Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
DYSKUSJE DOKTRYNALNE => LITERATURA... POKARM NA CZAS SŁUSZNY => Wątek zaczęty przez: Roszada w 28 Sierpień, 2017, 19:11
-
Jeszcze kilkanaście lat temu było zalecenie, by biblioteczka zborowa zawierała wszystkie publikacje od 1970 roku, a nawet jeśli to możliwe od roku 1960.
Tak też to ukazywał dawny skorowidz wersetowy zawierający odsyłacze do publikacji z lat 1960-1989. Zawierał on też kilka książek z drugiej połowy lat 50. XX w.
Płytka Biblioteka Strażnicy zawiera Strażnice od 1970, ale już NSK od 1980.
Starsze książki są powoli z niej usuwane (ostatnio Największy ze wszystkich ludzi).
W połowie roku 1988 rozpoczęła się era publikacji kolorowych i nawet obciachem było wyciąganie tych czarno-białych czy robionych na powielaczach. Ograniczano się w dyskusjach do tych kolorowych.
Kolejnym etapem stała się strona jw.org ze swoją biblioteką.
Niestety ona zawiera tylko publikacje od roku 2000. Kto wie czy z czasem nie będą one też kasowane.
Dziś młodzi ŚJ już tylko powołują się na nowe książki i Strażnice
W związku z tym nie dziwię się, gdy mnie proszą czasem forumowicze o jakieś cytaty (najczęściej dla rodziny, która należy do ŚJ, by im coś wykazać), ale najlepiej by były one jak najnowsze, najlepiej z 2017 r. ;D
Niestety Towarzystwo niektóre tematy podejmuje co klika lat i nie sposób czasem znaleźć coś ciekawego w ostatnim roku czy w latach 2015-2016.
Najczęściej, gdy jest wprowadzane nowe światło, to przez kilka lat wcześniej nie podejmuje się danego tematu, takie wyciszenie jest.
Obawiam się, że dla dzisiejszych ŚJ aktualna jest tylko Strażnica i książka, która jest studiowana. :)
Ta która była wczoraj idzie jakby w niepamięć, bo trzeba myśleć już o następnej.
-
Roszado,
to dlatego, że to dziedzina nauki, która gna z postępem niczym rydwan Jehowy i nikt jej nie powstrzyma!
Naukowcy innych dziedzin także prześcigają się w publikowaniu nowinek, więc nie dziwmy się, że i tu mamy ich wciąż tak wiele, wszak grono naukowców jest zacne ;)
-
W nauce bardzo szybko dezaktualizują się artykuły z zakresu dyscyplin takich jak nauki biomedyczne czy informatyka. U ŚJ jeszcze szybciej :D
-
Nie sądzę, żeby nauki świadków Jehowy aż tak mocno zmieniły się od czasów gdy Badacze Pisma Świętego zaczęli głosić swoje wnioski po przeanalizowaniu biblii.
Czy imię Boga zmieniło się ? Chyba nie.
Czy nauka co do nieistnienia Trójcy zmieniła się ? Chyba nie.
Czy nauka co do tego, że Jehowa nikogo wiecznie nie będzie grillował w piekle zmieniła się ? Chyba nie.
Czy nauka, że człowiek będzie żył wiecznie w raju na ziemi zmieniła się ? Chyba nie.
Zmiany są ale są to zmiany nie mające większego znaczenia dla wierzącego w Jehowę. Fundamenty są cały czas te same i co najważniejsze oparte na pismach a nie na ludzkich teoriach.
A że świat faktycznie idzie do przodu to i poglądy na niektóre sprawy i u świadków Jehowy zmieniają się.
-
Czy nauka, że człowiek będzie żył wiecznie w raju na ziemi zmieniła się ? Chyba nie.
Pudło. Przez długi czas Strażnica nauczała, że wszyscy dobrzy ludzie pójdą do nieba. Klasę tzw. "ziemską" wprowadzono dopiero dziesięciolecia później, a podział na "pomazańców" i "drugie owce" prawie 20 lat po śmierci Russela.
Oprócz tego wymieniłeś trzy inne nauki, które mniej więcej zachowano. Uczciwość nakazywałaby wymienić też te, które zmieniono. Ale uczciwość wobec rozmówców nie jest Waszą najmocniejszą cechą niestety.
-
Fundamenty są cały czas te same i co najważniejsze oparte na pismach a nie na ludzkich teoriach.
Jednogłośnie zakrzyknęli przywódcy wszystkich religii chrześcijańskich.
-
Trampek pisze:
Czy nauka, że człowiek będzie żył wiecznie w raju na ziemi zmieniła się ? Chyba nie.
Pewnie że się zmieniła:
„Co więcej, szeroko rozpowszechniona broszura Miliony ludzi z obecnie żyjących nigdy nie umrą! przedstawiała pogląd, że w roku 1925 zaczną się spełniać zamierzenia Boże co do przywrócenia na ziemi raju i wskrzeszenia wiernych sług Bożych z dawnych czasów. Wydawało się, że wytrwałość pomazańców niebawem zostanie nagrodzona” (Strażnica Nr 21, 1993 s. 11).
„Mówi ona [Biblia] jednak także i o tym, że pewna grupa ludzi miała obwieszczać sprawiedliwe rządy Boże, nadto mówi o wojnie, którą Bóg ma prowadzić przeciwko wszelkiemu złu, o raju, w który ma być potem przekształcona cała ziemia, oraz o tym, że w owym raju nie będzie śmierci. Wszystko to według Biblii, ma się urzeczywistnić w XX wieku” (Przebudźcie się! Nr 11 z lat 1960-1969, art. „XX wiek w proroctwie biblijnym” s. 12; Awake! 22.02 1961 s. 5]);
Zmieniło się coś?
Znasz inne daty? Bo ja znam. :)
-
Zmiany są ale są to zmiany nie mające większego znaczenia dla wierzącego w Jehowę. Fundamenty są cały czas te same i co najważniejsze oparte na pismach a nie na ludzkich teoriach.
Jehowa jest KŁAMCĄ!
Jeśli dla kogoś nie ma to większego znaczenia, to w porządku.
„Co najważniejsze, czasopismo to (Przebudźcie się) umacnia zaufanie do obietnicy danej przez Stwórcę, że zanim przeminie pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat, w którym zapanuje pokój i bezpieczeństwo”
Czy imię Boże się zmieniło?
Nikt nie może dziś z całą pewnością powiedzieć, jak je pierwotnie wymawiano w języku hebrajskim. Dlaczego? Hebrajszczyznę biblijną zapisywano początkowo tylko spółgłoskami, bez samogłosek. W okresie powszechnego posługiwania się tym językiem z łatwością dodawano podczas czytania tekstu
odpowiednie samogłoski. Z biegiem czasu jednak Żydzi zaczęli wyznawać zabobonny pogląd, iż głośne wymawianie imienia Bożego jest niewłaściwe, i stosowali określenia zastępcze. Setki lat później żydowscy uczeni wymyślili kombinację kropek, żeby wskazać, jakie samogłoski trzeba dodać podczas czytania starohebrajskiego tekstu, ale przy czterech spółgłoskach oznaczających imię Boże zamieścili znaki samogłoskowe wyrażeń zastępczych. W ten sposób pierwotna wymowa imienia Bożego poszła w zapomnienie. Prowadzenie rozmów... 1991
-
Jehowa jest KŁAMCĄ!
Zawsze mówiłem, że Jehowa to bóg plemienny Świadków Jehowy, który na dodatek robi ich w trąbę.
Wpierw jest "obietnica Stwórcy" a później Jehowa nakazuje ją usunąć. :-\
Trampek pisze:
Zmiany są ale są to zmiany nie mające większego znaczenia dla wierzącego w Jehowę.
Nie mają znaczenia?
„Transfuzja krwi jest dzisiaj już w codziennym użyciu i przy stosowaniu jej nie ma obawy wypadków, których przyczyny przez długi czas nie można było odkryć (...) Wielu ludzi mogłoby czuć pewną instynktowną odrazę do takiej operacji w swoim rodzaju makabrycznej. Ale kiedy się nad tym spokojnie zastanowimy, dojdziemy do wniosku, że jest to wynalazek mogący oddać ludzkości wielkie usługi. Krew jednego zmarłego może ratować życie kilkunastu umierającym. Ten jedynie wzgląd powinien już przekonać wszystkich do tego rodzaju operacji, która w istocie swojej nie ma nic zdrożnego” (Nowy Dzień, Nr 3, 1936 s. 48, art. pt. Krew zmarłego ratuje życie umierającym).
-
"Zmiany są, ale są to zmiany nie mające większego znaczenia dla wierzącego w Jehowę Trampka." :D
-
Nie sądzę, żeby nauki świadków Jehowy aż tak mocno zmieniły się od czasów gdy Badacze Pisma Świętego zaczęli głosić swoje wnioski po przeanalizowaniu biblii.
Czy imię Boga zmieniło się ? Chyba nie.
Czy nauka co do nieistnienia Trójcy zmieniła się ? Chyba nie.
Czy nauka co do tego, że Jehowa nikogo wiecznie nie będzie grillował w piekle zmieniła się ? Chyba nie.
Czy nauka, że człowiek będzie żył wiecznie w raju na ziemi zmieniła się ? Chyba nie.
Zmiany są ale są to zmiany nie mające większego znaczenia dla wierzącego w Jehowę. Fundamenty są cały czas te same i co najważniejsze oparte na pismach a nie na ludzkich teoriach.
A że świat faktycznie idzie do przodu to i poglądy na niektóre sprawy i u świadków Jehowy zmieniają się.
Dobrze,że dodajesz " chyba " 😂 A możesz podać tytuły tych pism co to je czytasz?
-
Nie sądzę, żeby nauki świadków Jehowy aż tak mocno zmieniły się od czasów gdy Badacze Pisma Świętego zaczęli głosić swoje wnioski po przeanalizowaniu biblii.
A już całkiem zmieniły się od czasów apostolskich.
-
Pudło. Przez długi czas Strażnica nauczała, że wszyscy dobrzy ludzie pójdą do nieba. Klasę tzw. "ziemską" wprowadzono dopiero dziesięciolecia później, a podział na "pomazańców" i "drugie owce" prawie 20 lat po śmierci Russela.
Oprócz tego wymieniłeś trzy inne nauki, które mniej więcej zachowano. Uczciwość nakazywałaby wymienić też te, które zmieniono. Ale uczciwość wobec rozmówców nie jest Waszą najmocniejszą cechą niestety.
Zmieniono wiele nauk bo zrozumienie biblii nie przyszło nagle, jednego dnia. Ważne aby cały czas "badać jak się pisma mają" ;)
To tak samo jak z samochodami. Porównaj jak wyglądały auta 100 lat temu a jak obecnie. Tak samo rydwan Jehowy pędzi ciągle ten sam i przewodzi mu ciągle ten sam Bóg, Jehowa. A że w rydwanie jest może teraz i ESP czy klimatyzacja to nie ma to dla mnie znaczenia co najwyżej komfort lepszy ;)
-
Dzieje się tak bo do władzy doszło nowe pokolenie,to piętrowe i oni zrozumieli,że umysł świadka nie jest w stanie przyswoić sobie więcej wiedzy niż to co aktualnie jest w zborze wtłaczane do ich głów to powinno się kasować wszystko co było rok wstecz.Trampek zmiany mają znaczenie dla wierzącego w Jehowę.Bo skoro jest Bogiem niezmiennym u którego nię ma zmienności obracania cienia.To jak można w takiego Boga wierzyć który pomimo swoich słów co chwilę zmienia zdanie.
-
Obawiam się, że dla dzisiejszych ŚJ aktualna jest tylko Strażnica i książka, która jest studiowana. :)
Ta która była wczoraj idzie jakby w niepamięć, bo trzeba myśleć już o następnej.
Co ma wspólnego sok marchwiowy jednodniowy i publikacje WTS-u?
Krótki okres przydatności ;D
-
Trampek zmiany mają znaczenie dla wierzącego w Jehowę.Bo skoro jest Bogiem niezmiennym u którego nię ma zmienności obracania cienia.To jak można w takiego Boga wierzyć który pomimo swoich słów co chwilę zmienia zdanie.
Jehowa jest Bogiem niezmiennym. Czy świadkowie zmienili zdanie w kwestii Boga ? Chyba nie ;)
Jeśli powiedzą , że Bóg to jednak Trójca to pierwszy tego samego dnia opuszczę tę organizację.
-
Oto wypowiedź z 1993 r. o trwałości wieści Strażnicowych.
Trampek rok 1993 nazwałby zapewne archeologią. ;D
*** km 9/93 s. 3 ak. 2 Niech ludzie odnoszą pożytek z naszych czasopism ***
Nasze czasopisma mają trwałą wartość. Wprawdzie proponujemy głównie bieżące numery, ale nie ma potrzeby rezygnować ze starszych wydań, gdyż zawarte w nich informacje nie stały się przestarzałe. Zabierajmy więc do służby dawniejsze czasopisma, żeby je mieć pod ręką podczas świadczenia. Mogą się przydać zwłaszcza wtedy, gdy się zorientujemy, że coś szczególnie interesuje naszego rozmówcę. Również przy proponowaniu starszych egzemplarzy warto krótko wspomnieć o możliwości wspierania datkami naszej ogólnoświatowej działalności.
No tak płacić jeszcze za starocie. ;D
W redakcjach po prostu wyrzuca się to do przemiału, a oni radzą by jeszcze jakąś kasę wyciągnąć za stare publikacje. :)
-
No tak płacić jeszcze za starocie. ;D
Khmm, khmm... Znam takich, którzy kupują stare Strażnice, Złote Wieki i takie tam ;D ;D ;D
-
Oto wypowiedź z 1993 r. o trwałości wieści Strażnicowych.
Trampek rok 1993 nazwałby zapewne archeologią. ;D
*** km 9/93 s. 3 ak. 2 Niech ludzie odnoszą pożytek z naszych czasopism ***
Nasze czasopisma mają trwałą wartość. Wprawdzie proponujemy głównie bieżące numery, ale nie ma potrzeby rezygnować ze starszych wydań, gdyż zawarte w nich informacje nie stały się przestarzałe. Zabierajmy więc do służby dawniejsze czasopisma, żeby je mieć pod ręką podczas świadczenia. Mogą się przydać zwłaszcza wtedy, gdy się zorientujemy, że coś szczególnie interesuje naszego rozmówcę. Również przy proponowaniu starszych egzemplarzy warto krótko wspomnieć o możliwości wspierania datkami naszej ogólnoświatowej działalności.
Serio? :)
"nie ma potrzeby rezygnować ze starszych wydań, gdyż zawarte w nich informacje nie stały się przestarzałe"
„Pamiętaj, że o ludziach żyjących w dniach ostatnich, które rozpoczęły się w roku 1914, Jezus powiedział: »Zaprawdę powiadam wam, że to pokolenie żadną miarą nie przeminie, aż się wydarzą wszystkie te rzeczy« (Mateusza 24:34). Owszem, pokój rzeczywiście nastanie za życia tego pokolenia, ale nie doprowadzą do tego wysiłki podejmowane przez narody. Trwały, sprawiedliwy pokój obiecany przez Jehowę Boga może nam zapewnić tylko nadchodzące panowanie Księcia Pokoju, Jezusa Chrystusa” (Strażnica Nr 8, 1991 s. 7);
„Zanim ostatni członkowie pokolenia, które żyło w roku 1914, zejdą ze sceny wydarzeń światowych, rozegrają się wszystkie przepowiedziane wydarzenia włącznie z »wielkim uciskiem«, w którym dobiegnie kresu obecny zły świat (Mat. 24:21, 22, 34)” (Prowadzenie rozmów na podstawie Pism 1991 s. 72; zdanie usunięte w edycji z 2001 r.). Patrz też s. 73, 78, 346.
„Ów czas końca ma jednak trwać stosunkowo krótko – mniej więcej tyle, ile życie jednego pokolenia (Łukasza 21:31, 32). Okoliczność, że od roku 1914 minęło już 80 lat, nasuwa wniosek, iż niebawem doczekamy się wyzwolenia za sprawą Królestwa Bożego” (Przebudźcie się! Nr 11, 1994 s. 26).
„Wyrażenie »to wszystko« odnosi się do różnych elementów złożonego »znaku«, który jest widoczny od roku 1914, a osiągnie punkt kulminacyjny podczas »wielkiego ucisku« (Mat. 24:21). »Pokolenie« żyjące w roku 1914 coraz bardziej się przerzedza. Koniec nie może być daleko” (Świadkowie Jehowy – głosiciele Królestwa Bożego 1995 [ang. 1993] s. 716).
-
Oto wypowiedź z 1993 r. o trwałości wieści Strażnicowych.
Trampek rok 1993 nazwałby zapewne archeologią. ;D
*** km 9/93 s. 3 ak. 2 Niech ludzie odnoszą pożytek z naszych czasopism ***
Nasze czasopisma mają trwałą wartość. Wprawdzie proponujemy głównie bieżące numery, ale nie ma potrzeby rezygnować ze starszych wydań, gdyż zawarte w nich informacje nie stały się przestarzałe. Zabierajmy więc do służby dawniejsze czasopisma, żeby je mieć pod ręką podczas świadczenia. Mogą się przydać zwłaszcza wtedy, gdy się zorientujemy, że coś szczególnie interesuje naszego rozmówcę. Również przy proponowaniu starszych egzemplarzy warto krótko wspomnieć o możliwości wspierania datkami naszej ogólnoświatowej działalności.
No tak płacić jeszcze za starocie. ;D
W redakcjach po prostu wyrzuca się to do przemiału, a oni radzą by jeszcze jakąś kasę wyciągnąć za stare publikacje. :)
Oczywiście , ze mają wartość bo pokazują np jakie było zrozumienie pewnych kwestii w danym czasie. Wiele rzeczy opisywanych w dawnych wydaniach Strażnicy ma dokładnie takie samo znaczenie i dzisiaj.
-
Oczywiście , ze mają wartość bo pokazują np jakie było zrozumienie pewnych kwestii w danym czasie. Wiele rzeczy opisywanych w dawnych wydaniach Strażnicy ma dokładnie takie samo znaczenie i dzisiaj.
Szczególnie to wydanie:
(http://piotrandryszczak.pl/do_int/xx.jpg)
-
Nie sądzę, żeby nauki świadków Jehowy aż tak mocno zmieniły się od czasów gdy Badacze Pisma Świętego zaczęli głosić swoje wnioski po przeanalizowaniu biblii.
...
Czy nauka, że człowiek będzie żył wiecznie w raju na ziemi zmieniła się ? Chyba nie.
Zmiany są ale są to zmiany nie mające większego znaczenia dla wierzącego w Jehowę. Fundamenty są cały czas te same i co najważniejsze oparte na pismach a nie na ludzkich teoriach.
Pudło. Przez długi czas Strażnica nauczała, że wszyscy dobrzy ludzie pójdą do nieba. Klasę tzw. "ziemską" wprowadzono dopiero dziesięciolecia później, a podział na "pomazańców" i "drugie owce" prawie 20 lat po śmierci Russela.
Zmieniono wiele nauk bo zrozumienie biblii nie przyszło nagle, jednego dnia. Ważne aby cały czas "badać jak się pisma mają" ;)
Kolejny zestaw wzajemnie sprzecznych postów trampka do kolekcji.
-
Trampek robi tak:
jakbym powiedział, że CK zmieniło naukę, to by powiedział super. :)
jakbym powiedział, że żartowałem, iż CK zmieniło naukę, to by też powiedział super. ;D
Trampek łyka wszystko.
Trampku napisz nam jak zareagujesz, gdy CK pozwoli spożywać drugim owcom emblematy, tak jak pozwoliło im kiedyś się chrzcić?