Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŚWIADKOWIE JEHOWY W MEDIACH => Wątek zaczęty przez: NieZnaPrawdy w 05 Lipiec, 2020, 15:06

Tytuł: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 05 Lipiec, 2020, 15:06
Właśnie leci na TVN7 dokument - Ślub od pierwszego wejrzenia.
Psychologowie typują ludzi którzy mają zawrzeć związek małżeński.
Ludzie ci poznają się dopiero w urzędzie stanu cywilnego.

Występuje tam Grzegorz, którego rodzice są SJ.
Chłopak ma trudne relacje z rodziną ...
Jak kogoś interesuje ten wątek to polecam.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 05 Lipiec, 2020, 15:56
jeśli ktoś zostanie wychowany w ortodoksyjnej rodzinie świadków Jehowy to jego los niewiele różni się od uczestników programu - w tym sensie, że może nie mieć praktycznej możliwości poznania współmałżonka przed ślubem; i nie chodzi mi wcale o seks: świadkowie Jehowy skutecznie utrudniają normalne spędzanie czasu przez narzeczonych, wszędzie wtykają swoje nosy.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 05 Lipiec, 2020, 17:58
A skąd wiadomo , że rodzice są świadkami ? Padło to w programie ? Pytam, bo nie jestem w temacie programu.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Marzena w 05 Lipiec, 2020, 21:21
A skąd wiadomo , że rodzice są świadkami ? Padło to w programie ? Pytam, bo nie jestem w temacie programu.

To powtórka programu. Szału tam żadnego nie ma, bohater tylko wspomniał, że jego rodzice to śj, i że nie wezmą udziału w programie.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 05 Lipiec, 2020, 23:09
To powtórka programu. Szału tam żadnego nie ma, bohater tylko wspomniał, że jego rodzice to śj, i że nie wezmą udziału w programie.

Dzięki. 
To już wiem, że oglądać nie muszę  :)
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Marzena w 05 Lipiec, 2020, 23:20
Dzięki. 
To już wiem, że oglądać nie muszę  :)

O tak nie ma co tracić czasu. Skusił mnie temat śj w reklamie tego programu, ale to były informacje zupełnie bezwartościowe.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 06 Lipiec, 2020, 00:14
Psychologowie typują ludzi którzy mają zawrzeć związek małżeński.

Brzmi przerażająco.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: DeepPinkTool w 06 Lipiec, 2020, 06:15
Brzmi przerażająco.

Słowo związek powinno przerażać, bez względu na to czy chodzi o radziecki, małżeński czy wyznaniowy. ;)
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 06 Lipiec, 2020, 11:35
Brzmi przerażająco.

W Indiach tak jest do dzisiaj, tylko że rodzicie nie są domorosłymi psychologami.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 06 Lipiec, 2020, 18:00
prawda jest taka że niezależnie od tego kto wybiera i tak wybór współmałżonka przypomina grę w totolotka (wygrany los trafia się jeden na ileś tam milionów, a reszta to losy przegrane)

o wiele lepszy i bardziej zgodny z naturą jest konkubinat
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 06 Lipiec, 2020, 18:54
Jakoś łatwiej cierpieć z powodu błędów własnych niż cudzych.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 07 Lipiec, 2020, 06:09
z tym dokonywanym osobiście wyborem współmałżonka także nie jest różowo...

spójrzmy faktom w oczy: żyjemy w małych społecznościach, zazwyczaj mamy po kilkudziesięciu góra dwustu znajomych, z czego tylko kilkanaście lub kilkadziesiąt wolnych osób płci przeciwnej w swoim wieku; nawet jeśli wybieramy samodzielnie to wybór nie jest wielki...

co więcej: biologia sprawia że w wieku gdy wybieramy partnerów stosujemy (mówiąc eufemistycznie) mało rozsądne kryteria, np. "czy facet/kobieta umie tańczyć", a potem dziwimy się że "coś jest nie tak" w założonej rodzinie... później, gdy chcielibyśmy wyjść z takiego nieudanego związku okazuje się że (jak mówi piosenka) "dziewczyny które mam na myśli powychodziły za mąż już" a na przysłowiowy "odrzut z eksportu" szanse są niewielkie...

żeby było jeszcze gorzej: wszędzie wpycha swe brudne łapska religia i fanatyzm religijny; normalni wydawałoby się ludzie pod wpływem religii stają się fanatykami i uzyskują "zgodę od samego Boga" na rozwalanie dotąd udanych związków ("bo się nawrócili", "bo poznali prawdę" itd. itp.), z kolei inne związki nieudane "muszą trwać", gdyż ktoś wmówił partnerom że "taka jest wola Boska"...

sumując: tak czy siak, większość z nas ma _przejebane_ ....
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: listonosz w 07 Lipiec, 2020, 07:15
Przyjelo  sie  w naszym  spoleczenstwie   , ze  idealem  jest  tzw. trwaly zwiazek  malzenski .  A wiec ,  pobrali  sie w mlodych latach   ,oczywiscie  z wielkiej milosci  , splodzili potomstwo , wychowali  ,  a potem  razem sie godnie zestarzeli  i  umarli  , najlepiej  jeszcze w krotkim odstepie  czasu .  Taka  bardzo  romantyczna  wizja  malzenstwa .
To  niestety  tak nie funkcjonuje .
Takie  harmonijne  zwiazki  zdarzaja  sie ekstremalnie rzadko   i dlatego  najczesciej mamy do czynienia  ze starszymi , skloconymi  malzenstwami  , ktore  sa  razem  tylko  z przyczyn  materialnych . 
Takie sa realia .
Jezeli  trwalosc  takich  zwiazkow  jest  motywowana  religijnie ,  to  jest  jeszcze gorzej  , bo  zamykaja  sobie  droge  do  jedynego  , rozsadnego  rozwiazania  ,  czyli do  rozwodu .
Wlasciwie  to nie  ma  jakiegos  idealnego  sposobu  na  udany  , dlugotrwaly zwiazek  .   Czy  sie pobrali  z  wielkiej milosci  , czy z  rozsadku  ,  to i tak  po jakims  czasie  zwiazek  ten  moze sie rozpasc .
Moze  lepiej  wiec ,  przyjac  od samego  poczatku   zalozenie  , ze  nie jestesmy  ze  soba  na  zawsze ? 
Oczywiscie  ,  kiedy  wychowuje  sie dzieci  , konieczna jest  stabilizacja  w rodzinie   i  mysle , ze odpowiedzialni  ludzie  powinni  w tym  czasie  powstrzymac  sie od  rozwodu  .
Jednak  pozniej  , gdy  potomstwo  stoi  na wlasnych nogach  ,  dobrze  jest  przemyslec  , czy  lepsze   dla  obu  stron  jest  trwanie  w toksycznym  zwiazku  ,  czy  moze  jednak  rozwod  i   ewentualne  szukanie  nowych  partnerow .
Taka  to  moja  propozycja  pragmatycznego  podejscia  do  malzenstwa  i jego  trwalosci  .
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 07 Lipiec, 2020, 11:12
z tym dokonywanym osobiście wyborem współmałżonka także nie jest różowo...

spójrzmy faktom w oczy: żyjemy w małych społecznościach, zazwyczaj mamy po kilkudziesięciu góra dwustu znajomych, z czego tylko kilkanaście lub kilkadziesiąt wolnych osób płci przeciwnej w swoim wieku; nawet jeśli wybieramy samodzielnie to wybór nie jest wielki...


I dlatego kongresy to były wielkie polowania a teraz nawet i to zabrali skurw.... ;D

Tak poważnie to ja starałem się nie zamykać w tym ciasnym kręgu.
Żonę zaczepiłem w sklepie bo mi się podobała.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 07 Lipiec, 2020, 18:07

Co reklamowała? :)
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: cara w 07 Lipiec, 2020, 18:39
z tym dokonywanym osobiście wyborem współmałżonka także nie jest różowo...

spójrzmy faktom w oczy: żyjemy w małych społecznościach, zazwyczaj mamy po kilkudziesięciu góra dwustu znajomych, z czego tylko kilkanaście lub kilkadziesiąt wolnych osób płci przeciwnej w swoim wieku; nawet jeśli wybieramy samodzielnie to wybór nie jest wielki...

co więcej: biologia sprawia że w wieku gdy wybieramy partnerów stosujemy (mówiąc eufemistycznie) mało rozsądne kryteria, np. "czy facet/kobieta umie tańczyć", a potem dziwimy się że "coś jest nie tak" w założonej rodzinie... później, gdy chcielibyśmy wyjść z takiego nieudanego związku okazuje się że (jak mówi piosenka) "dziewczyny które mam na myśli powychodziły za mąż już" a na przysłowiowy "odrzut z eksportu" szanse są niewielkie...

żeby było jeszcze gorzej: wszędzie wpycha swe brudne łapska religia i fanatyzm religijny; normalni wydawałoby się ludzie pod wpływem religii stają się fanatykami i uzyskują "zgodę od samego Boga" na rozwalanie dotąd udanych związków ("bo się nawrócili", "bo poznali prawdę" itd. itp.), z kolei inne związki nieudane "muszą trwać", gdyż ktoś wmówił partnerom że "taka jest wola Boska"...

sumując: tak czy siak, większość z nas ma _przejebane_ ....

Ktoś tu ma ekstremalne doświadczenia, widzę :D

Ja to chyba na innej planecie żyję albo dla długostażowych ateistów przewidziano inną pulę w tym konkursie :D
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: NieZnaPrawdy w 07 Lipiec, 2020, 19:36
Harnaś, wpadnij na kawę albo co mocniejszego to się więcej szczegółów dowiesz.
Tytuł: Odp: Ślub od pierwszego wejrzenia
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 07 Lipiec, 2020, 21:17
Czyli co? Chwalimy się teraz kto, gdzie, i jaką dziewczynę poznał; i co z tego wynikło? Czy to jeszcze nie ten moment?

À propos. Mój kolega swoją druga połówkę poznał w sklepie. Najśmieszniejsze, że poszedł do sklepu po drugą połówkę. Koniec końców wyszedł z dwiema. Sklep ogólnospożywczy - taki z ladą i ekspedientką. On po rozstaniu się z jakąś lafiryndą. Ją (ekspedientkę) zostawił jakiś laluś niedorobiony. On niedopity kupuje połówkę i z odwaga procentową wmawia jej, że takich ładnych oczu jeszcze nie widział. Ona do niego 'ty misiaczku'. Dwa miesiące kręcenia. Potem USC. Za niedługo domkną 3 dekadę wspólnego szczęśliwego pożycia małżeńskiego. Ona dalej mówi do niego 'misiaczku'. Tu można fraszkę przypiąć - po pierwszej połówce, czas na drugą połówkę, za którą kryje się ta właściwa połówka.
Nie zbadane są wyroki Boskie 😀