Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?  (Przeczytany 284176 razy)

Offline gedeon

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #75 dnia: 23 Luty, 2016, 13:16 »
Załóżmy, że napiszesz książkę. Umieścisz tam swoje przemyślenia. Czy pozwolisz komuś innemu interpretować Twoje słowa i stanowczo stwierdzać, co miałaś na myśli?

Tu nie do końca się z Tobą zgodzę, piszę książkę to dla kogo ją piszesz ? Każdą myśl można interpretować i komentować, chyba że zawiera zbiór praw absolutnych..... ;D


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #76 dnia: 23 Luty, 2016, 13:42 »
Załóżmy, że napiszesz książkę. Umieścisz tam swoje przemyślenia. Czy pozwolisz komuś innemu interpretować Twoje słowa i stanowczo stwierdzać, co miałaś na myśli?

Toż to cała światowa literatura i kultura opiera się właśnie na interpretacji dzieł (pisarzy, malarzy, innych artystów). Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś na maturze interpretowało się wiersze. A więc każdy mógł dopatrzeć się czegoś, czego inny nie widział. Ja zawsze się bałam interpretowania wierszy, bo mogło się okazać, że zobaczę w nim coś przeciwnego niż moja polonistka. Wolałam więc nie ryzykować... :)

I tak samo jest z Biblią. Gdy jeden werset tłumaczy się drugim, to jest ok. Ale jeśli tłumaczenie wersetu ma polegać na rozwinięciu myśli: "wydaje mi się, że....", to jest ono guzik warte. Przy czym nawet przy metodzie tłumaczenia wersetami, można dobrać tylko takie wersy, które najlepiej pasują do naszej, wcześniej wymyślonej, teorii.

Dla mnie kluczową sprawą przy ocenie prawdziwości religii jest to czy posługuje się ona imieniem Stwórcy. Czy ktoś inny oprócz Świadków Jehowy rozpowszechnia imię Jehowa?


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #77 dnia: 23 Luty, 2016, 13:58 »
Czy ktoś inny oprócz Świadków Jehowy rozpowszechnia imię Jehowa?
My imię Jahwe nie Jehowa.
Wydajemy następujące Biblie z tym imieniem:
Cytuj
Kilkutomowa Biblia Poznańska (wyd. I, 1974-1975 i wyd. II, 1982-1987), która nie służy liturgii, zamieszcza również imię Jahwe wszędzie, gdzie w tekście hebrajskim występuje tetragram JHWH. Komentarze do ST, które zawierają tekst biblijny, wydawane przez KUL od 1961 r. do dziś, też zawierają imię Jahwe (patrz też komentarz KUL do Księgi Wyjścia, rozdz. Imię Boże Jahwe). Kilkakrotnie również wydawano dodruk II wydania Biblii Tysiąclecia. W latach 1991-1994 ukazało się III wydanie (dodruk w 1999), a w 2003 roku IV wydanie Biblii Poznańskiej (dodruk 2004, 2009, 2013, 2014). Od 1992 roku rozpoczęto wydawanie wielotomowej Biblii Lubelskiej, a w 1997 roku ukazała się Biblia Warszawsko-Praska bp. K. Romaniuka. Wydano też później specjalne jednotomowe edycje Biblii Poznańskiej (wyd. I, 1998, 2004, 2005, 2006, 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014). W tych przekładach w ST użyto imienia Jahwe (por. „Prowadzenie rozmów...” s. 116, które potwierdza to mówiąc o BP i komentarz KUL). W 2006 roku rozpoczęto wydawać wielotomowy „Nowy Komentarz Biblijny” (Edycja św. Pawła), który zawiera tekst Biblii, a w nim nie imię Jahwe, ale jak w hebrajskim oryginale tetragram JHWH. Prócz tego w tomie dotyczącym Księgi Wyjścia (2009) znajduje się specjalny dodatek o tekście Wj 3:13-15, omawiający „problem pochodzenia i etymologii imienia JHWH” (s. 669). W latach 2008-2010 wydano też Pismo Św. w kilku tomach z tzw. Prymasowskiej Serii Biblijnej (wyd. Vocatio). Jest to przekład interlinearny (międzywierszowy), który również oddaje imię Boga poprzez hebrajski tetragram JHWH. Ukazało się też wiele publikacji i książek o tematyce religijnej, w których imię Jahwe widnieje (np. „Encyklopedia Katolicka” t. 7, hasło: Jahwe; słowniki biblijne i teologiczne wymienione w „Bibliografii”).


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #78 dnia: 23 Luty, 2016, 14:26 »
Czy ktoś inny oprócz Świadków Jehowy rozpowszechnia imię Jehowa?
Wszystkie odłamy badaczy Pisma Św. (w Polsce Wolni, Stowarzyszenie i Epifania) a jest ich na świecie około 70.
W Polsce także Jednota Braci Polskich i inne mniejsze grupy.

Na świecie wiele wyznań posługuje się imieniem Jehowa, gdyż imię Jehowa jest w kilku przekładach angielskich Biblii.
Np. w Rumunii i kilku państwach są tzw. Prawdziwi Świadkowie Jehowy, którzy nie uznają Towarzystwa Strażnica.

ŚJ nie mają żadnych wielkich osiągnięć w sprawie imienia Jehowa.
Nie wydali ani jednej książki o tym imieniu.
Wydali jedynie jedną broszurę i to ponad 30 lat temu!

*** dx86-14 Publikacje Towarzystwa Strażnica ***
1984
Imię Boże, które pozostanie na zawsze (po polsku: 1987):


Ich Biblia ukazała się dopiero w 1950 roku i to z wstawionym imieniem do NT, gdzie w oryginałach nie ma Jehowy!
Po polsku dopiero w 1997 wydali Biblię z imieniem Jehowa, a w 1994 NT z dostawionym imieniem, którego nie ma w NT.

Jakie to więc dokonania?


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #79 dnia: 23 Luty, 2016, 14:42 »
Ok, ale zapytałam kto imię Jehowa rozpowszechnia.

To fajnie, że są wyznania, które były tak miłe i nie usunęły z Biblii imienia Bożego. To fajnie, że są wyznania, które to imię znają.
Ale czy dzielą się tą wiedzą z innymi? A jak dla mnie jest to kluczowa wiedza.
W samych Indiach jest tysiące bogów. Jak ich od siebie odróżnić gdyby każdy z nich był określany tylko jako bóg: Bóg? A właśnie tak w chrześcijaństwie nazywa się Stwórcę - po prostu Bóg.

Nie pocieszyłeś mnie Roszada że jest aż 70 odłamów Badaczy Pisma Świętego. Nie może być tak, że jest 70 odłamów różniacych się naukami i że każdy z nich wierzy prawidłowo.
A Jehowa jasno powiedział, że na próżno go czczą ci, którzy robią to gorliwie, ale nie według dokładnego poznania.

Nie jestem jeszcze zorientowana jaką Roszada wyznajesz religię, ale zdaje się, że chodzi o katolicyzm. Czyżbyś mi proponował przejście z deszczu pod rynnę? :)
« Ostatnia zmiana: 23 Luty, 2016, 14:45 wysłana przez PoProstuJa »


Offline matus

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #80 dnia: 23 Luty, 2016, 15:25 »
Z deszczu w deszcz raczej, tylko trochę inny, a jednak podobny.

Z tą kwestią "usuwania z Biblii imienia" nie jest do końca tak jak piszesz, ale tu już trzeba się zacząć wczytywać w przekłady interlinearne.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #81 dnia: 23 Luty, 2016, 16:18 »
Ok, ale zapytałam kto imię Jehowa rozpowszechnia.

To fajnie, że są wyznania, które były tak miłe i nie usunęły z Biblii imienia Bożego. To fajnie, że są wyznania, które to imię znają.
Ale czy dzielą się tą wiedzą z innymi? A jak dla mnie jest to kluczowa wiedza.
W samych Indiach jest tysiące bogów. Jak ich od siebie odróżnić gdyby każdy z nich był określany tylko jako bóg: Bóg? A właśnie tak w chrześcijaństwie nazywa się Stwórcę - po prostu Bóg.

Tylko że widzisz, co z tego, że ktoś przekazuje wiedzę, jeśli ta wiedza
jest zmanipulowana pod własnym kątem?

Założyłaś wątek, w którym pytasz co w zamian, a nie pytasz o sprawy doktrynalne.
Jednocześnie poruszasz je, dlatego w tym kontekście, jeśli piszesz o Imieniu Bożym,
 zwrócę Twoją uwagę, że to co dajemy w "w zamian" jako Świadkowie Jehowy,
nie pasuje do tego jaką intencję mają sami pisarze Biblii.
Przykład?

"Bo chociaż są tacy, których zwą "bogami",
a czy to w niebie, czy na ziemi, jako że jest wielu "bogów" i wielu "panów", 
dla nas wszakże jest jeden Bóg, Ojciec, z którego jest wszystko,
a my dla niego; i jeden jest Pan, Jezus Chrystus, przez którego
jest wszystko i my przez niego"
(Przekład Nowego Świata 8:5,6)


Dlaczego pomimo tak fantastycznej okazji, by "dać świadectwo"
o imieniu Boga, apostoł nie zrobił tego? Tym bardziej że pisał o takich,
których "zwą " bogami?
Ponieważ pierwsi chrześcijanie nie znali takiego działania,
jakie podejmują dzisiaj Świadkowie Jehowy!
Powyższe jest tego świetnym przykładem.

Więc raczej zwróć uwagę na to, co dostajesz
"w zamian" - jak napisałaś w temacie.


Nie poruszałbym tego wątku, ale prowokujesz go, a widzę,
że nieprawdziwe założenia organizacji są podstawą Twojej oceny,
podobnie jak było ze mną.

Drugi przykład:
Świadkowie robią wielkie oczy (aż lubię to zobaczyć),
kiedy zwróci się ich uwagę na fakt, że oni ślepo powtarzają
słowo "Jehowa", cytując Rzymian 10:13, gdzie je na siłę wstawiono
wbrew oryginałowi:
"Gdyż każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony"
Kiedy przeczytasz cały kontekst, zobaczysz, że intencją Pawła
nie było napisanie o imieniu Jehowy, tylko - jak mówi oryginał -
o "imieniu Pańskim", a więc chodziło mu o Chrystusa.

Jest to więc manipulacja, a nie rzetelna wiedza.
Przeczytaj spokojnie cały kontekst od wersetu 9 do 17
i zadaj sobie pytanie: o kim tam Paweł pisze i kogo ma na myśli.
To prawda, że cytował księgę Joela (gdzie oryginał hebrajski ma JHWH),
 ale cytował ją z greckiej Septuaginty, a tam jest Pan (Kyrios).
I Paweł celowo odnosi tę wypowiedź do Chrystusa.

Masz na to dowód w wersecie, który celowo przytoczę z
Przekładu Nowego Świata (zapytaj o to SJ, a zobaczysz, jak
będą kombinować z odpowiedzią :) ):

"Do zboru Bożego, który jest w Koryncie, do was,
uświęconych w jedności z Chrystusem Jezusem,
powołanych na świętych, wraz ze wszystkimi,
którzy wszędzie wzywają imienia naszego Pana,
Jezusa Chrystusa. Pana ich i naszego" (1Kor 1:2)


Moim zamiarem nie jest tutaj pisać na temat imienia Boga,
ale przytoczyłem Ci do przemyślenia założenia, jakich
nas fałszywie nauczono, zasłaniając podstawowe fakty,
 które nawet osoba niewierząca i bezstronna może rozstrzygnąć,
tak oczywiste są to wersety.

O jakim więc "rozpowszechnianiu" imienia piszesz???
Jaką "wiedzę" rozpowszechniają Świadkowie Jehowy?

Jeśli ta sprawa interesuje Cię, prześledź uważnie poniższy wątek:
https://swiadkowiejehowywpolsce.org/index.php?topic=1896.0

Pozdrawiam


« Ostatnia zmiana: 23 Luty, 2016, 16:30 wysłana przez Abba »


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #82 dnia: 23 Luty, 2016, 16:19 »
Nie jestem jeszcze zorientowana jaką Roszada wyznajesz religię, ale zdaje się, że chodzi o katolicyzm. Czyżbyś mi proponował przejście z deszczu pod rynnę? :)
A gdzie ja ta propozycję składałem? :-\
Wiara jest łaską a nie propozycją.

Ja jestem na razie suchy, a Ty skoro na deszczu, to przyjemnej bytności.
Ja nie przechodziłem nigdzie więc nie zachęcam też przechodzenia. Jak wolisz być u tych co głoszą "biblijne podwójne pokolenie roku 1914" to Twoja sprawa.


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #83 dnia: 23 Luty, 2016, 16:20 »
Ok, ale zapytałam kto imię Jehowa rozpowszechnia.
Ale jak rozpowszechniają? Przy stojaku?
Paplaniem?
Wstawianiem do NT?
Wydaniem jednej broszury w roku 1987?


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #84 dnia: 23 Luty, 2016, 16:23 »
Nie pocieszyłeś mnie Roszada że jest aż 70 odłamów Badaczy Pisma Świętego. Nie może być tak, że jest 70 odłamów różniacych się naukami i że każdy z nich wierzy prawidłowo.
A Jehowa jasno powiedział, że na próżno go czczą ci, którzy robią to gorliwie, ale nie według dokładnego poznania.
Ja Cię nie pocieszam tylko wiedz, że to są odłamy od Twojego Towarzystwa Strażnica!!!
To tez jest owoc Twej organizacji, szczególnie Rutherforda.
Poczytaj trochę o innych a nie tylko Strażnice. :-\


Offline Roszada

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #85 dnia: 23 Luty, 2016, 16:27 »
To fajnie, że są wyznania, które były tak miłe i nie usunęły z Biblii imienia Bożego. To fajnie, że są wyznania, które to imię znają.
Te wyznania nie usunęły, tak jak KK który wydał, jak wymieniłem kilka przekładów z imieniem Jahwe!

To ŚJ dokonali fałszerstwa, bo wstawiły do NT imię Jehowa, choć sami piszą że ta forma pojawiła się w XIII wieku dopiero. Poczytaj o tym w broszurze o imieniu.


Tusia

  • Gość
Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #86 dnia: 23 Luty, 2016, 16:32 »
Drugi przykład:
Świadkowie robią wielkie oczy (aż lubię to zobaczyć),
kiedy zwróci się ich uwagę na fakt, że oni ślepo powtarzają
słowo "Jehowa", cytując Rzymian 10:13, gdzie je na siłę wstawiono
wbrew oryginałowi:
"Gdyż każdy, kto wzywa imienia Jehowy, będzie wybawiony"
Kiedy przeczytasz cały kontekst, zobaczysz, że intencją Pawła
nie było napisanie o imieniu Jehowy, tylko - jak mówi oryginał -
o "imieniu Pańskim", a więc chodziło mu o Chrystusa.

A tutaj obrazkowo:

http://piotrandryszczak.pl/imie_boze2.html

 8-)


Offline Szyszoonia

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #87 dnia: 23 Luty, 2016, 16:49 »

I tak samo jest z Biblią. Gdy jeden werset tłumaczy się drugim, to jest ok. Ale jeśli tłumaczenie wersetu ma polegać na rozwinięciu myśli: "wydaje mi się, że....", to jest ono guzik warte. Przy czym nawet przy metodzie tłumaczenia wersetami, można dobrać tylko takie wersy, które najlepiej pasują do naszej, wcześniej wymyślonej, teorii.


Ale Biblia to nie tylko nauki badz dogmaty, ktore moga byc przedmiotem ciaglych dyskusji, polemik i interpretacji. Pismo Swiete niesie przeciez w swojej tresci cale mnostwo wartosci, ktore powinny ludziom przyswiecac w codziennym zyciu. I tak sobie mysle, ze duzo wazniejsze, niz przynaleznosc do jakiejkolwiek spolecznosci, jest to, jakimi ludzmi jestesmy, jak te wartosci w naszym zyciu odzwierciedlamy,czy jaki mamy stosunek do blizniego....


Offline PoProstuJa

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #88 dnia: 23 Luty, 2016, 17:22 »
Ale Biblia to nie tylko nauki badz dogmaty, ktore moga byc przedmiotem ciaglych dyskusji, polemik i interpretacji. Pismo Swiete niesie przeciez w swojej tresci cale mnostwo wartosci, ktore powinny ludziom przyswiecac w codziennym zyciu. I tak sobie mysle, ze duzo wazniejsze, niz przynaleznosc do jakiejkolwiek spolecznosci, jest to, jakimi ludzmi jestesmy, jak te wartosci w naszym zyciu odzwierciedlamy,czy jaki mamy stosunek do blizniego....

Zgadzam się z Tobą. Ja właśnie na te wartości zwracam największą uwagę. Dla mnie ważniejsza jest pomoc drugiej osobie niż ślęczenie nad uczonymi tekstami i rozpatrywanie pochodzenia każdego słówka zawartego w wersecie. Oczywiście te słówka mają znaczenie właśnie przy ustalaniu głównych wierzeń, ale nie są istotne w momencie, gdy ktoś żyje tylko sporami doktrynalnymi, a nie wie jak zastosować w praktyce słowa: miłuj bliźniego swego itp.

Ale uważam, że życie według zasady "bądź dobry dla innych" to niestety za mało. Jest mnóstwo dobrych ludzi, a jednak Jehowa chce żeby go czcić w określony sposób. Gdyby Bogu było to obojętne, to nie kazałby Izraelitom niszczyć narodów, które parały się spirytyzmem i wierzyły w różne bóstwa. Idąc dalej - jeśli Bóg chciałby byle jakiej czci, to nie mógł by mieć pretensji do Izraelitów, którzy formalnie w niego wierzyli i go uznawali. A jednak miał pretensje, bo w wierzenia Izraelitów zawsze się wkradł jakiś inny bożek, albo choćby zwykła obojętność na sprawy religijne.

A wątpliwości się we mnie pojawiają po pierwsze z powodów które wcześniej opisałam (upadek moralny, afera pedofilska itp.), a po drugie dlatego, że oddanie religijne niektórych fanatyków zborowych odbieram tak jak faryzeuszy, którzy obnosili się ze swoją świętością, ale nie czynili dobra.
Ale czy ja się powinnam dziwić? Zawsze tak było, że lud wybrany zbaczał w którąś stronę i tylko jednostki były dostrzegane przez Boga jako te prawe. I teraz rozchodzi się o to co robić, by Bóg uznał mnie za prawą?

Czy odejście ze zboru Świadków Jehowy jest aż tak dobrym wyczynem aby z marszu uważać się za osobę bardziej prawą i lepiej wierzącą? Nie sądzę.


Offline Dietrich

Odp: Odeszliście ze zboru i co proponujecie w zamian?
« Odpowiedź #89 dnia: 23 Luty, 2016, 18:25 »

Czy odejście ze zboru Świadków Jehowy jest aż tak dobrym wyczynem aby z marszu uważać się za osobę bardziej prawą i lepiej wierzącą? Nie sądzę.

Każdy musi sam ocenić, co w jego wypadku jest właściwsze: pozostać w zborze czy go opuścić. nie ma jednoznacznej recepty. Ja wiem jedno: gdyby moje dziecko padło ofiarą jakiegoś zwyrola, a starsi w zborze  kazaliby mi trzymać usta na kłódkę, bo 'organizacja jest święta  a ludzie niedoskonali' to im pierwszym naplułbym w twarz a zboczeńca zniszczył w sądzie.  Bo zamiatanie pod dywan nie ma nic wspólnego ze służeniem Bogu.   Podobnie jeśli chodzi o samozwańczego niewolnika, który sam nie umie się zdecydować na określenie swej tożsamości a mi każe ślepo wierzyć we wszystko co napisano w Strażnicy, nawet jeśli wydaje mi się to nierozsądne? Czy Jezus tak nauczał?!