Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

INNE RELIGIE, WYZNANIA, ATEIZM... => I WSZYSTKIE INNE => Wątek zaczęty przez: sawaszi w 19 Lipiec, 2018, 15:54

Tytuł: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 19 Lipiec, 2018, 15:54
Każdy pewnie wie (z historii ludzkości) , że fanatyzm to nic dobrego .
Co to jest fanatyzm ? i kiedy mija się z 'prawdą' wedle 'szarego zjadacza chleba' .
Temat szeroki, ale uściślijmy tylko to do wiary.
Zapewne to pytanie jest trudne - ale do ogarnięcia .
Co myślicie o tym ?
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 19 Lipiec, 2018, 16:37
Każdy pewnie wie (z historii ludzkości) , że fanatyzm to nic dobrego .
Co to jest fanatyzm ? i kiedy mija się z 'prawdą' wedle 'szarego zjadacza chleba' .
Temat szeroki, ale uściślijmy tylko to do wiary.
Zapewne to pytanie jest trudne - ale do ogarnięcia .
Co myślicie o tym ?

Witaj sawaszi.
Pytanie nie jest trudne  :D , wystarczy zajrzeć do słownika i ja osobiście podzielam taką definicję.

Fanatyzm - nieustępliwa, bezkrytyczna wiara w słuszność jakiejś sprawy, połączona z nietolerancją i ostrym zwalczaniem odmiennych poglądów.

Znalazłam też ciekawy artykuł na ten temat :
https://m.deon.pl/religia/duchowosc-i-wiara/zycie-i-wiara/art,2880,kim-jest-fanatyk-religijny.html

Wkleję treść na wypadek gdyby strona internetowa w przyszłości nie działała.

Czym jest religijny fanatyzm? Jak zachowuje się człowiek, który jest fanatykiem religijnym? Gdzie można szukać przyczyn jego zachowania?

Wymawianie Imienia Boga na próżno oznacza przede wszystkim zanurzanie Go w marności świata. Istnieje niebezpieczeństwo banalizacji, co staje się szczególnie widoczne w fanatyzmie. Iluzją jest przekonanie, że Bóg może być uniwersalnym kluczem otwierającym wszystkie drzwi.

W dyskursie fanatyka słowo "Bóg" jest wszechobecne. Może on zacząć od smutnego stwierdzenia, że nasza du­sza jest tak mroczna, a intelekt tak nikły, że tylko boskie słowo jest w stanie dać człowiekowi światłość. Przy czym jego intencje, co warto podkreślić, mogą być chwalebne, zgodnie z myślą św. Pawła: "I wszystko, cokolwiek dzia­łacie słowem lub czynem, wszystko (czyńcie) w imię Pana Jezusa, dziękując Bogu Ojcu przez Niego" (Kol 3,17). Lecz postawa wynikająca z chęci podkreślenia własnej nędzy lub z chęci wychwalania Pana staje się pozą przybraną z powodu serca nadętego osobistymi przekonaniami.

A wtedy Imię Boga pozwala na dyspensę od myślenia i na uniwersalną replikę. Staje się ono stacją serwisową - czy warsztatem samochodowym - otwartą non stop, gotową w każdej chwili uruchomić silnik umoralniającego ka­znodziejstwa. Jest ostatecznym rozwiązaniem, o którym już mówiłem.

Fanatyk ma gotową odpowiedź na każde pytanie. Teoria ewolucji? "Zaglądnij do Pisma Świętego". Masz pytanie naukowe lub ekonomiczne? "Zaglądnij do Pisma Świętego". Wszystko tam jest, nie ma potrzeby się zastanawiać, wystarczy powiedzieć: "Bóg". W tym ujęciu "Bóg" jest robotem wieloczynnościowym i panaceum, nie­ograniczonym sezamem i najmocniejszym talizmanem.

Sartre zdefiniował głupca jako tego, kto ma natych­miastową odpowiedź na każde pytanie. Idąc tym tropem, należy uznać, że dla fanatyków słowo "Bóg" staje się za­czynem głupoty doskonałej. Dyskurs religijny kończy się wykluczeniem lub wchłonięciem wszelkiej innej formy dyskursu.

To nadzwyczaj praktyczne: poważna rozmowa, z odwołaniami do rzeczy znanych z doświadczenia, prze­stanie być potrzebna. Po co szukać odpowiedniego klucza do zamka, skoro jest łom. Co to jest człowiek? "Rzecz Pana". Dwa dodać dwa równa się...? "Tyle, ile chce Pan". Pan jest odpowiedzią na wszystko, dlatego też w końcu jakakol­wiek rzecz będzie mogła zastąpić Pana. Taka banalizacja, jednocześnie atakująca i obronna, prowadzi szybko do jednej reakcji: do ateizmu.


Choć cytowałam już tą treść w innym wątku,  pozwolę na wklejkę tutaj ponieważ myślę, że jest adekwatna do tematu.

Istnieje tylko jedna droga, a wszystkie inne są błędne

To niebezpieczne kłamstwo, które jest najczęstszym źródłem religijnego fundamentalizmu i fanatyzmu. Często to słyszę: "my posiadamy pełnię prawdy, a inne religie/filozofie mają tylko ziarna prawdy". Dla wielu to będzie szokujące, ale... nikt na świecie nie posiada pełni prawdy. Żadna religia, system filozoficzny, światopogląd. Wszystkie one mogą odkryć tylko część prawdy duchowej. Nikt nigdy nie będzie wiedział wszystkiego. Dlaczego? Ponieważ prawdziwa natura wszechświata (tudzież Boga, jeśli wolisz) wykracza poza ludzkie pojmowanie.

Nie ma nic złego w obstawaniu przy swoich przekonaniach. Jednak tylko pod jednym warunkiem: że nie gubi się zdrowego rozsądku. Jeśli wierzysz w coś, co nie jest rozsądne – masz do tego prawo. Ale nie masz prawa zmuszać innych, aby przyjęli twoje wierzenia za niepodważalną prawdę.

Autor: Wojciech P. P. Zieliński
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 19 Lipiec, 2018, 17:57
Ciekawie napisałeś i się z Tobą zgadzam (w tezie) "tylko głupiec wie, że wie i zrozumiał wszystko" (takie 'samochwalstwo') ..
Problem (chyba) w tym , że fanatyzm (czasem) rządzi umysłami ludzi (ku ich szkodzie) ..
Kto się jeszcze wypowie na ten temat (to forum jest do dyskusji i wymiany myśli) .
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 19 Lipiec, 2018, 18:31
Ciekawie napisałeś

Napisałaś , nie /-eś  :D
Jestem kobietą
Wodą ogniem burzą perłą na dnie 
Wolna jak rzeka 
Nigdy nigdy nie poddam się  :D  ;)
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 19 Lipiec, 2018, 18:32
Napisałaś , nie /-eś  :D
Jestem kobietą
Wolałbym Apostatessa. :)
Prawda, że pięknie. ;)
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 19 Lipiec, 2018, 18:51
Wolałbym Apostatessa. :)
Prawda, że pięknie. ;)
Cudownie  :D  ;)
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 19 Lipiec, 2018, 19:07
Napisałaś , nie /-eś  :D
Jestem kobietą
Wodą ogniem burzą perłą na dnie
Wolna jak rzeka
Nigdy nigdy nie poddam się  :D  ;)
 
Nie wiedziałem ,że jesteś kobietą - wybacz mi .
Ale piszesz jak prawdziwy 'facet' "apostoł" - to nie żart .
Maria Magdalena też była
Mam wielki szacunek dla kobiet . Pozdrawiam.
 Wracając do tematu
Prawda może być :
- obiektywna
- subiektywna
- moja i twoja
- nasza wspólna
- i urojona
Człowiek poszukuje prawdy - tak ma 'w mózgownicy' zapisane ?
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 19 Lipiec, 2018, 21:30
 
Nie wiedziałem ,że jesteś kobietą - wybacz mi .


Nie ma problemu  :) Nie gniewam się  :)

 
Ale piszesz jak prawdziwy 'facet' "apostoł" - to nie żart .
Maria Magdalena też była
Mam wielki szacunek dla kobiet . Pozdrawiam.
 
Ale tu mnie zaskoczyłeś  :D
Chociaż już nie jedna osoba powiedziała mi, że jestem / potrafię być w wielu sytuacjach taką "babką z jajami"  :D
Nie pozostaje mi więc nic jak podziękować Ci za komplement  :D i również pozdrawiam.

 
 Wracając do tematu
Prawda może być :
- obiektywna
- subiektywna
- moja i twoja
- nasza wspólna
- i urojona
Człowiek poszukuje prawdy - tak ma 'w mózgownicy' zapisane ?


Oglądałam kiedyś bardzo króciutki filmik który uczy empatii  do drugiego człowieka przekonanego do swojej prawdy , próby spojrzenia na sytuację oczyma drugiej osoby.
Zachęcam do obejrzenia.

http://patrz.pl/film,empatia-mp4,161661.html
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 19 Lipiec, 2018, 22:02
Droga Apostates
Fanatykiem nigdy nie byłem i nie jestem - zawsze szanowałem i szanuje ludzi (prawych z zasadami) .
Uznaję nauki Jezusa (Chrystusa) za najlepsze dla mnie .
Zresztą - czy Jezus popierał fanatyków ?
- jestem tolerancyjny - aż do chwili - jak komuś nie wystarczy nastawić drugi policzek .. Jezus nie był 'chłopcem do bicia' ..
Wiesz o tym zapewne .
Jezus nauczał między innymi aby zło dobrem zwyciężać - niestety w praktyce (czasem) to zwycięża właśnie zło ..
I tu zaczyna się dylemat wiary .
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 20 Lipiec, 2018, 15:00
Droga Apostates
Fanatykiem nigdy nie byłem i nie jestem - zawsze szanowałem i szanuje ludzi (prawych z zasadami) .
Uznaję nauki Jezusa (Chrystusa) za najlepsze dla mnie .
Zresztą - czy Jezus popierał fanatyków ?
- jestem tolerancyjny - aż do chwili - jak komuś nie wystarczy nastawić drugi policzek .. Jezus nie był 'chłopcem do bicia' ..
Wiesz o tym zapewne .
Jezus nauczał między innymi aby zło dobrem zwyciężać - niestety w praktyce (czasem) to zwycięża właśnie zło ..
I tu zaczyna się dylemat wiary .

Sawaszi , słusznie napisałeś o tolerancji która to również ma związek z tym zagadnieniem.
Napiszę co dla mnie oznacza termin tolerancja.
Uważam , że tolerancja to nie pojmowanie nauk, to nie podporządkowanie się jakiejś grupie , otoczeniu lecz szanowanie innych poglądów – odmienności w sensie akceptacji drugiego człowieka z jego poglądami bez narzucania swoich racji , to akceptacja ludzi takimi jakimi są , oczywiście wykluczając skrajne , patologiczne zachowania, czyny które szkodzą / wyrządzaja krzywdę innym , bo z pewnością antywzorców nie można tolerować lecz na pewno reagować na wszelkiego rodzaju dewiacje.

Przytoczyłam  wcześniej definicję fanatyzmu - i tu , skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.
Czym jest ta skrajna nietolerancja?  Wg mnie są to prześladowania.

prześladowanie «stałe przykrości, szykany wymierzone przeciwko osobom o innych poglądach, innej wierze itp.»

Moje osobiste refleksje.


Wiara jest sprawą osobistą , intymną.
Ludzie niechętnie mówią o swoich wątpliwościach… , nie są pewni reakcji otoczenia , nie chcą być izolowani , spychani na margines , wytykani palcami a nawet szykanowani przez środowisko w którym przyszło im żyć lub pracować , poza tym czują się w swoich przekonaniach osamotnieni.
Często słyszymy słowa: „Powinieneś wierzyć tak i siak!”
Jak długo można czuć się winnym , że cenisz sobie wolność swoich własnych przekonań , przemyśleń , refleksji itp.
Czasami nasza szczerość może przysporzyć nam kłopotów – nasi znajomi zaczynają nas unikać albo co gorsza prowokować….. , ale bardzo często jest i tak , że to "my" tzw. „odmiency” – również agnostycy czy ateiści prowadząc nieumiejętnie dyskusje – swoim zachowaniem , wyrażaniem myśli prowokujemy innych do sporów przez co nasi najbliżsi zaczynają nas unikać co nie dziwi mnie wcale, bo któż dałby radę przebywać w towarzystwie osobnika który swoją prawdą , racją będzie do bólu nas „nawracał”?
Może to nie odmienność w poglądach zniechęca jednych do drugich lecz brak umiejętności szanowania innych, mimo nie zgadzania się z ich poglądami.

Trochę o sobie:

Szczęśliwa agnostyczka , żona i mama miesięcznego synka.
Miłośniczka podróży - i tu przy okazji interesuję się również kulturą i wierzeniami innych ale nie po to aby mówić takim osobom , że są w błędzie (bo być może to ja jestem w błędzie) , nie po to aby przekonywać…. tylko zwyczajnie z zaciekawienia.
Nauczyłam się żyć w kraju emigrantów – mieszanki narodowej ludzi z całego świata i dla mnie bliscy są Ci którzy – ujmę to ogólnie mają piękne wnętrze bez względu na tożsamość w sensie pochodzenia  – narodowość , kulturę , kolor skóry , wyznanie itp.
Jednak był taki moment w moim życiu kiedy będąc jeszcze osobą wierzącą , ale już długo poza organizacją  wpadłam z deszczu pod rynnę - dawałam się sprowokować gdzie w prowadzeniu dyskusji z mojej strony nie brakowało nieraz sarkazmu - brakowało mi tej umiejętności szanowania innych pomimo nie zgadzania się z wieloma poglądami przede wszystkim i teraz dla mnie – tylko doktrynami – i tu ciała kierowniczego a w ślad za przywódcami – osób w organizacji z czego dumna nie jestem. Bardzo często dla osób gdzie Biblia która jest autorytetem stała się niestety przedmiotem przewrotnych sporów w których i ja brałam kiedyś udział.
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 20 Lipiec, 2018, 15:48
moje trzy grosze:
Zastanawiam się czy można jeszcze wierzyć, po takim sprasowaniu przez (Ww)?
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 20 Lipiec, 2018, 17:37
Cieszę się Apostates , że napisałaś teraz ten post.
Coś o mnie (w wielkim skrócie)
Przed 'kontaktem' ze świadkami żyłem sobie spokojnie i szczęśliwie .
Rodzina, kochająca żona , dzieci , firma (niczego mi nie brakowało) .
Gdy 'uległem' nauką zboru (Mt. 24 ; 14) i zaczełem głosić z Biblią rodzinie, sąsiadom i nawet księżą - wszystko się zaczeło 'chrzanić' ..
Szok, trwoga i się wszyscy poczeli  nagle obrażeni ,odsuwając się od nas - dokładny 'Sajgon' ..
A w zborze nas "głaskano' i upewniano - "teraz już wiecie, że to religia prawdziwa i od tej pory prześladowani  będziecie jak w I w. uczniowie Jezusa" -
 - " ale kto wytrwa do końca ,ten będzie zbawiony"
Rok po ochrzciliśmy się razem z żoną i poszliśmy 'intensywnie' głosić na kilku terenach "trzeba ratować ludzi" , "czas jest bliski" , "nie chcecie chyba być winnymi ich krwi" , "jest pilna potrzeba głoszenia" , "taka jest teraz wola Boża" , "nowy system tusz tusz u progu"
Dalej nie chce mi się już pisać ..
Napisałaś ,że jesteś szczęśliwą agnostyczką - a wiesz o tem ,że w III w, ne. spalono prawie wszystkie księgi gnostyczne i uznano ich za heretyków !!
Takie prześladowanie "innowierców" ..
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 20 Lipiec, 2018, 18:18
moje trzy grosze:
Zastanawiam się czy można jeszcze wierzyć, po takim sprasowaniu przez (Ww)?

Nadaszyniaku , ja długo po rozwodzie z organizacją (byłam tylko nieochrzczoną głosicielką - lecz czasem bardzo gorliwą  :) ) byłam osobą wierzącą w Boga  i to inne czynniki spowodowały, że jestem obecnie agnostyczką.
Znam też wiele osób z innych wyznań które również są agnostykami , ateistami bądź osobami wierzącymi ale nie na podstawie Biblii , Koranu czy innych świętych ksiąg dla danej religii.

Kiedyś natrafiłam na blog Bogusława Szedny który mnie zaciekawił - przede wszystkim kultura wypowiedzi , brak nachalności i pozytywne nastawienie do życia spowodowały to , że z przyjemnością czytam o poglądach innych bez względu na to czy zgadzam się czy też nie zgadzam z tym co ktoś pisze - i tu m. in. artykuł : Religijny czy duchowy?

https://www.boguslawszedny.com/duchowy.html

https://m.facebook.com/photo.php?fbid=10152389573206698

Sama mam w rodzinie mix religijny bądź osoby bezwyznaniowe w sensie - wierzę w Boga nie w religię , wierzący niepraktykujący , agnostyków i wujka ateistę  :)
Mój mąż ma również zupełnie inne spojrzenie..... - grunt to szanować się wzajemnie , nie agitować bo to może zniszczyć nasze niegdyś bliskie relacje - łatwo jest coś zburzyć , trudniej odbudować a do zmiany poglądów każdy z nas ma prawo  :)
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 20 Lipiec, 2018, 18:32
Nadaszyniaku , ja długo po rozwodzie z organizacją (byłam tylko nieochrzczoną głosicielką - lecz czasem bardzo gorliwą  :) ) byłam osobą wierzącą w Boga  i to inne czynniki spowodowały, że jestem obecnie agnostyczką.
Znam też wiele osób z innych wyznań które również są agnostykami , ateistami bądź osobami wierzącymi ale nie na podstawie Biblii , Koranu czy innych świętych ksiąg dla danej religii.
.......- grunt to szanować się wzajemnie , nie agitować bo to może zniszczyć nasze niegdyś bliskie relacje - łatwo jest coś zburzyć , trudniej odbudować a do zmiany poglądów każdy z nas ma prawo  :)
moje trzy grosze:

Apostates - Jestem z zasady: ''Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce”
Słowa Terencjusza „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce” w oryginale brzmiące "Homo sum humani nihil a me alienum puto”
Człowiek powinien przeżyć szczęśliwe chwile, lecz troski życia codziennego nie mogą być mu obce. Nie wolno także zapomnieć o kierowaniu się uczuciami, przede wszystkim tymi pozytywnymi. Taka postawa doprowadzi i do szczęśliwego życia ziemskiego, jak i spokojnego odpoczynku duszy po śmierci.
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 20 Lipiec, 2018, 19:21
Ktoś powiedział "momento mori" ktoś inny " non omnis moria"
Ja już kilka razy umierałem w swoim życiu (utrata świadomości) i za każdym razem jakoś się budziłem (na nowo).
To straszne i niesamowite przeżycie - tracisz świadomość i przez jakiś czas cie nie ma - po tem budzisz się i pamiętasz tylko to co było przed..
Dla tego nie wierzę w "wędrówkę dusz" - z autopsji to wiem .
Ps. w tym temacie mam także dość 'bogate' doświadczenia (takie moje życie)..
Najgorszy to chyba zawał serca (cholernie bolało i serce wtedy 'bije' jak pieśń skowronka) - to miałem w 2007 r. - obudziłem się - ale sparaliżowany= po zawale udar niedokrwienny ..
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 20 Lipiec, 2018, 22:38
Napisałaś ,że jesteś szczęśliwą agnostyczką - a wiesz o tem ,że w III w, ne. spalono prawie wszystkie księgi gnostyczne i uznano ich za heretyków !!
Takie prześladowanie "innowierców" ..

Wiem , wiem Sawaszi. Kiedyś biorąc udział w dyskusji , kiedy miałam odmienne poglądy na jakiś temat i choć wyrażane bez agitacji z mojej strony to uznane przez niektórych za herezję gdzie byłam nawoływana do opamiętania i nie mam tutaj na myśli świadków Jehowy. Brak swobody wypowiedzi / wyrażania swoich myśli,  wątpliwości  , dzielenie się swoimi samodzielnymi refleksjami występuje nie tylko w organizacji a takie gwałtowne reagowanie na "odmieńców" przynosi bardzo często odwrotny skutek.

I tu pozwolę na cytaty :
"Jeśli wdajesz się w spory, dyskusje i kłótnie, możesz czasem osiągnąć zwycięstwo. Ale będzie to zwycięstwo próżne, ponieważ nigdy nie pozyskasz dobrej woli swojego oponenta".
Benjamin Franklin

"Nic tak nie dzieli ludzi, jak religie i pieniądze". Ja dodam jeszcze - poglądy polityczne  :D

moje trzy grosze:

Apostates - Jestem z zasady: ''Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce”
Słowa Terencjusza „Człowiekiem jestem i nic co ludzkie, nie jest mi obce” w oryginale brzmiące "Homo sum humani nihil a me alienum puto”
Człowiek powinien przeżyć szczęśliwe chwile, lecz troski życia codziennego nie mogą być mu obce. Nie wolno także zapomnieć o kierowaniu się uczuciami, przede wszystkim tymi pozytywnymi. Taka postawa doprowadzi i do szczęśliwego życia ziemskiego, jak i spokojnego odpoczynku duszy po śmierci.
Nadaszyniaku , a ja dodam:
Jeśli ktoś w tą duszę po śmierci wierzy  ;D

Trochę jeszcze parę słów od siebie

Szczęście tudzież miłość nie jedno ma imię 🙂
Ktoś mi kiedyś powiedział : „Pieniądze szczęścia nie dają! ”
Odrzekłam : Owszem , że samo posiadanie sterty papieru bądź ilość zer na koncie szczęścia nie dają , ale ich wydawanie 🙂
Później spytałam : Czy wiesz co jest najgorszym grzechem kobiety? 
Zapadła cisza…… , po chwili powiedziałam , że największym grzechem kobiety to grzech nie kupić 🙂 😉
To taki mój optymistyczny wstęp dla panów 🙂

A teraz już całkiem poważniej 🙂
Kiedyś gdzieś znalazłam taką definicję szczęścia :
Szczęście to w miarę trwały pozytywny stan psychiczny, obejmujący całą gamę uczuć — od zwykłego zadowolenia po głęboką, niezmierną radość życia — i połączony z naturalnym pragnieniem utrzymania tego stanu. Nie chodzi więc po prostu o doraźną przyjemność wywołaną np. jakimś dodatnim bodźcem.

W myśl tej definicji rozumiem , że doraźna przyjemność owszem może zadowolić , uszczęśliwić ale będzie to uczucie chwilowe – na krótką metę ale też przy trwałym szczęściu nie możemy wykluczyć tzw. „złych dni” / gorszych dni.

A teraz już bardzo poważnie 🙂
Z własnego doświadczenia wiem , że to co nam daje szczęście , nie oznacza , że da je innym – każdy z nas ma różne preferencje wyboru i to co dla mnie jest szczęściem dla innych może być nieszczęściem dlatego warto pomyśleć o tym aby nikogo na siłę nie uszczęśliwiać – nie uszczęśliwiać swoim szczęściem.

Pozdrawiam Was Chłopaki i życzę miłego weekendu  :)

Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 21 Lipiec, 2018, 14:16
Trochę cytatów związanych z fanatyzmem i tym o czym napisałeś Sawaszi odnośnie prześladowań innowierców.

"Religijny fanatyk to człowiek , który tak ukochal Boga , że zapomniał o bliźnim".
Autor nieznany.


"Światu grozą trzy plagi, trzy zarazy.
Pierwsza - to plaga nacjonalizmu.
Druga - to plaga rasizmu.
Trzecia - to plaga religijnego fundementalizmu.
Te trzy plagi mają te samą cechę, wspólny mianownik - jest nim agresywna, wszechwładna, totalna irracjonalność.
Do umyslu porażonego jedną z tych plag nie sposób dotrzeć. W takiej głowie pali się święty stos, który tylko czeka na ofiary. Wszelka próba spokojnej rozmowy będzie mijać się z celem. Nie o rozmowę mu chodzi, tylko o deklaracje. Żebyś mu przytaknął, przyznał rację, podpisał akces. Inaczej w jego oczach nie masz znaczenia, nie istniejesz, ponieważ liczysz się tylko jako narzedzie, jako instrument, jako oręż. Nie ma ludzi - jest sprawa".

Ryszard Kapuściński – Imperium

Pozwolę jeszcze umieścić kilka cytatów które być może pomogą osobom odrzuconym przez „większość” – jakieś określone środowisko , a nawet rodzinę tylko dlatego, że zmieniły swoje poglądy, etc. spojrzeć na siebie z tej pozytywnej , unikatowej strony i nie przejmować się obelgami innych – nabrać takiego dystansu co nie znaczy , że akceptować chamstwo i przede wszystkim pokonać strach przed obawą co powiedzą inni.

Słowo „idiota” jest piękne ,
Idiota to ktoś, kto żyje w niezależny sposób ,
robi swoje i nie obchodzi go to , co powie o nim świat , idiotą jest ten, kto nie naśladuje,
I nie ma to nic wspólnego z głupotą.
Jeśli spróbujesz iść przez życie własną, niezależną drogą , wtedy będziesz nazywany idiotą.
Tłum nie będzie cię szanował , gdyż tłum nie szanuje autentycznych ludzi. Tłum szanuje maski
i fałszywe osobowości. Jeśli na prawdę chcesz być mądry, bądź idiotą”.

~ Osho

I tutaj w nawiązaniu do tego cytatu kolejna wg mnie mądra myśl:

Wolę być prawdziwym dla siebie, nawet jeśli to grozi narażeniem się na kpinę innych ludzi,
niż być dla siebie fałszywym i narazić się na własną odrazę”.

~ Frederick Douglass

„Jednym z największym lęków na świecie jest lęk przed opinią innych.
Dopiero w momencie, w którym nie odczuwasz strachu przed tłumem,
przestajesz być owcą – stajesz się lwem.
Wówczas w twym sercu rodzi się potężny ryk , to zew wolności”.
~Osho

I jeszcze kilka cytatów pod którymi również się podpisuję

„Życie zaczyna się tam , gdzie kończy się lęk”.
~ Osho

„Kiedy inni oczekują od nas , że staniemy się takimi , jakimi oni chcą żebyśmy byli ,
zmuszają nas do zniszczenia tego , kim naprawdę jesteśmy .
To dosyć subtelny rodzaj morderstwa.
Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy”.
Jim Morrison.

„Narzucanie swojej woli jest właśnie tym, czego miłość nie robi”.

William Paul Young –


"Silni ludzie nie spychają innych w dół , oni pomagają innym wspinać się do góry....."
Michael P. Watson

"Najsilniejszym wojownikiem jest ten , kto pokonał sam siebie i swoje słabości".
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 25 Lipiec, 2018, 22:21
Apostates zaiste ciekawe są poglądy filozofów i poetów - zajmujące
Wielu ludzi wierzy w nauki Jezusa (Chrystusa) - patrz chrześcijaństwo -ale (ile różnych form organizacyjnych) ..
Wszelkie podstawowe religie świata wyznają Boga Stwórce i się do Niego modlą
Z Biblii czytamy o drugim przykazaniu i tu się zgadzają trzy (główne) religie monoteistyczne ?
Kolejne moje pytanie :
Z czego wynika brak tolerancji do 'innowiernych' mniejszości i ich nietolerancja (u 'większości' statystycznej) - a wręcz przeciwnie : prześladowanie i ..
Ps . wszak jednakże wszyscy jesteśmy jednym gatunkiem ludzkim (rodzina ludzka i wspólne DNA)- to nasze od tego samego "Stwórcy"
Zapraszam do dalszej dyskusji


Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Apostates w 25 Lipiec, 2018, 23:01
Sawaszi,  pytasz : "Z czego wynika brak tolerancji do 'innowiernych' mniejszości i ich nietolerancja (u 'większości' statystycznej) - a wręcz przeciwnie : prześladowanie i .."
Myślę, że brak tolerancji wynika z głęboko zakorzenionych w danej kulturze i tradycji pewnych stereotypów - i tutaj następują uprzedzenia do inności , brak chęci zapoznania się z czymś nowym - niewiedza i strach przed nieznanym ,  ale przede wszystkim z braku miłości do bliźniego.
Pozdrawiam.
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 25 Lipiec, 2018, 23:23
Zgadzam się z Tobą .
Fanatyzm wynika z niewiedzy - a przede wszystkim z braku miłości do blizniego i nawet siebie samego (kompleksy z ..)
Ale ja wierzę ,że życie nasze powstało z miłości Bożej .
"Matka Natura" i "Siła Sprawcza" - tak w naszych czasach wolą w to wierzyć ludzie (wiara ,nadzieja , miłość itd.) - Takie czasy  :)
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 26 Lipiec, 2018, 00:19
Fanatyzm jest wtedy, gdy bierzesz dany pogląd na poważnie i odmawiasz pójścia na kompromis z opcją, która chce go podważyć osłabić albo rozwodnić.

Przykładowo ewolucjonista, który nie chce pójść na kompromis z kreacjonistą jest fanatykiem ewolucji.

Psychiatra, który nie chce pójść na kompromis z poglądem, iż chory został opętany przez demona jest fanatykiem psychiatrii.

Lekarze wysyłający zakaźnie chorych do ścisłej kwarantanny wbrew tychże chorych pragnieniom również fanatycznie strzegą określonych regulaminów i dogmatów medycznych, poświęcając na ich ołtarzu inne dogmaty, choćby ten o prymacie wolności osobistej nad innymi wartościami.

Tak samo fanatyczni bywają wyznawcy określonych religii. Jeśli jesteś czegoś w 100% pewien, z automatu stajesz się fanatykiem. Jeśli wierzysz, że zabawa twojego dziecka z zapałkami i bańką gazu może skończyć się tragicznie, zapobiegasz temu w sposób nieprzejednany. Dla przekonanego teisty sprawy metafizyczne są równie oczywiste co kwestie życia codziennego, więc działa z podobną determinacją.
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 26 Lipiec, 2018, 01:00
Dobrze prawisz Ekskluzywna Inkluzywność - ale sam wierzysz w to co teraz napisałeś ?
Obowiązuje  (ale) -"wolna wola" i wiara w (przynależność do grupy - to wiara w sukces "zbawienia" ??) ..
Podaj mi przykłady z praktyki - a uwierzę w twoje tezy (racjonalizmu ,przekonania ,szczęścia osobistego) .
Pomagać innym - to dar największy - więc pisz
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: Ekskluzywna Inkluzywność w 26 Lipiec, 2018, 01:46
Dobrze prawisz Ekskluzywna Inkluzywność - ale sam wierzysz w to co teraz napisałeś ?

Dlaczego miałbym nie wierzyć w to co mówię, skoro nawet ty sam stwierdzasz, że dobrze prawię?

Do reszty wypowiedzi się nie odniosę, bo nic z niej nie zrozumiałem pomimo kilkukrotnego przeczytania.
Tytuł: Odp: Fanatyzm a zauroczenie jedyną prawdą .
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 26 Lipiec, 2018, 22:28
Ekskluzywna Inkluywność -nie dziw się mnie , bo ja tak lubię pisać (na domyślność)

Do reszty wypowiedzi się nie odniosę, bo nic z niej nie zrozumiałem pomimo kilkukrotnego przeczytania.
[/quote]     
Bo tak naprawdę ludzkość nadal jest na progu poszukiwania prawdy o własnym istnieniu i sensu życia .
Skoro religiom to miernie wychodzi -to teraz naukowcy chcą to wyjaśnić w sposób naukowy (poszukiwanie prawdy) - nadal trwa i to dobrze (następuje postęp) .
Dogmaty upadają i rozmaite teorie (bajeczne) - zapewne to nie wszystkim 'pasuje i pasi' - ale cóż począć na takie dylematy - jak to "sama przyroda' ..
A cha - powiadają (niektórzy) ,że Jezus z Nazaretu był pierwszym komunistą - jak to twierdzenie obalić lub nie.. ??