Jak wiadomo Biblia powstawała przez wieki, redagowana przez mnóstwo ludzi. W jakim celu ten wysiłek? Jaka jest jej praktyczna wartość? Sama o sobie mówi, że jednym z jej celów jest:

Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, 2 Tym 3:16

Według mej analizy jest wręcz odwrotnie (z pogrubionej frazy), czyli wprowadza w błędy. Argumentem za tą ostatnią tezą jest, skłócanie ludzi analizujących jej treść, na co wskazują wciąż powstające nowe ruchy religijne podważające te inne. Tymczasem zgodnie z jej przesłaniem powinno być ujednolicanie, czyli eliminowanie błędnych, aż do doprowadzenia do jednej, jedynej prawdziwej, nie budzących żadnych wątpliwości.   Proszę o dalsze dopowiedzenia i kontrargumenty.

(mtg): powstała szczególnie - ST dla narodu pasterzy i rolników, kiedy ewoluowali postało królestwo z królem na czele, natomiast NT to pewien ciąg ST, ale diametralnie różniący się, a zaistniały - powołany Jezus, to przyszłościowy ''Król'' w innym wymiarze czasoprzestrzeni.
Z biegiem czasu właśnie na tej księdze zaistniało CHRZŚCIJAŃSTWO z naczelną głową w tiarze w dalszej ewolucji dogmatycznej, nakazów, zakazów zrodziły się różne wyznania od czasów średniowiecza oraz  ruchy religijne  m.in (Ww).
Patrząc obiektywnie, tak naprawdę to ''prim'' prowadzi pogląd żydowski do obecnego czasu, tylko zmieniony w inne rękawiczki np. czarne gdyż do białych tylko można pomarzyć.
Biblia jak nazwałem to pewna Księga Legend (KL) z domieszką historyczną Żydów a następnie przeobrażona bardziej ukierunkowana treść na inne wyznanie wobec starożytnych wierzeń, aby skupiły się na nowoczesnym wyznaniu wiary tamtego czasu mam na myśli NT.
Stwierdzę to pewna księga mądrości, która wskazuje na zagadnienia odmienne od innych religii starożytnego okresu, równa innym świętym księgą dalekiego wschodu.
Czytam KL jak Baśnie Tysiąca Jednej Nocy, która ma podobną fabułę z użyteczną puentą realizacji stosunków między ludzkich (FFF) 

Biblię spisano z potrzeby ducha.

A niby jakie potrzeby ma duch? Może taką, jaką miał król Saul, opisaną w 1 Sam 24:3(4). A jak potrzebuje pieniędzy, to zwraca się do ludzi o pożyczkę Prz 19:17. Jeśli pożyczysz, to po śmierci ci odpłaci Mat 6:4,  zbawieniem, pod warunkiem, że wierzysz w taki transfer Ef 2:8. Kroczek po kroczku zaczyna się wyjaśniać. Proszę o więcej zgodnie z tematem wątku.