INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... > I WSZYSTKIE INNE

Z mądrości chrześcijaństwa kontemplacyjnego

(1/3) > >>

Terebint:
Jestem ciekaw czy ktoś z obecnych userów może medytuje (kontempluje) wzorem Ojców Pustyni?

Terebint:
Odnowa kontemplacyjna:

Terebint:
Dążę do tego:


Pragnę tego... Boże dodaj mi sił i objaw mi Twoje miłosierdzie...

Storczyk:
Tetebint,możesz napisać coś więcej o tej kontenplacji?Ta dziewczyna mlodziutka zresztą tak przeżywa o co chodzi?O jakim Miłosierdziu mówisz?Ja po wyjsciu z tego wyznani mam taki metlik ,ze juz takie pytania zadaje moze oczywiste jednak nie dla mnie...

Terebint:
Storczyku, kontemplacja to po prostu zasiadanie w milczeniu przed Bogiem. Wg. mnie to nauka milczenia i zarazem wsłuchiwania się w Boży głos. Ja sam, zaledwie ocieram się o to, co przeżyła ta młoda dziewczyna. Niektórym otwieranie się na Boga, na relację z Nim przychodzi łatwiej innym trudniej. Ja należę do tych trudniejszych, choć z drugiej strony medytuję zaledwie 4 rok, a więc to jeszcze wiek przedszkolny. Myślę, że to, co przeżyła ta dziwna myślę, że tego spotkania z Bogiem nie da się opisać słowami. To tak, jakby opisać taniec bądź jakąś pieśń. Po prostu trzeba zatańczyć bądź wsłuchać się w melodię, a może i w jedno i w drugie?

Fajnie o pieśni czy też o muzyce swego czasu wypowiedział się Rob Bell:


U mnie zainteresowanie medytacją chrześcijańską czy inaczej kontemplacją zaczęło się od tego gościa:


Już sam głos Laurence Freemana mnie uspokaja.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej