Z FB Barbary AndersonWstrząsający reportaż o ukrywaniu pedofilii w Organizacji Strażnica.
https://www.facebook.com/813271302129458/videos/268948327133725/Elizabeth Vargas z A&E nagrała serię odcinków skupiających się na dochodzeniu w sprawie sekt i ekstremalnych przekonań.
Odcinek 2 jest o Świadkach Jehowy. Poniżej wstrząsający reportaż o ukrywaniu pedofilii w Organizacji Strażnica.
W tym odcinku bierze udział Barbra Anderson, znana jako osoba która zredagowała historię Świadków Jehowy w książce "Głosiciele Królestwa Bożego", oraz jako jedna z pierwszych osób zbuntowała się wobec okrutnego traktowania ofiar molestowania seksualnego przez Strażnicę za co została wykluczona.
=================
PS1
Amerykańska organizacja założona przez Żyda, masona 33 stopnia Charlesa Taze Russella!
https://www.facebook.com/813271302129458/videos/486692025071426/=================
PS2
Nie byłoby oskarżeń o sektę!
Nie byłoby większości nagrań wideo na youtube, facebooku, artykułów wywiadów,
Nie byłoby straconych lat relacji z rodzicami dziećmi gdyby nie jeden fakt,
który dotyczy jednego pojęcia w tej organizacji!
Znajdziesz je pod linkiem!
https://drive.google.com/…/11lEuHQd9bqWWfjlS47Y28lCtCJ…/view
==========================
Olin Moyle przeciw Towarzystwu Strażnica. Wygrany proces o zniesławienie
Według procesowych zapisków, problemy Moyle'a zaczęły się po tym, jak napisał list prywatny do Rutherforda, w którym wyraził swą awersję do nadużywania alkoholu i nadzwyczaj obraźliwego zachowania Rutherforda w stosunku do innych, zachowania, które Moyle osobiście obserwował, słysząc zewsząd skargi. Arthur Worsley, długoletni pracownik pełnoczasowy w Betel, dobrze znany Kelly'emu i Reuschowi, był jednym z tych, którzy poskarżyli się Moyle'owi na obelgi rzucane na niego przez Rutherforda. Rutherford był tak rozgniewany na krytykę Moyle'a, że usunął go wraz z żoną z Betel i umieścił ich rzeczy osobiste na zewnątrz na chodniku. Moyle był wstrząśnięty takim potraktowaniem, ale fakty pokazują, że nie zemścił się w jakikolwiek sposób.
Niewystarczająco zadowoleni z wyrzucenia Moyle'a z Betel, Rutherford i jego współpracownicy występnie oczernili charakter tego człowieka w czasopiśmie Strażnica, doprowadzając Moyle'a do wniesienia skargi o pomówienie przeciw wszystkim stronom za to odpowiedzialnym. (...) Po wysłuchaniu obszernych zeznań sąd zdecydował, że Rutherford i inni przedstawiciele Towarzystwa byli winni zarzutu pomówienia. Arthur powiedział nam , że oni byli tak rozgniewani na Moyle'a, że gdy zapłacili mu 30 000 dolarów przyznanego mu odszkodowania w srebrze, nazwali go "Judaszem."
Przez ignorowanie historii Moyle'a, Towarzystwo pominęło szczególnie uwłaczający i nieprzyjemny epizod, którego nie dało się wybielić, epizod, który brudziłby raczej czysty obraz organizacji, który to książka o historii usiłowała przedstawić. Tamtego wieczoru ci Świadkowie bez ogródek wyrazili swoje niezadowolenie z faktu opuszczenia opisu procesu Moyle'a i ze względu na oczywisty historyczny rewizjonizm przywódców Towarzystwa w celu przedstawienia przeważnie nie splamionej, wolnej od fałszu historii, niezgodnego z tym, co sugeruje przedmowa książki:
"Jedyna, prawdziwie obiektywna i … uczciwa."
Powyższy fragment pochodzi z autobiografii Barbary Andrerson, umieszczonej na pod internetowym adresem:
http://watchtowerdocuments.com/barbara-anderson.html.
Autorka jako członek Działu Pisania w Towarzystwie Strażnica przez 11 lat miała dostęp do archiwalnych, nieznanych szerokim rzeszom unikalnych materiałów z historii organizacji.
Barbara Anderson została poproszona przez telewizję amerykańska NBC o udzielenie wywiadu na temat odkrytej przez nią polityki Towarzystwa Strażnica dotyczącej ukrywania praktyk pedofilskich i chronienia winnych tego przestępstwa przed odpowiedzialnością karna i moralną. Wywiad został wyznaczony na koniec maja 2002. roku. W tym samym czasie powołano przeciw niej "komitet sądowniczy", choć nie popełniła żadnego z czynów potępionych przez Pismo Święte. Na pytanie dziennikarzy, czy powołanie komitetu ma związek z jej odkryciami i wywiadem, rzecznik Towarzystwa, J.R. Brown stwierdził, że Towarzystwo nawet nie wiedziało o zamiarze przeprowadzenia wywiadu, zaś faktycznym powodem powołania komitetu jest zasada z 1 Listu do Koryntian, rozdziału 5, wiersza 11,12.
Tekst ten (według Biblii Tysiąclecia) brzmi:
"Dlatego pisałem wam wówczas, byście nie przestawali z takim, który nazywając się bratem, w rzeczywistości jest rozpustnikiem, chciwcem, bałwochwalcą, oszczercą, pijakiem lub zdziercą. Z takim nawet nie siadajcie wspólnie do posiłku. Jakże bowiem mogę sądzić tych, którzy są na zewnątrz? Czyż i wy nie sądzicie tych, którzy są wewnątrz?"
To publiczne, bezpodstawne oskarżenie przez rzecznika Towarzystwa Strażnica i tym samym przypisanie Barbarze Anderson grzesznego, niegodziwego postępowania spowodowało, iż w listopadzie 2002 roku wniosła ona do sądu sprawę o zniesławienie. Proces nadal jest w toku.
Barbara Anderson została wykluczona 18.05.2002 r. za rzekome "szerzenie podziałów". Barbara Anderson utraciła też kontakt z synem synową i wnukiem.
https://www.facebook.com/813271302129458/videos/268948327133725/https://www.facebook.com/813271302129458/videos/486692025071426/