Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

DYSKUSJE DOKTRYNALNE => "NOWE ŚWIATŁA" - ARCHIWUM => Wątek zaczęty przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 11:35

Tytuł: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 11:35
Wydaje się, że w Towarzystwie Strażnica istnieje podział na „bliźnich”, którymi są głosiciele tej organizacji i ich sympatycy, oraz na „nieupoważnionych”. Ta segregacja przeprowadzana jest gdy przekazywana jest komuś jakaś informacja. W zależności od tego komu jest ona podawana, może być podana jako „prawda” lub ze względów „strategicznych” jako „niepełna prawda”.
   Ten sposób rozumowania nie jest nowy u Świadków Jehowy. Funkcjonował on już za czasów C. T. Russella (zm. 1916), uznawanego za pierwszego prezesa Towarzystwa Strażnica. Jedna z grup badaczy Pisma Świętego, przekazując jego komentarz do Ef 4:25, zamieszczony w angielskiej Strażnicy z 15 stycznia 1902 roku (s. 29 lub 2944 [reprint]) podaje:

   „[Ef] 4:25 Z BLIŹNIM PRAWDĘ - To jednak nie znaczy, że powinniśmy mówić o wszystkim, co wiemy. Niektórzy zadają takie pytania, o które nie mają prawa się pytać - Z 02-29” („Komentarze do Biblii” 1964 s. 605 [Dodatek do dwumiesięcznika „Świt”]; wyd. Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego).

Nie posiadam na dziś tłumaczenia tego tekstu angielskiego.

Później, jak wiemy, używano już strategii, aż do dziś:

   „Skoro niechrześcijańskie ‘wilki’ wydają ‘owcom’ wojnę i chcą ‘walczyć w rzeczywistości przeciw Bogu’, jest słuszne, żeby niewinne ‘owce’ w interesie dzieła Bożego zastosowały przeciw ‘wilkom’ fortel wojenny. Nikt, przeciw komu ta strategia będzie stosowana, nie zostanie przez to w sposób niesprawiedliwy skrzywdzony, podczas gdy ‘owce’ zyskają ochronę (...) Jezus nie radził, że w ten sposób powinno się postępować wśród członków zboru ludu Jehowy, gdyż ci wszyscy są owcami (...) Ponieważ nie ma konieczności przechytrzania naszych braci, którzy są jak owce, ani stosowania względem ich fortelów wojennych, aby ich wyprowadzić w pole, tedy nie potrzebujemy używać udawania dla zakrycia właściwego postępowania” (Strażnica Nr 18, 1956 s. 12-13);

   „Gdy wcielamy w czyn wskazówki naszego Króla co do kazania w polu, chcemy też stosować się do jego rady, żebyśmy byli wśród wilków ‘ostrożni jak węże i niewinni jak gołębie’. (...) Chcemy rozmawiać z nimi w prawdzie ku ich zbudowaniu i ochronie, i nigdy nie wydamy ich w paszczę wilków. Jako owce wśród wilków chcemy pod pieczą Wielkiego Pasterza nadal kazać Słowo, aż wszystkie wilki ulegną zagładzie...” (Strażnica Nr 18, 1956 s. 15-16);

   „Od czasu do czasu Towarzystwo otrzymuje listy z zapytaniami, czy pewne wyjątkowe okoliczności mogą chrześcijanina zwolnić od obowiązku mówienia prawdy. Odpowiedź jest taka: Słowo Boże nakazuje: ‘Mówcie prawdę, każdy z bliźnim swoim’ (Efez. 4:25). Jednakże nakaz ten nie znaczy, jakobyśmy każdemu, kto nas pyta, mieli mówić wszystko, co tylko chciałby wiedzieć. Musimy powiedzieć prawdę temu, kto ma prawo ją znać, natomiast jeśli ktoś nie jest do tego uprawniony, to możemy odpowiedzieć wymijająco. Nie potrzebujemy przy tym wypowiadać kłamstwa. (...) W Strażnicy pod tytułem ‘Ostrożni jak węże wśród wilków’ wyjaśniono, że takie zachowanie się podpada pod określenie ‘strategia’...” (Strażnica Nr 4, 1961 s. 16).
   Patrz też ang. Strażnica 01.05 1957 s. 285, art. Use Theocratic War Strategy.

„Wprawdzie Biblia stanowczo potępia złośliwe kłamstwa, ale to nie znaczy, jakoby człowiek miał obowiązek wyjawiania faktów osobom nieupoważnionym” („Wnikliwe poznawanie Pism” 2006 t. 1, s. 1104-1105);

Musimy też się zastanowić, czy rozmówca ma prawo otrzymać szczegółową odpowiedź” (Strażnica Nr 3, 2007 s. 6);

Czy prawdomówność oznacza, że mamy wyjawić wszystkie szczegóły danej sprawy każdemu, kto nas o to zapyta? Wcale nie. (...) Tak samo dzisiejsi słudzy Jehowy muszą mieć się na baczności przed odstępcami i innymi niegodziwymi ludźmi, którzy przebiegle starają się osiągać samolubne cele” (Strażnica 15.06 2009 s. 17).

Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 01 Sierpień, 2015, 11:39
   „[Ef] 4:25 Z BLIŹNIM PRAWDĘ - To jednak nie znaczy, że powinniśmy mówić o wszystkim, co wiemy. Niektórzy zadają takie pytania, o które nie mają prawa się pytać - Z 02-29” („Komentarze do Biblii” 1964 s. 605 [Dodatek do dwumiesięcznika „Świt”]; wyd. Stowarzyszenie Badaczy Pisma Świętego).

Nie posiadam na dziś tłumaczenia tego tekstu angielskiego.

W jakim sensie nie posiadasz? Angielskiego nie masz czy polskiego, bo nie rozumiem.
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 11:41
W jakim sensie nie posiadasz? Angielskiego nie masz czy polskiego, bo nie rozumiem.
Jakoś nigdy nie poprosiłem nikogo o wyszukanie tego fragmentu ang. i przetłumaczenie, o którym napisali badacze, komentując to.
A później mi to uciekło. :-\
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 01 Sierpień, 2015, 11:47
Jakoś nigdy nie poprosiłem nikogo o wyszukanie tego fragmentu ang. i przetłumaczenie, o którym napisali badacze, komentując to.
A później mi to uciekło. :-\

Tłumaczenie całego artykułu masz tu:

http://dabhar.org/wt/R2943.htm (http://dabhar.org/wt/R2943.htm)
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 11:52
Tłumaczenie całego artykułu masz tu:

http://dabhar.org/wt/R2943.htm (http://dabhar.org/wt/R2943.htm)

Łoj jest nawet, a kiedyś pewnie nie było jak szukałem.
Ale oni co rusz coś dodają.
Dzięki popatrzę.
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 17:57
w angielskiej Strażnicy z 15 stycznia 1902 roku (s. 29 lub 2944 [reprint]) podaje:

Oto kluczowy fragment z ang. powyższej Strażnicy, przywołany przez Liberala:

„Jednakowoż powinniśmy ostrzec niektórych przed mylnym pojęciem co do prawdomówności. Niektórzy z całą swą sumiennością mniemają, że są obowiązani odpowiadać na każde pytanie im zadane, powiadając wszystko, co tylko wiedzą o jakimkolwiek przedmiocie. Jest to mylne pojecie. Nie jesteśmy obowiązani przez żadne prawo sprawiedliwe wypowiadać się o wszystkim, co tylko wiemy we wszystkich sprawach. Niektórzy ludzie zadają pytania bez żadnego uprawnienia o rzeczach, które nie dotyczą ich interesów. Tacy ludzie nie powinni być zachęcani do zadowolenia ich ciekawości. Naturalnie nie mamy odnosić się do nich szorstko, słowami: "Jesteś pan wścibski, pytania pana są zuchwałe i nie potrzebuję na nie odpowiadać", przeciwnie łagodna odpowiedź okaże się najlepszą - odpowiedź, z której się tyle dowiedzą, ile zechcemy im powiedzieć, dając do zrozumienia, że dla niewymienionych powodów, nie chcemy im objaśnić znanych nam faktów. Wyjątkiem tej reguły byłby wypadek, gdzie przez zatrzymanie informacji pytający mógłby ponieść szkodę”.
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 01 Sierpień, 2015, 18:23
Oto kluczowy fragment z ang. powyższej Strażnicy, przywołany przez Liberala:

„Jednakowoż powinniśmy ostrzec niektórych przed mylnym pojęciem co do prawdomówności. Niektórzy z całą swą sumiennością mniemają, że są obowiązani odpowiadać na każde pytanie im zadane, powiadając wszystko, co tylko wiedzą o jakimkolwiek przedmiocie. Jest to mylne pojecie. Nie jesteśmy obowiązani przez żadne prawo sprawiedliwe wypowiadać się o wszystkim, co tylko wiemy we wszystkich sprawach. Niektórzy ludzie zadają pytania bez żadnego uprawnienia o rzeczach, które nie dotyczą ich interesów. Tacy ludzie nie powinni być zachęcani do zadowolenia ich ciekawości. Naturalnie nie mamy odnosić się do nich szorstko, słowami: "Jesteś pan wścibski, pytania pana są zuchwałe i nie potrzebuję na nie odpowiadać", przeciwnie łagodna odpowiedź okaże się najlepszą - odpowiedź, z której się tyle dowiedzą, ile zechcemy im powiedzieć, dając do zrozumienia, że dla niewymienionych powodów, nie chcemy im objaśnić znanych nam faktów. Wyjątkiem tej reguły byłby wypadek, gdzie przez zatrzymanie informacji pytający mógłby ponieść szkodę”.

Troszkę niedokładne to tłumaczenie, gdyż "prawo sprawiedliwe" powinno być dosłownie oddane jako "nie jesteśmy związani żadnymi zasadami uczciwości, by wypowiadać się o wszystkim, co tylko wiemy we wszystkich sprawach".
A to już zmienia sens wypowiedzi, prawda?
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 18:30
No widzisz dlatego ja tym badackim tłumaczeniom często nie wierzę.
One często były dokonywane przez Polonusów (w Straż czy Brzask w USA), którzy czasem się rodzili już w USA a polski się uczyli nie w szkołach, ale od rodziców.
Może ang. lepiej znali jak polski. :)

A z kolei czytałem że Oleszyński (co tłumaczył I tom) to lepiej znał polski jak ang.
I też źle to. :-\

Najlepiej jak Ty, dobrze polski i dobrze ang. znasz. :)
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 01 Sierpień, 2015, 18:47
Najlepiej jak Ty, dobrze polski i dobrze ang. znasz. :)

To też nie jest najlepiej, bo co innego język potoczny, a co innego literacki.
Ja w tłumaczeniach oprócz kontekstu staram się podawać najbardziej dosłowne odpowiedniki, ale to jest zawsze trudny wybór: bardziej zrozumiale, czy bardziej dosłownie :)
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 01 Sierpień, 2015, 19:07
To też nie jest najlepiej, bo co innego język potoczny, a co innego literacki.
Ja w tłumaczeniach oprócz kontekstu staram się podawać najbardziej dosłowne odpowiedniki, ale to jest zawsze trudny wybór: bardziej zrozumiale, czy bardziej dosłownie :)
No ale najważniejsze że znasz tak zwany "język strażnicowy", to znaczy wiesz dobrze jakich oni słów polskich używają, dla jakich ang. określeń.
Jak nie raz prosiłem Czarka o przetłumaczenie czegoś, to choć jest nauczycielem ang. to sam musiałem go poprawiać wiedząc w niektórych przypadkach, że dane słowo nie jest "strażnicowe". :-\
Dlatego najczęściej Ci głowę zawracam z tłumaczeniami. :)
Tytuł: Odp: 1902 - Prawda podawana tylko dla niektórych?
Wiadomość wysłana przez: Liberal w 01 Sierpień, 2015, 19:26
Dlatego najczęściej Ci głowę zawracam z tłumaczeniami. :)

A zawracaj :)
Mnie kiedyś Adach też głowę zawracał na zgromadzeniu, żebym do Działu Tłumaczeń dołączył, ale to były czasy kiedy trzeba było być singlem i dupa. Ale nie przeszkodziło mu to wcale zakosić moich tłumaczeń do Wnikliwego bez pytania o zgodę :)