Tak mnie to zastanawia,czy jest jakaś podstawa biblijna,która pozwala osobom z KS decydować o tym, czy ktoś wyraził wystarczająco skruchę,aby został ponownie przyłączony do organizacji?
Wypowiedzi niektórych osób będących na takowym komitecie wskazują,że winowajca okazuje skruchę,ale starszych nie zawsze to przekonuje.Wtedy jest wykluczenie,a jak nie, to taka osoba musi dłuuugo chodzić na zebrania,udowodniając przy tym ''właściwą'' postawę.Bywają przypadki,że ktoś kilkakrotnie zwraca się z prośbą o przyłączenie,bezskutecznie.
Dlaczego takim starszym z KS nie wystarczy werset z Mat 5: 37 ''Wasza mowa niech będzie: "Tak - tak, nie - nie". A co nadto, z zepsucia jest'' tylko drążą?
Dlaczego na komitecie nie wystarczy im sama deklaracja okazania skruchy,ale za to ta sama deklaracja okazania skruchy przed przyjęciem chrztu jest już przyjmowana bez żadnych zastrzeżeń,dociekań,dopytywania.
Pytanie przed chrztem do kandydata:''Czy na podstawie ofiary Jezusa Chrystusa
okazałeś skruchę za swe grzechy i czy oddałeś się Jehowie, by spełniać Jego wolę?''
Czy człowiek może rozeznać czy ktoś okazał skruchę szczerze lub fałszywie?
I jeszcze jedno pytanie:czy jeżeli ktoś powie,że jednak nie okazał skruchy przed chrztem,a ten chrzest przyjął,to taki chrzest jest ważny czy nie?
Gdzie jest werset biblijny,który upoważnia starszych,do rozpatrywania czyjejś skruchy?
''strażnica tak to wyjaśnia w akapicie 13
„Do najtrudniejszych zadań starszych rozpatrujących czyny karygodne należy ustalenie,czy grzesznik okazuje szczerą skruchę. Nie mogą sądzić tylko na podstawie zewnętrznych pozorów. A ponieważ nie potrafią czytać z serc więc potrzeba im wiele trzeźwego rozeznania,równowagi i mądrości w ocenianiu samego przewinienia, jego stosunku do prawa Bożego oraz tego,co mówi i jak się zachowuje sprawca.”
http://jedrusiowy53.blog.onet.pl/2008/06/15/skrucha-u-grzesznika-w-oczach-sadu-swiadkow-jehowy/ Może jakiś ŚJ odpowie?