Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => ŻYCIE ZBOROWE, GŁOSZENIE, SALE KRÓLESTWA => Wątek zaczęty przez: stinkfist34 w 02 Grudzień, 2019, 08:43

Tytuł: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: stinkfist34 w 02 Grudzień, 2019, 08:43
Przyszedł grudzień, wielkimi krokami zbliżają się święta. Będą to dla mnie pierwsze święta poza organizacją. Napawa mnie to małym lękiem ponieważ wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będę w tym okresie sam. Cały tydzień ponieważ zamykamy biuro na ten okres. Mam nadzieję, że większość spędzi ten okres w ciekawszy sposób. Jak byli ŚJ spędzają święta? Obchodzicie święta czy jest to po prostu czas do spotkań ze znajomymi? Czy może ktoś pamięta jakieś ciekawostki z czasów gdy jeszcze był w organizacji?
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Grudzień, 2019, 10:21
Nie ma co rozpaczać. Święta, święta i po świętach.  :)
W Wigilię i pierwsze święto jestem u rodziny, a w drugie zawsze idę na daleki spacer (raz, że spalę trochę tego co zjadłem, a dwa, że w wekendy to zwykle robię).
Nigdy nie bałem się samotności. Ona jest bardziej twórcza. :)
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 02 Grudzień, 2019, 11:03
Nie wiem gdzie mieszkasz ale ja zauważyłem że w Polsce nie da się nie poczuć magi świat , nie mówię o galeriach handlowych, ale o rynkach dużych miast, w większości są tam jarmarki bożonarodzeniowe , jest dużo imprez i zawsze bardzo dużo ludzi.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Grudzień, 2019, 11:10
Ja chodzę do lasu na spacer, a nie po galeriach handlowych. ;)
Mieszkam w Gdańsku. Wystarczy że wsiądę w autobus miejski by wyjechać na rogatki miasta do lasu, w którym tysiące choinek. ;D
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 02 Grudzień, 2019, 11:26
fajnie napisałeś Roszado
myślałam ze jesteś większym tradycjanolistą ☺

coż w Polsce już nie ma takiego parcia jak dawniej
pamiętam że za młodu zawsze jeździłam w góry do schronisk
7twarzy też o tym wspominał
później jeździłam z moim narzeczonym pamiętam
że kiedyś w wigilie rano poszliśmy do Morskiego Oka
pogoda żyleta, bajkowa sceneria przez całą drogę niespotkaliśmy nikogusieńko !
w schronisku zjedliśmy fasolkę po Bretonsku i wróciliśmy.
bałam się że już żadnej buski nie złapiemy, ale była. wiozła tylko nas 😁.
w Zakopanym na Krupówkach wszystkie knajpy zamknięte na 4 spusty 🤨
szukaliśmy jakiejś otwartej razem z paroma innymi zbłąkanymi wędrowcami
a wśród nich był lider zespołu Skaldowie ( góral półkrwi)
niestety bez skutku i musieliśmy iść do Mcdonalda się ogrzać bo mróz był siarczysty
eh to były czasy 
a dzisiaj?
spotykam się z siostrą która znalazła się na zakrecie.
zrobię pierogi z kapustą i grzybami ( mam zapierniczony zamrażalnik nimi)
barszcz zaraz będę kisić.
także stinkfist34 może nie będzie tak źle. zaproszisz kolegów na wódeczke?
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 02 Grudzień, 2019, 12:30
fajnie napisałeś Roszado
myślałam ze jesteś większym tradycjanolistą ☺
Jestem tradycjonolistą, ale "mniejszym", a nie "większym". :)
Po prostu umiem sobie dozować. ;)
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: stinkfist34 w 02 Grudzień, 2019, 12:39
a proszisz kolegów na wódeczke?
No cóż większość ma swoje rodzinne plany;) A poza tym mam postanowienia odnośnie alkoholu:D. Nie będzie tak źle na pewno coś wykombinuję, albo ktoś mnie zaskoczy. Zobaczymy.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Takajaja w 02 Grudzień, 2019, 14:31
Ja...zamierzam w tym roku spędzić ten czas z rodziną (katolicką) Na szczescie nie są aż tak fanatyczni religijnie, wiec nie bede miala aż tak duzego przeskoku z czasow kiedy byłam SJ. Kościólkowi nie są, wiec do kosciola mnie nie zaciagną i ksiedza na obiad nie zaproszą :)). Muzycznie uzdolnieni też, nie, wiec kolęd śpiewac nie bedziemy. CHWAŁA CI PANIE!!!!
Jedyna przeprawa bedzie z opłatkiem. Czego nie zamierzam robic bo nigdy tego nie lubialam ( wszystkim zycze wszystkiego najlepszego z calego serca, ale zeby kazdemu z osobna to gadać to bez przesady) :))  :))

Poza tym, to że nie jestem SJ mentalnie, to nie znaczy że wracam do katolicyzmu. Raczej mam alergie na religie, boga, wierzenia, doktryny. I nie zamierzam w moim zyciu ktore mi jeszcze pozostalo być niewolnikiem ludzi i wymyslonych przez nich wierzeń i bajek. Chce byc dobrym czlowiekiem i obracac sie wsrod ludzi pozytywnych i dobrych. AMEN.

Mam zamiar obchodzic urodziny, imieniy i "świeta" na tyle ile mi sie to podoba. To są jedyne okazje gdy ludzie i rodziny sie jednoczą. Oczywiscie że niektorych czlonkow rodziny najlepiej widywać tylko na zdjęciu ( najlepiej rentgenowskim), ale jednak to rodzina.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zona_abrahama w 02 Grudzień, 2019, 15:39
Obchodze 😉 no, ale ja mam dzieciaki więc tylko spróbowałabym z tego zrezygnować. Już w listopadzie młodsza pytała czy będą "bombeczki".
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Natan w 02 Grudzień, 2019, 18:12
Ja także obchodzę.

Zaczynam od Wigilii w mieszanym towarzystwie: część rodziny jest rzymskokatolicka, część to ewangeliczni chrześcijanie.

W moim ewangelicznym miejscowym kościele będzie w dniu 25 grudnia kazanie na temat sensu Wcielenia Chrystusa oraz kilka pieśni i kolęd nawiązujących do tej tematyki.

Traktuję to bardziej jako święta kościelne, a nie nakazane w Biblii. Nieraz też się zastanawiam, ile pozostaje samego Chrystusa w tych świętach. Myślę, że to zależy od wielu czynników. Jednak obawiam się, że coraz mniej jest w tych świętach samego Solenizanta.



Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Bugareszt w 02 Grudzień, 2019, 18:44
Jednak obawiam się, że coraz mniej jest w tych świętach samego Solenizanta.

Już od dawna to kościelne święto nie jest takie jak by chciał kościoł, ale nie poszło to w złą stronę, bo mimo że mało kto, przynajmniej u mnie ,myśli o narodzinach Jezusa to jednak te święta propagują rodzinę, dobroć , miłość itp.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Cytryna w 02 Grudzień, 2019, 20:03
Obchodzić nie będę.Takiej potrzeby nie mam. Nawet będąc katoliczką widziałam rozjazd pomiędzy tym ,co widziałam ,a tym co próbowano wmówić sobie i innym tzn.opiewanie miłości między ludźmi itp itd.Na wyrost.W tej kwestii nie przewiduję zmian  ;D-po prostu jak co roku w pierwszy dzień świąt pójdziemy do teściów i jak zawsze będzie sympatycznie,bo teściów to ja mam super.Zaraz ,zaraz ,a jednak zmiana będzie:upitraszę coś i zaniosę bez wyrzutów sumienia  ::) ;D
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 02 Grudzień, 2019, 22:47
Pamiętam jak po jakichś już chyba 10 latach po odejściu że świadkojehowskiej sekty,  moi rodzice jechali w odwiedziny do"swieckiej "ródziny i zajechali do mnie bezuprzedzenia au mnie stroik świąteczny na komodzie. Moja matka weszła, obmierzyla wzrokiem i mówi do mnie, ty już jesteś całkiem wykolejona. Pogańskie święta o chodzisz.
Bardzo mnie wtedy zdenerwowala, bardzo. Serce mi chciało pęknąć tak mi było przykro. Zemścilam się dopiero dwa lata temu. Wykrzyczalam jej w publicznym miejscu że przez swoje sekciarskie zapędy rozjebała naszą rodzinę.
Mój pierwszy mąż był mało świąteczny więc święta były u nas powierzchowne. Mój drugi mąż jest prawdziwym katolem i od 15 lat święta są u nas tradycyjne, wigilia, pierogi, pierniczki, śledzik, barszczyk.... Itd. W pierwsze święto do kościoła potem obiad, spacer. Wieczorem wino, czasem dużo wina. Taki pełny relaks.
Czyli same przyjemności.
W tym roku święta będą u nas cudne bo po tych wszystkich latach hudych kupiliśmy wreszcie dom do remontu, już kładziemy dach, architekt robi projekt i na kolejne święta, jak zdrowie pozwoli ubierzemy choinkę w naszym cudnym salonie 43 m2😊😀😊😀😊
Święta są dobre podczas tej szarej jesieniozimy i nie trzeba się przed nimi wzbraniać.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 03 Grudzień, 2019, 08:18
Ja se tradycyjnie pójdę do pracy.Jak to tradycyjnie większość stróży robi.Jedno się u mnie zmieniło,nie stresuję się przy układaniu jadłospisu ,dla mnie nie ma znaczenia czy jakaś potrawa jest typowo świąteczna czy nie,smakuje mi wszystko.Przestały mi przeszkadzać choinki ,obrazki i inne szkaradztwa.Nigdy samotny się nie czułem bo dobrze się czuję w swoim towarzystwie,nawet wódkie jakby powiedział kiepski wolę pić do lusterka.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Trinity w 23 Grudzień, 2019, 22:39
jak tam?
uszka zrobione?
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Gremczak w 24 Grudzień, 2019, 09:11
Zrobione ;z baleronu  a nadzienie z boczku.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zenobia w 24 Grudzień, 2019, 10:11
Zrobione , a moj zapas naleweczek juz wczoraj został mocno nadwyrężony  :)
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 24 Grudzień, 2019, 10:24
Nie mam uszek  boJasiek nie lubi ale mam pierogi. Barszcz  już dochodzi. Karp marynuje się w cebuli. Za chwilę będzie jeszcze trochę sałatki z warzyw co były na wywar do barszczu.
Nie ma u mnie w tym roku ciast tylko pierniczki bo doktory zakazaly. 😒
Grzyby są. Może jeszcze racuchy z jabłkiem i cynamonem będą.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Moyses w 24 Grudzień, 2019, 11:47
Kilka razy zdarzyło mi się podzielić opłatkiem. Mus dyplomatyczny.
Ogólnie każdy wie, że ze mną najlepiej się dzielić chipsami o smaku bekonu.
Raz podczas wigilii rodzinnej, poza potrawami, ćwikłą, sałatką i szynką, przy kieliszku wódki kibicowaliśmy Nicolae Ceaușescu.
Czasem udawało mi się wyjeżdżać. Jeszcze jak ktoś ma wolne do nowego roku, to tylko bilet, paszport, i na... tam gdzie każdy chce.
Karpia jadłem przedświątecznego. Duszony w piekarniku z cebulką. Świątecznego jeszcze zjem. Od tygodnia już ugotowałem kapuśniak (jak kto woli: kwaśnica), bigos, i inne takie. Uszka mam w lodówce. Barszcz zrobię w 5 minut - dla takiego faceta jak ja to mały pikuś  :D .Oczywiście, że się będę musiał nagimnastykować.  ;)

Zapomniałem dodać, że jeszcze w między czasie upiekłem kaczkę nadziewaną jabłkami. Resztkami dziś poczęstowałem koty.
Świerki mam, ale ich nie ubieram - mówiły, że bez bombek im będzie lżej.
Z samego rańca dostałem buzi z języczkiem i lekkiego pokąsania po policzku. Dziewczyna jest całkiem ładna. Ma 18 miesięcy i jest owczarkiem niemieckim.

W między czasie zadzwonił brajdek 2 razy w 30 minut. Raz teoretycznie - stojąc przed sklepem. Drugi raz praktycznie - stojąc przed półką sklepową. Głupie pytanie mi zadaje: jaką kupić wódkę czystą, bo idzie do teścia?!  ??? Po wielu tłumaczeniach dochodzę do konkluzji: ma być zmrożona. A on do mnie, że tyle to jeszcze pamięta. Wolałbym, żeby zadzwonił i powiedział, że właśnie jest blondynka, brunetka, ruda, i dodatkowo, krótko obcięta i długowłosa, i którą wybrać. Wtedy teleporter konstruuje na poczekaniu  8-)

Dodatkowo widziałem jak się wiewiórki ganiały; i się dopadły. Wszystko przed godziną siódmą. Jeszcze trochę będą małe wiewiórki.
Był bym zapomniał. Poszedłem dziś na grzyby. Dużo tego nie ma. Ale do obiadu dla 2 osób akurat.
Teraz czekam północy - może niektórzy powiedzą coś po ludzku.

Jeszcze coś mi się przypomniało. Ale to nie świadkowe. W sklepie spotykam znajomą z przed lat. Zwyczajnie dużo zmarszczek na gębie. Dorobione dredy do tej grzywki i glany po kolana. Pół sklepu wykupiła pieczywa tostowego. Pytam się czy teraz taka moda na wigilię. A ona poważnie mówi, że z facetem będą sobie piekli tosty wegańskie na urodziny Jezuska. Już za modą nie nadążam.

A kiedyś przybieżeliśmy do Betlejem i padał deszcz. Dokładnie deszcz ze śniegiem. I każdy miał w głębokim poważaniu święta, wigilie, choinki, Jezusa, itp. bohaterów.


 
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 24 Grudzień, 2019, 12:03
Wyspałem się i dopiero wtedy poszedłem do pracy , tak mniej więcej na czwartą rano dotarłem , choć nie musiałem . Przebudziłem się i stwierdziłem , że jak mam się wiercić w łóżku , na dodatek po cichu , żeby pierwszej damy nie obudzić  ;) to pojadę sobie do firmy a może jeszcze parę złotych zarobię? :)
Wróciłem , zrobiłem zakupy a teraz ciasto . Góra lodowa . Polecam . W przerwie jak budyń stygnie na foruma se zajrzałem  :)
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Matylda w 24 Grudzień, 2019, 19:22
Harnaś możesz, proszę, zdradzić tajemnice jak się wiercić po cichu? 😲😀😄 bardzo to interesujące.
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 25 Grudzień, 2019, 09:35
To tak jak krzyczeć głośno , cofać do tyłu , klęknąć na kolano  ;D
Tytuł: Odp: Święta byłych Świadków Jehowy
Wiadomość wysłana przez: matowa w 27 Grudzień, 2019, 16:35
Żem zjadła barszcz i karpia :D