Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: Słowo "motłoch" w termionologii Towarzystwa Strażnica  (Przeczytany 1054 razy)

Offline Roszada

Słowo "motłoch" w termionologii Towarzystwa Strażnica
« dnia: 05 Czerwiec, 2018, 18:54 »
Bardzo mi się nie podoba używanie bardzo często przez Towarzystwo słowo "motłoch".
W Polsce ma ono złe konotacje.
Jezus nigdy nie nazwał swoich przeciwników motłochem, nawet gdy szli go aresztować.

Natomiast publikacje ŚJ ponad 300 razy stosują to słowo w latach 1970-2017.

Oto przykłady:

*** w17 październik s. 4 ***
Bracia byli często wyrzucani z kwater i atakowani przez motłoch, który podjudzali księża.

*** w16 sierpień s. 5  ***
W Kilkenny, mimo gróźb agresywnego motłochu, trzy razy w tygodniu prowadziliśmy studium z pewnym młodym mężczyzną.

*** w11 15.1 ss. 26-27  ***
O licznych przykładach jego taktyki możemy przeczytać w Roczniku Świadków Jehowy, opisującym nowożytne dzieje ludu Bożego. W wielu miejscach rozzuchwalony motłoch, nierzadko podjudzany przez duchownych lub fanatyków politycznych, wyrządzał sługom Jehowy krzywdę

*** w72/6 s. 11 ***
W Stanach Zjednoczonych wprawdzie dzieło świadków Jehowy nie było oficjalnie zakazane, niemniej jednak starano się usilnie, by uciszyć głos tych świadków. W wielu miejscach wszystkich ówczesnych 48 stanów organizowano przeciw nim akcje motłochu

Przecież ktoś by mógł też nazwać motłochem zebranych ŚJ na stadionach. Nikt tak nie mówi, choć wielu też nie zgadza się z ich poglądami.
A czy motłochem nazywano ich akcje uliczne?

Jeśli ŚJ mówią, że prześladowania ich uwiarygodniają ich prawdę, to czy równocześnie trzeba ciętym językiem piętnować tych, którzy jakby potwierdzają nieświadomie ich prawdę?  :-\ Po co nazywać motłochem innych?


Offline Roszada

Odp: Słowo "motłoch" w termionologii Towarzystwa Strażnica
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Czerwiec, 2018, 13:24 »
Taki przykład:

*** g02 22.1 s. 23 ***
W roku 2001 motłoch, policja i kler prawosławny napadali na nich wielokrotnie — 27 lutego, 5, 6 i 27 marca, 1, 7, 29 i 30 kwietnia, 7 i 20 maja, 8 i 17 czerwca, 11 lipca, 12 sierpnia oraz 28 i 30 września. I na tym lista się nie kończy.

Czyli policja i kler nie wliczają się do motłochu.
Motłoch to ogół społeczeństwa, które protestuje przeciwko ŚJ.

Tylko czemu ŚJ pchali się tam, gdzie ich nie chcieli?
Jezus wszak mówił:

„(...)Gdyby was prześladowali w jednym mieście, uciekajcie do drugiego(...)” (Mt 10:23).

Oni zaś chwalili się, że wracali w te same miejsca:

Gdy jakichś chrześcijan aresztowano w służbie polowej, zaraz powiadamiano o tym Towarzystwo. Rozsyłano wezwania i w najbliższą niedzielę cała zmotoryzowana grupa spotykała się w wyznaczonym wcześniej miejscu, zazwyczaj na wsi, otrzymywała wskazówki i przydziały terenu, a następnie robiła »nalot« na miasto niczym »szarańcza«, wydając wszystkim mieszkańcom świadectwo, co zajmowało niekiedy zaledwie 30 do 60 minut (Obj. 9:7-9)” (Dzieje Świadków Jehowy w czasach nowożytnych. Stany Zjednoczone Ameryki. Na podstawie Rocznika Świadków Jehowy na rok 1975 s. 69).