Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Patryarchiat - a prawa kobiet  (Przeczytany 20908 razy)

Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #75 dnia: 19 Lipiec, 2019, 21:51 »
W moim zborze ze świeca szukac starszego macho ,faceta co walnie w stół, pewnego siebie ,raczej rządziły kobiety -żonki .Chłopy słabiutko,myślę ze to one podejmowaly decyzję po wieczornej naradzie, bo o każdej grubszej sprawie i małej wiedzialy wszystko i w szczegółach.Także ten patriarchat u ŚJ to tylko w gadce ☺


A kiedy w końcu CK dopuści kobiety (w zborach) do przywilejów ?
- np 'starszej zboru' , 'służącej pomocniczej' ' nadzorczyni obwodu' i tp.
To jest oczywiście pytanie do 'Centralnego Komitetu' z siedzibą w Warwick .


Offline Terebint

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #76 dnia: 19 Lipiec, 2019, 21:59 »
Skoro w końcu sobie uświadomią, że jedna z kobiet była apostołem to nie powinno być problemu z dopuszczeniem kobiet do głosu na wyższych stanowiskach...

...ale nie, przecież nieomylna biblia mówi, że kobiety mają milczeń...

Jak to przeskoczyć, skoro ktoś Pawła stawia na równi z Bogiem?
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #77 dnia: 19 Lipiec, 2019, 22:24 »
Skoro w końcu sobie uświadomią, że jedna z kobiet była apostołem to nie powinno być problemu z dopuszczeniem kobiet do głosu na wyższych stanowiskach...

...ale nie, przecież nieomylna biblia mówi, że kobiety mają milczeń...

Jak to przeskoczyć, skoro ktoś Pawła stawia na równi z Bogiem?


Tak - mówisz o Mari Magdalenie
- ona była ukochaną uczennicą i "partnerką" Jezusa (wg ewangelii apokryficznych)
Ale "CK" jest konserwatywne i myśli dokładnie jak uchwalił sobór biskupi w 3 w. ne. - za panowania Konstantyna (Cesarza imperium Rzymskiego) .
Kanon ówcześnie tam utworzony - uznają za święty  :-\
To ich problem (z historią i zrozumieniem )  :(


Offline Terebint

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #78 dnia: 19 Lipiec, 2019, 22:53 »
Tak - mówisz o Mari Magdalenie
Nie. Nie uważam Marii Magdaleny za apostołkę. Miałem na myśli Junię.

Rzymian 16:7 (biblia poznańska): "Pozdrówcie Andronika i Junię, moich krewnych i współwięźniów, którzy należą do grona wybitnych apostołów, którzy jeszcze przede mną należeli do Chrystusa".

Nie mam, nie potrafię znaleźć teraz filmiku księdza Rysia, który fajnie mówi o tym, jak Kościół na przestrzeni lat próbował z Juni zrobić Juniona (faceta). I zrobił na wiele stuleci.
« Ostatnia zmiana: 19 Lipiec, 2019, 22:58 wysłana przez Terebint »
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Sebastian

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #79 dnia: 19 Lipiec, 2019, 23:35 »
Rzymian 16:7 (biblia poznańska): "Pozdrówcie Andronika i Junię, moich krewnych i współwięźniów, którzy należą do grona wybitnych apostołów, którzy jeszcze przede mną należeli do Chrystusa".
żarty sobie robisz czy masz kłopoty z gramatyką?! :)

zacytowany tekst NIE mówi: "Junia należy do grona wybitnych apostołów"

zacytowany tekst wskazuje że Saul z Tarsu pozdrawia 4 kategorie adresatów:
(1) wymienionego z imienia Andronika
(2) wymienioną z imienia Junię
(3) swoich krewnych
(4) współwięźniów należących do grona wybitnych apostołów należących do Chrystusa przed nawróceniem Saula z Tarsu

tylko tyle i aż tyle
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Terebint

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #80 dnia: 19 Lipiec, 2019, 23:37 »
Na pewno. Rzekłeś Ty i tak się stało. :D  ::)
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Storczyk

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #81 dnia: 19 Lipiec, 2019, 23:39 »
Sawaszi,chyba nie znasz naszego zborowego powiedzenia facet jest głową, a kobieta szyja co tą głowa kręci😀.Zresztą są jednym ciałem więc....Chyba tylko pasterze pasa owce czy sa jakies pasterki  ?


Offline Sebastian

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #82 dnia: 19 Lipiec, 2019, 23:46 »
Na pewno. Rzekłeś Ty i tak się stało. :D  ::)
czy taki rozbiór gramatyczny zdania jest wg Ciebie niepoprawny?!

naprawdę uważasz że ten sam Saul z Tarsu który "kobiecie nauczać nie pozwala" w innym liście zalicza kobietę do apostołów a więc ludzi nauczających?

w tamtych czasach wszystko co robił Jezus i jego uczniowie było krytykowane (np. "to przyjaciel celników i grzeszników, jada z nierządnicami itp.") czy biorąc pod uwagę tamten kontekst społeczny jest możliwe aby żaden z faryzeuszy ani razu nie skrytykował przynależności kobiet do grona apostołów?!

Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Terebint

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #83 dnia: 20 Lipiec, 2019, 01:43 »
Czytałeś coś na ten temat wcześniej czy tylko ot tak rzuciłeś sobie te słowa na forumowy wiatr? Wielu Ojców Kościoła uważało ją za apostołkę:

Cytuj
Ojcowie Kościoła, których rodzimym językiem była greka, nie mieli wątpliwości. Orygenes, Ambrozjaster, Teodoret, Jan Damasceński – wszyscy widzą to podobnie. Hieronim, tłumacz Wulgaty, też specjalnie się nie waha. Podobnie Wulgata. Biskup Konstantynopola Jan Chryzostom – który nie jest największym feministą w historii chrześcijaństwa – w swoim komentarzu do Listu do Rzymian wręcz podkreślał, jak wielka musiała być mądrość wymienionej pod koniec Listu do Rzymian (Rz 16,7) kobiety, że Apostoł Paweł ją nazywa ją wyróżniającą się pośród apostołów. całość.

Junia facetem stała się później, a jedyny argument, który według tych ludzi przemawiał to taki, że to przecież niemożliwe, aby kobieta była apostołem. Czyli najpierw, coś z góry założyli, a później po prostu zmienili w przekładach biblijnych imię na męskie.

Zresztą. Wierz sobie w co chcesz. Choć dziwna z Ciebie mieszanka. Ateistyczny konserwatywny katolik. Ale ja nie piszę, że również nie jestem dziwnie wymieszany.

Z mojej strony EOT w tym temacie.
« Ostatnia zmiana: 20 Lipiec, 2019, 01:58 wysłana przez Terebint »
"Dusza jest całym światłem... Ciemność jest spowodowana martwym sercem, które ożywić może ból". Hazrat Inayat Khan


Offline Sebastian

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #84 dnia: 20 Lipiec, 2019, 13:11 »
czytalem to i owo chociaż nie uważam się za eksperta.

odnośnie tego że jestem "dziwną mieszanką", odpowiadam że staram się kierować się zdrowym rozsądkiem i staram się nie odczytywać w tekście starożytnym tego czego w nim nie ma.

odnośnie kobiecego imienia, dopuszczam opcję że z jakichś tam powodów mężczyzna mógł posługiwać się imieniem kobiecym (np. z przyczyn podobnych dla używania imienia Zośka przez bohatera współczesnego nam utworu "Chlopcy z Placu Broni"), ale i nie wykluczam że Junia mogła być mężczyzną ani że mogła być kobietą.

gdy zastosujemy zdrowy rozsądek, kwestia światopoglądu czytelnika nie powinna determinować wyciąganych przez niego wniosków.

jeśli czytam np. oświadczenie talibów o tym że "kobieta zasługuje na pełny udział w życiu publicznym" (a tekst nie zawiera sformułowań o wyjątkach ani nie nadaje innej niż intuicyjna interpretacji wyrażenia "pełny udział"), to wtedy zdroworozsądkowo zakładam że do tekstu zakradł się chochlik drukarski i zniknęło słówko "nie". Po prostu wiem, że talibowie są antykobiecy i stosuję tę wiedzę przy interpretacji tekstu.

I taka interpretacja nie czyni mnie automatycznie talibem, to chyba zrozumiałe...

podobną zasadę staram się stosować wobec tekstów wczesnochrześcijańskich...
« Ostatnia zmiana: 20 Lipiec, 2019, 13:54 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #85 dnia: 22 Lipiec, 2019, 20:50 »
Sawaszi,chyba nie znasz naszego zborowego powiedzenia facet jest głową, a kobieta szyja co tą głowa kręci😀.Zresztą są jednym ciałem więc....Chyba tylko pasterze pasa owce czy sa jakies pasterki  ?


Tak i zaiste może to wyglądać w niektórych zborach że - "szyja kręci głową"  :D
- ale są zbory w których starsi pasą owieczki "rózgą żelazną" (własne żony i córki)   :( - np te które chcą odejść od zboru
Tak powinno być wg nauk Jezusa z Nazaretu ?
Co powiedzieć o takich 'pasterzach trzody Bożej" ?
- mają w sercu Boga i kierowani są Duchem ŚW.  :o :o
Pytanie zadałem im "wybranym" (mającym władzę nad czeladzią) - niechaj się wypowiedzą sami - merytorycznie i poprą swą władzę "dusz" wersetami z Biblii .


Offline Storczyk

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #86 dnia: 23 Lipiec, 2019, 08:17 »
sawaszi, patriarchat naciągnięty i bezmyślny .Starotestamentowe wyznanie.A Starsi zboru ,boją sie bo gdy zona i córka odchodza im zostaje przypieta łatka niedbajacego duchowo o rodzine .Niepotrafiacego ustawic zonki,traci szacunk zborowy , pozycję i szaleństwo sie włącza , mimo ze chlop moze i spokojny (nastawiany przez zyczliwych  zeby przylal  to moze im rozum przyjdzie)ucieka sie do przemocy .Pusta sekta ...


Offline Storczyk

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #87 dnia: 23 Lipiec, 2019, 12:49 »


A kiedy w końcu CK dopuści kobiety (w zborach) do przywilejów ?
- np 'starszej zboru' , 'służącej pomocniczej' ' nadzorczyni obwodu' i tp.
To jest oczywiście pytanie do 'Centralnego Komitetu' z siedzibą w Warwick .
prawdę mówiąc nie wiem czy to dobry pomysł aby kobiete dopuścić do przywilejów jesteśmy zbyt emocjonalne .Znaczy sa pojedyńcze jednostki zdystansowane z zimna krwią, ale ogolnie czy chcialbys aby Tobą kobieta zarzadzala i czy by facet rozmawial z nia jak z drugim facetem mysle ze to dla mężczyzn trudne (a gdy jeszcze jest ładna to chyba niemożliwe ;))aby podporządkować sie kobiecie w 100%!


Offline Sebastian

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #88 dnia: 23 Lipiec, 2019, 18:52 »
jestem za obejmowaniem stanowisk przez kobiety w organizacji teokratycznej...
gdyż dzięki temu sekta szybko upadłaby, bo kobiety wadliwie by nią zarządzały...
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline sawaszi

Odp: Patryarchiat - a prawa kobiet
« Odpowiedź #89 dnia: 23 Lipiec, 2019, 22:40 »
jestem za obejmowaniem stanowisk przez kobiety w organizacji teokratycznej...
gdyż dzięki temu sekta szybko upadłaby, bo kobiety wadliwie by nią zarządzały...


Cyli co - kobiety wg Ciebie nie są zdolne do rządzenia i przewodniczenia w społecznościach ludzkich ?
Czyżbyś był seksistą i wyznawał teorię o dominacji chromosomów Y - nad XX ??