BYLI... OBECNI... > DZIECIŃSTWO I DORASTANIE WŚRÓD ŚJ...

Byłam wychowywania w tej wierzę i nie wyszło mi to na dobre

(1/3) > >>

Lalunia80:
Witam i przestrzegam przed tą organizacją uważam że jest to sekta która robi swoim wyznawcą pranie mózgu zresztą jak to bywa w każdej sekcie, W moim domu wiara była zawsze na pierwszym miejscu, ale to co działo się w tym domu to nikogo z organizacji już nie interesowało. Wielokrotnie informowałam starszych zboru że mój ojczyzm znęca się nade mną fizycznie i psychicznie ale to ich nie interesowało, postanowili wyjaśnić tą sprawę w obecności mojego oprawcy zadawali mi pytania i sugerował mi że to moja wina bo jestem zła a ojciec ma prawo mnie skarcić. Skarcić a nie skatować czyli skoro brat starszy dał zezwolenie na bicie nie swojego dziecka to raczej są kartami i sadystami, co gorsza to moja własna matka pozwalała na to bo przecież nie miała prawa głosu gdyż jest kobietą i jego żoną więc ma być posłuszna mężowi i podporządkowana. Jak by tego było mało to mój ojczym czekał na moją pełnoletniość gdyż wtedy mógłby zemną sypiać jak że swoją żoną bo jestem kobietą i nie mam nic do gadania a on może wszystko bo starszy zboru na to zezwala. Miałam 17 lat jak musiałam uciekać z domu by nie zostać zgwałcona przez mojego ojczyma i postanowiłam nie szukać pomocy wśród Świadków Jehowy bo wiedziałam że to mnie zgubi i trafię do swojego oprawcy, Bojąc się o swoje życie musiałam ukrywać się po znajomych. W dniu mojego ślubu miałam 19 lat i byłam w 8 miesiącu ciąży a mój ojczym nadal miał odwagę by podnieść na mnie rękę, gdyby nie mój mąż pewnie straciła bym dziecko. A co jest w tym wszystkim najlepsze to to że on nadal był Świadkiem takie właśnie nauki są tam dawanie.

humble:
Witaj Lalunia80
Ciezko mialas,dobrze ,ze udalo Ci sie z tego wyrwac.
Ze starszymi tak jest ,potrafia wszystko zamiesc pod dywan,aby tylko nie wyszla na jaw cala ta organizayjna zgnilizna.Moj maz kiedy byl maly mial to samo,szukal u nich pomocy, oni nigdy NIE sluchali ,wiec jego ojciec robil co chcial przez wiele lat a starsi dobrze o tym wiedzieli.Takze mysle,ze tak jest na porzadku dziennym.A dzieci to tam praktycznie nie maja prawa glosu.

Mam nadzieje Lalunia,ze ulozylas sobie zycie i zycze Ci jak najlepiej.
Pozdrawiam

zenobia:
Witaj Laluniu 80

Safari:
Ciezko sie czyta takie historie... 😑 Mam nadzieje ze teraz juz wszystko ok? Napisz cos wiecej L80… jak ci sie wiedzie?

Trinity:
witaj Lalka
oj wiem o czym mówisz, wiem
znam to karcenie rózgą karności
dziś jak patrzę na to z drugiej strony to nie mieści mi sie w głowie że można bić słabszych
faceci w orgu mieli jakąś podniete seksualną bijąc swoje dzieci
a te ich kobiety co miały w głowach?
że pozwalały na to?
jak zapytałam moją mam czy nie zaświecała jej sie czerwona lampka
jak nas ojciec tak katuje
odpowiada : ja myślałam że tak trzeba bo tak mówi Biblia
i co tu dalej mówić?
już samo to jak o tym piszę to ciśnienie mi rośnie
ani ja ani moje rodzeństwo o tym nie zapomnieliśmy.
ja miałam epizod z depresją..
co ta "prawda" wyzwalała w tych facecikach że musieli się wyżywać na słabszych?
pisz Laluniu ulży ci

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej