Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Powitanie i pożegnanie  (Przeczytany 25474 razy)

Offline Takajaja

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #120 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 10:03 »
Żeby nie było, że z naszej strony nie ma żadnej reakcji na to wszystko - pozwoliliśmy Xevresowi warunkowo dokończyć pisanie jego historii, mam nadzieję, że w ten weekend ją dokończy. Po tym niestety będzie musiał ponieść konsekwencje rejestrowania i używania kilku kont podczas gdy na poprzednich miał nałożoną moderację.

Natomiast odnośnie tego wątku, to mam pewną propozycję, mianowicie żeby już po zakończeniu pisania przez Xevresa przenieść wszystkie posty, które nie dotyczą stricte jego historii do działu "Towarzyskie". Nie chcę absolutnie cenzurować wypowiedzi osób, które wypowiadały się tu krytycznie, mam na myśli po prostu rozdzielenie historii od komentarza. Ten drugi byłby nadal do wglądu, ale tylko dla zalogowanych użytkowników forum. Oczywiście to tylko propozycja i jeśli uważacie, że to zły pomysł, to nie było tematu :).

Przepraszam że sie wtrące....bo jestem tu nowa i pewnie moje zdanie niewiele znaczy, ale czy "starzy" uzytkownicy jak i przede wszystkim administrator nie moglibyscie dac mu szansy pozostania na tym forum pod obecnym nickiem i pod pewnym nadzorem??
Wiem że was zawiodl i juz nie odzyska w pełni waszego zaufania, ale moze ma cos wiecej  do powiedzenia i cos ciekawego w innych tematach.
Poza tym jesli od dluzszego czasu juz bywał na tym forum to nie wierze ze tak z dnia na dzien bedzie umial sie z tym forum pozegnac.
Po napisaniu przez niego całej historii...przemyście to jeszcze raz. Proszę....dajcie mu szanse...przeciez to forum dla wiekszosci jest pewnym rodzajem terapi. Moze on nas potrzebuje? W koncu skruche wyraził :-(


Offline Drengr

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #121 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 10:07 »
Przepraszam że sie wtrące....bo jestem tu nowa i pewnie moje zdanie niewiele znaczy, ale czy "starzy" uzytkownicy jak i przede wszystkim administrator nie moglibyscie dac mu szansy pozostania na tym forum pod obecnym nickiem i pod pewnym nadzorem??
Wiem że was zawiodl i juz nie odzyska w pełni waszego zaufania, ale moze ma cos wiecej  do powiedzenia i cos ciekawego w innych tematach.
Poza tym jesli od dluzszego czasu juz bywał na tym forum to nie wierze ze tak z dnia na dzien bedzie umial sie z tym forum pozegnac.
Po napisaniu przez niego całej historii...przemyście to jeszcze raz. Proszę....dajcie mu szanse...przeciez to forum dla wiekszosci jest pewnym rodzajem terapi. Moze on nas potrzebuje? W koncu skruche wyraził :-(

Czyżby nowe konto Xeversa? Bez jaj....

😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂



Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #122 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 10:13 »
Jestem pewny że osoby które krytykują gościa że mając bana założył inne konto, w prawdziwym życiu np w sytuacji gdy np w markecie pojawił by się telewizor za 10 procent ceny ale można by kupić tylko jedną sztukę na siebie, podstawiły by kogoś znajomego by kupił im drugi a może trzeci, nie bronie postępowania kolegi ale nie róbcie z gościa "bandyty" dlatego że będąc zbanowany a mając coś do powiedzenia zakładał inne konta

Dziękuje, to bardzo miłe słowa i w tej sytuacji bardzo mi potrzebne. Wiele zdań jakie padło tu słyszałem w zborze pod moim adresem czy adresem innych, którzy odeszli. To zwyczajnie przykre. Ja od kiedy mogę być sobą nie zamierzam już nigdy nikogo tutaj oceniac czy osadzać. Zwyczajnie nie mam tego w zwyczaju. Sytuacja życiowa częściowo zmusiła mnie do tego ale o tym później... jeśli zostanie mi pozwolone dokończyć wszystko co mam do powiedzenia...

Czyżby nowe konto Xeversa? Bez jaj....

😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂



Hahaha nie 😂😂😂😂 ale fakt uśmiałem się 😂😂😂😂 ja tak jak napisałem, oddaje się do dyspozycji administracji po tym jak opisze wszystko 😂😂😂😂


Btw. Edytowałem przedostatni post i dodałem kolejna cześć mojej historii.


Osobom, które są dla mnie miłe itp pragnę przypomnieć lub uświadomić je, ze na poprzednich kontach choć nie byłem sobą to byłem wulgarny, chamski, kłamałem, bezczelny, wkurzający, dwulicowy, głupi, cwany, przebiegły, bez jakiej kolwiek kultury, bez szacunku dla innych itp itd. Dlatego decyzja administracji może być tylko jedna i ja ją akceptuje. Chce tylko być przez te kilka postów naprawdę sobą i przekazać innym to co się działo w zborze gdzie działałem.
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwiec, 2019, 10:24 wysłana przez Xevres »
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Trinity

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #123 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 10:27 »
Xevres pisz chłopie swoją story
a nie rozdrabniaj sie każdego przepraszając
jak to mówią
prawdziwa cnota krytyk sie nie boi
jak jesteś spoko gość to to wyjdzie


Offline Takajaja

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #124 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 10:29 »
Czyżby nowe konto Xeversa? Bez jaj....

😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂


Hej, nie mam nic wspolnego z Xeversa.
Admin moze to sprawdzic...





Offline Siedemtwarzy

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #125 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:02 »
Czytam, czytam tenże wątek i w sumie widzę, że nabrał ciekawych kształtów. Z jednej strony interesują mnie zawsze wyznania osób odchodzących z orga, z drugiej strony doszło do ewidentnego złamania zaufania.
Co do historii, to jeśli zdjęcie które zamieściłeś jest prawdziwe, ( i nie opisujesz tylko historii tego czlowieka ze zdjecia) to kilka razy w życiu się spotkaliśmy.


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #126 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:07 »
Czytam, czytam tenże wątek i w sumie widzę, że nabrał ciekawych kształtów. Z jednej strony interesują mnie zawsze wyznania osób odchodzących z orga, z drugiej strony doszło do ewidentnego złamania zaufania.
Co do historii, to jeśli zdjęcie które zamieściłeś jest prawdziwe, ( i nie opisujesz tylko historii tego czlowieka ze zdjecia) to kilka razy w życiu się spotkaliśmy.

Zdecydowanie to ja i cieszę się, ze spotkałem tu kogoś kogo znałem osobiście. Pozdrawiam i może jeszcze kiedyś do zobaczenia 👍🏻
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Sebastian

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #127 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:19 »
proponuję, aby (po tym gdy Xevres juz skończy) w przyszłym tygodniu rozpisać ankietę co zrobić z Xevresem - dla porządku przyjmijmy że liczą się tylko głosy osób zarejestrowanych PRZED rejestracją konta Xevres i liczące np. 100 postów (żeby nie okazało się że nagle pojawi sie 30 głosów z trzydziestokrotnego multikonta założonego dziś wieczorem)

i umówmy się że jeśli w (tak zabezpieczonej) ankiecie wyjdzie że społeczność odpuszcza mu jego multikontactwo - to dać mu moderację (aby mógł dalej pisać)

ale trzeba postawić sprawę jasno że to jest ostatni raz - i przy następnym multikoncie dostanie bana in secula seculorum

myślę że to uczciwe postawienie sprawy i że łączy w sobie i szacunek dla regulaminu i wyrozumiałość dla mówiąc delikatnie nieco poranionej przez sektę osobowości Xevresa
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwiec, 2019, 11:30 wysłana przez Sebastian »
Cytat: dziewiatka
Sprawa świadków też się rozwiąże po ogłoszeniu pokoju i bezpieczeństwa przyjdzie nagła zagłada i świadka nie będzie spojrzysz na jego miejsce a tu normalny człowiek
:)


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #128 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:20 »
proponuję, aby (po tym gdy Xevres juz skończy) w przyszłym tygodniu rozpisać ankietę co zrobić z Xevresem

i jeśli w ankiecie wyjdzie że społeczność odpuszcza mu jego multikontactwo - to dać mu moderację (aby mógł dalej pisać)

ale trzeba postawić sprawę jasno że to jest ostatni raz - i przy następnym multikoncie dostanie bana in secula seculorum

myślę że to uczciwe postawienie sprawy i że łączy w sobie i szacunek dla regulaminu i wyrozumiałość dla mówiąc delikatnie nieco poranionej przez sektę osobowości Xevresa

Nie, zasady są jedne dla wszystkich i nie można ich zmieniać bo potem ktoś powie, „a Xevresowi nie dali bana”.
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwiec, 2019, 11:24 wysłana przez Xevres »
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Gandalf Szary

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 771
  • Polubień: 5137
  • Najbardziej boję się fanatyków.
Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #129 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:29 »
proponuję, aby (po tym gdy Xevres juz skończy) w przyszłym tygodniu rozpisać ankietę co zrobić z Xevresem

i jeśli w ankiecie wyjdzie że społeczność odpuszcza mu jego multikontactwo - to dać mu moderację (aby mógł dalej pisać)

ale trzeba postawić sprawę jasno że to jest ostatni raz - i przy następnym multikoncie dostanie bana in secula seculorum

myślę że to uczciwe postawienie sprawy i że łączy w sobie i szacunek dla regulaminu i wyrozumiałość dla mówiąc delikatnie nieco poranionej przez sektę osobowości Xevresa
[/b][/size]

No i słusznie, każdy zasługuje na szanse.
Xevres pisz dalej.
„Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest”.

Johann Wolfgang Gothe,


Offline Niezapominajka

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #130 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:37 »
Xevres :) A ty dokąd się wybierasz? Chcesz nas opuścić? A ja się nie zgadzam!!! :) :) :)
Kilka tygodni mnie nie było, a tu jakieś hocki klocki.
Nie zdążyłam przeczytać o co biega, ale powiem wam że Xevres jako jeden z pierwszych wyciągnął do mnie pomocną dłoń.
Mało takich szczerych serduszek, więc szkoda, że chcesz odejść.
Napijmy się szklanicę bardzo zimnej wody, ostudźmy umysły i zapomnijmy o wszystkim :) :) :)
oki? :)

Nie wszystkie burze w Twoim życiu są po to by komplikować ci plany, niektóre mają oczyścić Twoją ścieżkę z tego co zbędne.


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #131 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 11:56 »
Xevres :) A ty dokąd się wybierasz? Chcesz nas opuścić? A ja się nie zgadzam!!! :) :) :)
Kilka tygodni mnie nie było, a tu jakieś hocki klocki.
Nie zdążyłam przeczytać o co biega, ale powiem wam że Xevres jako jeden z pierwszych wyciągnął do mnie pomocną dłoń.
Mało takich szczerych serduszek, więc szkoda, że chcesz odejść.
Napijmy się szklanicę bardzo zimnej wody, ostudźmy umysły i zapomnijmy o wszystkim :) :) :)
oki? :)

Dziękuje, wciąż z Żona trzymamy z Ciebie i syna kciuki i służymy dalej pomocą jeśli tylko zdołamy.
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą


Offline Drengr

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #132 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 12:22 »
. Tomasz starszy, ja sługa. Na spotkaniach grona zawsze się popieraliśmy bo znaliśmy wskazówki teokracji, wiec wszystko wydawało się iść w dobrym kierunku. Tomek szybko został tez koordynatorem grona starszych co mocno starałem się przepchnąć bo poprzedni koordynator choć kochany, nie miał zielonego pojęcia co powinien robić a czego nie itp itd.

 W zborze przeforsowaliśmy począwszy od banałów jak stojący lektor aż do poważniejszych kwestii jak oddzielne zbiórki każdej grupy a nie jedna wspólna na sali czy tez regularne wizyty pasterskie każdego głosiciela.

CDN

Zaznaczenia dodałem - byłem sługą kilka lat - ale nigdy nie widziałem by jakiś sługa mógł "przepychać" kogoś na koordynatora i mieć taki niesamowity wpływ na grono.

A także mieć tak wiele do powiedzenia na spotkaniach grona - choćby z tego względu że słudzy nie biorą udziału w spotkaniach starszych. Jak jest wizyta NO to pół godziny programu dla wszystkich i sługom się dziękuję za towarzystwo - reszta jest dla starszych.

Wogole w zborze słudzy nie mają na nic wpływu bo właściwie o niczym nie wiedzą co robią starsi.

Ale widzę że Xavers jako sługa rządziłeś zborem, byłeś lobbystą koordynatora elekta i właściwie komitet służby nie był potrzebny bo koordynator radził sobie dzięki współpracy z Tobą...

Czekam na CDN bo brzmi to coraz mniej prawdopodobnie...


Offline Storczyk

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #133 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 12:25 »
Hejt i wyzwiska personalne w sieci  to nie jest takie tam .Wiemy, ze za to sa konsekwencje ,niszczenie dobrego imienia i jeszcze poważniejsze .Ale tez my wiemy , co ta sekta robi z ludzmi ,zupelnie odmózdza ,do tego stopnia, ze rzeczywiscie nie jest się sobą, ba nawet do takich zachowan podzega wobec odstepcow.Xevres przeprosił i przyznal sie wobec wszystkich nas, mowi oficjalnie ,ze wszystko co pisal bylo zle i glupie .Jesli jest szczery i dzis prawdziwy, warto dac mu szanse naprawienia szkód emocjonalnych wobec pokrzywdzonych i urazonych tu na forum.Takie moje skromne zdanie.


Offline Xevres

Odp: Powitanie i pożegnanie
« Odpowiedź #134 dnia: 16 Czerwiec, 2019, 13:11 »
Zaznaczenia dodałem - byłem sługą kilka lat - ale nigdy nie widziałem by jakiś sługa mógł "przepychać" kogoś na koordynatora i mieć taki niesamowity wpływ na grono.

A także mieć tak wiele do powiedzenia na spotkaniach grona - choćby z tego względu że słudzy nie biorą udziału w spotkaniach starszych. Jak jest wizyta NO to pół godziny programu dla wszystkich i sługom się dziękuję za towarzystwo - reszta jest dla starszych.

Wogole w zborze słudzy nie mają na nic wpływu bo właściwie o niczym nie wiedzą co robią starsi.

Ale widzę że Xavers jako sługa rządziłeś zborem, byłeś lobbystą koordynatora elekta i właściwie komitet służby nie był potrzebny bo koordynator radził sobie dzięki współpracy z Tobą...

Czekam na CDN bo brzmi to coraz mniej prawdopodobnie...

Przypominam, ze mój Tata był starszym a w naszym domu zawsze zatrzymywali się nadzorcy obwodu wiec miałem mnóstwo czasu na to by rozmawiać z nimi o problemach w zborze i ten kto mnie zna wie, ze zawsze miałem na celu dobro braci w zborze. Dlatego kiedy do naszego zboru dołączył Tomek a nadzorca obwodu był Sławomir K, który lubił współpracować z młodymi uslugujacymi to zwyczajnie często poruszałem temat zmiany koordynatora grona starszych. Nie twierdze, ze to ja zarządziłem czy zmieniłem tylko zwyczajnie mocno to popierałem podobnie jak mój Tata oraz dwóch innych usługujących.

Edycja: skąd wiedziałem co robią starsi? Po pierwsze mój Tata był starszym i co prawda nie mówił mi wszystkiego bo były informacje, których mi nie mówił bo były to np kwestie dotyczące komitetów itp jednak i tak o tym często wiedziałem ponieważ dwóch starszych z naszego zboru nie ma pojęcia jak obsługiwać komputer i konto na jw wiec na początku potrzebowali pomocy. Głupio prosić o pomoc wspolstarszego wiec lepiej poprosić sługę pomocniczego a ze nie zmienili hasła jak im sugerowałem to już ich problem.
« Ostatnia zmiana: 16 Czerwiec, 2019, 13:18 wysłana przez Xevres »
wolnym jest się dopiero wtedy gdy można wszędzie i zawsze być sobą