Witaj, gościu! Zaloguj się lub Zarejestruj się.

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Autor Wątek: religia a nauka  (Przeczytany 10857 razy)

dawid

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #15 dnia: 29 Maj, 2015, 07:31 »
"Religie, które nie dostosowują się do zmian naukowych i społecznych, są moim zdaniem skazane na zanik. Zbiór przekonań może się rozwijać i zachować znaczenie tylko wtedy, gdy reaguje na najpoważniejsze zarzuty, jakie można wytoczyć przeciw niemu. (...) Moim zdaniem religie dla własnego dobra powinny zachęcać do sceptycznej oceny dowodów, na których opierają się ich fundamentalne zasady. Nie ma wątpliwości, że religie zapewniają pociechę i wsparcie, są podporą emocjonalną i mogą być użyteczne społecznie. Z tego jednak nie wynika, że religie powinny być chronione przed krytyką i sceptyczną analizą.(...) Twierdzę, że jeżeli jakiś system wierzeń nie może przetrwać krytyki, to nie warto go głosić. Te, które są w stanie przetrwać krytyczną ocenę, zapewne zawierają przynajmniej jądro prawdy". Carl Sagan (Znalezione w sieci)


dawid

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #16 dnia: 31 Maj, 2015, 21:57 »
Myślę, że już można zamknąć ten wątek stwierdzeniem, że każda sfera działalności człowieka powinna być oparta na rzetelnej wiedzy, logice i zdrowym rozsądku. Dotyczy to także kwestii poznawania i wielbienia Boga. Historia dostarczyła już wielu dowodów na to, co dzieje się, gdy tych czynników zabraknie.

Proszę Moderatora o zdjęcie tego wątku z bieżącej agendy.


Offline uncja

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #17 dnia: 31 Maj, 2015, 22:11 »
 A dlaczego? Bedzie ktos miał cos sensownego do powiedzenia to powie niech sobie wisi ja tam sie zbieram z jedna mysla ale jeszcze nie pora.....a ty juz chcesz wątek zamykać


Offline R2D2

  • Pionier
  • Wiadomości: 700
  • Polubień: 114
  • "Umiesz mówić prawdę? Naucz się też jej słuchać. "
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #18 dnia: 31 Maj, 2015, 22:14 »
 ;D
Miłość nigdy nie ustaje..., [nie jest] jak proroctwa, które się skończą 1 Kor 13:8


Offline Skarbnik

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #19 dnia: 01 Czerwiec, 2015, 07:38 »
Mnie się wydaje, że to dobry wątek do zapodania pracy jaką napisała moja córka w liceum.

temat:
Galileusz jako postać warta naśladowania współcześnie

Współczesna młodzież potrzebuje autorytetów do naśladowania, czy może nim być Galileusz?
Galileusz urodził się w Pizie 15 lipca 1564r. Elementarne wykształcenie pobierał w domu rodzinnym, następnie w wieku 11 lat rozpoczął naukę w szkole zakonnej u jezuitów. W wieku 17 lat rozpoczął studia na Uniwersytecie w Pizie. W roku 1589 został wykładowcą matematyki na uniwersytecie w Pizie, a od roku 1610 wykładał geometrię, mechanikę i astronomię. W późniejszym życiu rozwijał metodę naukową poprzez liczne eksperymenty i obserwacje, na podstawie których, przekonał się o słuszności teorii heliocentrycznej Kopernika w czasie, gdy Kościół bronił teorii geocentrycznej.
Działania jego, doprowadziły do skazania go przez Kościół Katolicki jako heretyka na wyparcie się swoich naukowych badań oraz konfiskatę i umieszczenie jego dzieł na indeksie ksiąg zakazanych. Ukazuje się on nam jako gorący zwolennik kopernikanizmu i męczennik nauki, więziony i torturowany przez inkwizycję. Był on bez wątpienia kontrowersyjną postacią, która do tej pory wzbudza zainteresowanie, a także spory. Prawda o nim była wielokrotnie przekształcana, a nawet ukrywana.
Galileusz skłania do zastanowienia się nad stosunkiem nauki do wiary, problemu, który jest nadal żywy, powraca w różnorodnych dziedzinach życia społecznego współcześnie. Popycha do rozważania różnych wątków, jak potoczyłyby się te relacje, na ogół przeciwstawne, gdyby Kościół nie przyjmował niezłomnej, nieprzejednanej postawy, która wraz z upływem czasu musiała liczyć się z zarzutami o brak rzetelności. Jego skazanie przez inkwizycję w 1633 roku miało miejsce, gdy uczony dobiegał już siedemdziesiątki i był sławny na całą Europę i gdy napisał książkę, w której dyskutował nad wadami i zaletami tradycyjnego, Ptolemeuszowego, systemu świata w porównaniu z nowym, Kopernikańskim. Galileusz wypowiadał w niej wiele nowych i istotnych poglądów, była ona podsumowaniem jego dorobku .
Kościół katolicki nie chciał uznać ruchu Ziemi, ponieważ z Pisma Świętego wynikało, że Ziemia jest nieruchoma. O kulistości Ziemi nie ma w Biblii ani słowa, lecz w XVII wieku nikt nie zamierzał jej kwestionować w oparciu o autorytet świętego tekstu. Kościół katolicki był jednak w stanie wojny z protestancką połową Europy i jak to na wojnie, wyżej ceniło się wierność niż rozum. Hierarchia Kościoła była święcie przekonana, że we wszechświecie nie ma już nic do odkrycia, bo wszystko, co ważne, znajduje się w Biblii.
Hierarchia Kościoła dyskusję wyobrażała sobie w ten sposób, że zawsze dochodzi się w niej do z góry upatrzonych wniosków – w tym przypadku należało dojść do wniosku, że Kopernik się mylił. Po krótkim upokarzającym starego człowieka pokazowym procesie, w którym papież osobiście nakazał postraszenie go torturami, Galileusz skazany został na bezterminowe więzienie. W rezultacie resztę swego życia, niemal dziewięć lat – spędził w areszcie domowym.
Galileusz to  postać o imponującej umysłowości, człowiek który wbrew ówczesnej wiedzy głosił niezłomnie swoją prawdę, do której był głęboko przekonany. Jako jeden ze znakomitych twórców rewolucji naukowej, która w ciągu kilku zaledwie wieków, a więc w niebywałym tempie przekształciła ludzką cywilizację, budzi uznanie dla jego renesansowej osobowości. Tym, co przeobraziło świat w ciągu ostatnich paru stuleci, była właśnie rewolucja naukowa. Mógłby on więc stanowić wzorzec dla współczesnych młodych ludzi, upominających się o minimalizm poznawczy. Był wszechstronnie wykształconym człowiekiem renesansu: znawcą sztuki i literatury, muzykiem, filozofem, badaczem mechaniki i astronomii. Może nauczyć nas przedstawiania swoich poglądów, argumentowania i niezłomnego obstawania przy prawdzie.
 
Nie ważne kim byłem - ważne kim chcę być!
http://jw-ex.pl


Mario

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #20 dnia: 01 Czerwiec, 2015, 09:46 »
Myślę, że już można zamknąć ten wątek stwierdzeniem, że każda sfera działalności człowieka powinna być oparta na rzetelnej wiedzy, logice i zdrowym rozsądku. Dotyczy to także kwestii poznawania i wielbienia Boga. Historia dostarczyła już wielu dowodów na to, co dzieje się, gdy tych czynników zabraknie.

Proszę Moderatora o zdjęcie tego wątku z bieżącej agendy.

Temat zostawiamy jeszcze otwarty :)


dawid

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #21 dnia: 01 Czerwiec, 2015, 22:52 »
Miło mi, że wątek został doceniony. A co do Galileusza, to na łożu śmierci miał ponoć oświadczyć: "A jednak się kręci!", czyli pokazał swoim adwersarzom gest Kozakiewicza.


dawid

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #22 dnia: 22 Czerwiec, 2015, 23:32 »
Ciekawa rzecz, że w dziedzinie religii panuje kompletny chaos, podobnie zresztą jak w światowej polityce i gospodarce, a tymczasem jest dziedzina, która ma się świetnie i nieustannie się rozwija. Mam na myśli rozwój nauki i techniki. To prawda, że nieodpowiedzialni ludzie potrafią wszystko wykorzystać przeciwko drugiemu człowiekowi, ale winą za to należy obciążyć wyłącznie ich, a nie fizyków, chemików, matematyków, czy innych naukowców dokonujących odkryć i wynalazków. Powstaje więc pytanie: Dlaczego nauka dynamicznie się rozwija, a religia wprost przeciwnie?   


Offline matus

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #23 dnia: 23 Czerwiec, 2015, 00:45 »
Bo religia to ślepy zaułek, a nauka to coś, co pchnie gatunek zwany człowiekiem dalej na ścieżce rozwoju.
Bogowie są gorsi od Pokemonów, bo nie da się złapać ich wszystkich, tylko jednego (albo małą grupkę), bo się obrażają.


dawid

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #24 dnia: 23 Czerwiec, 2015, 22:30 »
Myślę, że tajemnicą powodzenia nauki jest jej pragmatyczne podejście stosowane w procesie poznawczym. Jeśli pojawia się jakiś problem naukowy, najpierw gromadzi się jak najwięcej informacji z nim związanych, a potem ten materiał jest dokładnie analizowany. Następnie podejmuje się próbę wyjaśnienia danej kwestii, czyli wysuwa się jakąś teorię, którą następnie należy potwierdzić doświadczalnie. Jeśli za każdym razem doświadczenia przeprowadzane w określonych warunkach przynoszą ten sam rezultat, można wnioskować, że dana teoria jest zgodna z prawdą. Gdyby religia stosowała podobny schemat w procesie poznawania Boga, to  stałaby się, obok nauki, siłą napędową, a nie hamulcem w rozwoju ludzkości.   


dawid

  • Gość
Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #25 dnia: 25 Czerwiec, 2015, 15:51 »
Można żywić głębokie przekonanie, że w końcu potęga ludzkiego umysłu usunie w cień irracjonalne dogmaty opowiadane przez ludzi podających się za namiestników, reprezentantów czy posłańców Boga. Jeśli ludzkości udało się wyrwać z pęt ciemnoty, zacofania i nietolerancji w okresie nieograniczonej władzy przywódców religijnych w Średniowieczu, i to pomimo niewyobrażalnego terroru i brutalnych represji stosowanych wobec dysydentów, to poradzi też sobie ze współczesną odmianą zacofania religijnego wszelkiej maści.   


Offline exe

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #26 dnia: 21 Lipiec, 2015, 01:23 »
Cytat: Mario
A ja uważam przewrotnie, że byt Boga można by zrozumieć poprzez nazewnictwo naukowe i elementy racjonalistyczne.
Najpierw jest poznanie, a potem myślenie.  Są to 2 różne sprawy, stwierdzenie "elementy racjonalistyczne" jest wyjątkowo mętne intelektualnie, pełniąc funkcję jakiejś stałej proporcjonalnosci, aby teza trzymała się w posadach.
« Ostatnia zmiana: 21 Lipiec, 2015, 01:24 wysłana przez exe »


Offline exe

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #27 dnia: 21 Lipiec, 2015, 01:25 »
Można żywić głębokie przekonanie, że w końcu potęga ludzkiego umysłu usunie w cień irracjonalne dogmaty opowiadane przez ludzi podających się za namiestników, reprezentantów czy posłańców Boga. Jeśli ludzkości udało się wyrwać z pęt ciemnoty, zacofania i nietolerancji w okresie nieograniczonej władzy przywódców religijnych w Średniowieczu, i to pomimo niewyobrażalnego terroru i brutalnych represji stosowanych wobec dysydentów, to poradzi też sobie ze współczesną odmianą zacofania religijnego wszelkiej maści.
Mitologia.


Offline exe

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #28 dnia: 21 Lipiec, 2015, 01:36 »
Cytat: dawid
Gdyby religia stosowała podobny schemat w procesie poznawania Boga, to  stałaby się, obok nauki, siłą napędową, a nie hamulcem w rozwoju ludzkości.
Ta teza jest irracjonalna, ponieważ myśl nie poznaje. Typowy błąd kantowski pomieszania przedmiotu poznania ze sposobem poznania.

Poznanie naukowe dotyczy tylko elementów rzeczywistości, których istota nie jest własnym istnieniem.


Offline exe

Odp: religia a nauka
« Odpowiedź #29 dnia: 21 Lipiec, 2015, 01:37 »
Bo religia to ślepy zaułek, a nauka to coś, co pchnie gatunek zwany człowiekiem dalej na ścieżce rozwoju.
Człowiek to istota religijna.Bez religii, byłby tylko zwierzęciem