Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Odejścia w Berlinie  (Przeczytany 111105 razy)

Offline Abba

  • Pionier
  • Wiadomości: 779
  • Polubień: 2839
  • Przebudzony, przerażony prawdą o WTS
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #30 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 02:37 »
(kliknij, aby powiększyć)



K T O  T O  P I S A Ł ???!!!

Można było zaprosić na "spotkanie z braćmi,
którzy będą stanowić komitet sądowniczy",
ale, jak widać, trzeba już samym powiadomieniem
pokazać delikwentowi, gdzie jego miejsce.

STAWIENIE SIĘ?
Czyli my jesteśmy wyżsi,
bo my mamy     
 k  w  a  l  i  f  i  k  a  c  j  e.
Do nas się nie "przychodzi",
przed nas należy się "STAWIĆ"

...NA PRZESŁUCHANIE!

No i normalnie, ci Oni, będą go
P R Z E S Ł U C H I W A Ć.
Ha! Szach mat!

Kto to pisał??? Chyba jakiś automat z wybujałym
ego, nabuzowany faryzejską szkołą
feligijnego ordnungu, który tyle ma z miłością
wspólnego, co fortepian z betoniarką.

Kiedy wspominam, że jeszcze niedawno stałbym
murem za takimi oprawcami, jestem przybity.
Coraz bardziej mi wstyd, że zachęcałem innych,
by przyszli do Organizacji. What a shame!
Naprawdę jestem zażenowany.


Offline Klara

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #31 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 07:14 »
Takie komitety jak są powoływane to oznacza, że dany delikwent jest już osądzony, skazany chyba że okaże skruchę. A jak ma ma okazać skruchę jeśli nic złego nie zrobił, wręcz przeciwnie okazał sie wierny Słowu Bożemu. Zwyczajni głosiciele nie mają o tym pojęcia, myślą, że nieźle narozrabiał lub w przypadku odstępstwa właśnie to on odwrócił się od Boga. I właśnie żeby owieczki nic się nie dowiedziały taki komitet nie ma na celu pomocy tylko zamknięcie ust i zastraszenie innych aby nie ośmielili się sprawdzić czy aby on może ma rację.
" Odejdźcie ode mnie czyniciele bezprawia"


Offline rzeski

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #32 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 07:24 »
Bo kiedy rozum śpi wtedy demony budzą się jak śpiewa Krzysztof Cugowski


Offline Czuwający

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #33 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:18 »
(kliknij, aby powiększyć)



K T O  T O  P I S A Ł ???!!!

Można było zaprosić na "spotkanie z braćmi,
którzy będą stanowić komitet sądowniczy",
ale, jak widać, trzeba już samym powiadomieniem
pokazać delikwentowi, gdzie jego miejsce.

STAWIENIE SIĘ?
Czyli my jesteśmy wyżsi,
bo my mamy     
 k  w  a  l  i  f  i  k  a  c  j  e.
Do nas się nie "przychodzi",
przed nas należy się "STAWIĆ"

...NA PRZESŁUCHANIE!

No i normalnie, ci Oni, będą go
P R Z E S Ł U C H I W A Ć.
Ha! Szach mat!

Kto to pisał??? Chyba jakiś automat z wybujałym
ego, nabuzowany faryzejską szkołą
feligijnego ordnungu, który tyle ma z miłością
wspólnego, co fortepian z betoniarką.

Kiedy wspominam, że jeszcze niedawno stałbym
murem za takimi oprawcami, jestem przybity.
Coraz bardziej mi wstyd, że zachęcałem innych,
by przyszli do Organizacji. What a shame!
Naprawdę jestem zażenowany.

tak mogą pisać tylko ludzie którzy własna osoba nie reprezentują nic, gdyby nie funkcja starszego byli by nikim, zwykłym szarym człowiekiem z potężnymi kompleksami , ale niestety dostali funkcje która daje im władze i przez ta funkcje lecza swoje kompleksy niższości. Niestety zapominając że starszy to pasterz który ma paść z miłością a nie panoszący sie wśród nas.
znam ja tez paru takich, co niektórzy ledwo zawodówki pokończyli i anie nie umieją sie poprawnie wysłowić ani napisać logicznie kilku zdań, ale niestety dzięki funkcji sa kimś i mogą podleczyć swoje wybujałe ego


Offline Czuwający

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #34 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:21 »
takim to wypadało by odpowiedzieć w ich stylu : wy możecie Pana Majstra pocałować tam gdzie słońce nie dochodzi, w dupę... Tak jest Jasiu i wężykiem ich :):):)
Bo chamstwo trzeba zwalczać siłom i godnościom osobistom  ;D ;D ;D ;D


Offline dziewiatka

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #35 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:33 »
To po prostu urażona ambicja.List i sposób działania tych starszych to klasyczny przykład jak nie powinno się postępować.Ja na miejscu tego brata poszedłbym na ten komitet .Działając zgodnie z przysługującym mi  prawie,powołałbym na świadków,całe grono wraz z rodzinami na świadków. Taki komitet zostałby sparaliżowany ,jednocześnie można by wykazać tym nieukom ich braki.


Offline Czuwający

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #36 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:36 »
To po prostu urażona ambicja.List i sposób działania tych starszych to klasyczny przykład jak nie powinno się postępować.Ja na miejscu tego brata poszedłbym na ten komitet .Działając zgodnie z przysługującym mi  prawie,powołałbym na świadków,całe grono wraz z rodzinami na świadków. Taki komitet zostałby sparaliżowany ,jednocześnie można by wykazać tym nieukom ich braki.

to tak można ??? powiem szczerze mój staż w WTS to ponad 30 lat ale nie słyszałem ze oskarżony może powołać sobie świdków


Offline Nemo

  • El Kapitan
  • Wiadomości: 5 508
  • Polubień: 14309
  • Często pod wiatr. Ale zawsze własnym kursem.
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #37 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:42 »
To po prostu urażona ambicja.List i sposób działania tych starszych to klasyczny przykład jak nie powinno się postępować.Ja na miejscu tego brata poszedłbym na ten komitet .Działając zgodnie z przysługującym mi  prawie,powołałbym na świadków,całe grono wraz z rodzinami na świadków. Taki komitet zostałby sparaliżowany ,jednocześnie można by wykazać tym nieukom ich braki.

Świadkowie na komitecie??? Starsi pewnie odwołaliby komitet i wykluczyliby go zaocznie w innym terminie. Po tym liście widać że to nie są ludzie nawykli do stawania z problemem twarzą w twarz. Wolą niestety sposób..."siłą złego na jednego".
Niemądrym jest być zbyt pewnym własnej wiedzy. Zdrowo jest pamiętać, że najsilniejszy może osłabnąć, a najmądrzejszy się mylić.
Mahatma Gandhi


Offline dziewiatka

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #38 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 08:50 »
Można, można.Nie będę znęcał się na tych starszych bo nie wypada krzywdzić skrzywdzonych.


Offline Deborah

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #39 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 09:10 »
A ja bym na tym liściku na dole odpisała, że mam zamiar sprawę skierować na drogę postępowania sądowego lub też poinformować miejscowe media, a jeżeli będą mnie dalej nękać to istnieje duże ryzyko, że popełnię samobójstwo, bo jestem w tak ciężkim stanie psychicznym, że nie ręczę za siebie (z podkreśleniem, że kopia pisma została przekazana do lekarza rodzinnego lub też psychiatry i w razie czego, gdy coś mi się stanie, to będzie wiadomo, kto za to odpowiada).
W ten sposób mają już dwa powody, dla których muszą wstrzymać swoje "postępowanie sądownicze" i wydzwaniać do "wszystkich świętych" w biurze oddziału w celu uzyskania instrukcji, co robić z takim delikwentem.  ::)
Taki liścik bym wysłała pocztą z potwierdzeniem odbioru do któregoś ze starszych, zaangażowanych w sprawę.


Offline Moyses

  • Pionier specjalny
  • Wiadomości: 2 076
  • Polubień: 6229
  • Nie próbuj, rób albo nie rób, nie ma próbowania.
Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #40 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 09:28 »
Mam nadzieje, że to co poniżej napiszę przeczyta grono starszych ze zboru Berlin-Neukölln-Polnisch.
O sposobie informowania i jego formie już napisano.

Człowiek pod koniec zebrania wychodzi na scenę i mówi: 'ani minuty dłużej w tej organizacji'.
Grono starszych spotyka się po zebraniu. Co ten brat, mówiąc tak, miał na myśli?
Interpretacji może być kilka. Dlatego 2 starszych wyznaczonych przez grono ma za zadanie porozmawiać z tym człowiekiem.
Jeśli nie uda się rozmowy w 6 oczy zorganizować, to pozostaje telefon z zestawem głośno mówiącym.
Wtedy jeden starszy pyta: 'bracie co miałeś na myśli mówiąc tak a tak?' Dwóch pozostałych słucha.
Wnioskować należ, że odpowiedź padnie: 'nie chce być dłużej ŚJ'.
Wtedy należy dopytać czy ta decyzja jest ostateczna? Czy na jej podjęcie nie miała wpływu sprawa z żoną?
Jeśli decyzja jest ostateczna można poprosić o ujęcie jej na piśmie. Ale nawet gdyby nie było chęci wyrażenia swojej woli na piśmie, należy poinformować o tym, że na najbliższym zebraniu podane zostanie takie a takie ogłoszenie ( zgodnie z wolą tego człowieka), co będzie skutkować tym i tym, i że powrót jest możliwy tylko wymagana jest pisemna prośba o przyjęcie.

Teraz zapytam: po co wołać, przymuszać, zapraszać tego brata na spotkanie przed komitetem sądowniczym?
Po co jakieś paragrafy odstępczo - rozpaśne?
Przecież można to wszystko zrobić bez wielkiego wysiłku i na spokojnie.

A co jeśli ten brat odwoła się od decyzji komitetu? Przyjedzie kolejnych 3 z Mitte, Nord, West.
Pośmieją się z kolegów po fachu czy stworzą towarzystwo wzajemnej adoracji?

Ktoś jest żądny krwi?  Może to osobiste porachunki?  A może ambicja grona starszych nie pozwala im przełknąć,
że ów brat powiedział im 'f*** off'?  Zapraszają go na komitet, by wyszło, że to jednak oni mu chcą powiedzieć 'f*** off'!
Taka jest rola świętej inkwizycji? 'My ci nie pozwalamy zwolnić się z pracy, bo to MY cię zwalniamy'.
Chcą się gdzieś wykazać, że namierzyli zborowego odstępczucha i wyrwali chwasta?
Ta szybkość działania (a tym kardynalne błędy) pokazuje, że watach jest wygłodniała albo rozsmakowała się w rozlewie krwi.
To Jezus powiedział, że ze względu na mnie wykluczać was będą z synagogi?
Jak przebiegał proces Jezusa? Śpieszyli się? Mieli wiarogodnych świadków?
Jakie świadectwo dają ci duchowi pasterze? Chciałby ktoś mieć takich starszych w swoim zborze? Tak, to istne dary w ludziach.
Ale od kogo ten dar pochodzi? Sposób działania tych darów jest podpisem autora

Kto na takie coś pozwala? Znane powiedzenie mówi od której strony ryba się psuje.
To w ramach sprawiedliwości Jehowy???

 


Offline Dietrich

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #41 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 09:29 »
to tak można ??? powiem szczerze mój staż w WTS to ponad 30 lat ale nie słyszałem ze oskarżony może powołać sobie świdków

Mój staż w org. to ponad 20 lat.  Słyszałem dosłownie RAZ o takim komitecie od jednego starszego. Ale było to dość dawno.


Offline rzeski

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #42 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 09:36 »
Oczywiście że można powołać swoich świadków, to pewne , wiem o tym ze szkoleń
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec, 2016, 09:49 wysłana przez rzeski »


Offline Czuwający

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #43 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 09:50 »
dobrze wiedziec na przyszłość :):):)


Offline Korba [Bobo]

Odp: Odejścia w Berlinie
« Odpowiedź #44 dnia: 10 Czerwiec, 2016, 09:57 »
Ks. Paście 7 akp. 2 ostatnie zdanie:

'Gdyby prosił o przesłuchanie świadków, którzy mieliby dowieść jego niewinności, komitet sądowniczy wyrazi na to zgodę'.

Tylko, że w tym tu przypadku następuje odłączenie z woli danej osoby, więc po co świadków? Wystarczy jego oświadczenie. Świadkowie są potrzebni tylko wtedy, gdy oskarżony się nie przyznaje.
Tak samo gdy ktoś się odłącza nie może się odwołać. Odwołanie występuje tylko wtedy, gdy oskarżony nie zgadza się z decyzją o wykluczeniu. Po co się odwoływać jeśli ktoś sam nie chce być Świadkiem Jehowy?
« Ostatnia zmiana: 10 Czerwiec, 2016, 10:00 wysłana przez Korba »