Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => I WSZYSTKIE INNE => Wątek zaczęty przez: sawaszi w 14 Marzec, 2018, 16:32
-
Czy jest możliwa dla człowieka żyjącego na Ziemi i co oznacza "wolność dzieci Bożych" opisana w Biblii .
-
wolność to jest swoboda działania - np. idę do sklepu i kupuję to czego potrzebuję.
oczywiście zakres mojej wolności jest ograniczony (np. dostępnością towaru i zawartością portfela)
wolność to jest swoboda decydowania o samym sobie - np. mogę wyjechać z tego kraju i pojechać hen daleko (ale ta swoboda jest ograniczona np. znajomością języków - bo przykładowo Kitajcy mogą nie pojmować tego co będę mówil do nich po polsku)
wolność to jest także panowanie nad sobą - np. ja rano wstaję i planuję jakąś pracę do wykonania a w tym czasie alkoholik planuje leczenie kaca (nie zapanował wczoraj nad sobą więc dzisiaj ma mniejszą wolność niż ja)
-
Czy jest możliwa dla człowieka żyjącego na Ziemi i co oznacza "wolność dzieci Bożych" opisana w Biblii .
Wolność dzieci bożych to jest zniewolenie przez tego boga.
-
co oznacza "wolność dzieci Bożych" opisana w Biblii .
nie mam pojęcia - albowiem jestem "dzieckiem Diabła" ;)
-
nie mam pojęcia - albowiem jestem "dzieckiem Diabła" ;)
Nie mów że od 'czorta' - piszą że od "pana tego świata" :-\
Ty mnie zawsze rozweselisz :D
-
Nie mów że od 'czorta' - piszą że od "pana tego świata" :-\
kiedy ja nie mam nic wspólnego ani z Putinem ani Trumpem ;) a "jedynie" z Lucyferem ;)
-
Wolność to : róbta co chceta Pana Owsiaka. Ale chyba nie tak do końca . Wolność to samodzielności podejmowania wyborów , decyzji . Bo zawsze mam wybór. Ale jedno małe zastrzeżenie . Moja wolność jest niestety ograniczona wolnością innych . Bo jeśli wchodzimy na obszar czyjejś wolności bez jego zgody to jest konflikt. Tak więc za słowem wolność i naszymi wyborami idzie odpowiedzialność za nasze wybory . A co każdy zrobi ze swoją wolnością jego wybór . Może się upić ćpać albo nie pić i nie ćpać może wierzyć bądź nie . A jeszcze jedna taka ciekawostka z tym piciem ćpaniem hazardem i innymi nałogami wyboru dokonujemy tylko raz potem już jesteśmy niewolnikami naszych nałogów . Jesteśmy niewolnikami naszych złych wyborów .
-
postawa "róbta co chceta", to nie jest wolność, ale raczej dowolność (bo "chceta może wynikać z wolności ale może także wynikać z niewoli),
innymi słowami: nasze "chcenie" może być dobre lub może być złe a nawet bardzo złe
kiedy sięgniemy do filozofii, spotkamy się z definicją że wolność to "swoboda wyboru dobra".
jeśli np. będąc kawalerem idę na rankdę z dziewczyną to jest to przejaw mojej wolności
jeśli np. mogę oświadczyć się jej i zawrzeć związek małżeński to jest to przejaw wolności
jeśli np. mogę kupić alkohol i kulturalnie świętować rocznicę ślubu to jest to przejaw wolności
ale jeśli wybieram (kupuję) alkohol dlatego że jestem w nałogu to nie jest to wolność ale niewola
dwóch ludzi w tym samym sklepie kupuje taki sam gatunek alkoholu w butelce tej samej wielkości: ale jeden człowiek jest wolny, a drugi człowiek jest niewolnikiem.
-
Czyli wolność osobista to pojęcie względne ?
Wobec tego każdy jest niewolnikiem (czegoś , kogoś) i ma się dostosować (do norm) .
Rodzi się pytanie - jakich ? - większości czy mniejszości ?
Obiektywnie myśląc - to normy , myślenie i poglądy (także prawo i przepisy) - się zmieniają z czasem ..
To czego człowiek na się trzymać ? - SUMIENIA ? - ale czy każdy ma takie same ? (poddaje to w wątpliwość) ..
Czy 10 przykazań Bożych + 2 Jezusa można dowolnie interpretować ?
Piszcie co myślicie - otwarcie
-
To nie są przykazania, to są zalecenia, Trzymaj się własnego sumienia i nie musisz być identyczny z innymi. I skoro tak nie jest, weż pod uwagę tolerancję jaką dysponujesz. Jeśli nie wystarcza poproś innych o pomoc ;) :)
-
C
Czy 10 przykazań Bożych + 2 Jezusa można dowolnie interpretować ?
Piszcie co myślicie - otwarcie
Można.
-
Interpretować wszystko można na różne sposoby . Wszystko nam wolno ale nie wszystko przynosi pozytek. Widzimy to po interpretacji przez SJ takich słów komu grzechy zatrzymacie są zatrzymacie są zatrzymane komu odpuścicie będą w niebie odpuszczone . Zawsze myślą o cudzych grzechach nigdy o swoich . Albo interpretacja słów Pawła odnośnie zakwaszania przaśnego ciasta i usunięcia notorycznego grzesznika czyli ostracyzm. To też rozwinięte do granic absurdu i mamy rozbite rodziny zerwane związki międzyludzkie. Podobnie jest z przykazaniami . To jest zrąb zasad których przekraczać nie należy , bo potem są konflikty kłopoty i tracimy drogę. Tolerancja a cóż to takiego ? To tylko rodzaj obojętności . A przecież my nie możemy być obojętni na zło mamy się złu przeciwstawić i czynić dobro. I jak to ma się do tolerancji ? Przecież te wszystkie akcje anty WTS to przecież przeciwstawienie się złym praktykom w WTsie. Każdy niech sam rozważy jak ma postępować . Czy właśnie ta tolerancja nie jest czasem robieniem miejsca dla zła?
-
Tolerancja a cóż to takiego?
tolerancja jest tworzeniem miejsca na swobodę działania drugiego człowieka, który może użyć tej swobody w sposób dobry lub w sposób zły (gdyż taka jest natura wolności: może być użyta dobrze lub użyta niewłaściwie)Czy właśnie ta tolerancja nie jest czasem robieniem miejsca dla zła?
czasem jest a czasem nie jest.
-
tolerancja jest tworzeniem miejsca na swobodę działania drugiego człowieka, który może użyć tej swobody w sposób dobry lub w sposób zły (gdyż taka jest natura wolności: może być użyta dobrze lub użyta niewłaściwie)czasem jest a czasem nie jest.
Znaczy jeśli wyniosą ci z domu telewizor to będziesz to tolerował z uwagi na swobodę mojego działania?
-
Znaczy jeśli wyniosą ci z domu telewizor to będziesz to tolerował z uwagi na swobodę mojego działania?
jeśli przyjdziesz i pokażesz legitymację komornika - owszem.
-
jeśli przyjdziesz i pokażesz legitymację komornika - owszem.
A jak nic nie pokaże . Po prostu wezmę TV i wyjdę
-
bez legitymacji komornika zabranie TV będzie kradzieżą i będzie podlegało karze ze strony państwa.
-
bez legitymacji komornika zabranie TV będzie kradzieżą i będzie podlegało karze ze strony państwa.
no ale ty jako tolerancyjny pozwolisz na to w imię mojej wolności ?
-
próbujesz wykazać absurdalność mojej argumentacji ale robisz to nieumiejętnie.
ja nie twierdzę że każde działanie człowieka jest dozwolone, ja dopuszczam tylko takie działania które nie naruszają słusznych praw innych osób.
jak pójdę do lasu zbierać grzyby to jest to przysługująca mi swoboda działania. Ale jak ukradnę z Twojej piwnicy Twój słoik z grzybami które Ty wcześniej w lesie uzbierałeś to wtedy moje działanie jest bezprawne (i zasługuję na karę jako sprawca wykroczenia). To samo dotyczy Ciebie: nie zabraniam Tobie pójść do sklepu kupić sobie TV, ale zabraniam Tobie ukraść mój TV. Nie zabraniam Tobie podrywania "jakiejkolwiek" kobiety, ale za podrywanie Beatki miałbyś w zęby ode mnie. Nie zabraniam Tobie picia alkoholu, ale zabraniam Tobie siadania za kierownicę po spożyciu alkoholu. Dopóki narażasz na niebezpieczeństwo swoją wątrobę to jest to Twoja prywatna sprawa, ale jak zaczynasz zagrażać mojemu życiu jako pieszego chodzącego ulicami miasta, to mam prawo zareagować. To chyba oczywiste.
Sebastianie robię to umiejętnie bo próbuje ci wykazać absurdalność Twojej tezy że zostawiając wolność komuś robimy miejsce dla dobra a przy okazji może wejść zło . Zresztą sam już wykazalas absurdalność tej tezy . Mówiłem o tym co by było gdybym wyniósł Ci z domu telewizor . A co by było gdybym przyniósł ci do domu nówka niesmigany 3 D 60 cali . Wszystko na legalu. Widzisz chodzi o to że można zrobić miejsce dla dobra a dla zła już nie . Sam to ładnie wykazalas.zla nie można tolerować pod żadna postacią .nie można mu dawać miejsca również w swoim sercu . Bo gdy damy mu trochę miejsca w imię tolerancji to bardzo szybko to zło się rozrasta
-
próbujesz wykazać absurdalność mojej argumentacji ale robisz to nieumiejętnie.
ja nie twierdzę że każde działanie człowieka jest dozwolone, ja dopuszczam tylko takie działania które nie naruszają słusznych praw innych osób.
jak pójdę do lasu zbierać grzyby to jest to przysługująca mi swoboda działania. Ale jak ukradnę z Twojej piwnicy Twój słoik z grzybami które Ty wcześniej w lesie uzbierałeś to wtedy moje działanie jest bezprawne (i zasługuję na karę jako sprawca wykroczenia). To samo dotyczy Ciebie: nie zabraniam Tobie pójść do sklepu kupić sobie TV, ale zabraniam Tobie ukraść mój TV. Nie zabraniam Tobie podrywania "jakiejkolwiek" kobiety, ale za podrywanie Beatki miałbyś w zęby ode mnie. Nie zabraniam Tobie picia alkoholu, ale zabraniam Tobie siadania za kierownicę po spożyciu alkoholu. Dopóki narażasz na niebezpieczeństwo swoją wątrobę to jest to Twoja prywatna sprawa, ale jak zaczynasz zagrażać mojemu życiu jako pieszego chodzącego ulicami miasta, to mam prawo zareagować. To chyba oczywiste.
Wszystko niemal prawda, ale z tym alkoholem to nie za bardzo rozumiem, czemu niby tak ograniczać komuś wolność? Równie dobrze można dać przykład z niektórymi szczepieniami: niby wola każdego, ale jak procent populacji, która się na chorobę X nie zaszczepi, przekroczy pewien próg, to może wybuchnąć pandemia, która zagraża też zaszczepionym wcześniej (np. z polio tak się ostatnio na Ukrainie stało). Jak te przykłady tak namnożysz, to tej wolności niemal nie ma :o
-
Można by to podsumować tak;
Jeśli swoim zachowaniem nikogo nie krzywdzisz*, to możesz robić co chcesz.
* Nie naruszasz niczyich praw, nie ograniczasz wolności, nie działasz na czyjąś szkodę, nie przekraczasz obowiązującego prawa.
-
, która zagraża też zaszczepionym wcześniej
Wytłumacz w jaki sposób zagraża .To co dają szczepionki? Coś to nie tak.
-
Poczytaj sobie o odporności populacji.
W największym skrócie - nieszczepienie całości populacji powoduje mutacje patogenów u osób niezaszczepionych i chorujących przez które szczepionka staje się nieskuteczna.
-
Czy 10 przykazań Bożych + 2 Jezusa można dowolnie interpretować ?
Piszcie co myślicie - otwarcie
Można.
Gremczak , co znaczy "mozna" ? TRZEBA !!! ;D
-
Gremczak , co znaczy "mozna" ? TRZEBA !!! ;D
Powiadają : -
Wiara "matką głupich" ?.
Nadzieja (na lepsze) -każdy to ma ?.
Miłość - powinna być 'wszczepiona' wszystkim (homo sapiens, sapiens) :o
Prawda - to pojęcie względne ?
Piszcie dalej co myślicie .
-
Można by to podsumować tak;
Jeśli swoim zachowaniem nikogo nie krzywdzisz*, to możesz robić co chcesz.
* Nie naruszasz niczyich praw, nie ograniczasz wolności, nie działasz na czyjąś szkodę, nie przekraczasz obowiązującego prawa.
Z tą szkoda to chyba nie do końca tak . Ginie bokser w walce na ringu zostawia żonę i dzieci. Działanie dobrowolne świadome ryzykowne a jednak ktoś szkodę ponosi .
-
moje trzy grosze:
w mrocznych zakamarkach ludzkiego umysłu kryja się najbardziej fascynujące koszmary i tajemnice :o :o :o
-
Fo pa -strzeliłeś teraz .. - Jakoś nie wyobrażam sobie Jezusa i Apostołów na ringu 'sportu ekstremalnego' np. boksu , czy tym podobnych :(
Wolność - to nie walka ;) , :) .
-
Fo pa -strzeliłeś teraz .. - Jakoś nie wyobrażam sobie Jezusa i Apostołów na ringu 'sportu ekstremalnego' np. boksu , czy tym podobnych :(
Wolność - to nie walka ;) , :) .
A czy Jezus samochodem by jeździł albo samolotem latał . Ludzie giną w różnych wypadkach i zostawiają rodziny . Ktoś szkodę ponosi . Wiem że wolność to nie walka . Chciałem tylko wykazać że szkodę ponosimy również w granicach wolności . Ale tak sobie myślę czy wolność to nie jest walka? Jeśli ktoś wchodzi siłą w granice mojej wolności to ja jej będę bronił czy nadstwie drugi policzek ? Jeśli ktoś mi bezprawnie z domu wynosi telewizor to co robię wzywam policję czy oddaje i radio samochód itp.?
-
Nikt - Ty masz pretensje (za nieszczęścia ,wypadki, kradzieże , zbrodnie itp.) do Boga ,czy do ludzi ??
Bo czegoś jakby 'nie kumam' w Twoim rozumowaniu :(
-
\
Bo czegoś jakby 'nie kumam' w Twoim rozumowaniu :(
Nie tylko Ty.
-
ja też nie kumam rozumowania Nikta
widżę że Nikt broni się przed stwierdzeniem że dozwolone są działania które nikomu nie szkodzą. Być może taka konkuluzja stałaby w sprzeczności z jego wiarą.
Mieliśmy próbkę dyskutując w innym wątku o homoseksualizmie osób dorosłych. Bronił się przed tym aby przyznać, że czyny homoseksualne budują więź między partnerami no i "wygrał" bo moje stwierdzenia poleciały na cmentarz. Ale sensownej kontrargumentacji nie przedstawił: pytał retorycznie o samochód w którym można siedzieć, jakby nie widział przyczepy campingowej i jakby nie znał nikogo kto nie ma stałego adresu i w przyczepie śpi. I wcale nie zauważał że przykład z "samochodem nie do jeżdżenia" nie wspiera jego argumentacji ale wprost przeciwnie: osłabia ją.
Domyślam się że dla Nikta dobre jest to co nakazuje Jahwe (chociażby nakazywał niegodziwość) a złe jest to co proponują bezbożnicy (chociażby proponowali coś szlachetnego)
-
Wolność, to przeciwstawność szybkości ;)
-
Wolność, to przeciwstawność szybkości ;)
a przeciwieństwem uwolnienia się będzie... ;)
-
a przeciwieństwem uwolnienia się będzie... ;)
Pospieszenie, ew. uszybcenie, zaszybowanie, przeszklenie, zaszybienie ??? ??? ???
-
a przeciwieństwem uwolnienia się będzie... ;)
Zniewolenie?
-
Wolność, to przeciwstawność szybkości ;)
Kiedyś pewien sąsiad przekroczył prędkość słów i leciał (po lamperii boazerii) - myślął że już Panbucka zobaczył - a to był tylko próg do jego hałpy i gazdowa go zdzieliła wiązką ..
Takie życie (czasem okrutne) - no bo kto to wii -co go czeka np. w haupie ;)
-
O wolnosci mozna roznie... Teologicznie , psychologicznie , prawnie , historycznie , politycznie ,filozoficznie i w ogole ...icznie .
Moja propozycja jest , pomyslec o POCZUCIU WOLNOSCI .
Kiedy czuje sie WOLNY ?
Mysle , ze zewnetrzne warunki w jakich sie znajdujemy maja tu drugorzedne znaczenie .
Mozna zyc w wiezieniu ale jednoczesnie , pomimo tego , czuc sie wolnym .
Przypomne tu moze postac niedawno zmarlego Steven´a Hawking´a .
Byl czlowiekiem bardzo chorym , uwiezionym w swoim , coraz bardziej bezwladnym ciele , a jednak potrafil w swoim umysle wytworzyc obszar wolnosci w obrebie ktorego mogl poruszac sie swobodnie i byc bardzo kreatywny .
Z drugiej strony , slyszymy czesto o tzw. PRAWDZIWEJ WOLNOSCI .
Czesto w ideologi roznych radykalnych ruchow politycznych czy religijnych jest mowa o tego typu wolnosci .
Przywodcy tych ruchow obiecuja , ze pokaza nam droge do "prawdziwej" wolnosci co oczywiscie musi sie wiazac z dokladnym przestrzeganiem ich dyrektyw . Czym sie to konczy , znamy ,miedzy innymi , ze spolecznosci SJ .
Ktos , kiedys madrze powiedzial : Tam gdzie jest prawdziwa wolnosc , nie ma miejsca na wolnosc zwyczajna .
A wiec , mysle ,ze dobrze jest zaufac samym sobie , wlasnym odczuciom , bez ogladania sie na autorytety .
Dla mnie sprawa jest jasna : kiedy CZUJE SIE WOLNY TO JESTEM WOLNY !
Pzdr. :)
-
Tak właśnie o to chodzi, że ja uważam zgodnie ze swoją wiarą . O tym co dobre a co złe mówi Bóg nie ja. Ja jestem omylny grzeszny Bóg nie.
Nie wiem czy zauwazyles , ale na tym Forum zabieraja glos przede wszystkim ludzie , ktorzy zaczeli w sprawach dotyczacych ich religii czy swiatopogladu podejmowac WLASNE DECYZJE .
W zborach SJ funkcjonuje wlasnie przekonanie , ze samodzielne myslenie jest niewlasciwe i , ze nalezy postepowac tak jak wymaga od nas Bog.
Decyzje w sprawach moralnych (a wiec , co dobre a co zle ) pozostawia sie w gestii Boga . Oczywiscie , zaraz dodaje sie , ze tego Boga reprezentuje Niewolnik a wiec "posluszenstwo Niewolnikowi jest posluszenstwem wobec Jehowy Boga ".
Reprezentujesz bardzo podobne stanowisko , chociaz nie wiem, na ktorego Boga sie powolujesz . Na Jehowe , Jezusa , Allaha czy jeszcze na jakiegos innego ?
I skad wiesz z taka pewnoscia , co Twoj Bog uwaza za dobre a co za zle ? Powiedzial Ci to ?
Nie chce tu calkowicie relatywizowac pojecia dobra i zla , poniewaz sa wartosci , ktore ogolnie , przez prawie wszystkie spolecznosci uwazane sa za zle (np . morderstwo).
Ale stwierdzenie "Kazde zlo jest zle" jest tyle radykalne co bezsensowne .
Wszystko zalezy od tego co TY uznasz za zle badz pozwolisz innym aby podjeli za Ciebie decyzje .
Jeszcze nie tak dawno , w III Rzeszy , uznano za ZLE zwiazek seksualny Aryjczykow z Zydami i karano to nawet smiercia .
Z drugiej strony uznano za DOBRE zsylanie ludzi do kacetow i ich mordowanie .
Oczywiscie , nie byly to dzialania motywowane religijnie , ale przeciez wojen w imieniu Boga nie brakowalo i nie brakuje .
A wiec , moze jednak lepiej jest podejmowac wlasne , przemyslane decyzje w sprawach etyczno/moralnych a nie powolywac sie na mniej lub bardziej wyimaginowanego Boga ?
-
Wolność to życie w zgodzie z samym sobą ! Robienie tego czego się chce i słuchanie tego kogo się chce słuchać szanując przy tym wybory innych ludzi i nie narzucanie swojego Ja. Teoretycznie i praktycznie człowiek nie jest wolną istotą ponieważ zawsze żyje w społeczeństwie.
-
Ja bym dodał do do tego zrozumienie i empatię do innej osoby (może być zielona lub czarno-biała albo czerwona) ..
Dla mnie wolność osobista - to wyzbycie się uprzedzeń i animozji .
Moim wzorem jest Jezus (Galilejczyk, Nazarejczyk ,Człowiek,Syn Boży w ciele ludzkim i dał nam wzór do naśladowania) .
Oraz dodał do 10 przykazań te dwa o miłości (które zapewne znacie) .
Jezus nauczał ,że Bóg jest miłością (i życiem wiecznym) .