BYLI... OBECNI... > DZIECIŃSTWO I DORASTANIE WŚRÓD ŚJ...

Dzieci a konwersja rodziców na jehowizm

(1/2) > >>

Ekskluzywna Inkluzywność:
Pytanie kieruję do tych, którzy do pewnego wieku byli wychowywani w innej denominacji niżeli jehowizm - bądź jako religijnie obojętni; zaś w pewnym momencie zaczęli być do tej wiary nakłaniani przez konwertujących rodziców: Jak wyglądał ten proces, jak radzili sobie z nim rodzice, a jak wy jako dzieci? Czy na skutek tego procesu rodzice stracili w waszych oczach część autorytetu, jak tłumaczyli własną postawę i jak sobie z nią poradziliście?


PoProstuJa:

--- Cytat: Ekskluzywna Inkluzywność w 04 Sierpień, 2018, 04:01 ---Pytanie kieruję do tych, którzy do pewnego wieku byli wychowywani w innej denominacji niżeli jehowizm - bądź jako religijnie obojętni; zaś w pewnym momencie zaczęli być do tej wiary nakłaniani przez konwertujących rodziców: Jak wyglądał ten proces, jak radzili sobie z nim rodzice, a jak wy jako dzieci? Czy na skutek tego procesu rodzice stracili w waszych oczach część autorytetu, jak tłumaczyli własną postawę i jak sobie z nią poradziliście?

--- Koniec cytatu ---

Konwersja, konwertujący rodzice... Ja bym prosiła po polskiemu  ;D
I nie bardzo podoba mi się sformułowanie "jehowizm" - można je porównać np. do określenia typu "katol".
Skończyłam chyba gorszy Uniwersytet niż Ty Eks-In, bo ni w ząb nie wiem o co Ci chodzi w Twoim pytaniu :)

Alicja:

--- Cytat: PoProstuJa w 04 Sierpień, 2018, 10:35 ---Konwersja, konwertujący rodzice... Ja bym prosiła po polskiemu  ;D
I nie bardzo podoba mi się sformułowanie "jehowizm" - można je porównać np. do określenia typu "katol".
Skończyłam chyba gorszy Uniwersytet niż Ty Eks-In, bo ni w ząb nie wiem o co Ci chodzi w Twoim pytaniu :)

--- Koniec cytatu ---
To ja przetłumaczę: co czuły dzieci, których rodzice zaczęli sympatyzować/ochrzcili się, kiedy dziecko było już mocno świadome zmian (powiedzmy 10-17 lat)? Czy rodzice stracili autorytet w ich oczach? Jak wyglądało ich życie rodzinne? Ogólnie żeby opowiedzieli o swojej sytuacji w tamtym czasie.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Ekskluzywna Inkluzywność:

--- Cytat: PoProstuJa w 04 Sierpień, 2018, 10:35 ---I nie bardzo podoba mi się sformułowanie "jehowizm" - można je porównać np. do określenia typu "katol".

--- Koniec cytatu ---

A jak trawisz określenie sekta destrukcyjna? Męczy mnie tu już prezentowana przez niektórych mentalność wrażliwych francuskich piesków, podczas gdy forum w sposób jednoznaczny zwalcza tę religię. Na horyzoncie są już kolejne akcje protestacyjne na kongresach, wcześniej powołano fundacje do walki z WTSem na gruncie prawnym, dział moja historia aż pęka od emocjonalnych krytyk i słów poparcia. Widziałaś Czas Apokalipsy? Jest tam scena jak pułkownik Kurtz deklamuje następujący tekst, który tu sparafrazuję: Pozwalamy naszym chłopcom ( w domyśle żołnierze) palić ludzi ogniem, ale zabraniamy napisać na samolocie słowo "pierd**", tłumacząc że to nieprzyzwoite. (o proszę, nawet wypowiedź zwalczająca cenzurę załapała się na autocenzurę).

W każdym razie doszedłem do wniosku, że nie chce mi się już rozmawiać na tematy doktrynalne ani jakiekolwiek inne, ani tym bardziej brać udział w przepychankach o detale. Dokończę mój serial i stąd znikam na dobre.

PoProstuJa:

--- Cytat: Ekskluzywna Inkluzywność w 04 Sierpień, 2018, 16:41 ---A jak trawisz określenie sekta destrukcyjna? Męczy mnie tu już prezentowana przez niektórych mentalność wrażliwych francuskich piesków, podczas gdy forum w sposób jednoznaczny zwalcza tę religię. Na horyzoncie są już kolejne akcje protestacyjne na kongresach, wcześniej powołano fundacje do walki z WTSem na gruncie prawnym, dział moja historia aż pęka od emocjonalnych krytyk i słów poparcia. Widziałaś Czas Apokalipsy? Jest tam scena jak pułkownik Kurtz deklamuje następujący tekst, który tu sparafrazuję: Pozwalamy naszym chłopcom ( w domyśle żołnierze) palić ludzi ogniem, ale zabraniamy napisać na samolocie słowo "pierd**", tłumacząc że to nieprzyzwoite. (o proszę, nawet wypowiedź zwalczająca cenzurę załapała się na autocenzurę).

W każdym razie doszedłem do wniosku, że nie chce mi się już rozmawiać na tematy doktrynalne ani jakiekolwiek inne, ani tym bardziej brać udział w przepychankach o detale. Dokończę mój serial i stąd znikam na dobre.

--- Koniec cytatu ---

Eks-In nikt Ciebie stąd nie wyrzuca.

Ja jestem zdania, że każdemu człowiekowi należy się szacunek - nawet jeśli on nie do końca na niego zasługuje i dlatego wzbraniam się od pogardliwych określeń wobec ludzi. Pogardliwe określenia to pierwszy krok do rasizmu i dyskryminacji.
Dlatego nie popieram takich określeń jak: światus, katol, żółtek, czarnuch, jehowita itp.
Można ganić czyjeś czyny i postępowanie CK, ale nie wrzucać wszystkich do jednego worka i obraźliwie ich nazywać.

Nie śledzę całego forum, więc nie wiem w ilu dyskusjach bierzesz udział i co Ciebie zniechęciło do forum? Myślę, że wręcz same pochwały idą w stronę Twej twórczości.
Zastanawiam się więc co Ciebie tak uraziło?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej