Głupota.
Człowiek jest w stanie uwierzyć, że Bóg / Jezus / ktokolwiek tam w górze chce od nas jakiegoś wielkiego poświęcenia.
Jeśli ktoś wierzy w Jezusa, niech robi jak on robił. Nie ma nic lepszego. Dopiero będąc PIMO widzę jak skrzywione spojrzenie mają na to ŚJ - możesz być gnojem w domu, ale ważne że idziesz na głoszenie. Wolę nie iść na głoszenie, a trzymać się zasad, które Pan Jezus nam pozostawił.
Czy chciał żebyśmy się głodzili? Nie. Żyli z ciągłym poczuciem winy? Nie. Prawo Jezusa => Prawo wolności. Jana 8:32