Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i po 'plażowisku'  (Przeczytany 19409 razy)


Offline Dietrich

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #16 dnia: 30 Październik, 2015, 19:06 »
Zawsze dziwiło mnie unikanie przez ŚJ ogólnie przyjętego nazewnictwa, jakby samo wypowiedzenie nazwy Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Świątki itp. było równoznaczne z celebrowaniem tychże.  Nie popierałem też akcji głoszenia w okresie świątecznym, ponieważ uważałem to za wysoce nietaktowne.


Offline Córka Weterana

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #17 dnia: 30 Październik, 2015, 19:18 »
Zawsze dziwiło mnie unikanie przez ŚJ ogólnie przyjętego nazewnictwa, jakby samo wypowiedzenie nazwy Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Świątki itp. było równoznaczne z celebrowaniem tychże.  Nie popierałem też akcji głoszenia w okresie świątecznym, ponieważ uważałem to za wysoce nietaktowne.

Pewnie dlatego, że śJ uważają te wszystkie święta za pogańskie.
Ja w niektórych kręgach nawet nie mogłam powiedzieć "dzisiaj są moje urodziny".

Znałam  też takich, którzy uważali, że kupno pączka w Tłusty Czwartek to byłby grzech.
Paradoksalnie najlepiej wtedy kupować, bo są świeże :)
« Ostatnia zmiana: 30 Październik, 2015, 19:34 wysłana przez Córka Weterana »


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #18 dnia: 30 Październik, 2015, 19:36 »
http://kobiecegadzety.pl/26243,rewia-mody-na-cmentarzu-to-sa-cmentariank
Te białe filcaki na zdjęciu z prawej...ujęły mnie :o

Zawsze dziwiło mnie unikanie przez ŚJ ogólnie przyjętego nazewnictwa, jakby samo wypowiedzenie nazwy Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Świątki itp. było równoznaczne z celebrowaniem tychże. 
W moim zborze, wszystkie święta które wymieniłeś były nazywane "babilonami" i zawsze wyraz ten wypowiadany był w taki sposób, żeby słychać w nim było pogardę dla osób obchodzących to święto.
« Ostatnia zmiana: 30 Październik, 2015, 19:41 wysłana przez Nemo73 »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #19 dnia: 30 Październik, 2015, 19:43 »
Te białe filcaki na zdjęciu z prawej...ujęły mnie :o
W moim zborze, wszystkie święta które wymieniłeś były nazywane "babilonami" i zawsze wyraz ten wypowiadany był w taki sposób, żeby słychać w nim było pogardę dla osób obchodzących to święto.
To może ja walonki z Białorusi se sprowadzę. ;D


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #20 dnia: 30 Październik, 2015, 19:50 »
To może ja walonki z Białorusi se sprowadzę. ;D
Tylko problem byłby wtedy, kiedy te "walonki" zajęłyby się ogniem od jakiejś świeczki. ;D
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Roszada

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #21 dnia: 30 Październik, 2015, 20:05 »
Tylko problem byłby wtedy, kiedy te "walonki" zajęłyby się ogniem od jakiejś świeczki. ;D
Ładne są te walonki, a jakie ciepłe :):

https://www.google.pl/search?q=walonki&biw=1024&bih=595&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&sqi=2&ved=0CCwQsARqFQoTCPC-y8vx6sgCFYQPcgodCoUBgg


Offline Dietrich

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #22 dnia: 30 Październik, 2015, 22:24 »
Pewnie dlatego, że śJ uważają te wszystkie święta za pogańskie.
Ja w niektórych kręgach nawet nie mogłam powiedzieć "dzisiaj są moje urodziny".

Znałam  też takich, którzy uważali, że kupno pączka w Tłusty Czwartek to byłby grzech.
Paradoksalnie najlepiej wtedy kupować, bo są świeże :)

Ja z kolei znam takich zboczeńców, co to w piątki celowo wciągają mięso, by nikt ich nie posądził, że poszczą jak w "Babilonie Wielkim".  Im się człek temu bliżej przygląda tym coraz bardziej dociera, co ta religia potrafi z niektórymi zrobić.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #23 dnia: 31 Październik, 2015, 10:34 »
Ja z kolei znam takich zboczeńców, co to w piątki celowo wciągają mięso, by nikt ich nie posądził, że poszczą jak w "Babilonie Wielkim".  Im się człek temu bliżej przygląda tym coraz bardziej dociera, co ta religia potrafi z niektórymi zrobić.

  Ja znałam takich którzy mieszkali naprzeciwko kościoła i w trakcie sumy demonstracyjnie myli samochód.
A gdzie odpoczynek dnia siódmego? Robili komuś na złość czy raczej z siebie idiotów? Raczej to drugie.

Tak w ogóle uważam , że misją świadków jest robienie na przekór katolikom. :P
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Roszada

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #24 dnia: 31 Październik, 2015, 10:40 »
Tak w ogóle uważam , że misją świadków jest robienie na przekór katolikom. :P
Coś w tym jest. Takie demonstracyjne zachowania na to wskazują.
Kiedyś nawet w Boże Narodzenie jakaś para fanatyków zapukała do mych drzwi, że chcieli o królestwie pogadać. :)
Pomyślałem sobie, że zwariowali. ;D


Offline Dietrich

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #25 dnia: 31 Październik, 2015, 10:50 »
Tazła, a ja myślę, że i jedno i drugie. Wyrwali się z sideł 'religii fałszywej' i za bardzo się tą 'wolnością' naćpali. A w efekcie zamiast dać świadectwo tolerancji - OK, my w tym nie uczestniczymy, ale szanujemy wasze poglądy i wam nie przeszkadzamy, wielu robi pod prąd odnosząc skutek odwrotny.
Można by wymieniać tak bez końca. W wypadku większości ŚJ ta tolerancja działa tylko w jedną stronę. 

Coś w tym jest. Takie demonstracyjne zachowania na to wskazują.
Kiedyś nawet w Boże Narodzenie jakaś para fanatyków zapukała do mych drzwi, że chcieli o królestwie pogadać. :)
Pomyślałem sobie, że zwariowali. ;D

Znam przypadek, że podczas obsługi przypadającej w okresie świąt nawet NO (dość młody) wymiękł :D
Po drugiej albo trzeciej akcji połączonej z wiąchą przy drzwiach (bodajże w przeciągu godziny), zapytał głosiciela:
- No dobra, a nie masz na dziś zaplanowanych jakichś odwiedzin?
:D
« Ostatnia zmiana: 31 Październik, 2015, 11:09 wysłana przez M »


Offline Roszada

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #26 dnia: 31 Październik, 2015, 10:56 »
Tazła, a ja myślę, że i jedno i drugie. Wyrwali się z sideł 'religii fałszywej' i za bardzo się tą 'wolnością' naćpali. A w efekcie zamiast dać świadectwo tolerancji - OK, my w tym nie uczestniczymy, ale szanujemy wasze poglądy i wam nie przeszkadzamy, wielu robi pod prąd odnosząc skutek odwrotny.
Można by wymieniać tak bez końca. W wypadku większości ŚJ ta tolerancja działa tylko w jedną stronę.
A tak ładnie piszą:

   „Ale nie mamy nic przeciw temu, żeby inni obchodzili takie święta, ani nie próbujemy im w tym przeszkadzać” (Świadkowie Jehowy a szkoła 1990 s. 21).


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 517
  • Polubień: 14344
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #27 dnia: 31 Październik, 2015, 12:31 »
Tak w ogóle uważam , że misją świadków jest robienie na przekór katolikom. :P
Nie tylko katolikom. Całemu "szatańskiemu systemowi rzeczy".
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #28 dnia: 31 Październik, 2015, 20:08 »
Tazła, a ja myślę, że i jedno i drugie. Wyrwali się z sideł 'religii fałszywej' i za bardzo się tą 'wolnością' naćpali. A w efekcie zamiast dać świadectwo tolerancji - OK, my w tym nie uczestniczymy, ale szanujemy wasze poglądy i wam nie przeszkadzamy, wielu robi pod prąd odnosząc skutek odwrotny.
Można by wymieniać tak bez końca. W wypadku większości ŚJ ta tolerancja działa tylko w jedną stronę. 

  Tak, to jest to ich pokazywanie wyższości, lepszości i w ogóle patrzenia na resztę ludzi z góry. Co do tolerancji,  hasło wielce wyświechtane i nic nie warte w tych kręgach, dotyczy tylko ich samych.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline dziewiatka

Odp: Z megafonem po cmentarzu 1 listopada i 'plażowisku'
« Odpowiedź #29 dnia: 02 Listopad, 2015, 09:09 »
Taki brak tolerancji jest widoczny z obu stron .Przez ponad 10 lat w boże ciało męczyli mnie ustawiając ołtarz pod moim oknem.Gdy się wyprowadziłem ołtarz znikną.Głoszenie w okresie świąt jest próbą przeszczepienia amerykańskich wskazówek na polski grunt .Ktoś kto bez zastanowienia stosował te wytyczne zapomniał o tym ,że w Polsce jest inna tradycja.Na przykład dla wielu nie jest obojętne kto przyjdzie w pierwszy dzień świąt.