Świadkowie Jehowy - forum dyskusyjne

BYLI... OBECNI... => BYŁEM ŚWIADKIEM... nasze historie => Wątek zaczęty przez: rychtar w 11 Listopad, 2018, 15:09

Tytuł: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: rychtar w 11 Listopad, 2018, 15:09
Dzisiaj trochę mnie natchnęło na opisanie sprawy, którą widziałem na własne oczy i zbulwersowała mnie maksymalnie. Niestety okazuje się, że nie jest to odosobniony przypadek.

Otóż kilka dni temu byłem na pogrzebie znajomej, która zmarła pod długiej chorobie. Urodziła się i wychowała się w domu Świadków Jehowy, ale kilka lat temu postanowiła odejść z organizacji. I tutaj mam takie przemyślenia, że skoro odeszła sama to znaczy, że nie chciała mieć z tą organizacją nic do czynienia. Idąc na pogrzeb zastanawiałem się w jaki sposób zostanie pochowana? Większość jej rodziny już odeszła z organizacji ale rodzice nadal są aktywnymi Świadkami.

Gdy już dotarłem na pogrzeb to ze zdziwieniem zobaczyłem moich dawnych "przyjaciół" z organizacji, którzy z dezaprobatą kręcili głową gdy mnie zobaczyli na pogrzebie. Sam byłem zdziwiony, że ci wszyscy Świadkowie Jehowy (a było ich dość dużo) przyszli na pogrzeb osoby - odstępcy.

Ale jeszcze większe zdziwienie mnie ogarnęło gdy zobaczyłem, że pogrzeb był odprawiony według zasad Świadków Jehowy czyli wykład okolicznościowy na świadectwo, modlitwa końcowa, jedynie pieśni nie było, ale może to ostatnie po prostu uległo zmianie.

Jestem przekonany, że to rodzice zmarłej wymusili na starszych zrobienie pogrzebu według zasad Świadków Jehowy. I tutaj zastanawiam się nad tym, że ostatnia wola zmarłej została podeptana, opluta i wyrzucona do kosza. Spotkałem tam kilka osób, które znam i one były wręcz zbulwersowane, że osobę, która odeszła od organizacji pochowano według zasad panujących u Świadków. Niektórzy powiedzieli wprost, że "Kocia wiara to się wszędzie wpier...oli".

Z mojego punktu widzenia to jest straszne potraktowanie woli zmarłej oraz jej najbliższej rodziny. Niestety w swoim życiu spotkałem się co najmniej z trzema takimi przypadkami, a o takich słyszałem wiele więcej.

A czy Wy też mieliście podobne doświadczenia?
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: PoProstuJa w 11 Listopad, 2018, 21:56
Nie wiem czy to tak można osądzać nie znając wszystkich okoliczności.
Może rodzina zmarłej nie miała innego pomysłu na pogrzeb i prosili o pomoc starszych zboru.
No bo kto miał ją pochować jeśli nie miała innej religii? Pewnie jakiś mówca pogrzebowy, ale on zdaje się też bierze nie małą kasę.
A wersja ze starszymi ze zboru była chyba najtańsza.

Jeszcze raz powtórzę, że nie chcę osądzać sprawy, której szczegółów nie znam.
Myślę, że rodzina miała dobre intencje... jeśli są to wierzący Świadkowie...
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: mav w 11 Listopad, 2018, 22:13
Myślę, że gdyby katolicka rodzina odprawiła pogrzeb zdeklarowanego Świadka Jehowy po katolicku, to ŚJ byliby oburzeni. W drugą stronę jak widać nie mają problemu.

Funkcjonuje zawód mistrza ceremonii i w takich sytuacji rodzina świadkowska powinna taką osobę wynająć. Że bierze pieniądze... takie życie. Pogrzeby kosztują, trumna, zakład pogrzebowy, itp. Ktoś i tak to musi zapłacić, ZUS daje jakieś pieniądze które część wydatków pokryją, ale resztę i tak trzeba pokryć z własnej kieszeni.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Listopad, 2018, 22:20
ZUS daje 4 tys. na skromny pochówek w dużych miastach to nie starcza. Swoją szosą kiedyś chciałem pod wpływem przeżyć ostanich miesięcy założyć wątek jak wyobrażacie sobie swój pogrzeb ? W sumie wypowiedzcie się u Rychtara jeśli oczywiście mu to nie przeszkadza.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 11 Listopad, 2018, 22:22
Myślę, że gdyby katolicka rodzina odprawiła pogrzeb zdeklarowanego Świadka Jehowy po katolicku, to ŚJ byliby oburzeni. W drugą stronę jak widać nie mają problemu.

Funkcjonuje zawód mistrza ceremonii i w takich sytuacji rodzina świadkowska powinna taką osobę wynająć. Że bierze pieniądze... takie życie. Pogrzeby kosztują, trumna, zakład pogrzebowy, itp. Ktoś i tak to musi zapłacić, ZUS daje jakieś pieniądze które część wydatków pokryją, ale resztę i tak trzeba pokryć z własnej kieszeni.
[/b][/size]
Swego czasu taką właśnie podjąłem decyzję. Będąc ŚJ chowałem bliską mi osobę, która nim nie była. Przeciwko mnie były córki tej osoby. Chciały księdza. Ja im powiedziałem, że nie ma problemu, za wszystko ja płacę za wyjątkiem kapłana. Postawiłem jeden warunek, musiały uzyskać zgodę osoby zainteresowanej. W rezultacie wynająłem mistrza ceremonii i pogrzeb był świecki.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Listopad, 2018, 22:38
Byłem na jednym takim pogrzebie . Nasza  wtedy siostra , chowała swojego męża , ateistę. Ja tam jednak wolę z krzyżem , przynajmniej jest jak wieniec powiesić i nie wyróżnia się  osobnik nawet po śmierci
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Krystian w 11 Listopad, 2018, 22:50
ZUS daje 4 tys. na skromny pochówek w dużych miastach to nie starcza. Swoją szosą kiedyś chciałem pod wpływem przeżyć ostanich miesięcy założyć wątek jak wyobrażacie sobie swój pogrzeb ? W sumie wypowiedzcie się u Rychtara jeśli oczywiście mu to nie przeszkadza.
W Moim mieście ksiądz bierze 500 złotych.
Tak jest ustalone z zakładem pogrzebowym.
Ja bym chciał być spalony i nigdy na pogrzebie księdza.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Listopad, 2018, 22:52
Dlaczego spalonym? Nie neguje tylko pytam , bo sam do tej pory miałem takie życzenie
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 11 Listopad, 2018, 22:54
Dlaczego spalonym? Nie neguje tylko pytam , bo sam do tej pory miałem takie życzenie
Harnasiu księdza się nie bój. Nie sfajczy Cię za 500 zl. ;D
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: zaocznie wywalony w 11 Listopad, 2018, 22:56
ZUS daje 4 tys. na skromny pochówek w dużych miastach to nie starcza....
Raczej nigdzie to nie wystarczy.
W lecie miałem nieprzyjemność współuczestniczyć w organizowaniu pogrzebu członka rodziny żony - i wszystko wyniosło sporo ponad 8 tys. zł (licząc jedynie rzeczywiście poniesione wydatki) w może nie w najtańszej z najtańszych, ale dość skromnej wersji. A nie mieszkam ani dużym mieście, i raczej w rejonie z niższymi cenami.
Byłem na jednym takim pogrzebie . Nasza  wtedy siostra , chowała swojego męża , ateistę. Ja tam jednak wolę z krzyżem , przynajmniej jest jak wieniec powiesić i nie wyróżnia się  osobnik nawet po śmierci
Ja też niecałe 2 lata temu byłem na "świeckim" pogrzebie. I szczerze mówiąc - podobało mi się. Bardziej niż katolicki, czy "świadkowski" pogrzeb.
Co ciekawe - organizował wszystko ten sam zakład pogrzebowy, z którym miałem do czynienia w tym roku, i muszę powiedzieć że byłem pod wrażeniem fachowości i kompleksowej obsługi, wraz z nawet najdrobniejszymi szczegółami.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Krystian w 11 Listopad, 2018, 22:59
Dlaczego spalonym? Nie neguje tylko pytam , bo sam do tej pory miałem takie życzenie

aby robaki moje ciało nie jadły
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Listopad, 2018, 23:02
Zamiast obrzędów i niezrozumiałych dla mnie rytuałów , dużo dowiedziałem się od mistrza ceremonii o zmarłym , co lubił , jak żył , podał zabawne , ale na poziomie dwie anegdoty z jego udziałem , bardzo profesjonalnie.
Co do kremacji jednak mam dylemat , choć sam ostatnio taki pochówek organizowałem tacie
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Efektmotyla w 11 Listopad, 2018, 23:06


Ale jeszcze większe zdziwienie mnie ogarnęło gdy zobaczyłem, że pogrzeb był odprawiony według zasad Świadków Jehowy czyli wykład okolicznościowy na świadectwo, modlitwa końcowa, jedynie pieśni nie było, ale może to ostatnie po prostu uległo zmianie.

Według zasad ORGANIZACJI niedopuszczalna jest modlitwa na pogrzebie osoby wykluczonej-odłączonej.

Byłem na pogrzebie osoby wykluczonej której mama była i nadal jest Świadkiem i została przeprowadzona ceremonia przez starszego zboru ale wyraźnie to był warunek całego przedsięwzięcia bez modlitwy.

Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Listopad, 2018, 23:10
aby robaki moje ciało nie jadły
Kremacja jest bardziej higieniczna niź ciało z trumną , ale jak obejrzałem filmik z krematorium jak to się odbywa , to czuję niesmak
https://youtu.be/0eJWPUGN2_U
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Gandalf Szary w 11 Listopad, 2018, 23:11
Zamiast obrzędów i niezrozumiałych dla mnie rytuałów , dużo dowiedziałem się od mistrza ceremonii o zmarłym , co lubił , jak żył , podał zabawne , ale na poziomie dwie anegdoty z jego udziałem , bardzo profesjonalnie.
Co do kremacji jednak mam dylemat , choć sam ostatnio taki pochówek organizowałem tacie
[/b][/size]
To mi się nigdy nie podobało w pogrzebach odprawianych przez moich współbraci. W wykładzie zawsze było tylko liźnięcie życiorysu osoby, którą trzeba było pożegnać. Potem było głoszenie osobom postronnym tj. rodzinie. Zamiast skoncentrować się na osobie zmarłej, na jej dokonaniach, osobowości, jej dokonaniach w życiu, to w głównej mierze przedstawiano raj, armagedon itp. Średnio to wychodzi.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Dietrich w 11 Listopad, 2018, 23:12
Myślę, że gdyby katolicka rodzina odprawiła pogrzeb zdeklarowanego Świadka Jehowy po katolicku, to ŚJ byliby oburzeni. W drugą stronę jak widać nie mają problemu.

Funkcjonuje zawód mistrza ceremonii i w takich sytuacji rodzina świadkowska powinna taką osobę wynająć. Że bierze pieniądze... takie życie. Pogrzeby kosztują, trumna, zakład pogrzebowy, itp. Ktoś i tak to musi zapłacić, ZUS daje jakieś pieniądze które część wydatków pokryją, ale resztę i tak trzeba pokryć z własnej kieszeni.

Mistrz ceremonii, pan Krzysztof Pawlicki z Wrocławia sprawił pogrzeb mojej mamie, która choć była świadkiem, to ostatnie lata spędziła w domu spokojnej starości. Choć miała zaawansowaną demencję, to potrafiła z imienia wymienić osoby ze zboru, które ją odwiedzały. Nie było wśród nich znamienitych starszych i sług pomocniczych ani pionierów. Jedynie współwyznawcy mający podobne przypadki we własnych rodzinach i doskonale wiedzący o co kamman. 
I właśnie te osoby zostały poinformowane o pogrzebie. Plus sąsiedzi.

Zbór dość szybko dowiedział się, że pogrzeb został sprawiony na styl "świecki".
Z informacji, jakie do mnie dotarły, wiem że starsi próbowali dowiedzieć się dlaczego nie zostali poinformowani. Oraz co leżało u podstaw takiej a nie innej decyzji.

Moja odpowiedź udzielona taką samą drogą: poinformowani zostali ci, których mama poznawała. Sami jesteście sobie winni i sami sobie wystawiacie laurkę...
 Od tej pory zero komentarzy ze strony starszyzny.


 
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 11 Listopad, 2018, 23:18
Mam niemal identyczną sytuację z teściową i też zamierzam zaskoczyć starszych , na dodatek palnę jeszcze mowę w kaplicy i to ja będę głosił :) Zrobiłem to na pogrzebie taty , po wykładzie starszego wszedłem i wśród dziesiątek świadkowskich gości , powiedziałem to co dla mnie było istotne  efekt dla postronnej rodziny ze strony ojca rewelacyjny , opowiadają o tym do dziś gdy się widzimy
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Krystian w 12 Listopad, 2018, 00:44
Kremacja jest bardziej higieniczna niź ciało z trumną , ale jak obejrzałem filmik z krematorium jak to się odbywa , to czuję niesmak
https://youtu.be/0eJWPUGN2_U

Wolisz tak
https://www.google.pl/url?sa=i&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjCibeMws3eAhVJMewKHbBUBEUQjhx6BAgBEAM&url=https%3A%2F%2Fwww.fakt.pl%2Fwydarzenia%2Fswiat%2Fzyli-z-trupami-bliskich%2F3hvwjcn&psig=AOvVaw3uT0VOC03dWZvkH9q1chMS&ust=1542066100594446
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Villa Ella w 12 Listopad, 2018, 02:09
Jedną moją babcię chowali świadkowie, mimo, że była wykluczona. Przypomnę tylko, że powodem była podję ta przez nią zgoda na transfuzję, nie do końca świadoma z racji zaawansowanej demencji. Babcia chciała pogrzeb śqiadkowski, bo chyba nie do końca zajarzyła, że ją odłączyli. Ten pogrzeb, to była szopka na 14 fajerek i agitacja maksymalna. Nas z rodziny było niewiele, ledwo garstka osób. Znajomych też niewielu, bo babcia ich, podobnie jak dwóch swoich synów, po prostu przeżyła... Za to świadków, jak na kongresie z pieśniami, modłami i logiem jw.org, gdzie się dało... Miałam mdłości...
Druga babcia, miała pogrzeb świecki, z mistrzem ceremonii. Pogrzeb organizowałam ja wraz z jej najstarszą córką. Pieniążków z ZUS starczyło, a wszyscy obecni mówili, że to najpiękniejszy pogrzeb, na jakim byli. Tem mistrz ceremoni, po wygłoszonej mowie pożegnalnej, zostawił kilka minut ciszy, aby wierzący członkowie rodziny mogli zmówić modlitwę.
Ja sama, chciałabym skromny pogrzeb świecki z kremacją. Tak taniej i higieniczniej.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: disloyal w 12 Listopad, 2018, 07:03
Z tymi pogrzebami wykluczonych, odłączonych, nieczynnych to jest tak że jeśli ktoś nie krytykował i był pozytywnie nastawiony do orga to mogą zrobić świadkowski obrządek. Tłumaczą to wtedy że nie zdążył wrócić do jedynej słusznej itp.
Pamiętam jak z 8 lat temu ponad byłem na pogrzebie jakiegoś Pana który był wg. nowomowy 'zainteresowanym'. Na zebraniu był raz, ale był stałym czytelnikiem i chciał mieć pogrzeb ŚJ. Wielkie poruszenie było w zborze, piękne świadectwo i inne farmazony.
Rodzina tego Pana uszanowała jego wolę ale nie byli przychylni. Kilka miesięcy później pojechałem z starszym do służby na odwiedziny do nich, byłem już wtedy rasowym odstępca  :P
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 12 Listopad, 2018, 08:29
Wolisz tak
https://www.google.pl/url?sa=i&source=images&cd=&cad=rja&uact=8&ved=2ahUKEwjCibeMws3eAhVJMewKHbBUBEUQjhx6BAgBEAM&url=https%3A%2F%2Fwww.fakt.pl%2Fwydarzenia%2Fswiat%2Fzyli-z-trupami-bliskich%2F3hvwjcn&psig=AOvVaw3uT0VOC03dWZvkH9q1chMS&ust=1542066100594446
Nie , nie wolę tak . Rozpatruję jedynie wersję tradycyjny pochówek czy kremacja?
Tak jak wspomniałem kremacja w moim odczuciu jest bardziej higieniczna niż denat w trumnie zakopywany do ziemi.
 Ale co by nie mówić wstrząsnął mną film ukazujący proces kremacji. Tym bardziej , że między pożegnaniem przez najbliższą rodzinę , gdzie ciało jednak spoczywa w trumnie a właściwą ceremonią dla wszystkich gości , którzy widzą już tylko urnę i ładne zdjęcie , mija ok 2-3 godzin. I dla mnie ten czas nie był przyjemny gdy wiedziałem co się w danej chwili dzieje z ciałem , choć nie obserwowałem tego a byłem z gośćmi w domu oczekując końcowej uroczystości.
Dla przybyłych gości przyjemniejszy jest jednak widok urny z postawionym zdjęciem zmarłego , niż otwarta trumna z ciałem .
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 12 Listopad, 2018, 10:48
to co napiszę, jest tylko i wyłącznie wnioskiem z obserwacji więc mogę być w błędzie...

na podstawie zaobserwowanych reakcji przypuszczam, że dla kilkupokoleniowej "rodziny w prawdzie" odejście kogoś z rodziny z organizacji jest hańbą, zdradą, czymś podobnym do obrzydzenia które w żołnierzu Armii Krajowej mogłaby budzić współpraca z okupantem hitlerowskim. A sama myśl że to w ich rodzinie jest taki zdrajca i śmieć jest czymś nie do zniesienia.

przypuszczam, że taka teokratyczna rodzina (szczególnie rodzice) subiektywnie czują się współwinni czyjegoś odstępstwa ("czy my go źle wychowaliśmy?!") i chcą nieudolnie zmyć tę hańbę.

paradoks polega na tym że niektórzy świadkowie Jehowy aby przekonać otoczenie że "żyją w prawdzie" wybierają "życie w kłamstwie" i wypieranie niewygodnych faktów. I jedną z form takiego wypierania rzeczywistości może być parcie na teokratyczny pogrzeb.

znam przypadek, gdy katolicka część rodziny (nie mogąca pogodzić się z tym że ich bliski członek rodziny "jest sekciarzem") okłamała proboszcza, że zmarły tuż przed śmiercią nawrócił się i usilnie prosił o sakramenty w tym spowiedź i o katolicki pogrzeb. Proboszcz ze szczerym podejściem uwierzył w tę bajeczkę i zgodził się na pogrzeb katolicki ku oburzeniu świadkowskiej części rodziny.

Nie zdziwiłbym się gdyby podobne zachowania (włącznie z bajkami o gorącym pragnieniu "pojednania z Jehową" okazywanym rzekomo przez zmarłego) miały miejsce w organizacji jw.org (zwłaszcza jeśli służyłyby wypieraniu rzeczywistości i "zmyciu hańby" z teokratycznej rodziny).
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: rychtar w 12 Listopad, 2018, 13:28
Nie , nie wolę tak . Rozpatruję jedynie wersję tradycyjny pochówek czy kremacja?
Tak jak wspomniałem kremacja w moim odczuciu jest bardziej higieniczna niż denat w trumnie zakopywany do ziemi.
 Ale co by nie mówić wstrząsnął mną film ukazujący proces kremacji. Tym bardziej , że między pożegnaniem przez najbliższą rodzinę , gdzie ciało jednak spoczywa w trumnie a właściwą ceremonią dla wszystkich gości , którzy widzą już tylko urnę i ładne zdjęcie , mija ok 2-3 godzin. I dla mnie ten czas nie był przyjemny gdy wiedziałem co się w danej chwili dzieje z ciałem , choć nie obserwowałem tego a byłem z gośćmi w domu oczekując końcowej uroczystości.
Dla przybyłych gości przyjemniejszy jest jednak widok urny z postawionym zdjęciem zmarłego , niż otwarta trumna z ciałem .

Wydaje mi się, że z ekonomicznego punktu widzenia bardziej się opłaca skremować zwłoki. Uważam, że kremacja jest zdecydowanie bardziej estetyczna, może nie sam fakt kremacji, ale sam pochówek jest bardziej "przyjazny" dla oka. Ponadto na cmentarzach z urnami byłoby o wiele więcej miejsca na pochówki. Często przypomina mi się scena z III części Kargula i Pawlaka "Kochaj albo rzuć"  gdy Kargul i Pawlak polecieli do USA a tam się okazało, ze Jaśko nie żyje. I cała akcja poszukiwania cmentarza, gdzie tam chyba większość ludzi była kremowana a co za tym idzie cmentarze są zdecydowanie łatwiejsze do utrzymania w porządku.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Listopad, 2018, 13:33
Dla ludzi głęboko wierzących w duszę nieśmiertelną mniejsze znaczenie ma czy ciało w grobie będą jadły robaki, czy będzie usychać, czy rozkładać się. :-\
Natomiast kremacja obca jest historii chrześcijaństwa.
Nie jest zakazana w Biblii, ale i nie wskazywana jako coś odpowiedniego.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 12 Listopad, 2018, 13:35
Ponadto na cmentarzach z urnami byłoby o wiele więcej miejsca na pochówki.
Masz na myśli umieszczanie urn w specjalnych ścianach czy jednak tradycyjny pochówek urny w mogile?

Natomiast kremacja obca jest historii chrześcijaństwa.
Nie jest zakazana w Biblii, ale i nie wskazywana jako coś odpowiedniego.
Ale jest dopuszczana przez KK pod warunkiem , że wszelkie obrzędy , nie wiem czy to dobre słowo , odprawione są przez księdza zanim dojdzie do spopielenia ciała.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Listopad, 2018, 13:41
Masz na myśli umieszczanie urn w specjalnych ścianach czy jednak tradycyjny pochówek urny w mogile?Ale jest dopuszczana przez KK pod warunkiem , że wszelkie obrzędy , nie wiem czy to dobre słowo , odprawione są przez księdza zanim dojdzie do spopielenia ciała.
Miejsce
Przede wszystkim podczas chowania pierwszej osoby trzeba zaraz poprosić o podwójne pogłębienie.
Po drugie po iluś tam latach można chować ponownie w tym samym miejscu.

Co do kremacji masz rację. Taki jest zwyczaj w KK. Choć jest ona uważana za pochówek 'drugiej kategorii'.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 12 Listopad, 2018, 13:44
Co to oznacza? Druga kategoria? Czyli gorliwy katolik nie może zdecydować się na taki pochówek , bo to jakaś ujma? nie rozumiem , pierwszy raz się z tym spotykam. Zaciekawiło mnie to.
A po drugie , nie wiem czy mnie dobrze zrozumiałeś ale urnę można pochować też w ziemi tak jak trumnę
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Listopad, 2018, 13:49
Ojej jest dopuszczalny, ale nie 'gloryfikowany', bo wbrew zwyczajowi biblijnemu i tradycji KK.
Sam napisałeś, że jest praktykowany pod pewnymi warunkami. :)

Jest tam cudzysłów przy 'drugiej kategorii'.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 12 Listopad, 2018, 13:54
Ok. ale czy księża np. zniechęcają parafian do takiej formy gdy ktoś pyta , czy pozostawiają to bez żadnych sugestii rodzinie?
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Roszada w 12 Listopad, 2018, 13:58
Ok. ale czy księża np. zniechęcają parafian do takiej formy gdy ktoś pyta , czy pozostawiają to bez żadnych sugestii rodzinie?
Każdy sam podejmuje decyzję.
Był list odnośnie stanowiska KK i zdaje się jest coś w KKK.

Ja nie będę dawał rodzinie rozporządzeń co do mego pochówku. :-\
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 13 Listopad, 2018, 19:39
Tak jak napisał Sebastian,są świadki przewrażliwione tak jak katoliki.W swoim życiu spotkałem się z kilkoma takimi sytuacjami i staram się to zrozumieć dla tego że pogrzeb to impreza dla rodziny a nie dla zmarłego.Dla tego do pewnego stopnia rozumiem ignorowanie woli zmarłych.Problem kremacja czy tradycyjny pochówek ,jest tylko w naszych głowach i jest on bez znaczenia dla przyszłości zmarłego .Fobie żywych nie powinny tu odgrywać wiodącej roli,bo to tylko fobie.Namawiam wszystkich by za życia zdecydowali się na jakąś formę pogrzebu i obgadali to z najbliższymi.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: HARNAŚ w 13 Listopad, 2018, 21:36
Bliższa jest mi kremacja Z tradycyjnym pochówkiem , gdzie urna zakopywana jest w ziemi. Ale nie wiem jak w waszych rejonach ale u mnie jakieś 75%  z prochami świadków umieszczana jest w ścianie. Jak sądzicie co jest tego powodem? Wygoda , że nie trzeba się zajmować miejscem , bo jednak pod taką ścianą zawsze jakieś kwiaty leżą i znicz się pali i nie wiadomo kto przyniósł ? Czy to tylko moda?
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: sawaszi w 13 Listopad, 2018, 22:46
Można być pochowanym z szacunkiem wszelkim i wobec ludzi , którzy kochali, szanowali i znali zmarłego .
Zmarła osoba tego nie potrzebuje - tylko pamięci Boga Stworzyciela i zmartwychwstania duszy i ciała .
To zasada Jezusa Chrystusa .
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 20 Listopad, 2018, 20:45
w lipcu byliśmy na pogrzebie cioci mojego męża  (osoba bliska naszym serduchom). część rodziny jej męża to ŚJ reszta katolicy. ciocia studiowała ze 20 lat z przerwami bez większych rezultatów. pogrzeb był świecki, piękne przemówienie mistrza ceremonii skupiony na osobie cioci, jej życiu etc.
pomijając fakt, że wyglądał dość osobliwie - cylinder i płaszcz jak u "wampira" facet dość sensowny i sympatyczny

od razu powiedziałam, że chcę takiego pogrzebu - nad urną, bo jak już pobiorą co będzie potrzebne, oczywiście jak się będzie nadawać - to niech mnie spalą a nie robaki będą żreć.
tym bardziej, że ostatnio się nasłuchałam z pierwszej ręki informacyjnej jak to przenoszono zwłoki po byłym cmentarzu w Szczecinie (budowa drogi a co) na nowe miejsce i prawie połowa trumien miała od środka wydrapania... dzięki obudzić się w trumnie, już mnie doczesne życie dość skopało

jakby ktoś miał ochotę obejrzeć - wrzucam linka jak wygląda kremacja. uważam, że nic co ludzkie nie jest na obce i jest to rzecz normalna
https://www.youtube.com/watch?v=kJTclbBKxKk
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Nadaszyniak w 01 Grudzień, 2018, 01:36
moje trzy grosze:
Ruda woda -  ok!!
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Safari w 01 Grudzień, 2018, 08:28
Ruda woda, ja tak samo chce taki pogrzeb.

Kremacja. Moje prochy po wyjeciu narzadow w urnie. Swieckiego pogrzeb. A potem moge byc w jakiejs scianie, albo w ziemi albo rozsypana gdziekolwiek.

Bylam na pogrzebie z urna i DLA mnie byl on mniej przerazajacy niz te z trumnami. Nie bylo ciala, tylko prochy, co sprawialo, ze byl to pogrzeb bardziej symboliczny. Dla mnie byl piekny, nie musialam sobie wyobrazac tej osoby w trumnie. A jej prochy w pieknej urnie sprawialy ze zaznacza byla zmarlej osoby obecnosc.

A co do budzenia sie w trumnie. Jestes pewna, ze polowa trumien byla obdrapana? Jakos nie chce mi sie wierzyc ze polowa ludzi budzi sie w trumnach. Bo to by znaczylo, ze lekarze nie umieja oceniac zgonu.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Sebastian w 01 Grudzień, 2018, 08:52
jestem w stanie uwierzyć że kilkaset lat temu jakiś tam procent ludzi budził sie w trumnie (gdyż kiedyś medycyna stała na niższym poziomie i były kłopoty z precyzyjnym ustaleniem zgonu)

ale obecnie? w XXI wieku? Nie wierzę...
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 01 Grudzień, 2018, 10:19
no tak nie doprecyzowałam. to był cmentarz z 19 wieku
co nie zmienia faktu że i obecnie trafiają się przypadki obudzenia w trumnie
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: julia7 w 01 Grudzień, 2018, 10:21
jestem w stanie uwierzyć że kilkaset lat temu jakiś tam procent ludzi budził sie w trumnie (gdyż kiedyś medycyna stała na niższym poziomie i były kłopoty z precyzyjnym ustaleniem zgonu)

ale obecnie? w XXI wieku? Nie wierzę...

Oczywiście, że dziś takie rzeczy nadal się zdarzają i lekarze nadal bywają omylni: http://www.amsik.pl/archiwum/2-3_2010/2-3_10n.pdf (http://www.amsik.pl/archiwum/2-3_2010/2-3_10n.pdf)
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Safari w 01 Grudzień, 2018, 11:12
Pewnie ze to sie ZDARZA, ale RW napisala ze to bylo 50%, nawet 20% to by bylo za duzo. Mysle ze takie przypadki to ok 0,1-3% ( ale to tylko mine spekulacje. I mowie o krajach europejskich)
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Ruda woda w 01 Grudzień, 2018, 13:16
Pewnie ze to sie ZDARZA, ale RW napisala ze to bylo 50%, nawet 20% to by bylo za duzo. Mysle ze takie przypadki to ok 0,1-3% ( ale to tylko mine spekulacje. I mowie o krajach europejskich)
w 19 w. medycyna nie była rozwinięta tak jak teraz, ba była w powijakach
dla mnie te 0,1-3% to i tak dużo. zawsze boję się, ze trafi akurat na mnie, a że mam klaustrofobię no przeraża mnie to podwójnie
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: Krystian w 10 Grudzień, 2018, 19:24
w 19 w. medycyna nie była rozwinięta tak jak teraz, ba była w powijakach
dla mnie te 0,1-3% to i tak dużo. zawsze boję się, ze trafi akurat na mnie, a że mam klaustrofobię no przeraża mnie to podwójnie

Dlatego lepsza jest kremacja.
Ja powiedziałem żonie, że w żadnej trumnie nie chce leżeć.
Były przypadki w Polsce, gdzie jak przyszła duża powódź, to ciała były wypłukane z trumien i pływały.
Tytuł: Odp: Uszanowanie woli zmarłego byłego Świadka Jehowy
Wiadomość wysłana przez: dziewiatka w 11 Grudzień, 2018, 05:28
?W Rybniku w 97 roku mieszkańcy okolic cmentarza na pewno nie zapomną pewnego poranka gdy pod drzwiami zobaczyli kajakarzy trumny popłynęły pod drzwi. Jest jedna pozytywna decyzja po tych wydarzeniach na cmentarzu utworzono kopiec pamięci i między innymi tam można wysypać prochy.