Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => BIBLIA - DYSKUSJE..... => Wątek zaczęty przez: dawid w 22 Czerwiec, 2015, 16:33
-
Przez dziesięciolecia utrzymywano, że starsi są mianowani duchem świętym przez Ciało Kierownicze w Brooklynie. Co bystrzejsi obserwatorzy zauważali, iż była to fikcja, ponieważ nikt w Nowym Jorku nie słyszał o istnieniu np. brata Iksińskiego, starszego w zborze Berdyczów. Tak naprawdę, zalecenie na starszego lub sługę pomocniczego zależało w zasadzie od opinii nadzorcy obwodu, który kierował się przy tym zdaniem miejscowych starszych. W końcu się okazało, kto tak naprawdę odgrywa decydującą rolę w tym względzie, i teraz właśnie nadzorca obwodu zaleca lub nie zaleca starszych. Ponieważ żaden NO nie ma takiej mocy, by wzorem apostołów 'nakładać ręce' na wybranych mężczyzn i udzielać im ducha świętego, więc należy przypuszczać, że w czasach współczesnych powinno się to odbywać według procedur opartych na Biblii i zdrowym rozsądku. Brat, który chciałby pełnić w zborze funkcję starszego, czyli być tegoż zboru reprezentantem, oczywiście powinien odpowiadać kwalifikacjom podanym w Biblii, a prócz tego powinien poddać się w tej kwestii merytorycznej ocenie całego zboru (np. na specjalnym zebraniu). Decyzję o jego nominacji zbór podjąłby w formie głosowania. W razie konieczności, ten sam zbór mógłby zadecydować o usunięciu go z zajmowanej funkcji. Byłoby transparentnie i uczciwie, a zamianowany czułby na sobie czujne oko i oddech całej społeczności.
-
Przez dziesięciolecia utrzymywano, że starsi są mianowani duchem świętym przez Ciało Kierownicze w Brooklynie. Co bystrzejsi obserwatorzy zauważali, iż była to fikcja, ponieważ nikt w Nowym Jorku nie słyszał o istnieniu np. brata Iksińskiego, starszego w zborze Berdyczów. Tak naprawdę, zalecenie na starszego lub sługę pomocniczego zależało w zasadzie od opinii nadzorcy obwodu, który kierował się przy tym zdaniem miejscowych starszych. W końcu się okazało, kto tak naprawdę odgrywa decydującą rolę w tym względzie, i teraz właśnie nadzorca obwodu zaleca lub nie zaleca starszych. Ponieważ żaden NO nie ma takiej mocy, by wzorem apostołów 'nakładać ręce' na wybranych mężczyzn i udzielać im ducha świętego, więc należy przypuszczać, że w czasach współczesnych powinno się to odbywać według procedur opartych na Biblii i zdrowym rozsądku. Brat, który chciałby pełnić w zborze funkcję starszego, czyli być tegoż zboru reprezentantem, oczywiście powinien odpowiadać kwalifikacjom podanym w Biblii, a prócz tego powinien poddać się w tej kwestii merytorycznej ocenie całego zboru (np. na specjalnym zebraniu). Decyzję o jego nominacji zbór podjąłby w formie głosowania. W razie konieczności, ten sam zbór mógłby zadecydować o usunięciu go z zajmowanej funkcji. Byłoby transparentnie i uczciwie, a zamianowany czułby na sobie czujne oko i oddech całej społeczności.
A TWoim zdaniem Dawidzie jak powinno być?
Czy cały zbór? Czy wyznaczeni bracia? Czy może kompilacja czasami zbór czasami NO?
Czy może jeszcze inaczej? Skąd mam wiedzieć na ile realne jest oddziaływanie Ducha przy danym powołaniu?
Pytania te , które zadałem Tobie zaprzątały moja głowę dużo wcześniej...
-
A jak w Biblii starszych wyznaczali Apostołowie?
Kto po Apostołach wyznaczał kolejnych starszych?
-
Najpierw odpowiem Tobie, Roszado. W pierwszym zborze chrześcijańskim Bóg postanowił obdarzyć ludzi cudownymi darami, by w miarę szybko zapoczątkować działalność zboru chrześcijańskiego, dlatego o ówczesnych starszych - mniejsza o to jak ich wyznaczano - apostoł Paweł mógł powiedzieć, że są zamianowani duchem świętym (Dzieje 20:28). Potem nastąpiła wielowiekowa przerwa, wskutek czego nikt dziś nie potrafi udowodnić, że jest sukcesorem apostołów lub innych namaszczonych chrześcijan. Bóg najwyraźniej zrezygnował w naszych czasach z posługiwania się nadzwyczajnymi darami, bo udostępnił swoje spisane słowo i postawił na intelekt człowieka, którym go zresztą sam obdarzył.
-
Mnie zawsze zastanawiali CI namaszczeni, bo z kąd mamy pewność że oni są namaszczeni naprawdę czy mieli taki kaprys?
-
Jeśli chodzi o Twoje pytania, Mario, to jedynym czynnikiem, który przy wyborze starszych można przypisać oddziaływaniu ducha Bożego, jest zestaw wymagań postawionych im w Biblii, włączając w to znane słowa z 1 Tymoteusza 3:1-5. Gdyby rzeczywiście duch Boży osobiście mianował każdego ze starszych, jak to kiedyś napisano w Strażnicy, to po pierwsze, wykluczone byłyby jakiekolwiek pomyłki, a po drugie, oznaczałoby to ni mniej ni więcej, iż Bóg jest zobowiązany przyjmować do wiadomości decyzje personalne podejmowane przez NO i innych starszych.
-
Najpierw odpowiem Tobie, Roszado. W pierwszym zborze chrześcijańskim Bóg postanowił obdarzyć ludzi cudownymi darami, by w miarę szybko zapoczątkować działalność zboru chrześcijańskiego, dlatego o ówczesnych starszych - mniejsza o to jak ich wyznaczano - apostoł Paweł mógł powiedzieć, że są zamianowani duchem świętym (Dzieje 20:28). Potem nastąpiła wielowiekowa przerwa, wskutek czego nikt dziś nie potrafi udowodnić, że jest sukcesorem apostołów lub innych namaszczonych chrześcijan. Bóg najwyraźniej zrezygnował w naszych czasach z posługiwania się nadzwyczajnymi darami, bo udostępnił swoje spisane słowo i postawił na intelekt człowieka, którym go zresztą sam obdarzył.
Piszesz po prostu NIEPRAWDĘ. Nie czytałeś Biblii widzę.
Jezus ustanowił Apostołów
Apostołowie ustanawiali starszych.
Starsi ustanawiali kolejnych starszych.
To wynika z Dziejów i Listów.
Teraz TY nam przytocz wersety na to co napisałem, tylko wpierw poczytaj Biblię byś to znalazł.
-
Mnie zawsze zastanawiali CI namaszczeni, bo z kąd mamy pewność że oni są namaszczeni naprawdę czy mieli taki kaprys?
Jacy "ci namaszczeni"?
W I wieku nie było nienamaszczonych.
A ci obecni u ŚJ to wymysł Towarzystwa.
-
No ci którzy na pamiątce śmierci Jezusa mają prawo spożywać emblematy
-
Widzisz Ameliio, nie tylko Tobie wydawało się to zastanawiające. W końcu każdy może oświadczyć, że ma powołanie niebiańskie i zacząć spożywać podczas Pamiątki chleb i wino, ale kto go tam wie, dlaczego taka myśl przyszła mu do głowy. Znałem osobiście dwie osoby, które swego czasu nagle poczuły w sobie powołanie niebiańskie, a potem zamieszkały z partnerami bez ślubu i znalazły się poza obrębem zboru. Oczywiście Bóg może wybrać kogo zechce do jakiś specjalnych zadań, ale nas nie będzie o tym powiadamiał, bo niby jak by miał to zrobić.
-
Jak kiedyś zażartowałam że ja w sumie też mogę wcinać chlebek i popijać winkiem bo nikt mi nie udowodni co mam w sercu i głowie to mnie zrugano.
-
Roszado, spokojnie. Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem: ... A potem nastąpiła wielowiekowa przerwa... I tyle w tym temacie.
-
No ci którzy na pamiątce śmierci Jezusa mają prawo spożywać emblematy
No oni muszą w jakiś sposób być zaakceptowani przez zbór, bo inaczej to są chorzy psychicznie:
„Liczba spożywających emblematy. Jest to liczba wszystkich ochrzczonych osób, które spożywały emblematy podczas Pamiątki. Czy jest to zatem liczba pomazańców żyjących jeszcze na ziemi? Niekoniecznie. Pewne czynniki - między innymi dawne przekonania religijne lub nawet zaburzenia psychiczne bądź emocjonalne - mogą powodować, że ktoś błędnie uzna, iż ma powołanie niebiańskie. Dlatego nie da się ustalić dokładnej liczby pomazańców na ziemi; zresztą nie jest nam to potrzebne. Ciało Kierownicze nie prowadzi listy wszystkich osób spożywających emblematy” (Strażnica 15.08 2011 s. 22).
-
Roszado, spokojnie. Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem: ... A potem nastąpiła wielowiekowa przerwa... I tyle w tym temacie.
Jaka przerwa?
Nie słyszałeś że są do dziś kościoły które wykazują ciągłość "nakładania rąk" w celu ustanawiania starszych?
I to nie tylko chodzi o KK.
I czy Tobie się to podoba czy nie takie są fakty.
-
Bóg najwyraźniej zrezygnował w naszych czasach z posługiwania się nadzwyczajnymi darami, bo udostępnił swoje spisane słowo i postawił na intelekt człowieka, którym go zresztą sam obdarzył.
Dary nie mają nic wspólnego z ustanawianiem starszych.
To zupełnie inna sprawa.
-
Jeśli chodzi o Twoje pytania, Mario, to jedynym czynnikiem, który przy wyborze starszych można przypisać oddziaływaniu ducha Bożego, jest zestaw wymagań postawionych im w Biblii, włączając w to znane słowa z 1 Tymoteusza 3:1-5. Gdyby rzeczywiście duch Boży osobiście mianował każdego ze starszych, jak to kiedyś napisano w Strażnicy, to po pierwsze, wykluczone byłyby jakiekolwiek pomyłki, a po drugie, oznaczałoby to ni mniej ni więcej, iż Bóg jest zobowiązany przyjmować do wiadomości decyzje personalne podejmowane przez NO i innych starszych.
Z wszystkim zgadzam się oprócz pomyłek starszych. No bo przecież Duch Święty musi zakładać że starsi są niedoskonali i także popełniają błędy.
-
Jak kiedyś zażartowałam że ja w sumie też mogę wcinać chlebek i popijać winkiem bo nikt mi nie udowodni co mam w sercu i głowie to mnie zrugano.
W Poznaniu "Winogrady" była kobieta , która co roku piła wino i jadła chleb a nie była Św J . Podczas Pamiątki bracia wyrywali jej wręcz emblematy żeby nie mogła tego czynić ;)
-
Może była namaszczona ;D
-
No oni muszą w jakiś sposób być zaakceptowani przez zbór, bo inaczej to są chorzy psychicznie:
„Liczba spożywających emblematy. Jest to liczba wszystkich ochrzczonych osób, które spożywały emblematy podczas Pamiątki. Czy jest to zatem liczba pomazańców żyjących jeszcze na ziemi? Niekoniecznie. Pewne czynniki - między innymi dawne przekonania religijne lub nawet zaburzenia psychiczne bądź emocjonalne - mogą powodować, że ktoś błędnie uzna, iż ma powołanie niebiańskie. Dlatego nie da się ustalić dokładnej liczby pomazańców na ziemi; zresztą nie jest nam to potrzebne. Ciało Kierownicze nie prowadzi listy wszystkich osób spożywających emblematy” (Strażnica 15.08 2011 s. 22).
To prawda , kobieta o której napisałem poniżej to bardzo miła pani ale jako że spożywała emblematy Św J mówili , że jest psychiczna. A jak oburzali się, kiedy po Pamiątce rozmawiałem z nią i chwyciłem pod rękę ( była w starszym wieku ) i odprowadziłem do drzwi.
-
Może była namaszczona ;D
Kto wie ????
Na pewno chciała upamiętnić Wieczerzę Pańska w sposób opisany w Biblii.
-
Roszado, spokojnie. Przeczytaj jeszcze raz, co napisałem: ... A potem nastąpiła wielowiekowa przerwa... I tyle w tym temacie.
Roszada wierzy w sukcesję apostolską opartą na KK i dla niego nie ma przerwy...
-
To niech te kościoły udowodnią, że apostołowie przekazali im jakieś dary. Jeśli tego nie pokażą czarno na białym, to możesz te ich twierdzenia włożyć spokojnie pomiędzy bajki.
-
W bajki to raczej nie przejdzie dzieci z roku na rok coraz mądrzejsze i nawet w doborze bajek wybredne to tylko ja taka durna wierzyłam bo musiałam.
-
Nie byłaś durna, tylko nie miałaś wiedzy. Nie znam się na pieczeniu ciasta, ale chyba samo w sobie to nie znaczy, że jestem durnowaty.
-
Ostatnio usłyszałam że szatan mną powoduje więc kto wie może ja też NAMASZCZONA tyle że ciut inny sposób
-
Ostatnio usłyszałam że szatan mną powoduje więc kto wie może ja też NAMASZCZONA tyle że ciut inny sposób
Według niektórych teorii Szatan to sprzymierzeniec człowieka i jego opiekun , którego bóg -twórca wyrzekł się, więc może nie jest tak źle ;)
-
No toć ponoć zawsze trzeba w coś wierzyć. A jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma.
-
Ostatnio usłyszałam że szatan mną powoduje więc kto wie może ja też NAMASZCZONA tyle że ciut inny sposób
Ja też ten cudny tekst o opętaniu przez diabła słyszę od dłuższego czasu.
-
Jeszcze trochę a okrzykną nas nie ODSTĘPCAMI a wyznawcai szatana
-
Jeszcze trochę a okrzykną nas nie ODSTĘPCAMI a wyznawcai szatana
A ja normalna "światuska"....
-
Ale życie światusa jest wspaniałe ;D ;D
-
Jeszcze trochę a okrzykną nas nie ODSTĘPCAMI a wyznawcai szatana
Już to zrobili w 2013 na kongresach w sympozjum o odstępcach nazwano Nas "pomocnikami diabla, terrorystami, trucicielami," padło jeszcze wiele innych określeń.
-
A ja normalna "światuska"....
Do tego pozytywnie zakręcona.....i po kursie "usługiwania" ;D ;D
-
Przez dziesięciolecia utrzymywano, że starsi są mianowani duchem świętym przez Ciało Kierownicze w Brooklynie. Co bystrzejsi obserwatorzy zauważali, iż była to fikcja, ponieważ nikt w Nowym Jorku nie słyszał o istnieniu np. brata Iksińskiego, starszego w zborze Berdyczów. Tak naprawdę, zalecenie na starszego lub sługę pomocniczego zależało w zasadzie od opinii nadzorcy obwodu, który kierował się przy tym zdaniem miejscowych starszych. W końcu się okazało, kto tak naprawdę odgrywa decydującą rolę w tym względzie, i teraz właśnie nadzorca obwodu zaleca lub nie zaleca starszych. Ponieważ żaden NO nie ma takiej mocy, by wzorem apostołów 'nakładać ręce' na wybranych mężczyzn i udzielać im ducha świętego, więc należy przypuszczać, że w czasach współczesnych powinno się to odbywać według procedur opartych na Biblii i zdrowym rozsądku. Brat, który chciałby pełnić w zborze funkcję starszego, czyli być tegoż zboru reprezentantem, oczywiście powinien odpowiadać kwalifikacjom podanym w Biblii, a prócz tego powinien poddać się w tej kwestii merytorycznej ocenie całego zboru (np. na specjalnym zebraniu). Decyzję o jego nominacji zbór podjąłby w formie głosowania. W razie konieczności, ten sam zbór mógłby zadecydować o usunięciu go z zajmowanej funkcji. Byłoby transparentnie i uczciwie, a zamianowany czułby na sobie czujne oko i oddech całej społeczności.
Dawidzie, tak jest właśnie w naszym zborze. Wbrew niektórym opiniom, to jest możliwe do zrobienia :) .
-
To niech te kościoły udowodnią, że apostołowie przekazali im jakieś dary. Jeśli tego nie pokażą czarno na białym, to możesz te ich twierdzenia włożyć spokojnie pomiędzy bajki.
A co maja dary wspólnego z ustanawianiem starszych?
Pomyśl chłopie zanim napiszesz.
Rzucasz się we wszystkich wątkach z tymi darami.
Czyżbyś je miał?
Ja mam pewne dary ale nie będę ci się nimi przechwalał.
-
Roszada wierzy w sukcesję apostolską opartą na KK i dla niego nie ma przerwy...
Na tę sukcesję nie tylko KK się powołuje.
Każdy odłam od KK który miał u siebie biskupa ustanowionego przez innych biskupów w KK powołuje się na sukcesję.
A więc kościoły Wschodu, Lefebryści i niektórzy protestanci.
-
Na tę sukcesję nie tylko KK się powołuje.
Każdy odłam od KK który miał u siebie biskupa ustanowionego przez innych biskupów w KK powołuje się na sukcesję.
A więc kościoły Wschodu, Lefebryści i niektórzy protestanci.
Zgadza się Roszado. Również tak czynią Św J tylko bardziej pokrętnie.
-
Zgadza się Roszado. Również tak czynią Św J tylko bardziej pokrętnie.
Eeee ŚJ nie wyprowadzają sobie historii.
Przecież sami twierdzą, że niewolnik zaistniał dopiero w 1919, gdy nastały w 1914 r. czasy końca.
Oni odtwarzają tylko po 19 wiekach to co było na początku w I wieku.
A od nas tylko zmałpowali to, że ich 'papież [CK]' w XXI ustanawia 'kardynałów i arcybiskupów [nadzorcy oddziałów]' i 'biskupów [nadzorcy obwodów]'. :)
Ale to zmałpowanie pochodzi z lat 30. XX w. ;)
-
Eeee ŚJ nie wyprowadzają sobie historii.
Przecież sami twierdzą, że niewolnik zaistniał dopiero w 1919, gdy nastały w 1914 r. czasy końca.
Oni odtwarzają tylko po 19 wiekach to co było na początku w I wieku.
A od nas tylko zmałpowali to, że ich 'papież [CK]' w XXI ustanawia 'kardynałów i arcybiskupów [nadzorcy oddziałów]' i 'biskupów [nadzorcy obwodów]'. :)
Ale to zmałpowanie pochodzi z lat 30. XX w. ;)
A jak myślisz, dlaczego twierdzą , że przez wszystkie stulecia żyli wierni chrześcijanie - Pomazańcy? Celem przedłużenia sukcesji do odrodzenia wielbienia Boga w postaci Organizacji. Jezus -> Apostołowie -> pojedyncze grupy prawdziwych chrześcijan od II do XIX wieku n.e. -> Odrodzony zbór Boży w XX wieku -> Wielka Rzesza -> Jedna Organizacja składająca się z tego co w niebie ( Pomazańcy, aniołowie, Jezus, Bóg ) i z tego co na ziemi ( drugie owce ) po Armagedonie.
-
Ale nie potrafią wskazać tych pomazańców z imienia z całych wieków.
„I pszenica, i chwasty miały rosnąć aż do żniwa. Chociaż więc nie potrafimy jednoznacznie określić, kto należał do klasy pszenicy, to do naszych czasów zawsze musieli istnieć jacyś jej członkowie” (Strażnica 15.04 2012 s. 32).
Poza tym nie twierdzą, że była ciągłość ustanawiania starszych, jaka jest u nich teraz.
-
Lepiej już dać sobie spokój z tym powoływaniem się na sukcesję apostolską, a pokazać w praktyce, jak stosować w życiu wzniosłe zasady głoszone przez Chrystusa i jego pierwszych naśladowców. KK próbował i nadal próbuje wmawiać światu, że papieże są prawowitymi następcami Syna Bożego, ale ich historia zbroczona krwią milionów niewinnych ofiar pozostaje w jaskrawej sprzeczności z tym, czego nauczał Mistrz.
-
Lepiej już dać sobie spokój z tym powoływaniem się na sukcesję apostolską, a pokazać w praktyce, jak stosować w życiu wzniosłe zasady głoszone przez Chrystusa i jego pierwszych naśladowców. KK próbował i nadal próbuje wmawiać światu, że papieże są prawowitymi następcami Syna Bożego, ale ich historia zbroczona krwią milionów niewinnych ofiar pozostaje w jaskrawej sprzeczności z tym, czego nauczał Mistrz.
Wyzwolisz tym postem złość Roszady . I całkiem słusznie. Ponieważ wszystkie kościoły włączały się w tę rzeź. Nie tylko katolicki. Pomazańcy również zapisali w historii niejedną ofiarę zbrodniczych doktryn transfuzji krwi.
-
Lepiej już dać sobie spokój z tym powoływaniem się na sukcesję apostolską, a pokazać w praktyce, jak stosować w życiu wzniosłe zasady głoszone przez Chrystusa i jego pierwszych naśladowców. KK próbował i nadal próbuje wmawiać światu, że papieże są prawowitymi następcami Syna Bożego, ale ich historia zbroczona krwią milionów niewinnych ofiar pozostaje w jaskrawej sprzeczności z tym, czego nauczał Mistrz.
Kipi z ciebie nienawiść do KK.
Po drugie chłopie nie potrafisz czytać.
Ja piszę o wielu kościołach co się powołują na sukcesje a ty z uporem maniaka kipisz ..........( moderacja ) nienawiści do KK.
Obudź się chłopie, bo się wykończysz.
Ja jakbym tak jak ty zachowywał się względem Towarzystwa to bym już w wariatkowie wylądował.
Uważaj by to ciebie nie spotkało.
A ja nie wiem czy papieże i ich słudzy od zabijania nie byli twoimi krewnymi i czy z tych nienawistników nie urodził się ruch nienawiści względem KK.
Wszak od KK odeszło miliony ludzi.
-
Wyzwolisz tym postem złość Roszady . I całkiem słusznie. Ponieważ wszystkie kościoły włączały się w tę rzeź. Nie tylko katolicki. Pomazańcy również zapisali w historii niejedną ofiarę zbrodniczych doktryn transfuzji krwi.
On patrzy ciągle na świat oczami Strażnicy.
Historia świata to dla niego opis historii przez Towarzystwo. :)
On chciałby tylko reformować Towarzystwo. Naiwne to i dziecinne.
Wyrośnie z tego z czasem. ;D
-
Wyzwolisz tym postem złość Roszady . I całkiem słusznie. Ponieważ wszystkie kościoły włączały się w tę rzeź. Nie tylko katolicki. Pomazańcy również zapisali w historii niejedną ofiarę zbrodniczych doktryn transfuzji krwi.
Nie wszystkie.
Ps.
To jest wątek o starszych. Czy moglibyście sobie ewentualnie wyodrębnić wątek o zbrodniach tych, którzy się mienią naśladowcami Chrystusa?
-
To jest wątek o starszych.
Proszę opisać biblijną procedurę wyboru Apostołów i starszych.
-
Nie wszystkie.
Ps.
To jest wątek o starszych. Czy moglibyście sobie ewentualnie wyodrębnić wątek o zbrodniach tych, którzy się mienią naśladowcami Chrystusa?
Masz rację , wracamy do tematu wątku Dawida!
Sprzeczka została przeniesiona do Wolności Słowa :).
-
Nie było żadnej sprzeczki, bo do takowej potrzeba przynajmniej dwóch osób. Podałem tylko przykład, do czego może prowadzić przypisywanie sobie jakiejś uprzywilejowanej pozycji względem Boga. Ludzie rozsądni nie polemizują z faktami, oni po prostu je znają.
-
Ludzie rozsądni nie polemizują z faktami, oni po prostu je znają.
No a jakie są te fakty?
-
Nie było żadnej sprzeczki, bo do takowej potrzeba przynajmniej dwóch osób. Podałem tylko przykład, do czego może prowadzić przypisywanie sobie jakiejś uprzywilejowanej pozycji względem Boga. Ludzie rozsądni nie polemizują z faktami, oni po prostu je znają.
Sprzeczka była między dwojgiem innych użytkowników. W dziale Wolność Słowa można na zaproszenie uczestników dyskusji dołączyć się do tamtej "rozmowy" ;).
-
Ja zakończyłem i nie będę się przenosił do innego wątku, bo Ariel pisał, że nie ma przyjemności ze mną pisać.
Nie zgadza się też zapewne z modelem takim jaki reprezentował Jezus wybierając Apostołów, a oni później starszych. Przy tym zostaję i nie mam nic do dodania, tylko to, że wiele kościołów to naśladuje.
Choć są inne, które wprowadzają demokrację w zborach i wybierają sobie 'kadencyjnie' starszych.
-
A ci starsi z I w.n.e, to komu przekazali swoje uprawnienia?
-
A ci starsi z I w.n.e, to komu przekazali swoje uprawnienia?
A jak myślisz komu?
Może powiesz, że nikomu, co?
Coś tam Biblia mówi o Tymoteuszu czy Tytusie. Poczytaj. ;)
Weź konkordancje i poszukaj wszystkie słowa o "starszych".
A jeśli uważasz, że starsi wymarli jak mamuty, to nie masz co cytować przeciw księżom słów "biskup niech będzie mężem jednej żony". :)
-
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie.
-
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie.
Widocznie nie znam odpowiedzi. :-\
-
No chyba tak, albo odpowiedź jest niewygodna.
-
No chyba tak, albo odpowiedź jest niewygodna.
Bardzo niewygodna. :-\
Jeśli ty nie potrafisz z Biblią w ręku ukazać tego że:
Jezus ustanawiał Apostołów
Apostołowie starszych
Starsi kolejnych starszych
to o czym my mamy rozmawiać? :-\
-
Jak ktoś pyta mnie ile jest dwa razy dwa, to raczej na to nie odpowiadam.
-
Jak ktoś pyta mnie ile jest dwa razy dwa, to raczej na to nie odpowiadam.
Masz rację. :)