Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

NA DOBRY POCZĄTEK => INFORMACJE PROSTO Z "KANAŁU ŁĄCZNOŚCI" => Wątek zaczęty przez: Blue w 03 Sierpień, 2020, 18:43

Tytuł: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 03 Sierpień, 2020, 18:43
Założyłem ten temat byśmy mogli podzielić się naszymi spostrzeżeniami, doświadczeniami z oglądania kongresu po przebudzeniu. Niektórzy z nas mają okazję to robić razem z w pełni zindoktrynowanymi członkami naszych rodzin, więc może dostrzegliście różnicę w odbiorze "pysznego" pokarmu duchowego.


To ja może najpierw podzielę się wrażeniami z programu Sobotniego, pierwszej części. Głównym kąskiem jest związek relacja studium dwóch kobiet - uporządkowanej Nity z nierozgarniętą zainteresowaną Jade.
(https://preview.redd.it/zqcdcwzqepe51.png?width=960&crop=smart&auto=webp&s=5fb288806b32520c7b50d9072f0f61b88faeb23b)

Ryknąłem śmiechem, kiedy oglądałem pierwszy filmik pokazujący różnicę pomiędzy "światuską" Jade a perfekcyjną siostrą Nitą. Czy naprawdę tak postrzegają "świat" oraz siebie bracia z komitetu nauczania? Czy myślą, że wszyscy którzy nie są JW to cyniczni, zblazowani bałaganiarze? Natomiast każda siostra budzi się niczym księżniczka Disneya z pełnym makeupem? Je śniadanie jak z żurnala do którego przygrywają skowronki? Ta różnica pokazana pomiędzy "nami" a "nimi" jest kuriozalna i obraża wszystkich tych, którzy postanowili obejrzeć sobie ten program, nie będąc świadkami Jehowy.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Marzena w 03 Sierpień, 2020, 19:08
Oj. Poważnie oceniający nas w ten sposób film nagrano? Gdzie mogę to zobaczyć?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 03 Sierpień, 2020, 19:11
Oj. Poważnie oceniający nas w ten sposób film nagrano? Gdzie mogę to zobaczyć?

Na JW.ORG znajdziesz cały program kongresu.
https://www.jw.org/pl/biblioteka/filmy/#pl/mediaitems/LatestVideos/pub-co-r20_5_VIDEO

Fragment o którym mówię, to pierwszy filmik po programie muzycznym, z pierwszego punktu pierwszego sympozjum.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: DontBeUnkind w 03 Sierpień, 2020, 20:31
Stanęłam co prawda na piątkowej części, ale to mi wystarczy na razie.

Sympozjum: Jakie mamy powody do radości? Prawdziwe przyjaźnie.
Oburzające dla mnie było użycie przykładu kobiety, która popełniła samobójstwo, a nikt z długiej listy znajomych na portalu społecznościowym nie zareagował w odpowiednim momencie. W ORGu to się przecież nie zdarza!

Używanie ludzkiej tragedii w celach propagandowych jest po prostu ohydne. Staje się to jeszcze bardziej obrzydliwe w momencie w którym jesteś świadomy jak starsi obchodzą się z niedoszłym samobójcą. Niestety, wiem. Z pierwszej ręki. Paście nie nakłada na nich obowiązku reagowania w takim wypadku, ocena takiej osoby pozostaje w rękach Boga. Z jednej strony chwała ORG, że dana osoba nie musi przeżyć przesłuchania w obecności trzech domorosłych psychiatrów, po którym pewnie powtórzyłaby swój czyn, a z drugiej przydałaby się jakaś reakcja, chociażby proste zapytanie się o samopoczucie. Odrobina empatii. Cokolwiek! Na sześciu usługujących starszych podszedł jeden! I ten jeden z pewnych względów już nie usługuje. Brawo, wspaniały wynik jak na Bożą ORG, której znakiem rozpoznawczym jest miłość.

Pewien czas po tym zdarzeniu był artykuł na studium Strażnicy bodajże o depresji albo zahaczający o ten temat. Myślicie, że prowadzący doskonale wiedząc, że na sali siedzi osoba z ciężką depresją, wziął to pod uwagę i był „delikatny jak matka karmiąca”? Ruszyła lawina frazesów pt. czytaj częściej Biblię, umawiaj się do służby to nie będziesz mieć czasu na depresje, depresja to objaw choroby duchowej.

W przeciągu dwóch lat słyszałam o dwóch próbach samobójczych, mówię tu tylko i wyłącznie o dwóch ościennych miastach. Przez całe moje życie w ORG zliczyłabym więcej, były również zakończone sukcesem. I co? Nikt nie pomógł, nikt nie zauważył? Czemu? CK uwielbia podkreślać, że ŚJ są wielką, zjednoczoną, szczęśliwą rodziną. Nie jesteśmy. Każdy żyje swoim życiem i nie traci czasu na problemy innych. Niczym nie różnimy się od tego „tysiąca znajomych na portalu społecznościowym”. Pójdę nawet dalej. Jest gorzej, bo w społeczeństwie rośnie świadomość tego, że depresja jest potencjalnie śmiertelną chorobą, którą trzeba leczyć, a ŚJ wolą leczyć Biblią i modlitwą.

Jeszcze to wmawianie, że jesteśmy zawsze szczęśliwi, bo to owoc ducha. Nawet jeśli jesteśmy w rozpaczy to jesteśmy szczęśliwi w głębi serca. Musimy, bo to radość chroni nas przed Szatanem. Jeśli nie jesteś szczęśliwy to on cię zwiedzie lada chwila.! Nosz w mordę! Ile można?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 03 Sierpień, 2020, 20:32
Muszę przyznać, że Sobotni poranny program był dość łagodny w porównaniu do niektórych głupot, które publikowało CK. Jednak i tak znalazło się tu kilka bardzo ciekawych fragmentów godnych odnotowania.

Może zacznijmy od tego, że cała historia o Nity i Jade nie ma za dużo wspólnego z duchowością a raczej jest to reklama procesu rekrutacyjnego. Zważcie np. na to co jest najważniejsze w procesie zawładnięcia życiem Jade- uczucia i emocje a nie prawda.
Np. kiedy Jade porusza kwestię ewolucji (notabe po raz kolejny CK pokazało, że nie rozumie czym jest ewolucja sprowadzając ją do przypadku) to Nita nie odpowiada bezpośrednio na jej argumenty, mamy wręcz pokazane że takie rzeczy jak argumenty "obalające" ewolucję są dla niej za trudne, więc za miast tego odwołuje się do uczuć Jadę, bo przecież jak ewolucja jest prawdziwa to by było nam smutno :(
Hunt: To czy coś jest prawdziwe czy nie, nie zależy od tego czy dana kwestia napawa nas smutkiem bądź radością!
Jednak widocznie dla liderów JW prawda już nie jest tak ważna jak manipulacja emocjonalna, która jest efektem ich propagandy.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 03 Sierpień, 2020, 21:29
Blue, fajny wątek. Co prawda nie pomogę, bo nie znalazłem  już  siły na przebrnięcie przez fascynujące meandry propagandy swiadkowskiej polanej słodkim sosem pseudo miłości. Jednakowoż wrzutki co ciekawszych fragmentów, powodują, że dostaje wyselekcjonowany "pokarm na czas słuszny" od osób o podobnym postrzeganiu. Trochę to trąci lenistwem z mojej strony, ale jest to raczej odruch wymiotny kiedy słyszę te propagandę.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 03 Sierpień, 2020, 21:30
Czy ja mogę swoje 3 grosze?
Normalnie jestem oszukany! Czekam na 'ślimaka' między dziewczynami, jak donosi plakat reklamowy, a tam tego nie ma. Co prawda jest multikulti, ale tęczy niet.
I tak dałem się namówić na bogaty program.
Znowu znane mordki. Jest wesoło.
Pierwszy ma dość chlania z Polakami. Franca nawet ładnie mówi i w szkic spogląda. Dawid jest chyba najbardziej naturalny ze wszystkich CK. Chociaż widać posuniecie w czasie od sławnego pokolenia - coraz bliżej nieba. Jeśli mówią ze szkicu lub udają, to brawa mam dla jednych i drugich, oraz dla ekipy producentów.
Nita...? - czy dałbyś tak na imię córce? Nikita - owszem. Zamiłowanie do porządku. Jej to tylko dobrodziejstwa poarmagedonowe (czytaj w skrócie rajskie - będzie prościej) się przydadzą. To nawet nie jest nerwica natręctw. Wytrzymać z taką dziewczyną? Jeszcze teściowa jak Łupi Goldberg by ratowała sprawę. Tylko fryzura jak u Predatora.
Powtórzę po innych - przerysowanie różnicy 'my - oni'. Na tle słownictwa i nawet zwyczajów śniadaniowych. Poznasz swojego po budziku jego. Poza tym świadki jeżdżą autem wygodnie sam, a światusy zatłoczoną komunikacją zbiorową, gdzie trzeba ustępować miejsca.
Liczyłem po plakacie reklamującym, że się chociaż cmokną. Oprócz obrazu czarno - białego będzie trochę tęczy. A tu nic Dlatego chodzę do kina na stare sprawdzone filmy.
Ogólnie sobota rano jest lajtowa. materiał filmowo - muzyczny przed piosenką początkową był jak reklama biura turystycznego. Dobre skojarzenia z nurkowaniem, czystą wodą, słońcem i łódką. Marketing wstępny do dalszej części programu oceniam na 5,0 - czyli zachęcająco. Nie oglądałem innych sesji. Gdyby ktoś jednak chciał zachęcać do dalszego oglądania, to proszę robić to w sposób uczciwy. Dość mam zawodów miłosnych i innych, bym miał jeszcze trawić zawody kongresowego programu.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 03 Sierpień, 2020, 21:54
Na JW.ORG znajdziesz cały program kongresu.
https://www.jw.org/pl/biblioteka/filmy/#pl/mediaitems/LatestVideos/pub-co-r20_5_VIDEO

Fragment o którym mówię, to pierwszy filmik po programie muzycznym, z pierwszego punktu pierwszego sympozjum.
[/b][/size]
Blue trochę empatii. Mógłbyś podać minutę i sekundę rzeczonego filmiku, bo tej propagandy nie da się oglądać ;) Tak, że tak: więc filmik zaczyna się w 19 minucie i 50 sekundzie pierwszej części kongresu.
Pytanie - Czy zauważyliście co siostra położyła obok talerza podczas spożywania śniadania? Nie,nie, nie. Nie była to Biblia i nie była to broszura ,,codzienne badanie pism".
A co wyjęła siostra przy stojaku, tłumacząc światusce, co jest prawdą? Nie, nie, nie to nie była Biblia (22 minuta 10 sekunda). Tak, że tego....

Co do dalszej części. Może kupie butelkę whiski i może dam radę......Ale, ale trzy dni picia, chyba jednak nie dam rady.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 03 Sierpień, 2020, 22:10

Blue trochę empatii. Mógłbyś podać minutę i sekundę rzeczonego filmiku, bo tej propagandy nie da się oglądać ;) Tak, że tak: więc filmik zaczyna się w 19 minucie i 50 sekundzie pierwszej części kongresu.

Przepraszam, poprawie się. :)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 04 Sierpień, 2020, 07:09
Jak tam kongresy w czasach epidemii, materiały nadal mają jakiekolwiek przełożenie na codzienność?

Przecież ta religia jak kapitalizm - trzyma się tylko w oparciu o pracę na rzecz ciągłego wzrostu, jeśli firma staje, nie ma wiernym nic do zaoferowania i cała narracja siada.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: zona_abrahama w 04 Sierpień, 2020, 09:24
Z taką rekomendacją to lecę obejrzeć :D
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: DontBeUnkind w 04 Sierpień, 2020, 09:29
Powtórzę po innych - przerysowanie różnicy 'my - oni'. Na tle słownictwa i nawet zwyczajów śniadaniowych. Poznasz swojego po budziku jego. Poza tym świadki jeżdżą autem wygodnie sam, a światusy zatłoczoną komunikacją zbiorową, gdzie trzeba ustępować miejsca.
Liczyłem po plakacie reklamującym, że się chociaż cmokną. Oprócz obrazu czarno - białego będzie trochę tęczy.

Moyses, nie zrozumiałeś przesłania - poza ORG nie możesz liczyć na posiadanie kulturalnego partnera, który ustąpi miejsca staruszce, żeby białogłowa mogła odpoczywać po 2h staniu na wózku. Jednak i tak jestem w szoku, że w tej inscenizacji nie zdecydowali się na wersje z babuleńką, która niedwuznacznie daje znać, że trzeba jej ustąpić poprzez dyszenie i tyrpanie siatkami.

A czemu nikt nie wspomina o „u Boga wszystko jest możliwe” przed rozpoczęciem sprzątania sypialni Jade? Jakieś nowe wytyczne? Już nie tylko modlitwa przed posiłkiem, ale również przed szorowaniem toalety?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 04 Sierpień, 2020, 09:56
Zachęcony waszymi komentarzami, ale też dzięki wskazowkom Gandalfa co do czasu i pory obejrzałem. Joseph Goebbels byłby dumny z takich naśladowców. To przerysowanie, ta walka dobra ze złem. Idylla kontra zepsucie. Fiat 500 kontra metro. CK bardziej odrealnione od życia. Budują dreamlive swoich wyznawcow. Później jedna z drugą chcą naśladować  taki styl. Życie szybko weryfikuje i są upadki załamania, bo jest jedno wytlumaczenie takiego stanu , brak blogoslawienstwa Bożego. Już opisywałem przykład małżeństwa z mojego zboru. Dostał duża odprawę z zakładu. Więc właśnie żyli jak ta siostra. Śniadania, czytanie biblii poranne, później sluzba, stojaki. Ogólne zdziwienie w rozmowie ze mną że jak to tak dużo spędzam czasu w robocie, bo przecież 7-17 to przecież nie ludzkie warunki. Siostra pięknie schudla. Tylko kasa się skonczyla i trzeba zasuwać za minimalną. Skończyło się duchowe szalenstwo, zaczęły trudy życia, wrociła nadwaga. Wtedy to było błogosławieństwo teraz to są próby szatana.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 04 Sierpień, 2020, 09:56
Piszcie jakie nowe światła, a nie o nihil novi. :-\
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 04 Sierpień, 2020, 11:47
Piszcie jakie nowe światła, a nie o nihil novi. :-\

Niestety Strażniku, żadnych nowych świateł nie ma (jeszcze - Niedziela jeszcze nie została opublikowana). Tylko ten sam, wielokrotnie przeżuty materiał propagandowy, podlany coraz lepszym sosem audio-wizualnym.

To przerysowanie, ta walka dobra ze złem. Idylla kontra zepsucie. Fiat 500 kontra metro. CK bardziej odrealnione od życia. Budują dreamlive swoich wyznawcow. Później jedna z drugą chcą naśladować  taki styl. Życie szybko weryfikuje i są upadki załamania, bo jest jedno wytlumaczenie takiego stanu , brak blogoslawienstwa Bożego. Już opisywałem przykład małżeństwa z mojego zboru. Dostał duża odprawę z zakładu. Więc właśnie żyli jak ta siostra. Śniadania, czytanie biblii poranne, później sluzba, stojaki. Ogólne zdziwienie w rozmowie ze mną że jak to tak dużo spędzam czasu w robocie, bo przecież 7-17 to przecież nie ludzkie warunki. Siostra pięknie schudla. Tylko kasa się skonczyla i trzeba zasuwać za minimalną. Skończyło się duchowe szalenstwo, zaczęły trudy życia, wrociła nadwaga. Wtedy to było błogosławieństwo teraz to są próby szatana.

Podpisuje się pod Twoimi słowami całym sobą. Szereg lat byłem pionierem i miałem mnóstwo znajomych pionierów. Nasze życie (szczególnie mężczyzn) o wiele bardziej przypominało życie Jade niż Nity. Zawsze za mało na koncie, zawsze gdzieś spóźniony, zawsze zmęczony i prawie zawsze źle odżywiony (chociaż czasami kochane starsze Siostry lub bracia zapraszali na prawdziwy obiad :) ). Co prawda istnieją takie siostry jak Nita, ale z mojego doświadczenia wygląda to tak: nadziani rodzice kupują jej ładne, małe mieszkanko a ona pracuje na pół etatu, by zarobić na rachunki i swoje utrzymanie. I wszystko jest czyściutko. Albo: brat wynajmuje jej lub kilku przyjaciółkom pionierkom mieszkanie za pół lub ćwierć ceny. Oczywiście wszystko błogosławieństwo Jehowy, nie ważne, że ktoś wcześniej musiał ostro harować na taki styl życia.
No i są też bogaci pionierzy, którzy np. zostali nimi na emeryturę po spełnionej karierze w danym fachu, która zapewniła im status osoby zamożnej. Lub też ludzie,  którzy pracują na pół etatu a i tak zarabiają kilka krajowych. Lub tacy, którzy pracują na cały etat a pół godziny zapisują sobie jako półtora xD. Znałem/znam wszystkie z tych typów pionierów. Najlepsze jest, jak tacy Ci radzą, żeby zrezygnować z pracy i zaufać Jehowie. :D

Czy ja mogę swoje 3 grosze?
Normalnie jestem oszukany! Czekam na 'ślimaka' między dziewczynami, jak donosi plakat reklamowy, a tam tego nie ma. Co prawda jest multikulti, ale tęczy niet.
I tak dałem się namówić na bogaty program.
(...)
Gdyby ktoś jednak chciał zachęcać do dalszego oglądania, to proszę robić to w sposób uczciwy. Dość mam zawodów miłosnych i innych, bym miał jeszcze trawić zawody kongresowego programu.

Przepraszam Moyses, nie chciałem nikogo wprowadzać w błąd. Nawiązałem natomiast do bardzo ciekawego spostrzeżenia na angielskich stronach exjw. Otóż Nita i Jade (szczególnie w oryginalnej ścieżce dżwiękowej) zdają się... mieć ku sobie. Osoby homo mówią, że wyczuwają od nich geyowskie wibracje. Sytuacji nie poprawia fakt, że Jade to chyba najładniejsza dziewczyna, jaką WT użyło w swojej kinomatografii. No i tak te dwie bardzo atrakcyjne, młode dziewczęta spędzają czas na wspólnych rozmowach w kawiarni, są przez długie momenty sam na sam w zamkniętym pokoju, ściskają się, rzucają sobie uśmieszki... Być może reżyser celował w pokazanie miłości Agape, ale coś im nie wyszło i przez "przypadek" stworzyli dwie postaci niebezpiecznie bliskie stania się ikonami ruchu LGBT wśród środowiska exjw xD


Np. kiedy Jade porusza kwestię ewolucji (notabe po raz kolejny CK pokazało, że nie rozumie czym jest ewolucja sprowadzając ją do przypadku) to Nita nie odpowiada bezpośrednio na jej argumenty, mamy wręcz pokazane że takie rzeczy jak argumenty "obalające" ewolucję są dla niej za trudne, więc za miast tego odwołuje się do uczuć Jadę, bo przecież jak ewolucja jest prawdziwa to by było nam smutno :(
Hunt: To czy coś jest prawdziwe czy nie, nie zależy od tego czy dana kwestia napawa nas smutkiem bądź radością!
Jednak widocznie dla liderów JW prawda już nie jest tak ważna jak manipulacja emocjonalna, która jest efektem ich propagandy.

Rzeczony fragment można znaleźć w drugiej części Sobotniego programu przedpołudniowego, minuta 5:15
Link: https://www.jw.org/pl/biblioteka/filmy/#pl/mediaitems/LatestVideos/pub-co-r20_6_VIDEO
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Mahershalalhashbaz w 04 Sierpień, 2020, 13:28
Każda dobra reklama obiecuje to o czym podświadomie marzysz ale sam(a) jeszcze o tym nie wiesz ze tego  właśnie najbardziej pragniesz. JW ORG wynajęło dobrych specy i ten filmik zrobili z przekazem podprogowym. Tak naprawdę każdy z nas chce być kochany, akceptowany, chce żeby nim się ktoś zaopiekował. I to jest to. Miłość Nity i Jade to jest ta obietnica - przyjdź do nas a ktoś cię pokocha naprawdę! To jest ta świadkowska marcheweczka.
Drugi koniec kijka - pokochamy cię i zaakceptujemy kiedy do nas przyjdziesz ale spróbuj od nas odejść a wszystko to zostanie natychmiast ci zabrane - tego już nie ma w tym słodziutkim filmiku. A chciałbym zobaczyć taki ciąg dalszy historii Nity i Jade. Mija kilka lat, Nita ma załamanie, odchodzi od świadków a Jade (w miedzyczasie już się ochrzciła i jest żoną młodego ambitnego starszego zboru) odwraca się od niej, przestaje ją rozpoznawać na ulicy i traktuje ją jak powietrze.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 09 Sierpień, 2020, 23:15
TO JO tyroz po kongresie org promujących tęczową miłość - zaapisuje sie do Amiszów  ;)
- to sekta normalniejsza i bardziej rodzinna  :)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 10 Sierpień, 2020, 10:02
jeśli Bóg Jehowa istnieje to ma niestandardowe poczucie humoru:

scenariusz filmu niemalże na pewno powstał _przed_ epidemią

najpierw Jehowa natchnął CK swoim przypominającym prąd elektryczny duchem świętym aby nakręcić akurat taki film (z tezą: w zborze będziesz mieć przyjaciół), potem zesłał epidemię (aby pokazać świadkom Jehowy że przyjaciele będą ich mieli "dokładnie tam"), a na koniec zadbał o to aby teraz (gdy już wiedzą że wszyscy mają ich "dokładnie tam") mogli sobie ten filmik obejrzeć

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Nikt w 10 Sierpień, 2020, 11:10
Ja co do kongresu się nie wypowiem bo mimo że włączony nie oglądałem. Widzę iż kontrola jest na pełniejszym poziomie nie dość że samo wątpliwej jakości wydarzenie rozłożone na wiele dni to i spotkanka po zgromadzeniowe przygotowane żeby każdy jeszcze mniej miał czasu. I jedyny temat jak się bracia spotkają to co ciekawego z kongresu to się ustawili tak 3 dni pokarmu z puszki i potem max 2 wspomniana i hej a tutaj męczarnie co weekend i w tygodniu dokładka jak by mało było.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 10 Sierpień, 2020, 13:23
Temat przewodni aby się zawsze radować - zobowiązuje
Proponuje CK rozwinąć teraz sprzedaż internetową okularów różowych
- na adres aktywnych i zainteresowanych tym tematem
- cena 'co łaska' + koszt przesyłki (50 pln. , lub w innej walucie ) .
CK pobłogosławi wszystkich hojnych ofiarodawców i zapewni im należne miejsce w "raju duchowym"  ::)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 10 Sierpień, 2020, 16:27
Obejrzałem (a raczej posluchałem)urywki w czasie wymyślania sobie
zajęć gdy oglądała go rodzina.
Wrażenia?
Poczułem się jak na wydłużonej szkole teokratycznej.
Jak głosić, jak podchodzić do ludzi  i pojawiających się
problemów na studium.
Druga sprawa że cielec kierowniczy pokazał "ludzką twarz" przyznając
się między innymi do tego że jest kiepski wymyślania przykładów.
Czyżby mieli za mały kontakt z Jezusem?  On był mistrzem
w te klocki.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 11 Sierpień, 2020, 13:48
Obejrzałem sesję popołudniową Sobotniego programu. Dla Roszady polecam ostatni punkt, który prowadzi szanowny brat Lett. Jego wykład to czysta fantastyka, w której częściej cytuje Strażnice niż Biblie. Opowiada o tym, jak w raju będziemy prowadzić ogólnoświatową akcje edukacyjną. Zmartwychwstali niegodziwcy (np. geje) będą musieli wyzbyć się złych skłonności gdyż inaczej Bóg odbierze im życie. Hmm zawsze myślałem, że zmartwychwstali będą cieszyć się doskonałym ciałem pozbawionymi niedoskonałych żądz. Ciekawostka: kochany brat Kęty przyrównał ateistów do samolubnych świń, które żrą co spadnie z drzewa nie dziękując temu, od którego dostali te dary. Co ciekawe, w polskim tłumaczeniu porzucono słowo "świnie' na rzecz "zwierząt". Widocznie Nadarzyn zdaje sobie sprawą, że członkowie CK pieprzą głupoty i trzeba łagodzić :D
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Sierpień, 2020, 13:53
Jak ich Jehowa wszechwiedzący, to po co ma wskrzeszać tych niegodziwców, o których sam wie, że nie zmienią poglądów (np. pedofili). :-\

Ale ich Jehowa nie jest wszechwiedzący, bo samoogranicza się w wiedzy, ma tak zwane selektywne przewidywanie... ;D No i musi działać metoda prób i błędów.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 12 Sierpień, 2020, 13:01
Kolejne spostrzeżenie z Soboty, po południu:

https://www.jw.org/pl/biblioteka/filmy/#pl/mediaitems/StudioFeatured/pub-co-r20_7_VIDEO

25:00 - JW szczerze przyznają, że 90% populacji Indii nie słyszało o dobrej nowinie. Pomyślmy, to jest ok 1 170 000 000 ludzi, których Jehowa zniszczyłby w Armagedonie, gdyby ten miał nadejść w najbliższych latach.

33:00 - Doświadczenie dzielnej głosicielki Beatrice, która skonwertowała do Świadków swoją koleżankę Oanę. W trakcie studium Oany, jej matka wywaliła ją z domu... To bardzo smutne, ale Oana pozostała wierna naukom ŚJ i po jakimś czasie matka ochłonęła i przyjęła ją do domu, co było błogosławieństwem Jehowy!
Cóż za hipokryzja i podwójne standardy. Gdyby odwrócić sytuację i to Beatrice opuściłaby swoją religię, by zostać np. katolikiem, jej matka prawdopodobnie wyrzuciłaby ją z domu (o ile pozwalałoby na to prawo). I nie miałaby szans ochłonąć, ponieważ ta decyzja byłaby podyktowana chrześcijańskim sumieniem wypracowanym na Biblii Strażnicy, która wyrażnie naucza, że z wykluczonymi kontaktów mieć nie można, także z dorosłymi dziećmi.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Sierpień, 2020, 13:05
Cytuj
Pomyślmy, to jest ok 1 200 000 000 ludzi, których Jehowa zniszczyłby w Armagedonie,

Czyli odwlekamy Armagedon... 3 zazębienia pokoleń... ;)

Szukamy bezpłatnych misjonarzy i pieniędzy na działania w Indiach...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: kormoran w 12 Sierpień, 2020, 13:15
Świetne. Obstawiam, że to będzie kolejny powód dla którego zawołają o kasę. Wszak potrzeba sporych nakładów finansowych by szczególnie teraz "w końcowych dniach, ostatnich dni ostatnich" dotrzec do nich z dobrą nowiną. Czas jest bliski. Nie zwlekaj. Oddaj co masz - daj to dla dobra Jehowy.
Punkt z czytnikiem kart płatniczych znajduje się u każdego porządkowego.  :) ;)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2020, 15:16
Kolejne spostrzeżenie z Soboty, po południu:
https://www.jw.org/pl/biblioteka/filmy/#pl/mediaitems/StudioFeatured/pub-co-r20_7_VIDEO
25:00 - JW szczerze przyznają, że 90% populacji Indii nie słyszało o dobrej nowinie. Pomyślmy, to jest ok 1 170 000 000 ludzi, których Jehowa zniszczyłby w Armagedonie, gdyby ten miał nadejść w najbliższych latach.
jeśli nie w "najbliższych latach" to jaki sens ma mówienie o "dniach ostatnich obecnych dni ostatnich"?!

Przecież na potrzeby samych Indii trzeba by nauczyć przeróżnych języków co najmniej tysiąc misjonarskich par małżeńskich aby cokolwiek rozpocząć (ludność Indii to co najmniej 900 języków) a później trzeba powołać zbory (co potrwa minimum 10 lat zakładając gigantyczne błogosławieństwo) i kolejne kilkadziesiąt lat tam głosić głosić głosić
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2020, 15:54
skoro Blue napisał o Indiach, to zakładam że Chin ani Korei Płn nie wspomniano, ale tam także jest podobnie

z Chinami jest o tyle lepiej że (jeśli nic nie poplątałem) istnieje jeden język chiński zrozumiały dla każdego Kitajca, więc już pod tym względem głoszenie będzie łatwiejsze (a jeszcze łatwiej będzie w Korei Północnej gdzie mamy jeden język oraz zaledwie 20 mln ludzi do skazania na śmierć)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 12 Sierpień, 2020, 16:49
„Tak rzekł Wszechwładny Pan, Jehowa [יהוה, JHWH]: ‚Oto (...) stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; i nie będzie się w umyśle wspominać rzeczy dawniejszych ani nie przyjdą one do serca’” (Izajasza 65:13, 17; zobacz też 2 Piotra 3:13).

Tak możemy przeczytać na pierwsze stronie polskiego przekładu Nowego Świata, wydania z roku 1997.
Tymczasem w ostatnim punkcie Sobotniego programu popołudniowego, brat Lett powiedział, że już zawsze będziemy korzystać z Biblii. Jestem zatem ciekaw w jaki sposób można to pogodzić z w.w. cytatem. Biblia zawiera opisy dziesiątek morderstw, rzezi, gwałtów i tym podobnych przyjemności, które często spotykały tych, którzy mają się w Raju przecież znaleźć. Czy korzystanie z niej nie przypomni niektórym ich losów w szatańskim systemie rzeczy? Np. myślę o tych wszystkich kananejskich dzieciakach, które przebijano mieczem lub rozbijano im główki kamieniami. Raczej nie będą pocieszone, jak w raju będą czytać, że wyrok na nich był sprawiedliwy...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2020, 16:50
argument o tym ilu ludzi musiałoby zginąć wydaje mi się mocno absurdalny

w Polsce głosili wszystkim i każdemu i po ponad 100 latach działalności pozyskali 3 osoby z każdego 1000 osób, w skali świata pozyskali średnio 1 osobę z 1000 osób;

zakładając więc "standardowe" błogosławieństwo Jehowy pozyskaliby z owego 1 170 000 000 np. 1.170.000 osób, a zakładając że Hindusi będą równie chętni co Polacy może nawet 3,5 mln wyznawców;

Owszem, to dużo ludzi, ale cóż to zmienia w boskim rachunku zagłady? Jaka to różnica czy aniołowie mają wymordować "aż" 1.170 milionów Hindusów czy "tylko" 1.166,5 mln Hindusów?!

Milion ofiar w te czy we wte albo trzy i pół miliona ofiar w te czy wewte , jaka to różnica?!
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 12 Sierpień, 2020, 17:25
z Chinami jest o tyle lepiej że

O tyle lepiej, że chińczycy rozmaitych dziwnych kultów albo nie dopuszczają do legalizacji albo koncesjonują aby wszystko było w zgodzie z wolą partii i jak się za bardzo stawiasz, to myk i powołują własną Organizację z własnymi strukturami i naukami, i jak ktoś już tak bardzo chce być świadkiem, to będzie, ale w lokalnym wydaniu. Bo w kraju ma być porządek i harmonia, a nie zagraniczne, a zwłaszcza amerykańskie, wichrzycielstwo.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2020, 18:13
„Tak rzekł Wszechwładny Pan, Jehowa [יהוה, JHWH]: ‚Oto (...) stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; i nie będzie się w umyśle wspominać rzeczy dawniejszych ani nie przyjdą one do serca’” (Izajasza 65:13, 17; zobacz też 2 Piotra 3:13).

Tak możemy przeczytać na pierwsze stronie polskiego przekładu Nowego Świata, wydania z roku 1997.

Tymczasem w ostatnim punkcie Sobotniego programu popołudniowego, brat Lett powiedział, że już zawsze będziemy korzystać z Biblii. Jestem zatem ciekaw w jaki sposób można to pogodzić z w.w. cytatem.

Biblia zawiera opisy dziesiątek morderstw, rzezi, gwałtów i tym podobnych przyjemności, które często spotykały tych, którzy mają się w Raju przecież znaleźć.

Czy korzystanie z niej nie przypomni niektórym ich losów w szatańskim systemie rzeczy?

Np. myślę o tych wszystkich kananejskich dzieciakach, które przebijano mieczem lub rozbijano im główki kamieniami. Raczej nie będą pocieszone, jak w raju będą czytać, że wyrok na nich był sprawiedliwy...

oj, Blue, od razu widać że myślisz po ludzku a nie po bożemu, skoro nie potrafisz zrozumieć, jak wielkim błogosławieństwem dla Kananejczyków były zbrodnie wojenne popełniane przez starożytnych Izraelitów :)

porównajmy dwie sytuacje z różnych epok i napiszmy zgodny z nauczaniem Warwicka ciąg dalszy...

kilka lat przed rejestracją na sjwp.pl brat Blue głosił dobrą nowinę od domu do domu i w pewnym mieszkaniu wysłuchała jego orędzia nastoletnia dziewczyna która przyjęła chrzest a następnie zaagitowała swoją młodszą siostrę, cała reszta rodziny nie chciała słuchać ewangelii

kilka tysięcy lat wcześniej Izraelici wpadli do Kanaanu i wymordowali całą wioskę a w pewnej rodzinie zgwałcili dwie kananejskie nastolatki. Tę która zaznała wcześniej seksu z mężczyzną zgwałcili i zamordowali, ale tej która w czasie gwałtu była dziewicą darowali życie i mogła dostąpić przywileju bycia niewolnicą seksualną i przywileju rodzenia dzieci człowiekowi który zamordował jej siostrę jej braci i jej rodziców. Uniknęła śmierci i „odesłania” w niesławie gdyż spełniała wszystkie jego łóżkowe zachcianki.

Wyobraźmy sobie Bóg Jehowa naprawdę istnieje i że nastaje na ziemi strażnicowy raj. Wszystkie cztery nastolatki doznają przywileju życia wiecznego w ziemskim raju.

Starożytne nastolatki pamiętając o tym co spotkało ich rodzinę w przeszłości nawet nie próbują narzekać. Radośnie wysławiają Jehowę za swoje ziemskie zmartwychwstanie i cieszą się że cała ich rodzina żyje w raju, chwalą Boga Jehowę razem ze swoimi braćmi i ze swoimi rodzicami.

Współczesne nastolatki także załapały się na raj na ziemi (nawet nie musiały zmartwychwstawać bo przeżyły armagedon bez zaznania śmierci) ale ich bracia i ich rodzice zostali wymordowani przez aniołów Bożych i nie maja nawet cienia szansy na zmarwychstanie.

W ziemskim raju wszystkie cztery kobiety spotkały się na porannej kawie i ta która zawdzięcza swoje zbawienie bratu Blue zwraca się do zmartwychwstałych kobiet kananejskich: „jak ja wam zazdroszczę... owszem, obydwie przeżyłyście gwałt i śmierć całej rodziny ale dzisiaj całą rodziną mieszkanie w raju na ziemi... A ja i siostra jesteśmy tutaj tylko we dwie: bez rodziców i bez rodzonyc braci. Jedyne pocieszenie w tym, że główny winowajca (brat Blue) przystał do odstępców i zginął w armagedonie.”

Kananejka odpowiada: „to prawda, mieliśmy więcej szczęścia że nasi oprawcy NIE wyciągnęli ‘miecza ducha’ czyli Biblii tylko wyciągnęli to co mieli między nogami a później użyli fizycznego miecza zamiast miecza duchowego. Dzieki temu obie z siostrą jesteśmy dzisiaj w raju i nasza cała rodzina także jest dzisiaj w raju”

Jaki morał z tej opowieści?! Ano taki, że starożytne żydowskie zbrodnie wojenne można uznać za błogosławieństwo miłosiernego Boga Jehowy dla starożytnych kobiet kananejskich :)
 
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Sierpień, 2020, 18:58
O tyle lepiej, że chińczycy rozmaitych dziwnych kultów albo nie dopuszczają do legalizacji albo koncesjonują aby wszystko było w zgodzie z wolą partii i jak się za bardzo stawiasz, to myk i powołują własną Organizację z własnymi strukturami i naukami, i jak ktoś już tak bardzo chce być świadkiem, to będzie, ale w lokalnym wydaniu. Bo w kraju ma być porządek i harmonia, a nie zagraniczne, a zwłaszcza amerykańskie, wichrzycielstwo.
owszem, to prawda

ale ja opisywałem sprawę oczami świadka Jehowy zakładając "błogosławieństwo Boże"
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: PogromcaMitow w 13 Sierpień, 2020, 14:25
Zmartwychwstali niegodziwcy (np. geje) będą musieli wyzbyć się złych skłonności gdyż inaczej Bóg odbierze im życie. Hmm zawsze myślałem, że zmartwychwstali będą cieszyć się doskonałym ciałem pozbawionymi niedoskonałych żądz.

Zwróciłem uwagę na to samo! Co prawda nie dałem rady słuchać/oglądać kongresu, ale o tym fragmencie dowiedziałem się z kanału John Cedars na YT.
Ja myślę, że ten cały Stephen Lett tego po prostu nie przemyślał. Nie mam juz pojęcia jak oni traktują gejów. W każdym razie Lett zabrnął tutaj w kozi róg i żaden wariant próby zrozumienia tego przykładu nie jest dla organizacji korzystny.

1. Jeśli sądzą, że bycie gejem jest chorobą, to przykład jest niezgodny nawet z samą doktryną Strażnicy, bo w myśl tej doktryny ludzie, którzy zmartwychwstaną będą zdrowi. Tak jak nikt, kto umarł na nowotwór nie obudzi się z nowotworem tylko zdrowy albo ktoś kto umarł bez nogi to obudzi się już nogą, tak też "chory na bycie gejem" (przepraszam wszystkich gejów - to tylko przykład) obudzi się "zdrowy" hetero!

2. Jeśli sądzą, że bycie gejem nie jest chorobą (oby!), to ten przykład też jest bardzo niewygodny w konfrontacji z ogólną doktryną, gdyż sugerowałoby to, że Bóg stworzył ludzi, gdzie jedni są hetero, a inni homoseksualni. Inaczej mówiąc Bóg stworzył gejów. Bóg stworzył ludzi tak, że niektórzy są homoseksualni. Jeśli ktoś powie, że bycie homoseksualnym to wina grzechu pierworodnego, to patrz punkt 1. Poza tym grzech pierworodny zostaje spłacony z chwila śmierci, więc podczas zmartwychwstania ludzie budzą się wolni od tego grzechu i wolni od wpływu Szatana (który sobie będzie grzecznie wtedy siedział 1000 lat w więzieniu).

3. Lett powiedział, że ten człowiek zanim obudził się ze śmierci, BYŁ wierzącym w Boga gejem, któremu duchowni mowili, ze to nic złego, a teraz po zmartwychwstaniu ten gej musi zrozumieć, że to była fałszywa nauka o Bogu i zmienić myślenie. Lett sugeruje, że moga byc przypadki, gdzie taki (były) gej po zmartwychwstaniu znowu zacznie być homoseksulany i ostatecznie nie uzyska życia wiecznego. Ale żeby tak było trzeba przyjać, że taki były gej (bo obudził się ze zmartwychwstania już bez grzechu homoseksualizmu) ponownie staje się gejem na skutek... jego chęci do grzechu (?!)

Coś mi się wydaje, że to własnie ten ostatni najbardziej popieprzony scenariusz jest zgodny z rozumowaniem Letta i organizacji w tej sprawie. Oczywiście tak jak napisałem na początku Lett mógł po prostu walnąć głupi, nieprzemyślany przykład - być może na skutek tego, ze dzień wcześniej z Tonym Morrisem do późna studiowali szkockiego Macallana :)



Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2020, 15:02
Pogromco, jestem pod wrażeniem Twojej analizy...
właśnie dowiodłeś że Twój Nick odpowiedni do pisanej pod tymże nickiem treści...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 13 Sierpień, 2020, 18:37
Będą jajca jeśli pandemia utrzyma się jeszcze z rok, bo nie będą mieli o czym produkować wykładów i filmów, bo zawsze byli oderwani od codziennego życia i zadaniowi, tematyka o czym się myśli i mówi też była zawsze narzucana przez górę, co dodatkowo ogranicza kreatywność. Troszkę mimochodem posłuchałem nawijki kongresowej i nadal jest o czynieniu uczniów, podczas gdy świadki obecnie nie głoszą, zawieszono zdawanie sprawozdań, a ciężar obowiązków teokratycznych przechyla się w stronę płacenia.

I o czym będą oni teraz nawijać? Nigdy nie mieli doświadczenia w rozmawianiu o zwykłych problemach ludzkich, o miłości, ani o metafizyce, bliskości z bogiem. Wszystkie treści zawsze były przez korporacyjną agitkę szybko sprowadzane do posłuszeństwa niewolnikowi albo wytężania się w dziele głoszenia. Dzieło głoszenia istnieje obecnie tylko teoretycznie, a innych tematów i rytuałów sobie nie wypracowali. Są jak korpo pociskające frazesy z kręgu samorozwoju komuś kto wylądował na bezrobociu, nie do niego ten przekaz.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: PogromcaMitow w 13 Sierpień, 2020, 18:54
zawieszono zdawanie sprawozdań

Nie zawieszono. Z tego co wiem, a wiem od żony, sprawozdania nadal są zbierane i te sprawozdania niektórzy mają całkiem pokaźne, bo głoszą i studiują przez telefon.
Zawieszono jedynie te limity godzinowe dla pionierów.

-------

Co do całej twojej wypowiedzi, to wydaje mi się, że rzeczywiście im dłużej to będzie trwać, tym bardziej głosiciele poczują się wygodnie w takiej formie teokracji. Umówmy się, że głoszenie od domu do domu nie jest dla nikogo przyjemne - to zawsze się wiązało ze stresem i nawet sami świadkowie tego nie ukrywają. Bez cienia zażenowania nadzorcy obwodu lub mówcy na kongresach używali frazy w rodzaju: "głoszenie nie jest czym naturalnym" lub "Bóg nie stworzył nas do głoszenia" itd.

Teraz okazuje się, że pomimo lockdownu można wypracować parę godzin miesięcznie (bo studium z dziećmi, bo ktoś zaprosi na studium z zainteresowanym przez Zooma, bo zadzwonią do niewierzącej babci itd.) i cała ta służba jest pozbawiona stresu związanego z głoszeniem od domu do domu. A ponieważ ludzie przyzwyczają się do dobrego, to może być dla niektórych problemem, by za pół roku czy rok wrócić do głoszenia od drzwi do drzwi.

Generalnie to widzę, że na początku lockdown'u ludzie się wystraszyli - myśleli, że idzie koniec, że zaraz będzie Armagedon. Na tej podstawie narracja na zebraniach była mocno podsycana takim armagedonowym strachem (chociażby słynny Lett na Broadcasting'u, który mówił o końcowych dniach dni ostatnich w ostatniej fazie dni ostatnich w dniach ostatnich tych dni ostatnich.. no wiadomo! ;D). Dzięki temu niemal na każdym zebraniu (którego chcąc nie chcąc słuchałem przez Zooma w domu) słyszałem teksty w rodzaju: "jak Jehowa wspaniale dba o nas w tych krytycznych czasach", "musimy się wzmacniać szczególnie teraz w tych czasach końca" lub bardziej radykalne w rodzaju "nie mamy wątpliwości, że żyjemy już w końcówce dni ostatnich". Ale niestety na takiej narracji długo się nie pociągnie. Wystarczy parę miesięcy - sytuacja światowa się normuje i strach przed Armagedonem też mija. Wszystko wraca do normy! Wiem, bo sam to przerabiałem na sobie, ale za każdym razem, gdy na Armagedon nakręcałem się bardziej niż zwykle, tym mocniej uderzało w moją wiarę rozczarowanie faktem, że te oczekiwania były fałszywe. Tak też będzie tutaj. Nakręcili się niemal wszyscy na zbliżający się koniec, a za rok pandemia przygaśnie, końca nie będzie, za to pojawi się rozczarowanie - tak to działa.

Myślę, że takich jak my na forum może być więcej po tej pandemii i oby tak było. Natomiast jakiegoś spektakularnego odpływu owiec, o upadku organizacji nie wspominając, to bym się nie spodziewał.

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 13 Sierpień, 2020, 19:30
Naukowo proszę udowodnić picie łyski przez niejakiego Morissa. Możecie zadzwonić do niejakiego juzusa, albo poprosić o autograf niejakiego cadersa.
Dla jasności. Nie czekam na odpowiedź. Czekaja na nią głupie świadki, które tu włażą. W zasadzie chodzi o to, żeby mieli się z czego pośmiać.
Zaznaczam, że to jeszcze nie jest temat o mrówkach.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2020, 19:37
jakiegoś spektakularnego odpływu owiec, o upadku organizacji nie wspominając, to bym się nie spodziewał.
myślę podobnie, ale mam nadzieję że rozleniwienie pandemią będzie tak ogromne, a jeśli już starszyzna kogoś zagoni do "normalnej" znanej sprzed epidemii "służby", to będzie to "warta przy grobie nieznanego żołnierza" :) (czyli stanie przy wózku), a normalnego dreptania od domu do domu (a więc systemowego łowienia osób w depresji) "już odtąd nie będzie, albowiem dawne rzeczy przeminęły" :)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 13 Sierpień, 2020, 19:42
Pandemia się coraz bardziej rozciąga w czasie, jak guma w kalesonach, więc samo głoszenie "od domu do domu" może być zimą..., albo na wiosnę. ;)
Do tej pory to i idzie odzwyczaić się od tradycyjnego głoszenia... :)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 13 Sierpień, 2020, 19:53
ja słyszałam że kongresów ma nie być jeszcze w przyszłym roku.
końca nie widać zooma
braciom się znudzily e zebrania
a głoszenie?
za bardzo nas zaszczuli na siebie
nie będzie niczego
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 13 Sierpień, 2020, 20:00
Myślę że Lett nic a nic się nie przejęzyczył. Nie od dziś wiadomo, ze członkowie CK i inni mówcy z Warwick czytają z promtera. Całe wykłady są ułożone, sprawdzone. Nie ma miejsca na samowolę. Więc jeśli coś jest powiedziane i wydaje się dziwne, to poprostu tak miało być, a to Ty szanowny sluchaczu  jesteś dziwny bo doszukujesz się drugiego dnia.
.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2020, 20:28
Myślę że Lett nic a nic się nie przejęzyczył. Nie od dziś wiadomo, ze członkowie CK i inni mówcy z Warwick czytają z promtera. Całe wykłady są ułożone, sprawdzone. Nie ma miejsca na samowolę. Więc jeśli coś jest powiedziane i wydaje się dziwne, to poprostu tak miało być, a to Ty szanowny sluchaczu  jesteś dziwny bo doszukujesz się drugiego dnia.
bardziej (od tego czy Lett czytał z promptera czy nie) interesuje mnie, kto Lettowi układa tę treść na prompterze...

jeśli on sam, to mamy zaprezentowaną zawartość głowy Letta...
jeśli ktoś inny, to mamy zaprezentowaną zawartość głowy innego członka CK...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2020, 21:39
ja słyszałam że kongresów ma nie być jeszcze w przyszłym roku.
decyzja poprawna z biznesowego pkt widzenia; seniorzy utrzymują tę (i każdą inną) religię ze swoich emerytur i jednocześnie są grupą podwyższonego ryzyka, więc trzeba dbać aby za szybko nie umarli;

ewentualna śmierć 0,1% populacji może oznaczać śmierć 15%-20% dotychczasowych donatorów;

w przeciwieństwie do Babilonu Wlk w którym dominuje obrót gotówką (i w którym trzeba osobiście przyjmować fizycznie istniejącą komunię św.) w jw.org można zorganizować wpłaty online lub ostatecznie posłać brata Blue jako kasjera który zbierze gotówkę dla niewolnika

dodatkowo, trzeba uwzględniać patologię anglosaskiego systemu sądowniczego który może przymknąć oko na zakażenia wirusowe podczas meczów extraklasy a jednocześnie z wielką surowością ukarać organizację religijną za organizację 'rekolekcji' na stadionie
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 13 Sierpień, 2020, 22:23

w przeciwieństwie do Babilonu Wlk w którym dominuje obrót gotówką (i w którym trzeba osobiście przyjmować fizycznie istniejącą komunię św.) w jw.org można zorganizować wpłaty online lub ostatecznie posłać brata Blue jako kasjera który zbierze gotówkę dla niewolnika

dodatkowo, trzeba uwzględniać patologię anglosaskiego systemu sądowniczego który może przymknąć oko na zakażenia wirusowe podczas meczów extraklasy a jednocześnie z wielką surowością ukarać organizację religijną za organizację 'rekolekcji' na stadionie

[/quote]
 
A może CK ruszy głosicieli na wiosnę z traktatami i wyrokami ?
- a w tabletach będą mieli opcje wpłatomatu "na rozwój dzieła" ?
Któż to wie co siedzi w głowach 'KC' ?
Czas pokaże .
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 13 Sierpień, 2020, 22:44
zawieszono zdawanie sprawozdań, a ciężar obowiązków teokratycznych przechyla się w stronę płacenia.
Nie zawieszono. Z tego co wiem, a wiem od żony, sprawozdania nadal są zbierane i te sprawozdania niektórzy mają całkiem pokaźne, bo głoszą i studiują przez telefon.Zawieszono jedynie te limity godzinowe dla pionierów.
zastanawiam się czy za tym posunięciem (zawieszenie limitów godzinowych dla pionierów) kryje się jakiś sensowny pomysł dot. zadbania o kondycję organizacji.

jeśli pionier nadal jest pionierem ale nie wisi nad nim konieczność stukania godzinek to zamiast stu bezsensownych telefonów do znajomych (dzwonienie dla samego dzwonienia i liczenie czasu wg zegarka) przygotuje się merytorycznie, przypomni sobie jakie problemy życiowe mają poszczególni jego znajomi, np. temu zmarła żona, tamten po rozwodzie, itd.) a potem wykona jeden czy pięć telefonów ale takich _konkretnych_ obliczonych na _efekt_ w postaci pozyskania współwyznawcy.

obecne warunki techniczne pozwalają zrobić online solidne szkolenia dla pionierów

czy takie szkolenia są prowadzone albo przynajmniej zaplanowane?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 14 Sierpień, 2020, 07:46
zastanawiam się czy za tym posunięciem (zawieszenie limitów godzinowych dla pionierów) kryje się jakiś sensowny pomysł dot. zadbania o kondycję organizacji.

jeśli pionier nadal jest pionierem ale nie wisi nad nim konieczność stukania godzinek to zamiast stu bezsensownych telefonów do znajomych (dzwonienie dla samego dzwonienia i liczenie czasu wg zegarka) przygotuje się merytorycznie, przypomni sobie jakie problemy życiowe mają poszczególni jego znajomi, np. temu zmarła żona, tamten po rozwodzie, itd.) a potem wykona jeden czy pięć telefonów ale takich _konkretnych_ obliczonych na _efekt_ w postaci pozyskania współwyznawcy.

obecne warunki techniczne pozwalają zrobić online solidne szkolenia dla pionierów

czy takie szkolenia są prowadzone albo przynajmniej zaplanowane?
[/size][/b]

To o czym piszesz Sebastianie mieści się w definicji wizyty pasterskiej, zwłaszcza w odniesieniu do współwyznawcy. Nie wiem czy bez zgody starszego pionier zadzwoni do słabego duchowo współwyznawcy. Chyba, że będzie to studium korygujące. Słyszałem o taki tworze.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Proctor w 14 Sierpień, 2020, 10:06
zastanawiam się czy za tym posunięciem (zawieszenie limitów godzinowych dla pionierów) kryje się jakiś sensowny pomysł dot. zadbania o kondycję organizacji.

jeśli pionier nadal jest pionierem ale nie wisi nad nim konieczność stukania godzinek to zamiast stu bezsensownych telefonów do znajomych (dzwonienie dla samego dzwonienia i liczenie czasu wg zegarka) przygotuje się merytorycznie, przypomni sobie jakie problemy życiowe mają poszczególni jego znajomi, np. temu zmarła żona, tamten po rozwodzie, itd.) a potem wykona jeden czy pięć telefonów ale takich _konkretnych_ obliczonych na _efekt_ w postaci pozyskania współwyznawcy.

obecne warunki techniczne pozwalają zrobić online solidne szkolenia dla pionierów

czy takie szkolenia są prowadzone albo przynajmniej zaplanowane?
Tak kryje się. Mniej zużywają kalkulatory na zaliczeniu godzin pionierów z całego świata.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 14 Sierpień, 2020, 10:10
Jakby wyczuli zbliżającą się koronę, bo od 2018 r. przestali podawać w Sprawozdaniu Rocznym dla poszczególnych krajów:

Przeciętna głosicieli w danym roku
Przeciętna głosicieli w poprzednim roku
Przeciętna pionierów pomocniczych
Ogółem godzin
Przeciętna studiów biblijnych

Te dwie ostatnie liczby są godne ukrycia...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: PogromcaMitow w 14 Sierpień, 2020, 16:36
Jakby wyczuli zbliżającą się koronę, bo od 2018 r. przestali podawać w Sprawozdaniu Rocznym dla poszczególnych krajów:

Przeciętna głosicieli w danym roku
Przeciętna głosicieli w poprzednim roku
Przeciętna pionierów pomocniczych
Ogółem godzin
Przeciętna studiów biblijnych

Te dwie ostatnie liczby są godne ukrycia...

Nie wyczuli! To Jehowa przewidział i pobudził swoich sług do stosownych zmian! Boże! Jak wy niczego tutaj nie rozumiecie  ;D ;)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Triss w 30 Sierpień, 2020, 18:34
Jak wrażenia po ostatniej części? Powiem szczerze, że ostatnie przemówienie Splane wbiło mnie w fotel. Pozwolę sobie na cytat :
Jakie inne organizacje religijne zapowiadają zniszczenie ogólnoświatowego imperium religii fałszywej? Tylko my. Bo inne wchodzą w skład Babilonu Wielkiego. Logiczne, że nie będą zapowiadać swojego przyszłego zniszczenia, dlatego ta zagłada będzie zaskoczeniem dla wszystkich z wyjątkiem świadków Jehowy. Gdy do niej dojdzie, nie będziecie mieć żadnej wątpliwości, że jesteście po właściwej stronie, że jesteście po stronie Jehowy. Niektórzy bracia denerwują się tym, że ich zdaniem organizacja niewłaściwie rozumie jakiś szczegół. Może to być wymowa imienia Bożego, znaczenie jakiegoś imienia, albo rozumienie jakiegoś wersetu biblijnego. Potrafi ich to bardzo poruszyć. Obsesyjnie skupiają się na jednym szczególe i to im przeszkadza wielbić Boga. Ale kiedy Babilon wielki zostanie zniszczony to czy będą jakiekolwiek wątpliwości co do tego jakim kanałem Jehowa Bóg cały czas się posługiwał, żeby spełniać swoją wolę? Będziecie się cieszyć, że jesteście po właściwej stronie.


Nie zadawaj pytań, nie miej wątpliwości... Poczekaj do armagedonu! Brawo Splane za mistrzowską argumentację!
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 30 Sierpień, 2020, 18:45
Nie zadawaj pytań, nie miej wątpliwości... Poczekaj do armagedonu! Brawo Splain za mistrzowską argumentację!

Tak, już nawet nie mam siły komentować. Tylko apel do emocji im chyba pozostał, bo tak naprawdę wychodzi na to, że chyba sami podejrzewają, że nie mają dobrego biblijnego zrozumienia. Liczy się to, jaka cudowna jest organizacja. Ten łzawy filmik też był dość niskiej jakości i chociaż pewnie spowodował łzy u niejednego ŚJ, to u mnie wywołał raczej politowanie.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 03 Wrzesień, 2020, 22:06
zwróciłem uwagę na pewien szczegół: czy wymowa imienia Bożego (np. Jahwe zamiast Jehowa) jest przedmiotem jakiegoś większego niepokoju wśród świadków Jehowy? o tym dyskutuje sie w zborach albo pisze w internecie?

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 03 Wrzesień, 2020, 23:41
zwróciłem uwagę na pewien szczegół: czy wymowa imienia Bożego (np. Jahwe zamiast Jehowa) jest przedmiotem jakiegoś większego niepokoju wśród świadków Jehowy? o tym dyskutuje sie w zborach albo pisze w internecie?

Znam kilka osób, które wolałaby mówić Jahwe.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Lemuel w 04 Wrzesień, 2020, 10:00
Znam kilka osób, które wolałaby mówić Jahwe.
Ja znam jedną, która w publicznych wypowiedziach na zebr. używała formy Jahwe.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 04 Wrzesień, 2020, 12:16
Ja znam jedną, która w publicznych wypowiedziach na zebr. używała formy Jahwe.
czy dobrze domyślam się że użyty czas przeszły wskazuje, że starsi zboru skorygowali swoją owieczkę?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Lemuel w 04 Wrzesień, 2020, 12:32
czy dobrze domyślam się że użyty czas przeszły wskazuje, że starsi zboru skorygowali swoją owieczkę?
Czas przeszły wskazuje, że od półtora roku nie ma mnie na zebraniach  ;D
Z tego co do mnie dociera, teraz pasterze zagięli parol na tę owcę za różne jej niewygodne publiczne wypowiedzi.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 04 Wrzesień, 2020, 21:26
Ja też oryginału kongresu ne widziałem, tylko przez komentarze Cedarsa.
Mnie najbardziej rzucił się w oczy sam sposób prowadzenia tzw. studium z zainteresowaną.
Kiedyś propaganda pokazywała studium w mieszkaniu prywatnym dwoje głosicieli, zainteresowana, książka i Biblia.
A tu mamy studium sam na sam tylko telefon i o zgrozo jakaś kawiarnia!!!!!

Za moich czasów (jak to brzmi  ;)) to starsi odradzali chodzenie do kawiarni nawet prywatnie.

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Wrzesień, 2020, 12:06
   Ciekawa analiza materiału o Nehemiaszu ze zgromadzenia w tym 2020 roku z kanału Jaśniejsze Światło.
   Warto obejrzeć i posłuchać:
   
   https://www.youtube.com/watch?v=XBNtEMUbV-g
   
  "My nie słuchamy odstępców!"
   A w podtekście:
   My mamy absolutną prawdę.
   Tak twierdzą ludzie, którzy są guru tej organizacji.
   Ty, nie słuchaj nikogo innego oprócz nas.
   Nie musisz być inteligentny, myślący i wyciągający własne wnioski.

   Zachęcają do całkowitej uległości i poświęcania się Bogu Jehowie.
   Sami rozsiadając się w wygodnych, skórzanych, drogich fotelach w Warwick.
   Ich wysiłek, to manipulacyjne przemawianie, wprowadzające ciągle człowieka w poczucie winy.
   I podróże w standardowych warunkach, w drogich garniturach.

   Żaden z nich nie idzie pieszo, przez rzekę pełną krokodyli.
   Czy pustynię pełną kurzu i innych trudów.
   Wszystkie swoje wskazówki podszywają Bogiem Jehową.
   Dzielne "Wojsko Jehowy" np., buduje sale królestwa, by zarząd strażnicy mógł je sprzedać z ogromnym zyskiem.
   A zbór, który wkładał pieniądze i je budował nie dostanie złamanego centa z tego.
   Cała kasa trafi do Warwick, żeby ludzie tam ulokowani mogli m.in., bardzo wygodnie żyć na Wasz koszt.
   Pięknie to zorganizowali, ale Wy myślcie i wyciągacie własne wnioski.
   Kochani Bracia świadkowie Jehowy.
   Myślcie samodzielnie, oglądając tego rodzaju przekazy.

                           ********************************************

   Ciekawy komentarz pod tym nagraniem związany z matematyką warty przeanalizowania.
   Prosty, logiczny i jasno pokazujący, jak bardzo świadkowie Jehowy są okłamywani nawet w tak prostych sprawach.
   I na jakim kłamstwie zawiesza się ich cała doktryna.
  "Zagadka historyczno matematyczna dla świadków Jehowy.
   Jerozolima według świadków Jehowy została zdobyta przez Babilon w roku 607.p.n.e. 
   Niewola Babilonska trwała według proroka Daniela 70 lat.
   Nechemiasz odbudował mury i świątynię w roku 516p.n.e... Teraz matematyka
   607- 516 = 91 ....A przecież niewola miała trwać 70 lat a nie 91 ....
   Skoro Jerozolima nie została zdobyta w 607 to Jezus nie przyszedł w 1914 i nie wybrał niewolnika w 1919 roku..
   A teraz 516 rok odbudowania świątyni plus 70 lat niewoli daje nam rok 586 . A rok 586/587 tą datę
   uważają historycy za zdobycie Jerozolimy przez Babilon."
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Wrzesień, 2020, 13:12
   To dopiero mój drugi komentarz w tym wątku, dlatego że ...
   Przyznam szczerze, że nie miałam i nie mam sił słuchać tych przekazów kongresowych.
   Tym bardziej wielki szacun dla tych, co jeszcze to jakoś trawią ...  :'( :'(
   Po wysłuchaniu tego nagrania wyżej, skomentowanego przez "Jaśniejsze Światło".

   Naprawdę po tylu latach mojej separacji od tej strażnicowej papki, nie mam najmniejszej ochoty tego ani słuchać, ani oglądać.
   Zastanawiam się tylko, jak mogłam tyle lat nie widzieć tej manipulacji człowiekiem.
   Chyba zbyt szczerze przyjęłam to, że to orędzie od samego boga.

   Teraz widzę wszystko jasno i wyraźnie.
   I współczuję wszystkim Wam, którzy w jakiś sposób jesteście przymuszeni tam tkwić.
   Życzę Wam wytrwałości  :-*  Kochani.
   Wysiadłam z tej kłamliwej machiny i napewno tam nie powrócę.
   Bo znając prawdę o tej organizacji, jest ona niezbędna.
   Wytrwałość, oczywiście.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: PogromcaMitow w 07 Wrzesień, 2020, 17:00
   Ciekawy komentarz pod tym nagraniem związany z matematyką warty przeanalizowania.
   Prosty, logiczny i jasno pokazujący, jak bardzo świadkowie Jehowy są okłamywani nawet w tak prostych sprawach.
   I na jakim kłamstwie zawiesza się ich cała doktryna.
  "Zagadka historyczno matematyczna dla świadków Jehowy.
   Jerozolima według świadków Jehowy została zdobyta przez Babilon w roku 607.p.n.e. 
   Niewola Babilonska trwała według proroka Daniela 70 lat.
   Nechemiasz odbudował mury i świątynię w roku 516p.n.e... Teraz matematyka
   607- 516 = 91 ....A przecież niewola miała trwać 70 lat a nie 91 ....
   Skoro Jerozolima nie została zdobyta w 607 to Jezus nie przyszedł w 1914 i nie wybrał niewolnika w 1919 roku..
   A teraz 516 rok odbudowania świątyni plus 70 lat niewoli daje nam rok 586 . A rok 586/587 tą datę
   uważają historycy za zdobycie Jerozolimy przez Babilon."

Oprócz matematyki należy jeszcze znać choć trochę historii!! Co to za idiotyczna, wprowadzająca w bład zagadka? Jaki sens ma łączenie daty 607 r.p.n.e. z datą odbudowania świątyni w roku 516.p.n.e? Data wyjścia z niewoli to 539p.n.e. i co do niej jest pełna zgoda zarówno ze strony historyków jak i ŚJ, a to co dalej się działo po wyjściu nie ma bezpośredniego wpływu na liczenie roku rozpoczęcia niewoli.

Oto dlaczego jest to idiotyczna zagadka. Wystarczy odwrócić pytania i dostosować je do dat, które podają historycy. Też nie będzie się zgadzać:
1. Jerozolima według historyków została zdobyta przez Babilon w roku 587.p.n.e. 
2. Według historii niewola trwała 50 lat.
3. Nechemiasz odbudował mury i świątynię w roku 516p.n.e... Teraz matematyka
4. 587- 516 = 71 ....A przecież niewola miała trwać 50 lat a nie 71 ..

No i co? Co ma piernik do wiatraka? Nie manipulujcie ludźmi, którzy już zostali i tak zmanipulowani przez Strażnicę.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Siedemtwarzy w 07 Wrzesień, 2020, 20:10
Pogromco mitów, trzeba tylko dodać, że Biblia w księdze Zachariasza dokładnie określa w czasie, w którym roku panowania króla Dariusza Bóg powiedział że właśnie skończyło się 70 lat niewoli.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Estera w 07 Wrzesień, 2020, 20:36
Jaki sens ma łączenie daty 607 r.p.n.e. z datą odbudowania świątyni w roku 516.p.n.e?
Data wyjścia z niewoli to 539p.n.e. i co do niej jest pełna zgoda zarówno ze strony historyków jak i ŚJ,
a to co dalej się działo po wyjściu nie ma bezpośredniego wpływu na liczenie roku rozpoczęcia niewoli.
   PogromcoMitow.
   Dzięki za sprostowanie, po prostu wkleiłam komentarz.
   Prawdą jednak jest, że zburzenie Jerozolimy nie nastąpiło w 607 roku p.n.e.
   A tu są dowody do przeanalizowania.
   https://web.archive.org/web/20190730201421/https://sjwp.pl/tematy-ktore-warto-przeczytac/jak-prosto-i-na-kilka-sposobow-obalic-607-jako-date-zburzenia-jerozolimy/
   I cała matematyczna piramida ułożona przez ciało kierownicze chowa się w gruzach.

   Zakłamanie tak ważnej daty dla ich doktrynerskich zapędów, niestety burzy całe zaufanie do tej religii.
   Jeśli kłamią w jednym miejscu, nie będą mieli oporów, żeby skłamać w innych miejscach.
   Co się oczywiście dzieje i na własne oczy możemy to obserwować.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 08 Wrzesień, 2020, 11:39
Najlepsze co mamy z tego kongresu:
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 09 Wrzesień, 2020, 22:20
Chyba Splane mówił pod koniec kongresu coś o przypisaniu do miasta lub wsi w nowym systemie.
Coś w stylu: załóżmy, że wolisz miasto ale w nowym systemie dostaniesz przydział na wieś lub odwrotnie, będzie to wymagało od ciebie pokory aby się dostosować.

Ten teks od razu przywołał mi na myśl opowiadanie "PAMIĘTNIK ocalałego w Armagedonie"

https://sjwp.pl/zycie-zborowe-gloszenie-sale-krolestwa/pamietnik-ocalalego-w-armagedonie/

Kto wie może na następnym kongresie doczekamy się obszerniejszych cytatów z tego dzieła. ;D
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 09 Wrzesień, 2020, 23:40
Chyba Splane mówił pod koniec kongresu coś o przypisaniu do miasta lub wsi w nowym systemie.
Coś w stylu: załóżmy, że wolisz miasto ale w nowym systemie dostaniesz przydział na wieś lub odwrotnie, będzie to wymagało od ciebie pokory aby się dostosować.
czy można prosić o o bliższe szczegóły co konkretnie zostało powiedziane albo najlepiej o dosłowny cytat?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 10 Wrzesień, 2020, 09:47
czy można prosić o o bliższe szczegóły co konkretnie zostało powiedziane albo najlepiej o dosłowny cytat?

Z pamięci, bo już nie chce mi się tego drugi raz oglądać.
Splane powiedział kilka niezwykle ciekawych rzeczy:
1. "Niektórzy bracia dostają obsesji na punkcie jakiegoś wersetu, twierdzą że organizacja ma jego złe wyjaśnienie. Albo skupiają się na kwestii wymowy imienia Bożego. Przeszkadza to im w ich wielbieniu Boga. Kiedy Jehowa zniszczy religie fałszywe, czy będzie jakakolwiek wątpliwość, jaką organizacją posługiwał się w czasie końca?"
2. "Załóżmy że chciałbyś żyć w raju na wsi. Ale co jeśli dostaniesz przydział do miasta? Czy okażesz posłuszeństwo?"
3. Wyobraź sobie jak zniszczenie Babilonu Wielkiego umocni Twoją wiarę!
4. Kto wie czy to właśnie ze względu na koronawirusa Jehowa nie pokierował swoją organizacją w taki sposób, by stworzyć JW Broadcasting, dzięki czemu możemy oglądać kongres w bezpieczny sposób na całym świecie.

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 10 Wrzesień, 2020, 12:00
To jednak w tym baju-baju-ziemskim raju będą miasta??? Kiedyś mawiano, że to diabelski wynalazek, realizowany przez Kaina, Nemroda itd. - w każdym razie "na przekór Jehowie"! Nie nadążysz za Bruklinem/Łorłykiem! >:D
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: DontBeUnkind w 10 Wrzesień, 2020, 15:53
3. Wyobraź sobie jak zniszczenie Babilonu Wielkiego umocni Twoją wiarę!

Biorąc pod uwagę Hebrajczyków 11:1, w tym momencie wiara już nie będzie potrzebna 🤷🏼‍♀️
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Blue w 10 Wrzesień, 2020, 16:54
Biorąc pod uwagę Hebrajczyków 11:1, w tym momencie wiara już nie będzie potrzebna 🤷🏼‍♀️

Mamy rację bo mamy rację! Skąd wiemy, że mamy rację? Pomyśl jak będziesz wspaniale się czuł, kiedy okaże się, że mamy rację!

Przemówienie Splane było na poziomie niedorobionego Nadzorcy Obwodu a nie członka Ciała Kierowniczego.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Opatowianin w 10 Wrzesień, 2020, 17:43
"Załóżmy że chciałbyś żyć w raju na wsi. Ale co jeśli dostaniesz przydział do miasta? Czy okażesz posłuszeństwo?"

Taki raj na ziemi już kiedyś był...

Załóżmy że chciałbyś żyć we Lwowie. Ale co jeśli dostaniesz przydział do Workuty? Czy okażesz posłuszeństwo?

Samo życie...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: DontBeUnkind w 10 Wrzesień, 2020, 17:51
Mamy rację bo mamy rację! Skąd wiemy, że mamy rację? Pomyśl jak będziesz wspaniale się czuł, kiedy okaże się, że mamy rację!

Właśnie myślę, właśnie sobie to wyobrażam, gdy okaże się, że ci wstrętni odstępcy mieli racje. Szkoda tylko, że tyle osób nie doczeka tego. Np. moja betonowa teściowa.
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 10 Wrzesień, 2020, 18:54
Biorąc pod uwagę Hebrajczyków 11:1, w tym momencie wiara już nie będzie potrzebna 🤷🏼‍♀️
aby "wiara nie była potrzebna", oprócz _całkowitego_ zniszczenia _wszystkich_ religii innych niż jw.org musiałyby zostać zniszczone _wszystkie_ rządy świeckie, a także musieliby umrzeć wszyscy ludzie nie będący ŚJ (oraz niektórzy ŚJ)...
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: DontBeUnkind w 10 Wrzesień, 2020, 20:16
aby "wiara nie była potrzebna", oprócz _całkowitego_ zniszczenia _wszystkich_ religii innych niż jw.org musiałyby zostać zniszczone _wszystkie_ rządy świeckie, a także musieliby umrzeć wszyscy ludzie nie będący ŚJ (oraz niektórzy ŚJ)...

Sebastianie, człowieku małej wiary, zniszczenie wszystkich religii oprócz jedynej słusznej nie będzie dla Ciebie wystarczającym dowodem, że się pomyliłeś?
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 10 Wrzesień, 2020, 21:03
Sebastianie, człowieku małej wiary, zniszczenie wszystkich religii oprócz jedynej słusznej nie będzie dla Ciebie wystarczającym dowodem, że się pomyliłeś?
stanowczo, nie będzie!

zdrowy rozsądek wskazuje że zniszczenie wszystkich religii NIE MUSI dowodzić istnienia Boga Jehowy a tym bardziej spełniania się rozumianych po strażnicowemu proroctw biblijnych

grając w dużego lotka (6 z 49 liczb) możemy obstawić dokładnie 10.068.347.520 różnych kombinacji. Załóżmy że za kilkanaście lat (gdy liczba pełnoletnich mieszkańców Ziemii przekroczy 10 mld osób) wygenerujemy te nieco ponad 10 mld kuponów (każdy inny) i rozdamy je po jednym kuponie dla każdego mieszkańca tej planety a następnie poprosimy aby każdy kto wierzy w jakiegokolwiek boga niech pomodli się do tegoż boga o wygraną i wyśle tenże kupon.

któryś z kuponów na pewno będzie zwycięski - a biorąc pod uwagę liczebność mieszkańców Indii oraz wielość bogów w których Hindusi wierzą mamy nie tylko conajmniej 20% prawdopodobieństwa że zwycięzca nie tylko będzie Hindusem, ale także conajmniej 20% prawdopodobieństwa że ów Hindus będzie przypisywał swoje zwycięstwo w losowaniu jakiemuś konkretnemu bożkowi hinduistycznemu

czy to dowodziłoby istnienia pogańskiego bożka, albo boskiego natchnienia świętej księgi Wedy?!

jeśli odpowiesz: NIE, to pomyśl że ewentualne zniszczenie wszystkich religii równie dobrze może być efektem działań jakiegoś szaleńca o światopoglądzie podobnym do światopoglądu Józefa Stalina i/lub światopoglądu Envera Hoxhy, ale górującego nad tymi dwoma zbrodniarzami swoją skutecznością...

zbrodniarze rodzą się i umierają, a dokonywane przez nich zbrodnie są coraz skuteczniejsze;

narodziny kolejnego szaleńca który zapragnie zniszczyć wszystkie religie na ziemi są tylko kwestią czasu, a ewentualny sukces szalonych planów takiego szaleńca to kwestia dobrego zaplanowania zamierzonej zbrodni;

sumując: nawet ewentualne zniszczenie wszystkich religii nie przekona mnie do tezy, że ciało kierownicze ma rację

doprecyzowanie: nawet gdyby zniszczono wszystkie religie _oprócz_jw.org_, to uznałbym, że po prostu rządy świata mają jakiś plan, jakąś kolejność, i "akurat" tak się złożyło, że ŚJ będą zniszczeni jako ostatni (zdrowy rozsądek wskazuje że ktoś musi być ostatni)

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: DontBeUnkind w 11 Wrzesień, 2020, 02:52
Sebastian, po pierwsze - porównanie nagłego (bo chyba światło się w tej sprawie nie zmieniło?) zniszczenia wszystkich religii do wygranej w lotka jest naciągane. Jeśli pojawiłby się ktoś, kto postanowiłby ukrócić istnienie wszystkich kultów religijnych, wydając określone prawa i rozporządzenia, to mieszkańcy planety Ziemi na pewni nie przyjmą tego na zasadzie „okey, przy okazji rozpalania grilla pozbędę się też ozdób choinkowych”. Będzie jakiś opór, będzie jakiś bunt. Nawet, jeśli pomysł okazałby się sukcesem, to doprowadzenie go do zupełnej realizacji zajmie okres jednego pokolenia, co nie wypełnia przesłanki „nagłego zniszczenia Babilonu Wielkiego”.

Po drugie - znasz takie pojęcie jak żart? Mi się to często zdarza, polecam na wyluzowanie 👌🏻 Miażdżąca mój argument odpowiedź za 3, 2, 1... 🤪
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 11 Wrzesień, 2020, 20:00
jak najbardziej znam się na żartach, ale obstaję przy tym, że każde zdarzenie można rozumowo wyjaśnić albo odwołując się do zależności przyczynowo-skutkowych albo do przypadku i prawdopodobieństwa bez odwoływania się do mitologii

kilkanaście  lat temu, po śmierci Karola Wojtyły, wielu spodziewało się czarnoskórego papieża i końca świata, gdy wybrano Niemca, pojawiły się głosy że proroctwo spełnia się na Ratzingerze mimo że czarnoskóry nie jest (ale należy do jakiegoś zakonu którego symbolem jest coś tam itd.)

po kolejnych kilku latach B16 zrezygnował, a wielu spodziewało się że tym razem już na pewno papież musi być czarnoskóry i znowu wyszło inaczej (Franciszek Beznumerkowy z Argentyny) ale znowu były jakieś (juz nie pamiętam jakie) wyjaśnienia że to on jest tym niemurzyńskim murzynem :)

za kilka dni miesięcy lub lat będzie nowe konklawe i nowe nadzieje pokładane w wyborze Murzyna i cały cyfr z proroctwami i ich interpretacją zacznie się od początku

wątpię aby dla Ciebie albo dla kogokolwiek z forum był to argument że właśnie Kościół Katolicki to jest akurat ten właściwy; nie spodziewam aię także wielomilionowej fali nawróceń po tym jak w końcu któryś papież naprawdę będzie czarnoskóry

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 11 Wrzesień, 2020, 20:51
kiedyś kilkadziesiąt lat temu byłem świadkiem Jehowy, ale oficjalnie opuściłem tę społeczność prawie 18 lat temu (a mentalnie ponad 20 lat temu) i obecnie myślę zupełnie innymi kategoriami niż kiedyś

kiedyś nauka o dniach ostatnich od 1914 roku była dla mnie czymś oczywistym, skoro akurat w 1914 roku wybuchła pierwsza wojna światowa; obecnie wiem że sytuacja miedzynarodowa w drugiej dekadzie XX wieku była niestabilna i wojna po prostu musiała wybuchnąć z powodów ściśle obiektywnych takich jak rywalizacja między mocarstwami; wiem także, że sam Russell zapowiadał "coś" na 1914 i na 1915 i na 1918 i na 1910, więc  istniało duże prawdopodobieństwo że w którąś datę "po prostu trafi"; wiem także, że nie zapowiadał pierwszej wojny światowej i nie podał ani składu państw walczących jako ententa ani składu państw walczących jako antanta ani tym bardziej nie podał wyniku wojny ani kształtu granic Polski po tej wojnie;

dzisiaj podobnie patrzę na wiele innych proroctw publikowanych przez świadków Jehowy;

a kwestia zniszczenia Babilonu Wielkiego utkwiła mi w pamięci bardzo dokładnie, gdyż do niej wielką wagę przykładał Pan Wacław który doprowadził mnie do chrztu w 1989 roku
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 12 Wrzesień, 2020, 14:11

a kwestia zniszczenia Babilonu Wielkiego utkwiła mi w pamięci bardzo dokładnie, gdyż do niej wielką wagę przykładał Pan Wacław który doprowadził mnie do chrztu w 1989 roku

Pamiętam, kiedyś tak kwestia to była jedna z najważniejszych nauk.
Nauczyłem się, jeszcze jako dziecko, że Babilon Wielki upadł.
Potem, tak upadł, ale jeszcze nie został zniszczony.
Potem jeszcze jednak nie upadł.
Dalej, nie pamiętam  :)
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Wrzesień, 2020, 14:19
komentowana przez odstępców kwestia oczekiwania na zniszczenie Babilonu Wielkiego (która ma umocnić wiarę świadków Jehowy) przypomniała mi oczekiwania pana Wacława który w 1989 doprowadził mnie do chrztu

Wacław całe życie czekał na zniszczenie Babilonu i wszędzie wypatrywał jakichkolwiek nowinek z tym związanych

pamiętam z jakim żarem w oczach zapewniał mnie że za mojego życia Babilon bedzie zniszczony;

ja już jako nastolatek byłem wobec tego sceptyczny; wydawało mi się, że wydarzenia światowe nie następują same z siebie ale wtedy gdy nastaną odpowiednie warunki społeczne - owszem w końcówce lat 80-tych widać było pewne symptomy sekularyzacji czy zobojętnienia religijnego (które nasiliły sie w latach 90-tych) ale nie miały one jakiegoś gwałtownego dynamicznego charakteru i w mojej ocenie wszystko wskazywało na to że ludzie będą religijni przez kolejne dekady;

zapytany przez Wacława co o tym myślę wskazałem że najprawdopodobniej ludzie będą coraz mniej religijni, a ewentualna zagłada wszystkich religii nastąpi za ponad sto lat gdy liczba fanatyków religijnych spadnie do kilku procent - wtedy wladzy świeckiej będzie "opłacało się" napaść na Babilon i zagarnąć jego bogactwa wydając stosunkowo niewiele pieniędzy na tłumienie ewentualnego buntu i rozruchów;

(precyzuję: rozumowałem, że żadnemu rządowi nie opłaca się walczyć z wielomilionowym tłumem młodych ludzi i ryzykować utratę władzy, ale... jeśli za kilkadziesiąt czy za sto lat ludzie będą tak obojetni religijnie, że zamiast oddziału wojska wystarczy jeden policjant plus karetka pogotowia która odwiezie do wariatkowa trzech protestujących emerytów - to wtedy owszem, wtedy atak na Babilon Wielki będzie opłacalny)

pamiętam że wtedy Wacław wskazał mi na historię (w średniowieczu jakiś król wpada do Rzymu zakuwa papieża w kajdany a Stolicę Piotrową przenosi do Awinionu i taki stan trwa kilkadziesiąt lat - wniosek: jak władza świecka uprze się, to zrobi to co zamierza, a wielkiego buntu w narodzie nie będzie)

pamiętam także, że Wacław wskazał mi że w ONZ już przed wielu laty został złożony wniosek o likwidację wszystkich religii przez ONZ, z wnioskiem miała wystąpić komunistyczna Albania, której dyktator z dumą podkreślał, że Albania jest pierwszym ateistycznym państwem na świecie

oczywiście komunistyczna Albania jako członek ONZ mogła sobie pisać do ONZ co tylko sobie wymyśli, ale zdrowy rozsądek wskazuje że Albania jako państewko pokłócone nie tylko z Zachodem ale nawet z ZSRR i z Chinami nie miała absolutnie żadnego znaczenia w ONZ-ie

w ocenie Wacława, te okoliczności nie miały znaczenia; "wniosek już złożono i ktoś go kiedyś rozpatrzy" oczywiście wtedy gdy Jehowa uzna że nadszedł czas na spełnienie się proroctwa biblijnego

tak na marginesie: nie wiem skąd Wacław wytrzasnął wiadomość o tym że Albania złożyła taki wniosek w ONZ-ie (i nie udało mi sie potwierdzić na 100% że taki wniosek kiedykolwiek został przez Albanię złożony) ale biorąc pod uwagę antyreligijnego świra Envera Hodży istnienie takiego wniosku można uznać za możliwe i za prawdopodobne

jak powszechnie wiadomo, w Polsce Ludowej było słyszalne (nadające swoje audycje w kilkudziesięciu językach w szczególności także w języku polskim) Radio Tirana; nie trzeba było mieć żadnych specjalistycznych odbiorników, każdy radioodbiornik potrafił odbierać Radio Tirana

należy więc założyć że Wacław musiał tę wiadomość (o wniosku dot. zniszczenia wszystkich religii) albo przeczytać w strażnicy albo usłyszeć w Radiu Tirana

pierwszą możliwość wykluczyłem z 99% pewnością gdyż Roszada nie zna takich tekstów ani pisanych w języku polskim ani pisanych w języku angielskim (precyzuję: Roszada wskazał mi  pojedyncze wzmianki o tym że Albania ogłosiła się państwem ateistycznym, ale nie znalazł żadnej informacji o kierowanym do ONZ-u wniosku władz albańskich o zniszczenie wszystkich religii na całym świecie)

należy więc przyjąć że Wacław usłyszał coś w Radiu Tirana i dopasował to sobie do własnych oczekiwań na temat zniszczenia Babilonu Wielkiego
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Wrzesień, 2020, 15:53
nie wiem czy każdy ŚJ miał takiego świra na pkt zniszczenia Babilonu Wielkiego jak pan Wacław, ale takie wypowiedzi jak ta
Pamiętam, kiedyś tak kwestia to była jedna z najważniejszych nauk.
wskazują, że oczekiwanie na zagładę Babilonu Wielkiego było kiedyś wśród świadków Jehowy w Polsce czymś powszechnym
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Wrzesień, 2020, 17:20
biorąc pod uwagę przyjęte kryteria
aby "wiara nie była potrzebna", oprócz _całkowitego_ zniszczenia _wszystkich_ religii innych niż jw.org musiałyby zostać zniszczone _wszystkie_ rządy świeckie, a także musieliby umrzeć wszyscy ludzie nie będący ŚJ (oraz niektórzy ŚJ)...
, nie ma możliwości abym za swojego życia uwierzył w to że ciało kierownicze ma rację;

gdyby zginęli wszyscy nie-ŚJ, to ja też bym zginął (a więc nie mógłbym wyrażać ani pozytywnego ani negatywnego poglądu o ciele kierowniczym), a gdybym przeżył to uznałbym, że samo to że żyję dowodzi tego że proroctwa ciała kierowniczego nie spełniły się
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 12 Wrzesień, 2020, 20:25
aby "wiara nie była potrzebna", oprócz _całkowitego_ zniszczenia _wszystkich_ religii innych niż jw.org musiałyby zostać zniszczone _wszystkie_ rządy świeckie, a także musieliby umrzeć wszyscy ludzie nie będący ŚJ (oraz niektórzy ŚJ)...

 A to nie wiecie i nie słyszeliście o tym ,, ze "CK" ma układy w niebie i czeka na interwencje "wojsk niebiańskich" - aby objąć władzę nad Ziemią i wprowadzić system teokratyczny  :o
- no i wtedy nastanie "raj na Ziemi" - "dla wybranych z pośród narodów ludów i języków"  :) ( ::)) - ..
Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Wrzesień, 2020, 22:14

 A to nie wiecie i nie słyszeliście o tym ,, ze "CK" ma układy w niebie i czeka na interwencje "wojsk niebiańskich" - aby objąć władzę nad Ziemią i wprowadzić system teokratyczny  :o
- no i wtedy nastanie "raj na Ziemi" - "dla wybranych z pośród narodów ludów i języków"  :) ( ::)) - ..
z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo że ja Sebastian mam taki sam realny wpływ na skład osobowy sztabu generalnego NATO co członkowie CK na ruchy wojsk niebiańskich :)

Tytuł: Odp: Kongres 2020: ‛ZAWSZE SIĘ RADUJCIE!’ - wrażenia z perspektywy PIMO i POMO.
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 12 Wrzesień, 2020, 23:41
z dobrze poinformowanych źródeł wiadomo że ja Sebastian mam taki sam realny wpływ na skład osobowy sztabu generalnego NATO co członkowie CK na ruchy wojsk niebiańskich :)

 
Nie bądz taki skromny Sebastianie - wszak jesteś 'wyzwoleńcem z grupy org' i masz jakiś wpływ na to co uni teraz rozmyślają o Tobie choćby w BO Nadarzyn  :) - a to już jest coś znaczącego w "historii dziejów" i np. poruszyłeś ich myślenie co do odwetu na Ciebie  ;) ;)