Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Przesłuchania ŚJ w sprawie pedofilii przed komisją w Australii - marzec 2017  (Przeczytany 27539 razy)

KaiserSoze

  • Gość
00:00 - Zeznają Terrence John O'Brien i Rodney Peter Spinks. Panowie składają przysięgi mając ręce położone na Biblii. W ich przypadku to Przekład Nowego Świata w srebrnej wersji. Okazuje się, że od października 2016 pan O'Brien nie jest już koordynatorem Biura w Australii (ale nadal jest prezesem Australijskiej korporacji Strażnicy). Aktualnie obowiązki te pełni Winston Payne. Angus Stewart wydaje się tym lekko zaskoczony. Dziwne że WTS nie znalazł czasu na poinformowanie Komisji o zmianie (M: tym bardziej że komisja opublikowała informację, że zamierza przyjrzeć się organizacji ponownie już na początku listopada 2016 roku).

00:03:30 - Stewart pyta co dokładnie zrobili SJ od czasu poprzedniego przesłuchania. O'Brien odpowiada, że w Biurze zastanawiano się jak zaimplementować "zasugerowane" zmiany. Podkreślę słowo "zasugerowane", bo wg mnie były to wytyczne Komisji do zaimplementowania, a nie sugestie. O'Brien dalej stwierdza, że działy prawne Australii i Biura Głównego o tym rozmawiały w Australii i USA. O'Brien stwierdza "Możemy poprawić politykę i praktykę". Stewart pyta czy omawiano także "utrudnienia wywodzące się z Pism", a O'Brien stwierdza że o ewentualnych zmianach będzie decydować komitet nauczania w CK, a nie Oddział w Australii. Okazało się też, że nie korzystano z pomocy żadnych zewnętrznych ekspertów.

00:08:38 - Odnośnie listu z 1 sierpnia 2016 O'Brien stwierdza że listy wysyłane do poszczególnych krajów są dostosowane do lokalnego prawa. Wydaje się być to nieprawdą (M: listy kierowane do konkretnego kraju zawsze mają dopisek, np. "do wszystkich gron starszych w Polsce"; list z 1 sierpnia 2016 i wszystkie pozostałe dotyczące pedofilii takiego dopisku nie miały).

00:09:42 - Wg Stewarta szeregowi głosiciele nie mają dostępu ani do powyższego listu, ani do wskazówek S-66 dla Działów Służby. O'Brien stwierdza, że każdy z tych dokumentów ma konkretnych odbiorców. Nie wprost, ale musi przytaknąć. Następuje ogólna dyskusja nad tym gdzie głosiciele mogą znaleźć jakiekolwiek informacje o procesach, procedurach i polityce dotyczącej wykorzystania seksualnego. Oczywiście nic takiego nie ma. Głosiciel nie dowie się o regule dwóch świadków ani jak wyglądają Komitety Sądownicze. Wg O'Briena głosiciele mają wystarczającą ilość informacji w publikacjach i Watchtower Library, która wg niego jest "bardzo user-friendly i większość Świadków Jehowy nie ma problemu by coś tam znaleźć". Nie do wiary, że można tak spłycić temat... (M: Warto nadmienić, że program Watchtower Library o którym wspomniał O'Brien jest obecnie wypierany przez aplikację JW Library na tablety i smartfony. Różnica polega na tym, że ten drugi NIE zawiera starszych publikacji, a to właśnie w nich głównie można poczytać o kwestiach związanych z pedofilią. Dlatego stwierdzenie, że większość Świadków Jehowy nie miałaby problemu żeby znaleźć te informacje jest mocno naciągane)

00:13:42 - Stewart przypomina O'Brienowi że na poprzednich przesłuchaniach przyznał, że jest konieczność zebrania wszystkich procedur w jednym dokumencie, łatwo dostępnym dla członków zboru. O'Brien stwierdza, że pojawił się taki dokument, datowany na 7 marca 2017 (3 dni przed przesłuchaniem - chyba tylko po to by uniemożliwić Komisji zapoznanie się z nim). Oczywiście jeszcze nie jest upubliczniony, ma to nastąpić w marcu. Dokument będzie wydany TYLKO w Australii

00:19:20 - Stewart pyta czy SJ zamierzają zrewidować książkę "Zorganizowani", co najmniej w zakresie procedur dotyczących wykorzystania seksualnego. O'Brien twierdzi że nic o tym nie wie. Przypomnijmy, że książka "Zorganizowani" została zaktualizowana około roku temu w związku z nowymi zebraniami w tygodniu. Jednocześnie ten podręcznik, udostępniany praktycznie tylko SJ, omawia ponoć wszystkie zagadnienia organizacyjne, które powinien znać Świadek Jehowy. Sprawdziłem, nie pojawia się w nim słowo PEDOFILIA.

00:22:19 - Stewart pyta o co chodzi z poufnością druku S-66? Dlaczego nie jest on upubliczniony? Odpowiada Spinks, stwierdzając "Nie moge odpowiedziec w pełni. Dział Służby ma dużą odpowiedzialność ktorą traktujemy bardzo poważnie". Nie rozumiem na czym polega związek odpowiedzialności DS z poufnością jakiegoś dokumentu, i dlaczego odpowiedzialność ma implikować poufność. Najwidoczniej ten sam problem ma Stewart bo mówi "czy dostrzega Pan, że osoba z zewnątrz może mieć problem ze zrozmieniem dlaczego trzymacie w tajemnicy procedury?" Spinks nie potrafi tego wyjaśnić w jakiś logiczny sposób. "Czy dostrzega Pan że członkowie zboru są odcięci od informacji o procedurach, które mogą dotyczyć ich życia?". Odpowiedź Spinka "Rozumiem Pana punkt widzenia, ale dokumenty są przeznaczone dla konkretnych grup odbiorców". Jaja normalnie.

00:25:35 - "Poważnie traktujemy zalecenia Komisji" - niestety, ale to puste słowa.

00:27:26 - Na podstawie listu do starszych Stewart twierdzi że nieletni, zbliżający się do pełnoletności i dobrowolnie godzący się na kontakty seksualne nie jest przez organizację zaliczany do ofiar pedofilii. Spinks się z tym nie zgadza. Twierdzi, że należy odróżnić odpowiedzialność prawną (która kończy się w konkretnym momencie) od odpowiedzialności w zborze (która najwyraźniej może być inna, zależna od.. nie wiem, rozwoju emocjonalnego ofiary?). Jednak gdy Przewodniczący próbuje dociekać co dokładnie oznacza "nieletni który zbliża się do pełnoletności", Spinks nie chce podać żadnego wieku i odwołuje się do lokalnego prawa. Sędzia naciska, a Spinks wciąż się miota. Następnie Stewart pyta czy to prawda, że w czasach biblijnych małżeństwo mogły zawierać 13- i 14-latki. Spinks twierdzi że nie, Biblia tego nie naucza. Zastanawia mnie gdzie on to znalazł w Biblii.

00:35:03 - Spinks: "świadkowie jehowy zawsze przede wszystkim podążają za prawem". Kolejny żarcik Service Desku

00:35:48 - O'Brien nie zgadza sie że Świadkowie nie mieli zwyczaju zgłaszać spraw na policję. Stewart z lekkim przekąsem przypomina mu 1006 przypadków, z których organizacja nie zgłosiła żadnego władzom.  O'Brien twierdzi że setki zostały zgłoszone, ale nie przez organizację bo to nie jej sprawa, a przez starszych lub rodziny. Później stwierdza że zgłaszają jeżeli:
- jest wymóg prawny (a guzik prawda)
- jeśli dziecko jest zagrożone
i że zawsze informują rodziców że mają pełne prawo zgłosić sprawę policji. Więc według niego stwierdzenie że mają politykę niezgłaszania jest nieprawdziwe. Stewart natomiast twierdzi że uprawiają politykę niezgłaszania CHYBA ŻE prawo to nakazuje. Ostatecznie obaj się zgadzają, że obowiązek czy prawo zgłoszenia WTS sprytnie przerzucił z organizacji na rodziców.

00:41:44 - Przewodniczący pyta: "gdy otrzymujecie od dorosłej ofiary zgłoszenie wykorzystania w dzieciństwie, uruchamiacie wewnętrzny proces, ale nie macie 2 świadków ani przyznania sie do winy... czy macie świadomość jakie prawo was obowiązuje w tym wypadku?" Spinks miota się, twierdzi że wielokrotnie dorosłe osoby nie chcą tego zgłaszać. Przewodniczący jednak nie pozwala na takie wykręcanie kota ogonem i pyta wprost "czy wy wiecie jakie macie obowiązki względem prawa?" Wtedy Spinks nie ma już wyboru i twierdzi, że sprawa zostałaby zgłoszona. Stewart zauważa, że dokumenty nie zawierają takich stwierdzeń, na co Spinks twierdzi, że je dostosują.

00:46:16 - Spinks cały czas powołuje się na nieudokumentowaną praktykę wiedząc że dokumenty zawierają co innego. Przewodniczący: "Jeśli nie wprowadzicie zmian w dokumentacji to za 5 lat wrócicie do starej praktyki, czy to rozumiecie?". Myślę że nie rozumieją.

00:55:30 - Stewart: "Dlaczego jesteście takimi legalistami? Dlaczego skupiacie się jedynie na tym co mówi prawo? Dlaczego nie wprowadzicie zasady takiej, jak wiele innych organizacji, by po prostu wszystko zgłaszać?" Po odpowiedzi Spinksa musiał zadać je jeszcze raz. Potem zadał je po raz trzeci. Odpowiedź brzmiała w skrócie "Czekamy na uproszczenie prawa". Stewart: "nie ma Pan nic więcej do powiedzenia w tej sprawie...?" Wg mnie to najmocniejszy cios w WTS w tej części przesłuchania. Proste pytanie, jak sierpowy między oczy. Odpowiedzi definitywnie pokazują, że SJ zrobią tyle i tylko tyle ile wymaga od nich prawo, i ani kroku więcej.

01:01:49 - Pan Spinks nie był świadom tego, że prawo w Queensland się zmieniło...
« Ostatnia zmiana: 12 Marzec, 2017, 20:25 wysłana przez M »


Offline Startek

Panowie dziękuję , czekam na ciąg dalszy .


Blizna

  • Gość
Nie wiem, jak po obejrzeniu czegoś takiego można jeszcze chcieć być świadkiem Jehowy.


Offline Startek

Po pierwszych przesłuchaniach w Australii  co były niedawno , pasterze zabronili rozmawiać o tym . Mówili że to odstępcy sieją plotki , że mamy rozmawiać o pozytywnych rzeczach .


KaiserSoze

  • Gość
00:01:36 - Stewart: "Czy jest Pan świadom, że sądy nie wymagają drugiego świadka i współpracy oskarżonego w przypadku spraw o molestowanie?" O'Brien udaje zdziwionego i twierdzi że nie zna konkretnych zasad. Stewart: "Twierdzenie że reguła dwóch świadków harmonizuje z prawem (świeckim) to zwykłe wprowadzanie w błąd, czy się Pan zgadza?" O'Brien: "Polegam na Pana wiedzy"

00:02:20 - Stewart przypominał zeznania Jacksona, który stwierdził, że być może rozważą uznanie dodatkowych dowodów w sprawie, jak np. ewidentna trauma ofiary. "Czy choćby rozważono taką możliwość?". O'Brien nic na ten temat nie wie. Nie chce się też wypowiadać w jego imieniu.

00:07:05 - Stewart zwraca uwagę na przypis, który odnosi się do podręcznika dla starszych ks10 oraz drugi, który odnosi się do poprzedniej wersji tego podręcznika z 1991 roku. Spinks przyznaje że książka z 1991 została zastąpiona nową. Dodatkowo w kolejnym przypisie jest odnośnik do listu, który już nie obowiązuje. Stewart z pewnym zniechęceniem przejawiającym się w gestykulacji stwierdza: "Wracamy do tego o czym rozmawialiśmy podczas sprawy 29 [poprzedniego przesłuchania], gdzie włożyliśmy wiele wysiłku by ustalić jak wygląda wasze stanowisko, bo istnieje tak wiele sprzecznych ze sobą dokumentów, a dodatkowo otrzymywaliśmy wycofane dokumenty jako podstawę dzisiejszych procedur". Dobry, mocny strzał. Spinks się oczywiście z tym nie zgadza, nazywając wycofane dokumenty "tłem historycznym"

00:15:18 - Stewart pyta czy będzie wydana zrewidowana książka ks10. Spinks twierdzi że tak. Ogólnie dyskusja dotyczy rozbieżności między poszczególnymi dokumentami, które mogą powodować zamieszanie u starszych i Działu Służby.

00:18:48 - Stewart odczytuje fragment z ks10, który mówi o tym, że w przypadku jednego świadka i braku przyznania się do winy, "sprawa jest pozostawiana w rękach Jehowy.". Niesamowite, ale w odpowiedzi na przeczytany właśnie fragment Spinks mówi, że "jest to kompletnie nieprawdziwe." a później próbuje obronić to stwierdzenie. Mój komentarz: starsi mają dokładnie trzymać się wskazówek. Jeśli książka mówi "pozostawić w rękach Jehowy", to który starszy spróbuje zrobić coś po swojemu?! Żadne ustne wyjaśnienia złożone przed Komisją nie zmienią sposobu odbioru tego fragmentu przez starszych, dlatego bardzo dobrze, że Stewart tak ogromną wagę przykłada do spisanych, utrwalonych na papierze procedur.

00:21:41 - Stewart: "Czy macie system monitorowania oskarżeń o molestowanie?". Wg Spinksa - tak. W każdej sprawie starsi dzwonią do działu prawnego / działu służby. Wydaje mi się, że po odpowiedzi Spinksa Stewart z trudem powstrzymywał śmiech.

00:22:19 - Rozpoczyna się dyskusja o osobach, które odeszły i ostracyzmie. "Panie O'Brien, jest Pan świadomy, że członkowie organizacji, którzy nie chcą już podlegać wewnętrznej dyscyplinie nie mają innego wyjścia jak opuszczenie, odłączenie się od organizacji. Komisja ustaliła, że praktyka ostracyzmu wobec odłączonych stawia ofiary w wyjątkowo trudnej sytuacji: albo ciągła trauma spowodowana przebywaniem w jednej grupie z napastnikiem lub utrata wszystkich znajomych. Czy zna Pan te ustalenia?". O'Brien "Znam te ustalenia, ale nie zgadzamy się z nimi. Nie uważamy że jest to tragiczny wybór. Dana osoba może przestać zadawać się ze Świadkami bez formalnego odłączenia się."

00:26:58 - Stewart ponownie pyta o ostracyzm wobec ofiar które się odłączyły. O'Brien "Mówimy o kimś dorosłym, nadającym się do chrztu [WOW - chrzest tylko dla dorosłych!] podejmującym samodzielnie decyzje. Taka osoba rozumie jakie się z tym wiążą konsekwencje. Jeśli się odłączy spotka się z ostracyzmem, ale może po prostu zakończyć współpracę ze zborem, bez odłączania się. To wybór danej osoby". Stewart: "Czyli w tej dziedzinie niczego nie zmieniliście?" O'Brien w odpowiedzi czyta Izajasza 33:22 i mówi że Jehowa zachował osąd dla siebie, ale pewne uprawnienia przekazuje zborowi, rodzicom itp. "Jeśli Słowo Boże daje jakąś wskazówkę, Świadkowie są nią związani, niezależnie od czyjegoś punktu widzenia"

00:29:29 - Stewart kpi nieco z O'Briena  mówiąc, że doktryny SJ zmieniały się z upływem lat, np te o krwi. Jednocześnie twardo ponawia pytanie "Czy w odpowiedzi na zalecenia Komisji dokonaliście jakichś zmian?" O'Brien: "Dyrektorzy WTS Australia nie mają uprawnień do dokonania takich zmian."
 
00:31:13 - Włącza się Spinks mówiąc "Ofiary molestowania seksualnego dzieci nie zaznają ostracyzmu". Stewart z nerwowym uśmiechem na ustach mu przerywa stwierdzając, że rozmawiamy o odłączonych! Niestety, po raz kolejny świadkowie próbują odwrócić kota ogonem

00:31:51 - Przewodniczący, który zazwyczaj rzadko zabiera głos stwierdza że jest to faktyczny problem dla wielu osób. Niektórzy po prostu nie potrafią pozostać w organizacji i czują że muszą się odłączyć. W konsekwencji zaznają ostracyzmu i tracą wszystko. Mamy na to dowody. To problem, który nie występuje w innych społeczeństwach. Spinks "Komisja nie chce uznać, że zaprzestanie kontaktów ze zborem i aktywne odejście to dwie różne sprawy." Przewodniczący: "Są osoby które nie mogą sobie poradzić z tym co je spotkało w organizacji. Odłączają się. Tracą wszystko. Czy to prawda?" Spinks "Szanujemy ich decyzje". Przewodniczący "To okrutny sposób traktowania kogoś kto cierpi z powodu wykorzystania seksualnego, prawda?". Słowo "okrutny" pada kilka razy.

00:34:23 - O'Brien próbuje wmówić Komisji, że to osoba która decyduje się na odłączenie stosuje ostracyzm wobec zboru. Co za wolta! Osoba która się odłącza szerzy ostracyzm wobec zboru! To jedno z najbardziej niewiarogodnych, niesamowitych i przedziwnych stwierdzeń podczas tego przesłuchania!

00:36:58 - Spinks: "Pewne badanie w tym kraju sugeruje, że jedynie 10% oskarżeń o molestowanie kończy się skazaniem, a jedynie połowa z nich [tych zakończonych spraw] kończy się wyrokiem więzienia.". Trudno powiedzieć po co o tym mówi, zdaje się jedynie rzucać zasłonę dymną typu "nie jesteśmy tacy źli"

00:38:02 - Przewodniczący: "Chcę zadać proste pytanie. Dlaczego uważacie za konieczne stosowanie ostracyzmu wobec osoby, która uznaje że musi się odłączyć z powodu molestowania? Dlaczego nie może ona utrzymywać kontaktów z ludźmi w organizacji?". Spinks zaczyna mówić to co już powiedział, więc Przewodniczący ponawia pytanie. Tym razem to Spinks twierdzi że taka osoba stosuje ostracyzm wobec zboru (!!!). Twierdzi też, że to jej decyzja, której nie musi podejmować. Przewodniczący nieco zrezygnowany stwierdza "nie odpowiedział Pan na pytanie", co wywołuje salwę śmiechu na sali. Przewodniczący odpuszcza sobie dalszą dyskusję ze Spinksem, bo widzi że nie ma ona sensu, jednak temat podnosi i ponownie zadaje to samo pytanie Stewart. Mówi: "Twierdzi Pan, że dana osoba stosuje ostracyzm wobec zboru. Absolutnie nie! Mówimy o kimś, kto po prostu nie chce być członkiem organizacji, ale wciąż chce mieć tam przyjaciół czy rodzinę.".
Dla mnie to co się teraz dzieje to farsa. Spinks ponownie twierdzi "to jej decyzja". Przewodniczący mówi "Chyba nigdzie nie dojdziemy w tej kwestii". Ta część kończy się stwierdzeniem O'Briena "tak biblijnie rozumiemy wykluczenie i odłączenie się"

00:40:28 - Stewart mówi, że wiele osób [świadków, byłych świadków] nie zgadza się z waszym stwierdzeniem, że można o tak po prostu odejść w niepamięć.

00:42:02 - Dyskusja o odszkodowaniach. O'Brien stwierdza że WTS jest w trakcie opracowywania odpowiedniej procedury. Nie padły żadne konkrety, na razie "analizują"... Przewodniczący mówi że WTS najprawdopodobniej tak czy inaczej będzie płacił. M: Warto również zwrócić uwagę na fragment 00:44:06 w którym pan O'Brien sam zadaje pytanie komisji - po raz pierwszy przez całe przesłuchanie to oni chcą o coś zapytać. O co pytają? O kasę, a konkretnie: czy faktycznie wszystkie 1006 przypadków które zostały odnalezione będą brane pod uwagę przy wyznaczaniu wysokości kwoty którą WTS będzie musiał wpłacić do ogólnokrajowej puli na rzecz odszkodowań. Pan O'Brien uważa że byłoby to nieadekwatne skoro "zdecydowaną większość tych przypadków nie można zakwalifikować jako instytucjonalne" (czyli że wg niego organizacja nie ponosi winy za większość z tych spraw). Sędzia przerywa mu w pewnym momencie stwierdzając, że organizacja całkowicie odpowiada kryteriom które stawiała komisja, bo oni "nie szukają winnego samych spraw, ale przyglądają się reakcji instytucji na te sprawy. Nieadekwatna reakcja ze strony instytucji mogła powodować dalsze szkody dla ofiar, a to biorąc pod uwagę dostępne dowody prawdopodobnie miało miejsce".

00:48:42 - Dyskusja o roli kobiet w procesie rozwiązywania spraw. O'Brien stwierdza że kobiety nie mogą jedynie uczestniczyć w Komitetach Sądowniczych. W pozostałych częściach procesu mogą uczestniczyć. Spinks: "w nowym dokumencie jest mowa, że kobieta może udzielać wsparcia moralnego ofierze". Dokument ma być dostępny dla wszystkich członków zboru.

00:54:53 - Do dyskusji włączył się jeden z członków Komisji. Zapytał, czy Biuro Oddziału w jakikolwiek sposób pomagało ofiarom odnaleźć ekspertów, którzy mogą im pomóc. Spinks jak zwykle pokrętnie odpowiada że nie. WTS nie otrzymało takich próśb. W międzyczasie pojawia się przebitka na Stewarta, który jest już wyluzowany :)

00:58:31 - "To nie jest jedynie kwestia prawa, ale ludzkiego współczucia. Mam nadzieję, że nie będziecie z tym czekać do 2018, kiedy zostanie wprowadzony program odszkodowań". Już czekam na ten program! :)

Moje podsumowanie:
- Procedury wzajemnie się wykluczają, Spinks musi je wyjaśniać. Większość czasu na tym właśnie upłynęła
- Ostracyzm nie zostanie zlikwidowany, choć nie podano nawet jednego powodu by go utrzymać wobec ofiar pedofilii
- WTS powoli zaczyna rozumieć, że wcześniej czy później będzie płacił odszkodowania.
« Ostatnia zmiana: 11 Marzec, 2017, 13:03 wysłana przez M »


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Myślę, że znowu pojawią się komentarze, podobne do tych jakie pisali nasi bracia SJ po poprzednim przesłuchaniu Royal Commission Australia.
Grupa "Świadkowie Jah." (do niedawna Świadkowie Jahwe) :

"Witajcie. Dzis sie pojawilo cos takiego szkalujace Organizacje Jehowy !"

"Zaufajmy Jehowie,jeśli naprawdę są jednostki które dopuściły się tego,ich problem. (...) Szatan krąży jak ryczacy lew,chce nas odciągnąć od Jehowy na wszelkie sposoby.nie załamujmy się bo ktoś popełnił grzech bądź ktoś szlakuje organizację by nas zniechęcić."

"zgadzam sie, szatan nie bedzie nas oszczędzał szczególnie w ostatnich dniach kiedy ma tak mało czasu! Skupiajmy sie teraz na sprawach związanych z organizacja a nie na czytaniu takich bzdur:) "

"To prawda nie czytać takich bzdur szatan wie co robi ale zostało mu niewiele czasu a my musimy być silni by nie dać się zwieść temu niegodziwcowi"

"Przeczytałam kawałek i nawet dalej nie patrzę... Nie warto bracia czytać takich rzeczy, skupiajmy sie na budujących rzeczach!"

"Jasne ze pewne zeczy sa wyolbrzymione i Bracia z dzialu Prawnego pewnue juz podejmuja kroki zaradzcze by nie szargac Imieniem Jehowy "

"Na pewno,troszkę czasu im potrzeba żeby te kalumie odegnac"

"Kochani,świat nie będzie nas oszczędzał"

"No właśnie do sądu z takimi bajkopisarzami"

"Wszyscy nas znają ze przestrzegamy prawdziwie najwyzszych zasad moralnych-ale nie dziwia nas takie komentarze.KTO ZA TYMI KLAMSTWAMI STOI ????"

M mam to z tej strony:
http://jahwistan.org/005%20-%20australia%20facebook%20swiadkowie.html
« Ostatnia zmiana: 11 Marzec, 2017, 13:27 wysłana przez Baran »
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Offline M

Możesz wkleić link do tych wypowiedzi jeśli są ogólnodostępne? Ewentualnie zrobić zrzut ekranu z zamazanymi nazwiskami, bo nie chodzi o śmianie się z konkretnych osób, tylko pokazanie ogólnego sentymentu wśród ŚJ i ich stosunku do faktów.

Jeśli ktoś inny zetknął się z podobnymi słowami dotyczącymi komisji to bardzo proszę o przesłanie mi zrzutów ekranu w prywatnej wiadomości :).
« Ostatnia zmiana: 11 Marzec, 2017, 13:21 wysłana przez M »


Offline Badacz

M, KaiserSoze. Panowie, czapki z głów.
Samo przesłuchanie pozostawię bez komentarza.
Dlaczego mnie opuściłeś, Boże, w którego istnienie wątpię?
                                                                                         Sheldon Cooper


Offline M

Są gdzieś linki do pełnego przesłuchania GJacksona z poprzedniej komisji? Takie jak te na WT Archive TV?

Pewnie już znalazłeś, ale są na YouTube (w dwóch częściach):

- https://www.youtube.com/watch?v=erWV8YnTFto
- https://www.youtube.com/watch?v=gBE_oof1RzE


Dobry Pasterz

  • Gość
Nie. Nigdzie nie mogłem znaleźć kompletnych. Dzięki :)

Nie myśleliście żeby skopiować te filmy i wrzucić na wts archive?


Offline M

Nie myśleliście żeby skopiować te filmy i wrzucić na wts archive?

Myślałem o tym, nawet w sumie nie muszę kopiować bo mam surowe nagranie bez żadnych nalepek "FULL HD" i tym podobnych, ale jakoś nie było okazji żeby je przekonwertować do jakiegoś normalnego rozmiaru i wrzucić. Nie wiem też czy powinniśmy wrzucać to do Archiwum WTS, bo od początku jego cel był taki by było maksymalnie neutralne, tj. tylko publikacje Towarzystwa Strażnica (i ewentualnie ich oficjalne/nieoficjalne nagrania). No ale jestem otwarty na sugestie :)


Offline M



Offline Fantom

Proszę bardzo.Tutaj mamy przykład osoby będącej ŚJ,która uważa,że nie można zweryfikować,ani się do nich odnieść (materiał o pedofilii z Australijskiej Komisji). Ta osoba uważa,że nie ma żadnych dowodów:)))

http://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopic.php?f=12&t=21645&start=5145

 Czyli co?CK w swoim studio sami się nagrali i zrobili fikcyjny proces?:)))
 
« Ostatnia zmiana: 13 Marzec, 2017, 01:46 wysłana przez fantom »
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline Baran

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 500
  • Polubień: 8087
  • "Być wolnym, to móc nie kłamać" A. Camus
Krótkie streszczenie, niezrozumiała dla sądu doktryna ostracyzmu, stosowana wobec osób, które po wykorzystaniu seksualnym odchodzą ze zboru Świadków Jehowy.
Śmiech na sali sądowej, dosłownie !!!!

Włączcie napisy.
"Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili" E.B
..ŻADEN STARSZY na 1006 przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci nie zgłosił tego władzom R Commission


Blizna

  • Gość
Aha, bo "youtube to nie źródło" :P
To ciekawe, czemu Technoviking aż pozwał gościa, który upublicznił jego wizerunek na yt i jeszcze udało mu się sprawę wygrać... :D