Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne
BYLI... OBECNI... => DZIECIŃSTWO I DORASTANIE WŚRÓD ŚJ... => Wątek zaczęty przez: Magda w 12 Czerwiec, 2019, 09:47
-
https://noworytam.wixsite.com/moonwpolsce/dzieci-w-sekcie-sj
-
Bardzo dobry artykuł. Kwintesencja świadkowskiego wychowania. W tym dziecku rozpoznaję siebie, chociaż to były czasy jeszcze przed Piotrusiem i Zosią...
Wielu ludzi wspomina z rozrzewnieniem dzieciństwo i chciałoby do niego wrócić. Ja nigdy!
-
Bardzo dobry artykuł. Kwintesencja świadkowskiego wychowania. W tym dziecku rozpoznaję siebie, chociaż to były czasy jeszcze przed Piotrusiem i Zosią...
Wielu ludzi wspomina z rozrzewnieniem dzieciństwo i chciałoby do niego wrócić. Ja nigdy!
Bardzo, bardzo dziękuję za ten głos.
-
Świetne opracowanie ! Dodałabym jeszcze niepisany zakaz udziału w Dniu Nauczyciela,dniu dziecka,studniówce,połowinkach....
-
ja również nie lubię swojego dzieciństwa
w szkole masakra i w domu masakra
dziś chyba przeginam z luzem dla młodej
do tego stopnia że nie zna przypowieści o uchu igielnym
no cóż nie mam nic do Biblii ale zęby mnie bolą jak sobie przypomnę jaki w zborze był
wyścig szczurów żeby znać po kolei księgi, imiona synów Abrahama , apostołów ble
jak będzie chciała to sama przeczyta, bo ja obróciłam sie o 180 stopni
mdli mnie jak pomyśle o duchowej sferze mojego życia