Początki terminu „zorganizowane chrześcijaństwo”
Termin „zorganizowane chrześcijaństwo” rozpropagował, szczególnie na kongresie w roku 1927 oraz w broszurze pt. Wolność dla ludzi (1927), prezes J. F. Rutherford (zm. 1942). Towarzystwo Strażnica tak oto wspomina tamten czas:
„Zorganizowano je w kanadyjskim mieście Toronto. Program z niedzieli 24 lipca 1927 roku transmitowano za pośrednictwem 53 połączonych radiostacji – najrozleglejszej podówczas sieci radiowej. Orędzia tego mogły wysłuchać miliony osób. Najpierw odczytano śmiałą rezolucję, w której zdemaskowano duchową martwotę chrześcijaństwa, a następnie oświadczono: »W tym czasie zamieszania Jehowa Bóg zwraca się do wszystkich ludzi z wezwaniem, aby na zawsze opuścili organizację tego fałszywego chrześcijaństwa, czyli tak zwanego ‚zorganizowanego chrześcijaństwa’, [aby] zupełnie się od niej odwrócili (...) oraz aby ludzie z posłusznem i pokornem sercem zupełnie się zwrócili ku Jehowie Bogu, jego Królowi i jego Królestwu«” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 149).
„1927, Toronto: Zaproszenie roznoszone jakby przez oddziały konnicy nawołuje ludzi do opuszczenia ‛zorganizowanego chrześcijaństwa’ i do poddania się z całego serca Jehowie Bogu, wyznaczonemu przez Niego Królowi oraz Jego Królestwu” (Wspaniały finał Objawienia bliski! 1993 s. 173).
Oto zaś jedne z pierwszych publikacji uczące o „zorganizowanym chrześcijaństwie”:
„Jehowa Bóg mówi do Swego ludu, aby oni pozostawili i zaniechali »Chrześcijanizm«, czyli »zorganizowane Chrześcijaństwo« (...) ponieważ ono jest organizacją djabelską” (Wolność dla ludzi 1927 s. 22-23).
„Ponieważ »Chrześcijaństwo« jest djabelską organizacją rządzoną przez niego, a to w celu trzymania ludzi w poddaństwie” (jw. s. 45).
„Badacze Pisma Świętego nie są wyznawcami żadnej religji. Towarzystwo to nie jest religijną instytucją lub stowarzyszeniem. Religia oznacza zewnętrzną formę ceremonji, przez którą ludzie okazują swoje uznanie egzystencji najwyższej władzy. Organizacja djabelska ma różne religje, a ludzie w nie wierzą. Duchowieństwo wyznaje pewną religję. Tam zwane »zorganizowane Chrześcijaństwo« jest religją” (Strażnica 01.12 1927 s. 356 [ang. 01.11 1927 s. 324]).
„»Wielka wszetecznica« przedstawia religię djabelską, fałszywie nazwaną »zorganizowanem chrześcijaństwem« czyli »chrześcijaństwem«, i jest częścią organizacji szatańskiej” (Światło 1930 t. II, s. 85).
Owszem, wcześniej też ten termin występował w publikacjach Towarzystwa Strażnica, ale sporadycznie, zaledwie kilka razy (czasem w cytacie z protestanckiej publikacji) i bez wydźwięku negatywnego, a nie jak obecnie w połączeniu z diabłem:
„Historje dwóch królestw zapewnie dają główne fazy zorganizowanego Chrześcijaństwa w ciągu Wieku Ewangielji; jedna faza przedstawia systemy, podobnie do Kościoła Anglikańskiego i Katolickiego ; a druga Niezależne Kościoły Anglji i Ameryki” (Strażnica 01.08 1924 s. 232 [ang. 15.05 1924 s. 158]).
„Lecz mimo wszystkiego, to zorganizowane Chrześcijaństwo, chociaż rości sobie pretensje do podnoszenia sztandaru nauki Jezusa, nigdy w rzeczywistości nie podniosło życia chrześcijańskiego ponad poziom, jaki był nakreślony w zakonie na górze Synaj” (Strażnica 15.02 1927 s. 54 [ang. 15.11 1926 s. 348]).
Później przez całe lata, w dziesiątkach publikacji, pisano o „zorganizowanym chrześcijaństwie” (ang. organized Christianity) i to o takim, które ma diabelskie pochodzenie, jak to widzieliśmy w cytowanych powyżej fragmentach:
„Po śmierci apostołów, a szczególnie począwszy od czwartego wieku, ta ogromna winorośl religijna stała się zorganizowanym chrystianizmem, czyli chrześcijaństwem, początkiem »człowieka grzechu«, albo »człowieka bezprawia« – 2 Tes. 2:3” (Wykwalifikowani do służby kaznodziejskiej 1957 [ang. 1955] cz. IV, s. 32).
„A obecnie te systemy, które kiedyś w dążeniu do niezawisłości wyłamały się spod jej suwerennego władztwa, łączą się z nią, aby wspólnie utworzyć wielkie zjednoczenie, to jest zorganizowane duchowieństwo chrześcijaństwa, czyli »człowieka bezprawia«.” (jw. s. 36).
„Babilon Wielki, starodawna nierządnica religijna, jest tam przedstawiona jako niewiasta jadąca na szkarłatnej bestii o siedmiu głowach i dziesięciu rogach. Jest ona nierządnicą międzynarodową (...) W książce Światło, tomie drugim, na stronach 84-91 podano w roku 1930 wyjaśnienie, że jest nią »zorganizowane chrześcijaństwo«, czyli fałszywe religie reprezentowane w chrześcijaństwie. Ale jak teraz rzecz rozumiemy, Babilon Wielki jest w rzeczywistości ogólnoświatowym imperium fałszywej religii babilońskiej, której chrześcijaństwo jest najliczniejszym i najbardziej wpływowym przedstawicielem. Zatem co spotka Babilon Wielki, to spotka również chrześcijaństwo. Zburzenie Babilonu Wielkiego musi po prostu z konieczności obejmować także spustoszenie chrześcijaństwa” (Strażnica Rok XCII [1971] Nr 11 s. 11).
„Kto prześledzi dzieje religijne zorganizowanego chrześcijaństwa od chwili jego ustanowienia w czwartym stuleciu, ten będzie zmuszony przyznać...” (Strażnica Rok XCII [1971] Nr 15 s. 5).
„Ze słów tych wynika, że antychryst, inaczej mówiąc, odstępczy człowiek nieprawości, »tajemnica nieprawości«, to arcydzieło Szatana w postaci organizacji. Chodzi o fałszerstwo upodobnione do zorganizowanego chrystianizmu, które zarazem z nim konkuruje. Wcisnąwszy się na miejsce prawdziwego chrystianizmu, przybrało z czasem kształt dzisiejszego nominalnego chrześcijaństwa” (Strażnica Rok CII [1981] Nr 24 s. 3-4).
„Współczesnym odpowiednikiem starożytnego Jeruzalem są zorganizowane religie chrześcijaństwa, które twierdzą, że oddają cześć Bogu biblijnemu, gdy tymczasem weszły ściśle w skład ogólnoświatowego imperium religii fałszywej” (Strażnica Rok CIV [1983] Nr 1 s. 16).
Wydaje się, że po roku 1983 w swych publikacjach Towarzystwo Strażnica już nie używa określenia „zorganizowane chrześcijaństwo”, choć wielu Świadków Jehowy nadal je stosuje.