Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Bylam 'zainteresowana'  (Przeczytany 31482 razy)

Offline Izaaa

Bylam 'zainteresowana'
« dnia: 24 Listopad, 2015, 12:50 »
Bylam 'zainteresowana' nauka sj okolo 1.5 roku.
Moja przygoda z nimi zaczela sie w pazdzierniku 2012 roku. Odwiedzila mnie moja byla kolezanka z klasy wraz z inna glosicielka. Juz wczesniej rozmawiallysmy na tematy biblijne w liceum. W poprzednich latach takze mialam kontakty ze sj. Zawsze chcialam dowiedziec sie o nich wiecej czy to co glosza jest rzeczywiscie prawda.
Po kilku spotkaniach zaproponowaly mi studium biblijne, wiec sie zgodzilam. Na poczatku studium czesto zagladalysmy do biblii wtedy jeszcze korzystalam z biblii 1000 lecia. Wiec porownywalam wersety. Po dluzszym czasie studium wygladalo bardziej na czytaniu ksiazki czego uczy biblia... Na pierwsze zebranie poszlam w styczniu 2013 roku.bylam takze na kilku zgromadzeniach. Podczas studium mialam coraz wiecej watpliwosci, coraz wiecej pytan na ktore oni nie byli wstanie sami udzielic odpowiedzi zawsze mi radzili poszukac w biblioteczce wt. W 2013 roku zaczelam bardziej analizowac ich nauki. Znalazlam ich publikacje harfa Boza po przeczytaniu kilku rozdzialow bylam w szoku jak bardzo zmienne sa ich nauki chocby to ze sami wczesniej uzywali symbolu krzyza.. Pozniej zaczelam analizowac doktrynalne wersety. Najbardziej zabolalo mnie to jak zmienili nowy testament dodajac Jehowe usuwajac praktycznie Jezusa. Wiedzac to nie chcialam juz wiecej studiowac, ostatni raz na zebranie poszlam w marcu 2013.
Ciesze sie bardzo ze nie wstapilam do nich.
Pozdrawiam srdecznie Iza


Offline Dianne

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Listopad, 2015, 12:52 »
To bystra panna z ciebie :D Zazwyczaj nikomu się nie chce czytać i sprawdzać.
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline M

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #2 dnia: 24 Listopad, 2015, 12:56 »
Brawo za wnikliwość i rozsądek. Nie znałem jeszcze osoby, która sama z siebie znalazła publikacje typu Harfa Boża ;D. Dobrze, że nie dotarłaś do "Dokonanej Tajemnicy" (albo któregokolwiek z tomów Russella), tam są dopiero takie kosmosy, że by Ci włos stanął na głowie. Jest wiele rzeczy, których pewnie nie dane było Ci się dowiedzieć o tej organizacji, ale tym lepiej dla Ciebie. Poszukiwanie prawdy to szlachetna rzecz, natomiast jedno jest pewne - Towarzystwo Strażnica jej nie ma, a wręcz ją zaciemnia. Ich głównym celem, szczególnie ostatnio, zdaje się być powiększanie swojego portfolio nieruchomości zamiast przybliżania ludzi do Boga.
« Ostatnia zmiana: 24 Listopad, 2015, 12:58 wysłana przez M »


Offline Izaaa

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #3 dnia: 24 Listopad, 2015, 13:52 »
Niestety nie widzilam 'Dokonanej tajemnicy' ale widzilam pascie trzode Boza
Gdybym nie sprawidzila ich nauk zmarnowalabym sobie zycie dla 7 bogaczy.
Przy dzisiejszym dostepie do wiedzy bedzie im coraz ciezej pozyskac nowych sj, oby tylko ludzie chcieli szukac I sprawdzac.


Offline Dianne

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #4 dnia: 24 Listopad, 2015, 13:56 »
Polują na takich gamoni którym się nie chce :D
Biegała dziewczynka po polu minowym i machała rączkami na pięć kilometrów.


Offline Roszada

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #5 dnia: 24 Listopad, 2015, 16:52 »
Niestety nie widzilam 'Dokonanej tajemnicy' ale widzilam pascie trzode Boza
Gdybym nie sprawidzila ich nauk zmarnowalabym sobie zycie dla 7 bogaczy.
Przy dzisiejszym dostepie do wiedzy bedzie im coraz ciezej pozyskac nowych sj, oby tylko ludzie chcieli szukac I sprawdzac.

Witaj!
Tak każdy przyszły ŚJ powinien przechodzić chrzest bojowy poprzez stare publikacje. ;)
Jak go nie zgorszą na sucho, to niech wskakuje do basenu. ;D

A tu masz, jeśli jeszcze nie znasz, te najbardziej znane książki i broszury w PDF, łącznie z Dokonana Tajemnicą:

http://www.piotrandryszczak.pl/bestsellery.html


Offline Izaaa

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #6 dnia: 25 Listopad, 2015, 22:16 »
Dziekuje


Offline Tazła

  • Mistrzyni Ciętej Riposty
  • Wiadomości: 3 356
  • Polubień: 12349
  • Nigdy nie marzyłam o sukcesie. Pracowałam na niego
Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Listopad, 2015, 18:15 »
  Witaj :)
Szukam osób wątpiących w słuszność organizacji z okolic Wyszkowa ( mazowieckie).


od-nowa

  • Gość
Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Listopad, 2015, 19:12 »
Witam  Cię serdecznie  :)


Offline Izaaa

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Listopad, 2015, 19:22 »
Witam


Offline Iza

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Listopad, 2015, 19:35 »
Witaj Izaa! Brawo dla Ciebie, Twoja wnikliwość prawdopodobnie oszczędziła Ci sporo rozczarowań . Ja kiedyś prowadziłam studium jako nastolatka ze świetna dziewczyną, nadawałyśmy na tych samych falach, zaprzyjaźniliśmy sie. Tez była bardzo wnikliwa i kopała, szukała, zadawała pytania, na które w publikacjach odpowiedzi nie było. Ostatecznie tez sie nie ochrzciła, wtedy było mi z tym bardzo złe, traktowałam to jako swoja porażkę, bo mi na niej bardzo zależało. Ale dzis sie z tego cieszę. Żałuje tylko bardzo, ze posłuchałam rady starszych, zeby urwać z nią kontakty, bo widocznie ma złe serce, skoro jej Bóg nie pociągnął, i ze lepiej ten czas poświecić szczerym ( czytaj : bardziej podatnym na manipulacje ) ludziom w terenie. Oj , ale ja byłam durna :-[
Gdzie Duch Pana, tam wolność.


Offline Izaaa

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Listopad, 2015, 20:45 »
Dziwne ze CI zabronili kontaktu, do mnie od czasu do czasu odezwie sie moja 'nauczycielka' ze studium. Nawet gdy spotkalam kogos na ulicy to rozmawiali ze mna. Dziwne. Co prawda denerwowalo mnie nachodzenie tuz po zakonczeniu studium.
Jestem teraz wolna wyjechalam za granice.
W moim zborze poznalam kilka wartosciowych osob szkoda tylko ze nie widza jak straznica nimi manipuluje...


Offline donadams

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #12 dnia: 28 Listopad, 2015, 15:47 »
Brawo za wnikliwość i rozsądek. Nie znałem jeszcze osoby, która sama z siebie znalazła publikacje typu Harfa Boża ;D. Dobrze, że nie dotarłaś do "Dokonanej Tajemnicy" (albo któregokolwiek z tomów Russella), tam są dopiero takie kosmosy, że by Ci włos stanął na głowie. Jest wiele rzeczy, których pewnie nie dane było Ci się dowiedzieć o tej organizacji, ale tym lepiej dla Ciebie. Poszukiwanie prawdy to szlachetna rzecz, natomiast jedno jest pewne - Towarzystwo Strażnica jej nie ma, a wręcz ją zaciemnia. Ich głównym celem, szczególnie ostatnio, zdaje się być powiększanie swojego portfolio nieruchomości zamiast przybliżania ludzi do Boga.

Polecam przeczytanie Wykładów Pisma Świętego, wszystkich tomów. Osobiście czytam je drugi raz, są do pobrania w necie w kilku różnych formatach. Wydane jakieś 100 lat temu pokazują, że tylko tyle lat było trzeba, żeby Świadkowie Jehowy dołączyli do tych grup, które ówcześnie Russell otwarcie potępiał.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.


Offline Izaaa

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #13 dnia: 28 Listopad, 2015, 16:21 »
A ile jest tych tomow 5 troche sie obawiam czytac tych herezji


Offline donadams

Odp: Bylam 'zainteresowana'
« Odpowiedź #14 dnia: 28 Listopad, 2015, 16:47 »
Najbardziej polecam 1 i 3. Wiesz, w tych książkach są rzeczy absurdalne, są też momentami zabawne, ale prawda jest taka, że to świetna literatura religijna, przynajmniej w moim odczuciu. Jest daleka od stosowania metod, które znamy jako ŚJ lub ich zainteresowani. Te książki są pisane w przyjemny sposób i pokazują wiele rzeczy takimi, jakimi naprawdę są.

Russell np. nigdy nie negował czerpania radości z życia. Tępił religie uczące, że Bóg sprowadzi zagładę na świat. Potępiał gorliwość misjonarzy nauczonych, że głosząc ewangelię ratują ludzkie życie. Tłumaczył przejrzyście, że gdyby wierzyć w coś takiego, życie nie miałoby żadnej radości a człowiek musiałby żyć w ciągłym strachu przed nadchodzącym gniewem Bożym. Brzmi znajomo? Owszem, tylko, że to absolutne przeciwieństwo tego, co mówią dziś na ten temat ŚJ. Naprawdę polecam, bo książki dają poważnie do myślenia dla kogoś, kto jest szczerze zainteresowany Biblią. Pierwszy tom mnie tak wciągnął, że przeczytałem jednym ciągiem.
Chrystus umarł za nasze grzechy, został pogrzebany i trzeciego dnia zmartwychwstał - zgodnie z Pismem.