Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Chcę odejść  (Przeczytany 7413 razy)

Offline zenobia

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #15 dnia: 12 Listopad, 2017, 18:04 »
Janku  moja corka ochrzciła sie w wieku 12tu lat , iwszystko jej sie b. podobało gdy tez w twoim wieku poznała chłopaka z sasiedniego zboru. ja chyba byłam niedouczona , bo nie widziałam w tym nic złego , natomiast jego ojciec nas ,nawiedzał', rozmawiałtylko z moim mezem swiatusem bo to głowa/chociaz był najgorszym przykładem/Potem tak ja wujki sledzili , ze głowa boli . Pewnego razu corka niespodziewanie wybrała sie na jakas swiateczna zabawe a ja OCZYWISCIE doniosłam i wciagu tygodnia ja wykluczyłi, za brak skruchy i juz miała spokoj.Nigdy nie byłam fanatyczką wiec traktowałam ja jak reszte dzieci .Dzisiaj obie sie z tego smiejemy , ja , ze doniosłam a ona , ze wcale ta zabawa jej sie nie podobała a 'uratowała 'jej zycie.


Offline Salome

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #16 dnia: 12 Listopad, 2017, 22:03 »
Współczuję Ci Janek. Przetrzymaj jakoś, wegetuj po prostu, póki jesteś uzależniony od rodziców. Czas szybko płynie, bądź dobrym i kochanym synem. Jak będziesz miał silną więź z rodzicami, to tym ciężej będzie im zerwać kontakty i Cię całkowicie odrzucić jeśli odejdziesz. Kurczę, swoją drogą, jak starzy mogli się zgodzić na chrzest w takim młodym wieku.... Sama jestem matką i nie kumam, ryzyko wykluczenia dla nastoletniego chłopaka ogromne, a pozorna "ochrona" w postaci chrztu to kit, zwłaszcza w okresie młodzieńczego buntu. Eh, bez sensu....
"Gdzie wszyscy myślą tak samo, nikt nie myśli zbyt wiele" Walter Lippmann


Offline Iskierka

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #17 dnia: 13 Listopad, 2017, 09:50 »
Chcę normalego życia, a tu się nie da :'(

Janku, nie wiem co rozumiesz przez to co mówisz, że chcesz normalnego życia. Tak jak wspomniano wcześniej w postach, jesteś niepełnoletni i niestety rodzice za Ciebie odpowiadają, odpowiadają też za Twoje wychowanie na tzw. dobrego człowieka.  Chyba, że pod groźbą, karami, znęcaniem się, straszeniem, rodzice wymuszają na Tobie abyś był w organizacji, a obok takiego zjawiska nie można przejść obojętnie i są odpowiednie służby aby je powiadomić.



Offline owcaJehowy

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #18 dnia: 15 Listopad, 2017, 14:06 »
Chcę normalego życia, a tu się nie da :'(
Janku!

Czym dla Ciebie jest normalne życie?


Offline Estera

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #19 dnia: 15 Listopad, 2017, 14:37 »
Witam! Nazywam się......... Mam 16 lat i wychowałem się u ŚJ. Wszystko mi tam pasowało i nawet wziąłem chrzest, ale z upływem lat stwierdzam że nie była to dobra decyzja. Znalazłem sobie w świecie dziewczynę, ale Ojciec by tego nie zaakceptował. Czuję się ograniczony, że nic mi nie wolno. Służba i zebrania nie sprawiają mi juz takiej radosci do dawniej. Chcę odejść, ale nie wiem jak to zrobić, jak o tym powiedzieć rodzicom. Proszę o pomoc.
   Janku witaj.

   Co do Twoich rozterek, powiem tak.
   Narazie nie odkrywaj się zbytnio, bo wiadomo jak to się dla Ciebie skończy, jeśli rodziców masz gorliwych śj.
   Jeśli to możliwe, od zboru odpływaj, powoli dryfując, w swoim obranym kierunku, jak najdalej od tej "prawdy".
   Zajmij się nauką, która też może być dobrym pretekstem, żeby wymigać się z zebrań, zbiórek i in., tych teokratycznych zajęć.
   Wymówka, że masz dużo nauki, klasówki, wypracowania, itd., itp., zawsze może być dobrym pretekstem.

   Nie walcz z rodzicami, bo oni zawsze chcą jak najlepiej swoim dzieciom.

   Kochaj ich, pozwól, by Cię wspierali w różny sposób, jako dziecko, to ich obowiązek.
   A może przyjdzie taki dobry moment, że będziesz mógł z nimi porozmawiać, że sam się chcesz określić religijnie.
   Póki co, ucz się pilnie, dorastaj do dorosłego życia, bo dopóki nie jesteś samodzielny, musisz tę sytuację przetrwać.
   I nie wpadnij w sidła jakiejś innej zorganizowanej "doskonale" sekty, bo w tej sytuacji, możesz być dobrym kęskiem dla takich.
   Uważaj bardzo.
   :) :)

   Moje dzieci, jak mi powiedziały, że nie chcą chodzić na zebrania i zbiórki, to uszanowałam ich decyzję.
   Choć były młodsze od Ciebie, a niektóre nie były ochrzczone, a serce mi "krwawiło" z tego powodu.
   Ale nie chciałam ich do niczego zmuszać, pod względem religijnym.
   Na ich argument, że chcą sami zdecydować, w jakiej religii kiedyś będą, nie miałam odwagi, by im cokolwiek sugerować.

   Ale Twoi rodzice, to musisz sam ocenić, czy są na tyle tolerancyjni, że uszanowali by Twoją decyzję.
   Jeśli fanatycznie do tego podchodzą, to narazie nie poruszaj z nimi tego tematu.
   I ciesz się z tego, że jeszcze całe życie jest przed Tobą, bo wielu tu z nas, niestety już tak powiedzieć nie może.
   Życzę Ci mądrości i rozeznania.
   Pozdrawiam.
   :D :D
Kim będziesz beze mnie? Zapytał strach. Będę wolna!
PAŚCIE TRZODĘ BOŻĄ - tajny kodeks karny Świadków Jehowy tylko dla starszych.


Offline Janek

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #20 dnia: 16 Listopad, 2017, 20:00 »
Dziękuję wam przyjaciele za te wskazówki. Wierzę w wasze wsparcie.  :)


Offline Krystian

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #21 dnia: 16 Listopad, 2017, 21:02 »
Chcę normalego życia, a tu się nie da :'(

Rozumiem.
Jednak ja miałem na odwrót.
Moja cała rodzina była katolicka.
W wieku 17/18 lat zafascynowałem się tym wyznaniem.
Gdy się dowiedzieli, że chodzę na zebrania, to potrafili mnie zamknąć w domu, abym nie poszedł.
Jednak ja się bardzo dobrze uczyłem w szkole, więc mieli do mnie duże zaufanie. W nagrodę mogłem sobie jechać z kolegami na wakacje. Jak przychodził kongres letni, to ich kłamałem, że jadę nad jeziora, a jechałem na kongres.
Zostałem w końcu głosicielem. Ojciec przestał się do mnie odzywać. Starsi namawiali na chrzest. Jednak szybko się połapałem w tej organizacji. Przyszło nowe światło dotyczace pokolenia 1914 roku.
Dla mnie, to było oczywiste, że z Boga zrobili kłamcę, ponieważ wcześniej pisali, ze tak obiecał Bóg.
Pozdrawiam Ciebie i posłuchaj powyższych użytkowników forum.
Jak uzyskasz pełnoletność i będziesz mógł samodzielnie się utrzymać, wtedy wybierz drogę ku Bogu- bez tej samozwańczej organizacji.
Bogu Jehowie i Jego synowi Panu Jezusowi zawsze ufaj.
« Ostatnia zmiana: 16 Listopad, 2017, 21:24 wysłana przez Krystian »
Kłamstwo CK:
"Co najważniejsze, czasopismo to umacnia zaufanie do danej przez Stwórcę obietnicy, że zanim przeminie to pokolenie pamiętające wydarzenia z roku 1914, nastanie nowy świat"


Offline Litwin

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #22 dnia: 19 Listopad, 2017, 08:47 »
Witaj Janek.
Być  może poprzednicy nienajlepiej ocenią  moje rady dla Ciebie, ale ja mam odmienne zdanie.
Jesteś w wieku, w którym coś już się o tym świecie wie.
Jeżeli zauważyłeś, że coś Ci w tym wyznaniu nie pasuje, to powinieneś o tym rozmawiać z rodzicami.
Oczywiście musisz mieć "argumenty" do tych rozmów. Powinieneś wiedzieć co Ci nie pasuje, co widzisz złego w przynależności do tego wyznania.
Chyba wiesz co mam na myśli. To forum pomoże Ci te argumenty znaleźć.
Najgorsze co  może być to kamuflowanie się przed rodzicami. To oni muszą Tobie wyjaśniać Twoje argumenty i taka postawa jest uczciwa.
Rozmowy mają  być merytoryczne w duchu milosci i wzajemnego poszanowania.
Zorientujesz się jakich naprawdę  masz rodziców.
W tym wieku umysł chłonie, lecz brak  mu doświadczenia, pamiętaj o tym.
Pozdrawiam Litwin


Offline Dianne

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #23 dnia: 19 Listopad, 2017, 12:51 »
Dziecioku, odezwij się do mnie :)
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline nojestem

Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #24 dnia: 16 Styczeń, 2018, 01:37 »
Dobry wieczór. Niby wszyscy mądrze radzicie. Brawka.bez cynizmu ;)
Ale chłopak już wie czego chce i dlaczego. Nie czekałabym. Nie rozwlekała tego w czasie...to jak hodować katar dłużej niz siedem dni...po co? skoro już wie ,że mu to szkodzi uwiera nie pasuje...
Zmykaj chłopaku stamtąd i już. Bycie zależnym od rodziców nie wyklucza odejścia. Znasz swoich rodziców wiec lepiej niż my przewidzisz ich potencjalne reakcje . Przygotuj się na to , opracuj "plan" jak stać przy swoim nie obrażając ich ale nie rezygnuj z odejścia. Powiem tyle-skoro juz wiesz co ci tam nie odpowiada...nie trać czasu :)
inwestuj w siebie :)
Twoje sprawy są Twoje, rodziców sprawy są ich a Wasze wspólne to Wasze wspólne. I niech sie im to nie pomyli :)


WIDZĘ MROKI

  • Gość
Odp: Chcę odejść
« Odpowiedź #25 dnia: 21 Styczeń, 2018, 22:22 »
Jak na razie, nie napiszę wiele, witam i o roztropność pytam, a skoro tu jesteś wiele to powiada, jak na razie patrzę i czytam, co dalej, pokarzesz, na TYM forum nie ma "chłopców, nie ma dzieci, a jeśli są, to, z głębokim zrozumieniem, nie wiedzą.

WITAJ, ZATEM z serca, witaj.