Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Farsa wśród tyranów  (Przeczytany 1854 razy)

Offline Terebint

Farsa wśród tyranów
« dnia: 14 Marzec, 2019, 22:44 »
Cytuj
Wybory do parlamentu Korei Północnej są czysto teoretyczne. Nie ma żadnego głosowania, w każdym okręgu jest tylko jeden kandydat. Zadaniem "wyborcy" jest odebranie karty z jedynym słusznym nazwiskiem i wrzucenie jej do urny pod czujnym okiem komisji. Na karcie nic się nie zaznacza, nie ma żadnych miejsc do wypełnienia. Udział w wyborach jest obowiązkowy dla każdej osoby powyżej 17. roku życia. Za złamanie nakazu grozi obóz pracy.
https://www.o2.pl/artykul/kim-dzong-un-nie-dal-sie-wybrac-zaskakujacy-ruch-przywodcy-korei-polnocnej-6359225306400385a

Dla mnie to w dalszym ciągu tajemnica dlaczego tak się dzieje. Przecież wszyscy wiedzą, że to farsa, żałosna farsa. Wszyscy to wiedzą od największego do najmniejszego i na odwrót.

A oni i tak się bawią w jakieś głosowania... i jeszcze ta "delikatna" kara za złamanie zakazu. Popierdolone to tak, że aż głowa boli.  :-[
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Farsa wśród tyranów
« Odpowiedź #1 dnia: 15 Marzec, 2019, 07:16 »
 :) Ale co jest dla Ciebie tajemnicą Terebint? Pisząc "wszyscy" kogo masz na myśli?


Offline Terebint

Odp: Farsa wśród tyranów
« Odpowiedź #2 dnia: 15 Marzec, 2019, 09:50 »
Tajemnicą jest dla mnie chęć odgrywania takiego spektaklu, jak np. te głosowanie w Korei. Po co? To jest po prostu nienormalne.
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


DeepPinkTool

  • Gość
Odp: Farsa wśród tyranów
« Odpowiedź #3 dnia: 15 Marzec, 2019, 11:01 »
Eeetam od razu, że nienormalne? A czemuż to? To przywilej władzy decydować o sposobie rządzenia. Jak ktoś chce to może nawet grzebać w konstytucji ;). A czemu by nie? Gdyby tak nie było to mielibyśmy pierwszą konstytucję do tej pory a w zasadzie to czemu mielibyśmy ją mieć skoro jej wprowadzenie to też jakaś zmiana systemowa w rządzeniu. Parafrazując, "kto bogatemu zabroni"?.
Mieszkańcy świata zachodniego mają przypuszczenia graniczące z pewnością, że wybory północnokoreańskie są "drukowane". Ja też przypuszczam, że tak właśnie jest ale nie zdziwiłoby mnie to wcale, gdyby po obiektywnym zbadaniu sprawy okazało się, że wyniki nie są ustawiane a parlamentarzyści Korei zostali wybrani głosem ludu. Koreańczycy mogą być może być zadowoleni ze swej władzy, która chroni ich kraj przed zgniliznom świata zachodniego.  ;)