemią, jak ta w roku 1918 (hiszpanka). Strach ma wielkie oczy i to wykorzystać chcą.
Jeszcze raz przypominam dwie kampanie:
specjalna kampania z nr 1 (1918):
specjalna kampania z nr 16 (1973):
Pierwsza, jak widać, związana z hiszpanką i oczekiwaniem końca, a druga poprzedzała rok 1975. :)
Czyli nic nowego w 2020 r. ;)
-
Generalnie CK liczyło, że Koronka skończy się wcześniej będzie to wyglądać jak każda kampania i będzie można głosić osobiście.
czy dobrze domyślam się że zapowiedziany tajny list dla starszych zboru mówi o przesunięciu jesiennej kampanii na jesień 2021 lub 2022?
-
Jesteś starszym który już nie wierzy w ten szajs ale dalej wykonujesz obowiązki starszego?
Przemówienia, komitety, pytania do chrztu... To musi być dziwne co? Nadal musieć w tym tkwić?
Możliwe że część starszych z mojego zboru była w takiej sytuacji. Jak teraz pomyślę to dochodzę do wniosku że całkiem sporo ŚJ których wtedy znałem mogło jedynie udawać że nadal w to wierzy. To byli inteligentni goście, niektórzy z nich.
Naprawdę dziwne uczucie. Udawałem wierzącego przed ludźmi udającymi tak samo jak ja. Ciekawe gdzie oni są teraz.
-
I znów będą ochy...i achy...jaka cudowna kampania! I jak świetnie i przychylnie reagują ludzie (urzednicy).
Nikt z nich juz nie bierze pod uwagę że częsta reakcja ludzi (odbierana przez SJ za przychylną) wynika z kultury osobistej ludzi, żeby fanatykom lepiej przytaknac i wziasc tą gazetke (ewentualnie odmowic) a swoje sobie myslec.
kiedyś byłem na profesjonalnym szkoleniu dla urzędników i księgowych i tam uczono nas m.in., jak sobie radzić z "trudnymi" przypadkami, zakłócającymi normalne działanie biura...
oczywiście większość szkolenia dot. stosowania przepisów takich jak ordynacja podatkowa czy kodeks postępowania administracyjnego, ale zupełnie na marginesie (i tutaj przechodzę do sedna)
wskazano że w ogóle _nigdy_ nie należy dyskutować ani tym bardziej wykłócać się z _żadnymi_ fanatykami;
cyt. z pamięci: "niezależnie od tego czy ktoś Wam wręcza apel w obronie LGBT, ulotkę na temat ochrony środowiska, wezwanie do modlitwy różańcowej o ocalenie świata przed zagładą atomową, czy pseudonaukowe opracowanie na temat wyższości potraw z soi nad jedzeniem mięsa, _zawsze_ należy grzecznie podziękować i zająć się bieżącą pracą przy biurku"
z sali pada pytanie: "ale jak pozwolimy na takie akcje, to one będą się powtarzać?!"
wykładowca odpowiada: "różni nawiedzeńcy i tak będą działać, czy to się panu podoba czy nie. A jak Pan powie 'dziękuję' to marnuje pan mniej energii niż by pan wykrzyczał do intruza 'wypierdalaj' zacytowane nieprzyzwoite słówko ma bowiem cztery sylaby a podziękowanie tylko trzy, a więc zyskuje pan dodatkową sekundę na pracę przy biurku" :)
potem padł cytat z ustawy co zrobić z taką ulotką lub apelem (kluczowe: "pozostawia się bez dalszego biegu", czyli: nie nadajemy sygnatury ani nie sporządzamy notatki służbowej)
===
mój komentarz: od strony "słuchacza" wyglądać to będzie tak jak opisałem
a że fanatyk religijny będzie składać podziękowania Krisznie lub Jehowie za taką rozmowę i za możliwość wręczenia ulotki urzędnikowi?
No cóż, niech się cieszy, ustawa akurat tego nie zabrania... :)
-
Jesteś starszym który już nie wierzy w ten szajs ale dalej wykonujesz obowiązki starszego? Przemówienia, komitety, pytania do chrztu... To musi być dziwne co?
co prawda nie byłem nigdy starszym zboru ale i tak wypowiem się :)
oprócz stanu umysłu "Jehowa posługuje się niewolnikiem" oraz stanu "to bujda na resorach" mogą istnieć jeszcze jakieś inne stany pośrednie, np wątpliwości, pytania, itd.
ja sam gdy zaczynałem szukać prawdy o prawdzie (w ówczesnym dużo uboższym internecie ok. 20 lat temu) byłem niejako "z rozpędu" wierzący w Boga i w Organizacje, a przez pewien czas (zanim to wszystko sobie na nowo ułożyłem w głowie) byłem "jak Kot Schrodingera" (tzn. "wierzący i niewierzący _jednocześnie_")...
potrafię sobie wyobrazić starszego zboru który w sobotę buszuje po sjwp.pl a w niedzielę wygłasza z przekonaniem wykład nedzielny: psychika ludzka jest na tyle skomplikowana że takie przypadki są możliwe...
-
(mtg): Wszystko ma swój czas - jest początek i koniec.( tj. niepodważalne!)
Życie to pewien cykl, który umożliwia zaistnieć innym formą życia np. bakterii ... itp. nad danym ''ciałem''
Pogląd religijny w tym temacie wieczności to wyssane marzenia tych, którzy w takie bzdury wierzą.
Na przestrzeni wieków, dziejów ludzkości - nie stwierdzono wieczności istnienia danej jednostki, dlatego jestem ostrożny w niweczeniu czy wyśmiewaniu takiego przekonania czy poglądu u innych osób, które jest oparte na podstawie jakieś tam wiary.
Dziecko wierzy w Elfy, wróżki, czarodziejów czy ognistego smoka, istotne jest w tym wszystkim, aby nie zakłócić takiego myślenia, które powoduje pewne rozczarowanie z biegiem czasu ów dziecko samo dojdzie w odpowiednim czasie, że to tylko dziecięca fantazja.
W (Ww), podtrzymywane jest z pewnym naciskiem takie spostrzeganie egzystencji życia, dlatego ich upragnionym marzeniem jest Armagedon, który uiści ich oczekiwania życia wiecznego, które dla normalnego patrzącego realnie człowieka to tylko fantazyjna mrzonka. >:D
-
Z tego co widzę w tym liście, to kampania nie ograniczy się do próby wciśnięcia strażnicy urzędnikom... Ludziki siedzące od miesięcy ze związanymi rękami dostaną fioła i będą rozsyłać ją w formie papierowej lub elektronicznej wszystkim! I będzie można ogłosić kolejny sukces... Statystyki poszybują w górę.... Już widzę te zapchane skrzynki na listy i mailowe... Kurde, Mariolka tylu wiadomości od swego tajemniczego wielbiciela podpisującego się SPAM nie dostawała... 8-)
-
Niektórym się wydaje, że w Betel siedzą totalni idioci , ale wiem, że to sprytne chłopaki. (...)
Widać, że uszczelnia się przepływ informacji.
Tak, na tyle "sprytne chłopaki", na ile ich wyszkoliła ta strażnicowa korporacja, bo raczej własnego myślenia tam za wiele nie ma.
Aczkolwiek nie wątpię w to, że to bardzo wyrafinowane, wielokrotnie przetopione "metale szlachetne" działające na rzecz guru tej organizacji.
To bardzo dobrze pokazują różne sytuacje, chociażby opisane tu na forum.
Udokumentowane komitety sądownicze, na których rozjeżdża się wartościowych ludzi.
Bez względu na to, ile dziesiątek lat z sercem pełnym wiary poświęcili swoje nieraz całe życie z majątkami.
Jak szanują szeregowych członków tej organizacji i z jakim zacięciem niszczą wszelkie uczucia.
O braku sprytu tu nie można nawet wspominać.
Co widać również w tym, jak przeprowadzają swoiste "polowanie na czarownice" czyli odstępców w zborach w XXI wieku :'( :'( :'(
A widać, że tak się już wkurzali na wyciekające poufne informacje, pojawiające się chociażby tu na forum.
Że zwiększyli wszelakie zabezpieczenia, żeby wyłapywać tych nielojalnych starszych, wyjawiających te ich poufności.
To tylko też pokazuje, jakim zaufaniem ta organizacja obdarza tych swoich "służących" na pierwszej linii frontu.
I bardzo pokazuje, kim dla nich tak naprawdę są wszyscy funkcyjni w zborach.
Smutna i bardzo bolesna jest taka świadomość, kim jest dla nich ... każda śrubka władzy zborowej!!! :'( :'( :'( ...
Osobiście, nie wątpię w to w ogóle, że za tym wszystkim nie stoją idioci, niestety.
To Goliaty, które bronią jeszcze większego, bezwzględnego Goliata, pomiatając malutkimi "Dawidami".
I ta świadomość powinna nas skłaniać do jak największej ostrożności i rozsądku.
-
Pozdrowieniazlubuskiego.
Harnaś zawsze witający starszych- nie nakręcających się negatywnie na starszych.
-
Lubie starszych , witam Cię :)
-
Im bardziej poznaję prawdę o prawdzie tym mniej się dziwię dlaczego CK tak duży nacisk kładzie na unikanie stron odstępców. Wyłączając uczucia każdy ŚJ po przeczytaniu Kryzysu Sumienia z automatu przestaje wierzyć CK. Boże jakie to jest smutne, że jedna książka obala tak skomplikowane wierzenia i doktryny. W praktyce każda sprawa wymaga szerszego omówienia. Czasem musi wypowiedzieć się ktoś inny. Czasem trzeba poczekać na wyniki badań. Tutaj jedna książka rozwala system. Czytając Kryzys jako starszy bardzo identyfikowałem się z autorem i jego odczuciami. Pomimo ogromnej różnicy wieku to duch w książce jest taki sam jak dzisiaj. I to jest moim zdaniem główny powód, czytając materiały tak zwanych odstępców tak naprawdę masz możliwość spotkać opinie i przemyślenia innych podobnych tobie...i potem czytasz opracowanie o roku 607 i czar pryska.
Jeżeli ktoś okłamał Cię raz, zrobi to drugi. I w wypadku CK mamy regularny tego obraz.
-
Im bardziej poznaję prawdę o prawdzie tym mniej się dziwię dlaczego CK tak duży nacisk kładzie na unikanie stron odstępców. Wyłączając uczucia każdy ŚJ po przeczytaniu Kryzysu Sumienia z automatu przestaje wierzyć CK. Boże jakie to jest smutne, że jedna książka obala tak skomplikowane wierzenia i doktryny. W praktyce każda sprawa wymaga szerszego omówienia. Czasem musi wypowiedzieć się ktoś inny. Czasem trzeba poczekać na wyniki badań. Tutaj jedna książka rozwala system. Czytając Kryzys jako starszy bardzo identyfikowałem się z autorem i jego odczuciami. Pomimo ogromnej różnicy wieku to duch w książce jest taki sam jak dzisiaj. I to jest moim zdaniem główny powód, czytając materiały tak zwanych odstępców tak naprawdę masz możliwość spotkać opinie i przemyślenia innych podobnych tobie...i potem czytasz opracowanie o roku 607 i czar pryska.
Jeżeli ktoś okłamał Cię raz, zrobi to drugi. I w wypadku CK mamy regularny tego obraz.
Witaj Aureliuszu.
Niestety nie każdy po przeczytaniu tej książki przestaje wierzyć.
Na przykład moja siostra czytała i wierzy dalej.
Ktoś na zgromadzeniu przyznał mi się do jej czytania a mimo to dalej bronił organizacji.
-
Ja właśnie czytam Kryzys i robię coraz większe oczy- jak to jest możliwe, że ja i setki mi podobnych osób przyjęliśmy te nauki i doktryny, które wydają się być „snem szalonego wariata”! Jak można tak bezczelnie manipulować szczerymi ludźmi i twierdzić iż wynika to z Bożego kierownictwa??? Mając świadomość tych faktów, nie mogłabym się już zaangażować w działalność tej organizacji a moja w niej ciągła obecność to już czysta fikcja i strategia wymuszana konkretną sytuacją, niestety >:(
-
Uwierz mi bardzo dobrze rozumiem co czujesz. Teraz wyobraź sobie, że wiedząc to co wiesz musisz dalej być tym który innych ciągnie za uszy. Nie możesz od tak z dnia na dzień się wypisać ze „starszowania” przecież od razu KGS i NO ładuje Ci się na wizytę wzmacniająca i oferują pomoc i zachęcają do tego byś sobie postudiował postudiował 🤦♂️
-
Uwierz mi bardzo dobrze rozumiem co czujesz. Teraz wyobraź sobie, że wiedząc to co wiesz musisz dalej być tym który innych ciągnie za uszy. Nie możesz od tak z dnia na dzień się wypisać ze „starszowania” przecież od razu KGS i NO ładuje Ci się na wizytę wzmacniająca i oferują pomoc i zachęcają do tego byś sobie postudiował postudiował 🤦♂️
Pewnie że nie jest łatwo. Wszystko zależy od przewartościowania sytuacji. Ja nie zamierzałem już nikogo więcej ciągnąć za uszy. Wykłady czy punkty nie przechodziły mi już przez gardło. Pamiętam jak w połowie ostatniego mojego spotkania grona po prostu wyszedłem. Ważniejsze było w tym momencie pójście do kina z żoną. Miałem wtedy w kieszeni napisaną rezygnację z "przywileju".
Wręczyłem ja KGS-owi dość szybko.
Pewnie że były naciski żebym nie rezygnował. Było mi może łatwiej bo wielokrotnie mówiłem otwarcie starszym że nie podoba mi się cały ten syf jaki dzieje się w zborze więc dali sobie spokój i nie wchodzili ze mną w polemikę.
Rezygnacja nigdy nie będzie łatwa. Teraz czy za rok. Zawsze będzie tak samo.
Teraz jest cisza i spokój. Grono udaje że nigdy nie istniałem a ja zapominam o nich.
Pewnie że są ludzie w organizacji dla których zrobiłbym wiele i z nimi utrzymuje kontakt ale resztę traktuje tak jak oni mnie.