Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Opowieść ofiary molestowania seksualnego  (Przeczytany 13049 razy)

Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #30 dnia: 25 Czerwiec, 2017, 16:29 »
Po burzy jaką wywołałem usuwając ten wątek, a której inicjatorem i napędowym był autor tego wątku, postanowiłem go przywrócić. Komentarze jakie dostaje w PW od niektórych osób są delikatnie mówiąc groźbami.
 Usuwając ten wątek kierowałem się raportami uczestników forum. Przyznam że miałem mieszane uczucia, ale zrobiłem jak zrobiłem. Wg mnie chyba dobrze. Niestety osoby zainteresowane nie potrafiły porozmawiać konstruktywnie, tylko ruszyły na mnie z krzykiem.
 Dalszym losem tego tematu niech zajmą się administratorzy. Jednocześnie chciałbym przeprosić Wszystkich których usunięcie tego tematu zabolało i poczuli się w jakikolwiek sposób skrzywdzeni, zapewniam że nie było to moim celem. Przepraszam też Tych, którzy raportując ten temat poczują się teraz dotknięci tym, że Ich zażalenia zostały zignorowane.
« Ostatnia zmiana: 26 Czerwiec, 2017, 09:21 wysłana przez Nemo »
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline Fantom

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #31 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 09:17 »
biedny Nemo:) co nie zrobisz,to i tak oberwiesz:) jak nie od jednych ,to od drugich.
''Brak sprzeciwu wobec błędu jest jego zatwierdzeniem, a niebronienie prawdy oznacza jej tłumienie''
 Ignoruję: Tusia,tomek_s


Offline M

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #32 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 09:23 »
Ja natomiast zrobiłem to, co powinno być zrobione od początku, tj. dodałem wyjaśnienie czym jest opisywana historia w pierwszym poście wątku. Myślę, że dzięki temu unikniemy przyszłych nieporozumień.

PS. Do osób, które mimo wszystko czują się urażone - czy mam rozumieć, że powinniśmy według Was usunąć również wątek o Ewelinie i jej przeżyciach gdy opisywała jak ojciec ją molestował? W swoim wywiadzie używała ona również bardzo dosadnego słownictwa i opisów.
« Ostatnia zmiana: 26 Czerwiec, 2017, 09:27 wysłana przez M »


Offline Asturia

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #33 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 09:31 »
Nie burzymy się historia która została opisana , tylko sposobem w jaki została opisana przez Kaisera . Przeczytaj proszę cały artykuł  z tej strony do której zamieszczony jest link  a zrozumiesz .  Powinien zamieścić artykuł razem ze wstępem  to by miało inny wydźwięk . Po drugie Kaiser jest na detoksie i miał nie udzielać się na forum przez jakiś czas , jak widać nie wytrzymał .

na stronie źródłowej, gdzie jest artykuł po angielsku, jest odpowiedni wstęp i czytelnik od razu dowiaduje się kto i dlaczego opowiada tą drastyczną historię, od razu dowiadujesz się, że opowiada kobieta własną historię która z kolei jest związana z Australijską pedofilską aferą, ja też nie zrozumiałem dlaczego Kaiser nie chciał wszystko tłumaczyć po kolei jak w oryginale, ale to nie zmienia, że doceniam jego pracę i wysiłek, dzięki tłumaczeniu artykułu mnóstwo zainteresowanych i gości dowiedzą się o szczegółach tej. pedofilskiej afery z udziałem ''świętej organizacji'' zamozwanców
« Ostatnia zmiana: 26 Czerwiec, 2017, 09:47 wysłana przez Asturia »


Offline Matylda

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #34 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 09:52 »
Ja natomiast zrobiłem to, co powinno być zrobione od początku, tj. dodałem wyjaśnienie czym jest opisywana historia w pierwszym poście wątku. Myślę, że dzięki temu unikniemy przyszłych nieporozumień.

PS. Do osób, które mimo wszystko czują się urażone - czy mam rozumieć, że powinniśmy według Was usunąć również wątek o Ewelinie i jej przeżyciach gdy opisywała jak ojciec ją molestował? W swoim wywiadzie używała ona również bardzo dosadnego słownictwa i opisów.

Dobrze że wątek został przywrócony.
Oprócz dopisku eMa że to opowieść ofiary super by jeszcze było podać dokładne źródło z opisem po polsku co to za źrudło dl osób(jak ja)które ani słowa nie umieją po angielsku.

Co do osób które się czują urażone,zniesmaczone,skrzywdzone to polecam kontakt z tym oprawcom i jemu powiedzcie że to was gorszy,może cofnie czas,albo co.
Co do Nemo że przyszedł i usunął to miejcie proszę troche zdrowego rozsądku,Niedziela była,człowiek ma rodzinę i też ma prawo do odpoczynku i rozrywki.Wraca człowiek(znaczy moderator,to może i nie człowiek :o)do domu a tu sie cały ekran w komputerze płonie.No to wygarnął żar żeby się dalej nie zajęło.




Offline Estera

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #35 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 10:43 »
Ja natomiast zrobiłem to, co powinno być zrobione od początku, tj. dodałem wyjaśnienie czym jest opisywana historia w pierwszym poście wątku. Myślę, że dzięki temu unikniemy przyszłych nieporozumień.
   Dokładnie o to chodziło i nie byłoby całego zamieszania, oburzenia i protestów, na styl przekazu.
   I problemu z zamykaniem i przywracaniem tegoż wątku, gdyby od początku tak została postawiona sprawa.

   Kaiser zazwyczaj najpierw udzielał informacji, wklejał link o co chodzi, a potem było tłumaczenie.
   Tym razem zrobił zupełnie odwrotnie i nie wiadomo w jakim celu?
   Teraz jest normalnie i każdy, mając informację już na początku, sam może zdecydować co z tym zrobić?
   Brawo.
   
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Dietrich

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #36 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 11:03 »
   Dokładnie o to chodziło i nie byłoby całego zamieszania, oburzenia i protestów, na styl przekazu.
   I problemu z zamykaniem i przywracaniem tegoż wątku, gdyby od początku tak została postawiona sprawa.

   Kaiser zazwyczaj najpierw udzielał informacji, wklejał link o co chodzi, a potem było tłumaczenie.
   Tym razem zrobił zupełnie odwrotnie i nie wiadomo w jakim celu?
   Teraz jest normalnie i każdy, mając informację już na początku, sam może zdecydować co z tym zrobić?
   Brawo.
 


Każdy, kto zna Kaisera oraz jego wpisy, wie że to super inteligentny człowiek nie bawiący się w szokowanie oraz efekciarstwo. Przynajmniej ja go o to nie posądzam. Choć przyznam uczciwie, że na samym początku także byłem odrobinę zdezorientowany. Dlatego wstrzymałem się z komentarzem do końca. 


Offline Startek

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #37 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 17:50 »
Ja natomiast zrobiłem to, co powinno być zrobione od początku, tj. dodałem wyjaśnienie czym jest opisywana historia w pierwszym poście wątku. Myślę, że dzięki temu unikniemy przyszłych nieporozumień.

PS. Do osób, które mimo wszystko czują się urażone - czy mam rozumieć, że powinniśmy według Was usunąć również wątek o Ewelinie i jej przeżyciach gdy opisywała jak ojciec ją molestował? W swoim wywiadzie używała ona również bardzo dosadnego słownictwa i opisów.
Gdyby Kaiser tak zrobił na początku i napisał że jest to wywiad ofiary pedofila nie było by dymu  i nie potrzebnych nerwów . Ojca Eweliny gościliśmy u mojej mamy w domu w trakcie budowy sali królestwa w Słonowicach  , zrobił furorę jaki to gorliwy brat i oddany Jehowie . Okazało się że taki zwyrodnialec .


Offline HARNAŚ

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #38 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 18:41 »
Ten wątek pozostawiony lub usunięty z forum nie jest wart zniszczonych  znajomości a czasami  wręcz wieloletnich  przyjaźni.


Offline TakaJakWy

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #39 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 21:05 »

Każdy, kto zna Kaisera oraz jego wpisy, wie że to super inteligentny człowiek nie bawiący się w szokowanie oraz efekciarstwo. Przynajmniej ja go o to nie posądzam. Choć przyznam uczciwie, że na samym początku także byłem odrobinę zdezorientowany. Dlatego wstrzymałem się z komentarzem do końca.
Tekst napisany jak instruktaz dla pedofila, przez co jest intrygujący i przerażający jednocześnie.


Offline czarnaowca

Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #40 dnia: 26 Czerwiec, 2017, 21:31 »
Moze jestem dziwna, ale mnie opowieść zafascynowała. Czytam dużo podobnych powieści psychologicznych, wiec już mnie temat nie odstrasza, ani opis. Oczywiscie współczuje autorce, ale z punktu widzenia zwyklego zjadacza chleba to dobry materiał na książkę.


Offline NiepokornaHadra

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 1 078
  • Polubień: 2332
  • "Zabierz ze sobą tylko dobre wspomnienia" (GD)
Odp: Opowieść ofiary molestowania seksualnego
« Odpowiedź #41 dnia: 27 Czerwiec, 2017, 21:09 »
Nie ma cię babo na forumie jakiś czas i już taka burza.

Czytam i nie wierzę, serio za dostanie przetłumaczone? Co Qwa (tak to najbardziej elokwentne słowa, na które w tym momencie jestem w stanie się zdobyć). OFIARA opisuje przed komisją to co ją spotkało w dzieciństwie, ogromną traumę, przerażenie, ból, strach, obwinianie, poczucie winy. To co spotkało tę kobietę, jest poza wyobrażeniem ludzi, które nigdy nie doświadczyły takiej traumy, krzywdy.

Kaiser poświęcił swój czas, na przetłumaczenie zeznań, które żeby zostały zrozumiane, wszystkie emocje zostały zawarte to muszą być przetłumaczone dosłownie, a nie wybiórczo, czy samo streszczenie. Streścić mógłby jednym zdaniem, nie o to chodzi. Pokazanie całego obrazu tego co dzieje się w organizacji, jaką tragedię przechodzą codziennie ludzie, poszczególne osoby, załamanie swojego świata, nikt nie powie że po gwałtach, molestowaniu, ktoś zostanie osobą o nienaruszonej psychice, to jest nierealne.

Mocny materiał, za mocny, a ja taki wrażliwy bo nie mogę tego czytać. Serio? tylko tak można spłycić co niektóre komentarze. Co w takim razie ma powiedzieć ta kobieta, ona była molestowana, jej została wyrządzona krzywda, nie do wysłowienia, ona ostała rozrywana na kawałki w czacie przesłuchania przed starszymi. Myśli ktoś że jej łatwo przyszło mówienie tego co ja spotkało? To było rozdrapywanie ran, nie pozwolenie się zabliźnić zadanym ciosą.

Reakcja że to nie powinno się tu pojawić, bo zakrawa na pornografie to jest bardziej przerażające.

Na początku zeznania, kobieta powiedziała:
Cytuj
Jeżeli nie byłeś ofiarą wykorzystania seksualnego, nie zrozumiesz jak ciężko jest opowiadać o tym, co cię spotkało.
To najlepiej obrazuje, dlaczego powiedziała to tak dosadnie.


Nie rozumiem dlaczego modom taks się obrywa.
"Bardziej niż w kwiaty, które więdną, możemy wdać się w chwasty. A te stale rosną i trudno się ich pozbyć" <T.O.P>

"...niebo gwiaździste nade mną i prawo moralne we mnie..." <Immanuel Kant>