Mnie temat Mormonów zainteresował ze 2-3 lata temu jak w moje ręce wpadła księga Mormona i dowiedziałam się, że istniał ktoś taki jak Joseph Smith. Ogólnie historia z tymi aniołami moim zdaniem jest z kategorii kosmicznych, więc nie byłam w stanie uwierzyć, że ktoś mógł pójść za tym Smithem i propagować jego idee. Ale później mi się przypomniało, że Badacze Pisma poszli za Russellem... a jego piramidy też były kosmiczne 

A więc traktuję Mormonów jako ciekawostkę, nie można mnie jednak uznać za jakiegoś pasjonata - wiedzę o nich mam niewielką - tylko to co na Wikipedii.

Wejdz na forum DLA exMormonow (znam jedno pp angielsku), nie wiem czy po polsku jest ale jak lubisz, to warto poszperac. .

No niestety po polsku nie ma takiego forum, przynajmniej się nie spotkałem z takim

Ogólnie w naszym kraju chyba jest tak, że najbardziej aktywni są byli Świadkowie Jehowy. Być może dlatego, że jest ich po prostu najwięcej. Co do innych toksycznych grup religijnych to jest kicha, przynajmniej po polsku. Nie ma ich na forach, nie udzielają się zbytnio. trafiłam kiedyś na blog mężczyzny, który był w sekcie Chrystianie. Ale to wszystko.
Do mnie np. nigdy nie napisał żaden eks moonista. Nawet nie wiem czy ktoś z mojej grupy odszedł czy nie. Natomiast pisało wielu byłych świadków Jehowy zwłaszcza po artykułach jakie napisałam na ich temat.
Oczywiście myślę o stronach polskojęzycznych, bo w angielskim jest już inaczej.

To są ponadto dość niszowe sekty. Świadkowie jehowy w porównaniu z mormonami czy z moonistami to swoista potęga. Więc wiadomo, że w takiej dużej grupie ludzi zawsze znajdą się jacyś którzy chcą coś robić, pisać, działać. W niszowych sektach jest tak, że odchodzący są dość osamotnieni, takie jest moje odczucie w tej sprawie.

odchodzących z sekty świadków Jehowy są w Polsce dziesiątki tysięcy, a aktywnych działaczy kilkunastu góra kilkudziesięciu

jeśli czynnie angażuje może 0,02% a może "aż" 0,05% ex-ŚJ, to w przypadku mniejszych sekt będzie to albo zero osób albo jedna osoba

Dokładnie tak.
Mnie szczególnie interesują sekty, które tworzyły "komuny", bo w takiej sekcie żyłam. Na tym blogu ex Chrystianina znalazłam wiele podobieństw, życie w komunie religijnej jest podobne, zwłaszcza że sekty są mocno zhierarchizowane. Co innego komuny hipisowskie, te są wręcz przeciwnie anarchizujące.
Tak że trudno będzie Falilejczykowi kogoś znaleźć.

niestety, nawet co do adwentystów (mimo że są dużo większą grupą niż mormoni) ciężko jest o kontakt z ex-adwentystami z kilku powodów:

1) mimo że opracowali procedurę wykluczania stosują ją dużo rzadziej niż świadkowie Jehowy, więc informacja o niecałych 6 tysiącach ochrzczonych NIE oznacza że w sobotnich nabożeństwach uczestniczą tysiące osób, gdyż sekularyzacja dotyka wszystkich wyznań i równie dobrze może być w całej Polsce zaledwie dwa tysiące lub zaledwie tysiąc aktywnych wiernych

2) skoro w praktyce rzadko sięgają po wykluczenia, to łatwiej jest być sobie takim nieaktywnym "wierzącym niepraktykującym" czy nawet "już-niewierzącym niepraktykującym" i zapewne wiele osób które mentalnie opuściły Kościół Adwentystów formalnie tam nadal tkwi

3) może słabo szukałem ale poza facebookiem nie znalazłem forum adwentystów ani tym bardziej ex-ADS

google wskazały mi tylko jedno facebookowe ale za to olbrzymie (1182 osób) forum pod nazwą "Forum Adwentystów" którego opis sugeruje że jest to forum "prawowiernych" adwentystów (cyt. "Forum Adwentystów to grupa, w której omawiane są tematy związane z wydarzeniami czasów końca.") anie żądnych heretyków czy ex-ów

Ja się interesowałem Mormonami (nie jako potencjalalny nawrócony lecz raczej z ciekawości co to za religia). Wydaje mi się, że jak na polskie warunki mam sporą wiedzę o nich. Jak coś to się możesz odezwać.