Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia  (Przeczytany 26478 razy)

Offline Nadaszyniak

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 6 220
  • Polubień: 8692
  • Psychomanipulacja owieczek # wielkiej wieży(Ww)
Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #120 dnia: 07 Grudzień, 2018, 15:14 »
Heya wszystkim. Wrzuciłem nowy odcinek... :)
Polecam obejrzeć do końca, bowiem na końcu fajna niespodzianka/ciekawostka.
moje trzy grosze
Jak podobny  na nagraniu głos do spadochroniarza Zygmunta B.- toż na 100% Zigmuś-góral (to słowo ulubione-''generalnie" i powtarzanie dwóch słów w czasie przemówienia jest charakterystyczne tej osoby- to zapamietałem)  :)
« Ostatnia zmiana: 07 Grudzień, 2018, 15:50 wysłana przez Nadaszyniak »


Offline Matylda

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #121 dnia: 07 Grudzień, 2018, 23:42 »
ło bosz o mal nie łogłuchłam :o


Offline Tortowy SkrytoŻerca

Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #122 dnia: 14 Czerwiec, 2019, 11:22 »
Witajcie, na popularnym facebookwym ForumTower czyli grupce dla 'betonowych' świadków Jehowy pojawił się temat o mojej osobie. Ponieważ miałem dojście do tej konwersacji, postanowiłem omówić ją na swoim kanale youtube. Zapraszam do obejrzenia i zobaczenia co aktywni świadkowie Jehowy mówią o odstępcach:



Offline mav

  • Ja tu tylko sprzątam
  • Wiadomości: 1 228
  • Polubień: 6993
  • Nie sztuka się godzić, sztuką jest się wcale nie pokłócić.
Odp: Nagranie z mojego Komitetu Sądowniczego - Wrzesień 2018 - Irlandia
« Odpowiedź #123 dnia: 14 Czerwiec, 2019, 11:56 »
To jest standardowa taktyka Świadków Jehowy wobec odstępców. Ta taktyka ma nawet ładną angielską nazwę (nie znam dobrego polskiego odpowiednika) - "character assassination", czyli świadome i nieuzasadnione niszczenie reputacji drugiego człowieka, żeby go zdyskredytować w oczach innych. Podobne komentarze były na grupach świadkowskich skierowane w stronę Alka i Izy po naszych akcjach informacyjnych. O sobie też słyszałem niewybredne teksty ze strony ŚJ. Z jednej strony nawet to rozumiem, bo będąc w środku taki świadek musi jakoś bronić swój światopogląd w swojej własnej głowie i jego rozumowanie jest proste: "jeżeli ja znam prawdę, a taki mav odszedł od zboru i mówi przeciwko organizacji to na pewno ma złe intencje i kieruje nim szatan, bo przecież chce burzyć wiarę w prawdziwą organizację". Strasznie ciężko jest się przebić przez takie myślenie.