Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: To ja "NASIENIE SZATANA"  (Przeczytany 12744 razy)

Offline Ameliia

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #15 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 20:36 »
Nie jedna osoba która była w tym tzw. MATRIX-e przyzna mi rację w tym co napiszę, tam jest zasada cieszymy się bo mamy nową siostrę/brata, witajmy z uśmiechem na twarzy zainteresowanych, chwalmy każdego nowego młodego głosiciela itp.... ale jak coś jest bleeeee to ciiiiiii nie gorszmy braci bo po co mają wiedzieć że szatanowi udało się zgarnąć owieczkę.


Offline gedeon

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #16 dnia: 02 Czerwiec, 2015, 21:04 »
W trybie natychmiastowym sprawa trafiła do sądu i jeszcze w nocy przyszła zgoda na podjęcie leczenia i wszystkich kroków w celu ratowania mojego życia szczerze to w tamtym momęcie miałam nadzieję że krwiak się rozleje i będę miała spokój . Po przeleżeniu kilku tygodni w szpitalu nakazem sądu zostałam umieszczona w placówce pogotowia opiekuńczego po kilku miesiącach znaleziono mi dom dziecka (a z tego co wiem ciężko jest znaleść taki który przygarnia dzieci w tym wieku). Za równo w jednej jak i w drugiej placówce próbowałam się posklejać poskładać ale ciężko, każde z tych dzieciaków ma swój własny bagaż doświadczeń i kazde jest inne ale wolałam to niż własny rodzinny dom.

Masakra.....dokładnie to co przeszedł mój brat. Nawet nie wiesz jak ja Ciebie rozumie.


Offline parasin

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #17 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 17:22 »
Witaj Amelio.
 Nie chce się wierzyć, że coś takiego się zdarza...
Tak jak czytałem jakiś czas temu w opowieści Gedeona o jego bracie...


Offline Ameliia

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #18 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 18:43 »
Niestety takie są realia. Dzieci św.  Jehowy maja ciężkie życie. Mało kto wie co tak naprawdę się dzieje za zamkniętymi drzwiami.   Cieszę się że trafiłam tu bo do tej pory myślałam że to dotyczy tylko mnie jak widać nie i wiem ze to wpływ manipulacji a nie wykolejenia moich rodziców.   


Offline Nick

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #19 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 21:32 »
A ich lubię, zwłaszcza siostrzyczki :), sam byłem jednych z nich ale w wieku 20 lat, jak szedłem na studia powiedziałem, że sory ale odłanczam się, już nie chcę być jednym z was, wtedy zapytali czy miałem stosunki seksualne, powiedziałem że tak, wtedy oni że nie mogą mnie odłączyć bo właśnie zostałem wykluczony, to ja na to, dobra nie ma sprawy i że nie chce mi się z nimi gadać i czekać na modlitwe po komitecie sądowniczym, ale oni niech zostaną i udają że ja dalej siedze z nimi.  Wspomniałem o siotrzyczkach bo z kilkoma chodziłem, a teraz, jak przylatuje do Polski to czasami spotykam się z tymi moimi dawnymi przyjaciółkami w wiadomych zamiarach, wiedzą że jestem wykluczony, ale nie mają wątpliwości cokolwiek to znaczy! Ciekawy fakt, w jednym przypadku na koniec wszystko się wydało, mąż ją przyłapał, chciałem uzyskać status zainteresowanego, nie dało się, fajna dziwczyna ale straszna pierdoła jesli chodzi o umiejetności kasowania rozmów przychodzących, wychodzących i smsów. Na koniec dałem jej radę: powiedziałem, żęby wszystkim powiedziała, że rozmawialiśmy o religii, i że udało się jej mnie zagiąć w każdym temacie, praktycznie jak księdza. No i oczywiscie, na dowód, żeby dodała te 4 godzinny w hotelu i parku do comiesięcznego owocu, tego ostatniego nie polecam, okazoało się ma „pewne zasady” Pozdowienia z Włoch dla wszytkich fajnych kociarek!


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 113
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #20 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 22:05 »
Witaj Nick a tak z ciekawości co studiowałeś? Bo chyba nie polonistykę he he :) Pozdrowienia z Polski :)
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Nick

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #21 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 22:13 »
Co to jest olimpiada ortograficzna? nie zdałem? :)


Offline Roszada

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #22 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 22:18 »
Co to jest olimpiada ortograficzna? nie zdałem? :)

Chwalenie się seksem to chyba nie to forum. ;)

A przynajmniej wątek Seksualizm:

http://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=610.0
« Ostatnia zmiana: 04 Czerwiec, 2015, 22:19 wysłana przez Roszada »


Offline Nick

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #23 dnia: 04 Czerwiec, 2015, 22:22 »
A tu Cię zdziwie bo nie chwaliłem się seksem :) ale podoba mi sie Twój tok myślenia.


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #24 dnia: 05 Czerwiec, 2015, 07:13 »

Bo przecież jak to brat H. uważał każdą glinę nawet tę najgorszej jakości da się urobić



  Tak, tylko potrzeba czasu.....skąd ja to znam.......

Wyrzuć z siebie to co Cię męczy, dusi i przytłacza. Nie jesteś ani nasienie , ani pomiot szatana , ani zła czy też gorsza. :)
Dwulicowość tych ludzi , obłuda to że chcą się przypodobać innym a nie temu na górze to norma. Byle bracia widzieli, byle zboru nie zaśmiecać i nie gorszyć.
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


Offline Halina

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #25 dnia: 05 Czerwiec, 2015, 23:18 »
Masz rację Tazla-ciekawostka z miesiąca maja w naszym zborze zamianowany brat w Sądzie składając zeznania pod przysięgą kłamał, o czym wiedzą i mówią osoby obecne na sprawie ,też świadkowie Jehowy,ale starsi są po jego stronie,więc "cicho sza" i wszystko jest ok,a katolicka rodzina poszkodowanej otrzymała "piękne świadectwo"prawdomównych świadków!!!Jest sens pisać do Nadarzyna?Ręce opadają-i kto jest w takiej sytuacji "nasieniem Szatana"'-zamianowani?!!!Jak nie mieć wątpliwości że Bóg jest z tą religią,raczej sekto-korporacją?


Offline siostra2007

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #26 dnia: 12 Czerwiec, 2015, 09:05 »
Twoja historia mnie bardzo poruszyła  :'( . Fanatyzm niektórych świadków sięga granic możliwości.
Najgorsi są według mnie właśnie tacy "dobrzy doradcy", którzy wszystko wiedzą najlepiej i manipulują mężczyznami w zborze, głowami rodzin.

A te behawioralne, mówiąc delikatnie, metody... cóż, ktoś by powiedział, że nie są używane tylko przez świadków, choć nie słyszałam o biciu, za to że dziecko nie chce pójść do innego kościoła, nie chce siedzieć grzecznie dwie godziny, nie chce odczuwać głodu ani pragnienia podczas zebrania... Pamiętam, że niektóre dzieci w moim zborze były zaszczuwane jak psy nagrodami w postaci cukierków, które rodzice mieli przy sobie na zebraniu, ale dawali tylko za odpowiedź na strażnicy...

Czy mogłabyś coś więcej powiedzieć o tym, jakie są teraz Twoje relacje z rodzicami?


Offline Ameliia

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #27 dnia: 20 Czerwiec, 2015, 20:09 »
  Siostra 2007
  W odpowiedzi na Twoje pytanie najpierw przeproszę że dopiero teraz zebrałam się do napisania, siła wyższa (mąż dzieci dom obowiązki praca ).
  Pytasz jakie są na chwilę obecną moje relacje z rodzicami?
W sumie uczyliśmy się siebie na nowo, lawirując między słowami jak saper na polu minowym ale warto było. Dziś moi rodzice nie utożsamiają się z organizacją BRACI I SIÓSTR a ja mam kochającą mamę z którą mogę porozmawiać o wszystkim i wiem że mnie nie odtrąci pocieszy wesprze z tatą jest mi tródniej gdyż po 20 latach bycia w tej organizacji gdzie wpajano mu bycie bezwzględnym wpajano że emocje i uczucia na bok bo są rzeczy ważniejsze bo to w imię Boga on dziś nie umie okazać uczuć a nawet rozmawiać o tym. Może to i dobrze a może i źle tak czy inaczej w moim domu temat krzywd przeszłości został zamknięty.  Potrzeba było 20lat żeby nasza rodzina się zcaliła ale dziś jestem szczęśliwa mam dwójkę wspaniałych dzieci cudownego męża kochających rodziców a moje dzieci super dziadków. TO JEST NAJWSPANIALSZA NAGRODA ZA TRUDY I ZNOJE PRZESZŁOŚCI.


szczebiotka

  • Gość
Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #28 dnia: 20 Czerwiec, 2015, 20:39 »
Bardzo często zastanawiam się, ile jeszcze NAS takich skrzywdzonych, odartych z godności, wybebeszonych emocjonalnie poznam i każdego dnia na nowo życie mnie zaskakuje.
 Oto cała ja NASIENIE SZATANA...

Witaj. Ja mam to samo. Kiedyś fascynacja i potrzeba bycia lepszym dzisiaj złość, złość na siebie ze byłam aż tak głupia. Czasami myślę jak ja, właśnie ja dałam się tak zmanipulować. Ale dzięki temu co poznałam, co przeszłam mam małą misję, chce i będę pomagać ludziom którzy wpadną w tą manipulacje bądź tym którzy będą chcieli z tego wyjść.


Offline Ameliia

Odp: To ja "NASIENIE SZATANA"
« Odpowiedź #29 dnia: 20 Czerwiec, 2015, 21:55 »
Ja jestem dumna że po dwudziestu paru latach moja mama pokazała że ma własne zdanie i postawiła się ich chorym teoriom okoniem. Oczywiście usłyszała od siostrzyczki Kasi A TO JEST TWOJE ZDANIE CZY CÓRKI, BO WIESZ SZATAN KRĄŻY I WYKOŻYSTUJE NAJBLIŻSZYCH ABY NAS ZWIEDLI.  Jak ja tych ZAGOŻAŁYCH  nie trawię. Terez będę miała więcej argumentów do użycia (dzięki WAM) naczytałam się sporo i jestem bogatrza o wiedzę a już niedługo będą biegać z broszurką bo kongres na choryzoncie.