"Pedofila"to temat wzbudzający wielkie emocje,które często przysłaniajá jej problem.
Pedofila to nie tylko problem KK,ale wszystkich wyznań i religii bez wyjátku,także to problem wszystkich grup społecznych.
Dziwi zatem,że w medialnym szumie dostaje się przede wszystkim KK,tak jakby inne grupy były od tego wolne.
Tak niestety nie jest.Co gorsza statystyki dowodzá,że w KK robiłem ten dotyka ok 1,5 do 2%,a np.w protestantyźmie jest wyższy bo 2,2%,w innych religiach np.w islamie,czy judaizmie problemu praktycznie nie bada ale on istnieje, podobnie jest w innych grupach społecznych.
Dlaczego więc w sprawie predofilii najbardziej atakuje się KK, który zresztą podjáł w porównaniu z innymi grupami i wyznaniami największá walkę z tym zjawiskiem? Pewnie dlatego,że szum medialny media lewicowe wykorzystujá ja w swej walce z KK.
Problem w tym,że pedofila,to problem właśnie środowisk lewicowych a wylęganiá sá lewicowe idee.
Nie od dziś wiadomo że pedofila związana jest z np.homoseksualizmem-sá na to dowody badań amerykańskich prowadzonych na największá skalę na świecie.
W szerszym kontekście wszyscy jesteśmy współwinni pedofilii,bo każdy z nas przynależy do jakiejś grupy,a każda grupa społeczna nie jest wolna od pedofilii.
Cechuje nas hipokryzja,wolimy oskarżać KK czy ŚJ,a my to co,czyści?O nie "rodzynki",nie tędy droga,zamykacie swe oczka na rozwiązanie problemu? Problem pedofilii dotyczy każdego z nas a potrafimy tylko oskarżać innych-faryzeizm do kwadratu!
Kto chce porozmawiać o pedofilii,to porozmawiajmy o tym problemie w każdym z nas.
Jak żyję większych bzdur nie czytałam.
Może by jeszcze nadać temu wątkowi tytuł: wszyscy jesteśmy złodziejami, wszyscy jesteśmy mordercami... bo przecież żyjemy na planecie ziemia, gdzie stykamy się z takimi zbrodniarzami.
Może za pedofilię jest odpowiedzialny piekarz, bo piecze chleb, który kupuje i zjada między innymi pedofil?
Pedofilia występuje we wszelakich środowiskach i to jest oczywiste.
Pytanie jednak
co te środowiska robią w momencie, gdy wykryty zostanie pedofil?!
Zarzut wobec KK czy Świadków (czy innych religii i ugrupowań) nie jest taki, że są tam pedofile - bo tacy mogą się wszędzie trafić.
Winą jest to, że zarówno KK jak i Świadkowie narażają na molestowanie i gwałty bezbronne dzieci swoim postępowaniem:
- ukrywanie pedofili w kościołach/zborach,
- przenoszenie ich bezkarnie do innych parafii/zborów;
- dawanie im przywilejów w kościołach/zborach;
- przymykanie oka na ich zbrodnie;
- zatajanie ich zbrodni;
- zacieranie śladów zbrodni;
- nie zgłaszanie tych zbrodni na policję / do prokuratury.
W efekcie przestępcy cały czas chodzą na wolności i polują na kolejne ofiary, a Ciało Kierownicze / Papież przyglądają się temu i na to POZWALAJĄ!
Zatem - wypraszam sobie! Ja za pedofilię odpowiedzialna nie jestem!
Gdy dowiedziałam się, że religia do której należę nie chroni dzieci przed pedofilami, postanowiłam ją opuścić.
Co więcej - napisałam do członków zboru oficjalny list, w którym potępiłam praktyki Świadków dotyczące ukrywania pedofili w zborach Świadków!
P.S.
Co do tego gdzie występuje największa liczba pedofili... logiczne jest to, że w środowiskach, gdzie mają dostęp do dzieci.
Jeżeli dana organizacja nie tworzy odpowiednich procedur monitorujących kto pracuje z dziećmi, to ponosi winę za to, że nie dopilnowała ich bezpieczeństwa. Dodatkowo kościół zakazujący księżom posiadania żon i jakichkolwiek związków partnerskich jest szczególnie wylęgarnią pedofilii, ponieważ zmusza księży do zaspokajania swojego popędu seksualnego w inny sposób niż normalny.